eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyAleż po nim przejechał :(Re: Ależ po nim przejechał :(
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
    .pl!news.nask.org.pl!news.internetia.pl!not-for-mail
    From: Michoo <m...@v...pl>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Ależ po nim przejechał :(
    Date: Tue, 04 Jun 2013 23:55:08 +0200
    Organization: Netia S.A.
    Lines: 99
    Message-ID: <koloa7$vu3$1@mx1.internetia.pl>
    References: <519b72fd$0$1267$65785112@news.neostrada.pl>
    <knnosj$tpt$1@mx1.internetia.pl>
    <51a1f961$0$1216$65785112@news.neostrada.pl>
    <knu21h$kar$1@node1.news.atman.pl>
    <51a30044$0$26691$65785112@news.neostrada.pl>
    <ko0dc1$50u$2@node1.news.atman.pl>
    <51a43673$0$1253$65785112@news.neostrada.pl>
    <ko34ug$3u7$3@node1.news.atman.pl>
    <51a52bc9$0$1266$65785112@news.neostrada.pl>
    <ko5j05$lgt$5@node1.news.atman.pl>
    <51a6ee61$0$26685$65785112@news.neostrada.pl>
    <ko6s0d$t7b$1@node1.news.atman.pl> <ko6svg$u32$1@node1.news.atman.pl>
    <51a6fca5$0$1215$65785112@news.neostrada.pl>
    <ko74db$5qq$1@node1.news.atman.pl>
    <51a71f11$0$1259$65785112@news.neostrada.pl>
    <koe1oi$75q$1@node1.news.atman.pl>
    <51aaf628$0$1212$65785112@news.neostrada.pl>
    <kofj75$n25$1@node1.news.atman.pl>
    <Pine.WNT.4.64.1306040129590.3876@quad>
    <51ae213f$0$1219$65785112@news.neostrada.pl>
    <Pine.WNT.4.64.1306042010370.1972@quad>
    <51ae3704$0$1232$6...@n...neostrada.pl >
    <51ae3f50$0$1263$65785112@news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: 83.238.197.12
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: mx1.internetia.pl 1370383495 32707 83.238.197.12 (4 Jun 2013 22:04:55 GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 4 Jun 2013 22:04:55 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <51ae3f50$0$1263$65785112@news.neostrada.pl>
    X-Tech-Contact: u...@i...pl
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; Linux i686 on x86_64; rv:10.0.11) Gecko/20121123
    Icedove/10.0.11
    X-Server-Info: http://www.internetia.pl/
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2494169
    [ ukryj nagłówki ]

    On 04.06.2013 21:25, uzytkownik wrote:
    > Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
    > wiadomości news:51ae3704$0$1232$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >> A nie był to SKUTEK takiego, a nie innego zachowania pieszego?
    >
    > A nie był to SKUTEK takiego, a nie innego zachowania kierowcy?
    >
    >> Świadomie go nie rozjechał.
    >
    > Skąd ta pewność?

    Nie ma pewności. Ale świadome rozjechanie jest nielegalne nawet gdy
    pieszy idzie w miejscu niedozwolonym. Skąd masz przesłanki, że było to
    celowe?

    >
    > Bzdura. To co niby ten pieszy się choiwał i się wczołgał pod samochód?
    > Wręcz przeciwnie wszedł na przejście i kontynuował przechodzenie po
    > pasach wyprostowany, jednomiarowym krokiem, będąc przekonanym, że
    > kierowca go widzi i ustępuje mu pierwszeństwa, bo o tym świadczyło
    > zachowanie kierowcy, który zwolnił przed przejściem.

    Skąd wniosek, że kierowca ustępuję pieszemu poza przejściem w momencie
    ustępowania pieszym na przejściu? Skąd wniosek, że kierowca go widzi
    (pieszy nie patrzy na kierowcę, ma głowę skierowaną w drugą stronę)?

    > To, że pieszy
    > wszedł na przejscie z jezdni, a nie z chodnika nie ma tu nic do rzeczy.
    > Wystarczy, że w chwili przed wypadkiem korzystał z prawa pierwszeństwa.

    Ależ NIE korzystał - próbował wymusić. Przed wypadkiem miał
    pierwszeństwa ustąpić. I zachować szczególną ostrożność. Wejście od tyłu
    na kilka centymetrów przed powoli toczącą się ciężarówkę nie zalicza mi
    się do żadnego z tych dwóch.

    >
    > Jedyna niemożliwość jaka powstała to niemożliwość myślenia kierowcy
    > ciężarówki, który powinien był widzieć wchodzącego na jezdnię pieszego,
    > bo do tego jest zobowiązany "zachowaniem szczególnej ostrożności podczas
    > ZBLIŻANIA SIĘ DO PRZEJŚCIA" i OBOWIĄZANY był USTĄPIĆ pieszemu
    > PIERWSZEŃSTWA, kiedy ten znalazł się na przejściu.

    Ty rozumiem z tych co sądzą, że mogą zajeżdżać drogę do woli bo wina
    jest zawsze tego z tyłu (ma zachować bezpieczny odstęp, nie?). No to się
    kiedyś zdziwisz.

    > Prawodawcy nie interesuje czy masz możliwość zobaczyć pieszego czy nie,
    > Ty masz mu ustąpić pierwszeństwa.

    Pieszy ma zakaz przechodzenia poza przejściem w tych warunkach. Pieszy
    przechodząc poza przejściem ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa
    samochodom. Pieszy ma zakaz wchodzenia przed nadjeżdżający pojazd -
    nawet na przejściu.

    Dlaczego pomijasz to całkowicie a usilnie trzymasz się tego, że kierowca
    ma ustąpić? Pieszy też.

    Taka prosta sytuacja - jedziesz drogą z pierwszeństwem, zatrzymujesz się
    aby "wpuścić" kogoś z podporządkowanej. Nie możesz go walnąć, "bo masz
    pierwszeństwo", bo go nie masz.

    >
    > Czy zgodnie z Twoim rozumowaniem wystarczy mieć brudne szyby, a może
    > zaparowane lub oblodzone, albo po prostu się odwrócić i nie patrzeć na
    > przejście, aby móc bezkarnie rozjechać każdego pieszego? Wszak kierowca
    > wtedy także nie miałby możliwości zobaczenia pieszego na przejściu, no
    > bo przecież każdy pieszy, który wszedłby na przejście nie dałby kierowcy
    > szansy na zauważenie.

    Ale wtedy brak możliwości zobaczenia wynika z "niedochowania
    staranności" przez kierowcę a nie z powodu wymuszenia pierwszeństwa
    przez pieszego.

    > Podobnie też nikogo nie interesuje, że siedzisz zbyt wysoko i masz
    > ch.... widoczność i przez to nie widzisz przejścia. Masz zachować
    > szczególną ostożność i ustąpić. Ty jako kierowca decydujesz w jaki
    > sposób jesteś w stanie się upewnić i być pewnym, kiedy postanowisz
    > przejechać przez przejście. W tym przypadku wystarczyło, żeby kierowca
    > zatrzymał się odpowiednio wcześniej przed pasami, aby móc widzieć całe
    > przejście i co się na nim dzieje.

    A dlaczego miał by to zrobić? Zwolnił kawałek przed przejściem tak aby
    widzieć wszystkie osoby na nim. Zbliżał się do niego powoli upewniając,
    czy się czy wszyscy opuszczają przejście i nikt nowy nie pojawia się na
    jego końcach. Dlaczego miał zakładać, że jakiś pieszy wymusi
    pierwszeństwo poza zakresem jego widoczności?

    I co powinien zrobić w celu uniknięcia? Ten pieszy wchodząc przed
    samochód metr przed przejściem miałby ten sam skutek?

    > Nie zrobił tego, bo liczył, że poza
    > osobami, których widzi głowy, nikogo na przejściu być już nie może.

    Przepisu nie wymagają od ciebie paranoi.

    --
    Pozdrawiam
    Michoo

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: