-
1. Data: 2024-12-10 12:37:34
Temat: sprężyny przednie ściśnięte
Od: PiteR <e...@f...pl>
Znacie się na teorii sprężyn?
W polskim samochodzie mam sprężyny przednie gigantycznie ściśnięte.
Aż się pytałem znajomego mechanika czy tak ma być? kiedy wymieniałem
pękniętą i nie mogłem ścisnąć żeby załapać nakrętką tłoczysko.
Tak ma być.
To po chu ta spręzyna tam jest skoro już tyle jej długości zostało
zmarnowane na włożenie jej w zawieszenie? Chyba od tego mocnego
ściśniecia tak czesto pękają.
tu koło zdjete
https://ibb.co/vXPRhVg
--
Piter
#jebać fliperów pasożytów hieny cmentarne
-
2. Data: 2024-12-10 15:18:33
Temat: Re: sprężyny przednie ściśnięte
Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 10.12.2024 o 12:37, PiteR pisze:
> Znacie się na teorii sprężyn?
>
> W polskim samochodzie mam sprężyny przednie gigantycznie ściśnięte.
> Aż się pytałem znajomego mechanika czy tak ma być? kiedy wymieniałem
> pękniętą i nie mogłem ścisnąć żeby załapać nakrętką tłoczysko.
>
> Tak ma być.
>
> To po chu ta spręzyna tam jest skoro już tyle jej długości zostało
> zmarnowane na włożenie jej w zawieszenie? Chyba od tego mocnego
> ściśniecia tak czesto pękają.
Bo jakby była krótsza, to musiałaby być bardziej twarda i wtedy na bruku
oczy wypadajo z oczodołów :D
--
Pixel(R)??
-
3. Data: 2024-12-10 18:57:19
Temat: Re: sprężyny przednie ściśnięte
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 10.12.2024 o 12:37, PiteR pisze:
> Znacie się na teorii sprężyn?
>
> W polskim samochodzie mam sprężyny przednie gigantycznie ściśnięte.
> Aż się pytałem znajomego mechanika czy tak ma być? kiedy wymieniałem
> pękniętą i nie mogłem ścisnąć żeby załapać nakrętką tłoczysko.
I prawidłowo, do tego są specjalne ściski, nimi ściąga sie sprężynę i
dopiero odkręca nakrętkę z amorka.
>
> Tak ma być.
Tak ma być :)
>
> To po chu ta spręzyna tam jest skoro już tyle jej długości zostało
> zmarnowane na włożenie jej w zawieszenie? Chyba od tego mocnego
> ściśniecia tak czesto pękają.
Nic nie jest zmarnowane, musi być napięta bo inaczej byś na małej
dziurze dobijał do końca zawieszenia czyli do klocka. Przecież teraz jak
auto stoi to amorek nie jest na max wyciągnięty tylko w położeniu około
środkowym, czyli sprężyna równoważy ciężar auta.
--
Janusz
-
4. Data: 2024-12-10 19:16:37
Temat: Re: sprężyny przednie ściśnięte
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:vj9vdv$582$1@news.chmurka.net>
user Janusz pisze tak:
>> W polskim samochodzie mam sprężyny przednie gigantycznie
>> ściśnięte. Aż się pytałem znajomego mechanika czy tak ma być?
>> kiedy wymieniałem pękniętą i nie mogłem ścisnąć żeby załapać
>> nakrętką tłoczysko.
> I prawidłowo, do tego są specjalne ściski, nimi ściąga sie
> sprężynę i dopiero odkręca nakrętkę z amorka.
Nie rozumiesz co piszę? Dociągam ściągacze, zwoje są co 2cm a tłoczyska
dalej nie można uchwycić. Wyglądało to przerażająco.
>> To po chu ta spręzyna tam jest skoro już tyle jej długości
>> zostało zmarnowane na włożenie jej w zawieszenie? Chyba od tego
>> mocnego ściśniecia tak czesto pękają.
> Nic nie jest zmarnowane, musi być napięta bo inaczej byś na małej
> dziurze dobijał do końca zawieszenia czyli do klocka. Przecież
> teraz jak auto stoi to amorek nie jest na max wyciągnięty tylko w
> położeniu około środkowym, czyli sprężyna równoważy ciężar auta.
A czyli na za słabo zgniecionej ruch powrotny rozrywałby amortyzator.
--
Piter
#ZawszeGratem
jebać fliperów pasożytów hieny cmentarne
-
5. Data: 2024-12-10 19:38:30
Temat: Re: sprężyny przednie ściśnięte
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:vj9ikr$15tp3$1@news.icm.edu.pl>
user Pixel(R)?? pisze tak:
> W dniu 10.12.2024 o 12:37, PiteR pisze:
>> Znacie się na teorii sprężyn?
>>
>> W polskim samochodzie mam sprężyny przednie gigantycznie
>> ściśnięte. Aż się pytałem znajomego mechanika czy tak ma być?
>> kiedy wymieniałem pękniętą i nie mogłem ścisnąć żeby załapać
>> nakrętką tłoczysko.
>>
>> Tak ma być.
>>
>> To po chu ta spręzyna tam jest skoro już tyle jej długości
>> zostało zmarnowane na włożenie jej w zawieszenie? Chyba od tego
>> mocnego ściśniecia tak czesto pękają.
>
> Bo jakby była krótsza, to musiałaby być bardziej twarda i wtedy na
> bruku oczy wypadajo z oczodołów :D
rozumuję
Czyli jednym słowem inżynierom vw było mało miejsca na podzespół i
poradzili sobie chłopaki ;)
Ciekawe jak to jest zrobione w niskich wozach np BMW gdzie od końca
opony do maski jest mało miejsca.
--
Piter
#ZawszeGratem
jebać fliperów pasożytów hieny cmentarne