-
21. Data: 2010-12-15 18:04:26
Temat: Re: Jaki język - ceny?
Od: Przemysław Osmański <p...@o...eu>
W dniu 2010-12-14 21:37, Yarael Poof pisze:
> Witam.
> Pytanie w sumie z serii "znalazł się naiwny", ale może coś sensownego.
> Dotychczas do moich zabaw starczał mi może i prymitywny ale
> przesympatyczny program MultimediaBuilder. Pozwala na stosowanie
> prostych skryptów i tworzenie całkiem sympatycznych aplikacji
> multimedialnych. Niestety projekt umarł.
> Szukam teraz czegoś, co by spełniało następujące wymagania.
> a) było w miarę tanie
> b) nie jest to główny cel ale licencja pozwalała na ewentualną sprzedaż
> c) tworzyło aplikacje pod windows XP/vista/7 bez jakiś gigantycznych
> runtimeów (.NET niewskazany, no ale w ostateczności...).
> d) najważniejsze - pozwalało na łatwą obsługę multimediów, z naciskiem
> na strumień wideo, DirectShow (webcamy i inne takie) lub stosowanie
> gotowych VLC.
>
> Czy jest jakiś tani klon Delphi albo coś podobnego do VisualBasicka?
> Raczej nic bardziej skomplikowanego.
Będzie kiepsko. Sam kiedyś używałem MMB i też bardzo żałuję że projekt
umarł. Ale jedna osoba nie jest w stanie ciągnąć tylu programów. A facet
i tak robił świetną robotę.
Teraz tak, Delphi, niestety dla Ciebie, ma ceny zaporowe. Starszych
wersji nie ma, bo w sumie licencja nie pozwala na obrót nimi. Sam mam
np. starszą wersję, ale nikomu na nic się ona nie zda. Delphi możesz
kupić do 6 i to nie wszystkie. Tak więc z obsługą nowości byłby problem.
Jeśli jakiś klon, to jedynie FreePascal i Lazarus. Daje to namiastkę
Delphi z plusem kompilacji natywnej na różne platformy. Ma też to swoje
wady (żeby nie było tak pięknie).
Ale pytanie czy potrzebujesz aż czegoś takiego? Może prościej jest
zainwestować w Flash'a lub SilverLight'a?
Do flash'a masz tanie np. Swish MAX. Funkcjonalnie jest toto zbliżone do
MMB.
Wszystko zależy do czego te MMB używałeś.
Weź pod uwagę to, że ani Delphi ani VB VC# nie mają łatwej i
bezproblemowej obsługi multimediów, webcamów itd itp.
--
pozdrawiam,
Przemek O.
SoftSYSTEM www.soft-system.pl
coś o jedzeniu www.kochamjedzenie.pl
-
22. Data: 2010-12-15 18:12:44
Temat: Re: Jaki j?zyk - ceny?
Od: Arkadiusz Dymek <a...@n...bedzie>
W dniu 12/15/2010 6:37 PM, Yarael Poof wrote:
> Podsumowując - pewne rzeczy muszę (i chcę) sobie zrobić sam - ot, hobby.
> O możliwość komercyjnego wykorzystania pytam nie z chęci zawojowania
> rynku, tylko żeby się ktoś nie dopieprzył, jak udostępnia coś na
> zasadzie jak się spodoba to możesz wpłacić dolara czy dwa.
> Musze zobaczyć jaki licencje mają "Expressy" Microsoftu, aczkolwiek
> przeraża mnie ich wielkość i "dotnetowość". No i wcale nie jestem pewien
> jak to będzie z obcymi kontrolkami, jestem tu zielony, a cholernie
> zależy mi na multimediach (głównie webcam itp.)
Licencje mają jak najbardziej liberalne. Dla wątpiących nawet w FAQ
wyraźnie podkreślili, że jak najbardziej można sprzedawać stworzone w
nich oprogramowanie (w pierwszej edycji były tu pewne wątpliwości co do
licencji runtime, w kolejnych poprawili tak, żeby wątpliwości nie było).
Skądinąd kilka razy wspominasz o VB, a jak najbardziej jest i wersja EE
VB. Co prawda nie wiem, na ile ten język uległ zmianie od czasów VB 6.0.
Co do runtime - no niestety jest przerażający wielkościowo, zwłaszcza w
nowych wersjach, ale coraz trudniej chyba spotkać komputer bez
zainstalowanej chociażby wersji 2.0 - a w niej masz już wszystko co
potrzeba, kolejne wnoszą sporo lukru programistycznego i rozbudowane
biblioteki, ale to już dla zaawansowanych.
Pozdrawiam,
Arkadesh
-
23. Data: 2010-12-15 18:14:34
Temat: Re: Jaki j?zyk - ceny?
Od: "R. P." <r...@w...to.wp.pl>
A.L. wrote:
> On Wed, 15 Dec 2010 08:08:00 -0800 (PST), Maciej Sobczak
> <s...@g...com> wrote:
>
>> Spodziewam się nawet, że zbyt bogate wpisy w CV w tych okolicach mogą
>> być uznane jako "element wywrotowy". Firmy, które jawnie chcą
>> eksperymentować oczywiście istnieją, ale jest ich zdecydowanie za
>> mało, żeby wpłynąć na rynek jako całość.
>
> Koledze sei ciagle zdaje ze profesjonalnosc programisty mierzy sie
> iloscia certyfikatow z C++?
A to z C++ sa jakies certyfikaty? Bo mnie sie wydawalo, ze to z C# i
Javy jest ich wiecej i sa "trendy".
C++ pozostaje najlepszym jezykiem do rozwiazywania najszerszej grupy
problemow, czyli:
- wczytanie danych
- przetworzenie danych
- zapisanie wyniku.
Kolega zapomnial chyba, ze C++ idzie z duchem czasu, wspiera tez "jadra"
(wg. Twojej definicji ;)) - wystarczy uzyc chocby OpenMP. Problem
ochrony zmiennych - no przeciez to sa podstawowe pojecia i algorytmy,
sekcje krytyczne, semafory itp. Przeciez to jest wiedza, ktora ma kazdy
inteligentny programista, nie potrzeba do tego doktoratow.
Ja np. zajmuje sie m. in. szeroko pojetym przetwarzaniem danych i
bynajmniej nie sa to bazy danych druczkow L4 dla pani Zosi. Zajmuje sie
tez hobbystycznie F#. I uwazam, ze ten jezyk zupelnie sie do takich
rzeczy nie nadaje, bo wlasnie nie jest intuicyjny.
A w ogole to przejrzalem sobie troche archiwum i ciekaw trafilem na
watek sprzed prawie 10 lat, jak to Kolega smial sie z tego, ze kazdy
teraz chce byc informatykiem. Trend jest caly czas wzrostowy. Czemu wg
Kolegi informatyka w PL to tylko programowanie interfejsow do baz danych
dla pani Zosi z Przedsiebiorstwa Produkcyjnego w Chrzaszczewicach
Dolnych? Czyste programowanie to jedno, ale nie wiem czy kolega
zauwazyl, w ostatnich latach bazrdzo wzroslo zapotrzebowanie na
specjalistow od baz danych... ale prawdziwych baz danych - duzych
hurtwoni, a nie baz do przechowywania urlopow pracownikow ;) Ostatnio
widzialem ogloszenie gdzie specjalista ze znajomoscia hurtowni danych
Oracle mial proponowane wynagrodzenie 90-130 PLN... za godzine. Tak wiec
ta Polska to nie do konca taka ojszczana klapa jest. Mozna tu godziwie
zyc, dobrze zarobic i robic rzeczy ciekawe.
-
24. Data: 2010-12-15 20:10:03
Temat: Re: Jaki j?zyk - ceny?
Od: A.L. <l...@a...com>
On Wed, 15 Dec 2010 19:14:34 +0100, "R. P."
<r...@w...to.wp.pl> wrote:
>
>Kolega zapomnial chyba, ze C++ idzie z duchem czasu, wspiera tez "jadra"
> (wg. Twojej definicji ;)) - wystarczy uzyc chocby OpenMP. Problem
>ochrony zmiennych - no przeciez to sa podstawowe pojecia i algorytmy,
>sekcje krytyczne, semafory itp. Przeciez to jest wiedza, ktora ma kazdy
>inteligentny programista, nie potrzeba do tego doktoratow.
>
No wlasnie... WSPIERA. Ale tu o cos wieceni niz "wspieranie" chodzi.
Tu chodzi o inny paradygmat, gdzie wspolbieznosc czy obliczenia
rozproszone jets integralna czescia owego paradygmatu. Neich Kolega
popatrzy na jezyk Occam i wyrosly z neigo Erlang
>Ja np. zajmuje sie m. in. szeroko pojetym przetwarzaniem danych i
>bynajmniej nie sa to bazy danych druczkow L4 dla pani Zosi. Zajmuje sie
>tez hobbystycznie F#. I uwazam, ze ten jezyk zupelnie sie do takich
>rzeczy nie nadaje, bo wlasnie nie jest intuicyjny.
>
Owszem. F# kiepsko sie nadaje dobazy dancyh szlauchow i kaloszy dla
Miejskiego Pzredsiebiorstwa Wodociagowego.Ale nei wszystkei aplikacje
to bazy danych szlauchow i kaloszy. No i sprawa intuicji to kwestia
osobnicza. I kwestia praktyki
>A w ogole to przejrzalem sobie troche archiwum i ciekaw trafilem na
>watek sprzed prawie 10 lat, jak to Kolega smial sie z tego, ze kazdy
>teraz chce byc informatykiem. Trend jest caly czas wzrostowy. Czemu wg
>Kolegi informatyka w PL to tylko programowanie interfejsow do baz danych
>dla pani Zosi z Przedsiebiorstwa Produkcyjnego w Chrzaszczewicach
>Dolnych?
10 lat temu to bylo 10 lat temu. W informatyce czas liczy sie
podwjnie a nawet i potrojnie
> yste programowanie to jedno, ale nie wiem czy kolega
>zauwazyl, w ostatnich latach bazrdzo wzroslo zapotrzebowanie na
>specjalistow od baz danych... ale prawdziwych baz danych - duzych
>hurtwoni, a nie baz do przechowywania urlopow pracownikow ;) Ostatnio
>widzialem ogloszenie gdzie specjalista ze znajomoscia hurtowni danych
>Oracle mial proponowane wynagrodzenie 90-130 PLN... za godzine. Tak wiec
>ta Polska to nie do konca taka ojszczana klapa jest. Mozna tu godziwie
>zyc, dobrze zarobic i robic rzeczy ciekawe.
No i fajnie. Idziemy do nromalnosci, rownamy do swiata. W USA tak
ifacio bierze 200 dolcow za godzine. Ale mnie nie interesuja bazy
danych, a neico bardziej inteligentne zastosowania. A w tym zakresie
jest tak sobie, zeby powiedziec owijajac w bawelne...
A.L.
-
25. Data: 2010-12-15 22:22:06
Temat: Re: Jaki j?zyk - ceny?
Od: Marcin Kral <k...@p...na.onecie>
W dniu 2010-12-15 19:14, R. P. pisze:
> Kolega zapomnial chyba, ze C++ idzie z duchem czasu, wspiera tez "jadra"
> (wg. Twojej definicji ;)) - wystarczy uzyc chocby OpenMP. Problem
> ochrony zmiennych - no przeciez to sa podstawowe pojecia i algorytmy,
> sekcje krytyczne, semafory itp. Przeciez to jest wiedza, ktora ma kazdy
> inteligentny programista, nie potrzeba do tego doktoratow.
Sprawdz jak taki typowy kod z semaforami, sekcjami krytycznymi itp.
skaluje. powyzej 4 "jader". niedlugo bedzie grubo powyzej.
--
Pozdrawiam
Marcin Kral
-
26. Data: 2010-12-15 23:03:30
Temat: Re: Jaki j?zyk - ceny?
Od: A.L. <l...@a...com>
On Wed, 15 Dec 2010 19:14:34 +0100, "R. P."
<r...@w...to.wp.pl> wrote:
>
>
>Kolega zapomnial chyba, ze C++ idzie z duchem czasu, wspiera tez "jadra"
> (wg. Twojej definicji ;)) - wystarczy uzyc chocby OpenMP. Problem
>ochrony zmiennych - no przeciez to sa podstawowe pojecia i algorytmy,
>sekcje krytyczne, semafory itp. Przeciez to jest wiedza, ktora ma kazdy
>inteligentny programista, nie potrzeba do tego doktoratow.
No dobrze. Jak to takie proste, to proponuje zadanko:
Dane sa sekcje krytyczne A, B, C, D, E, F
Maja one nastepujace wlasiciwosci
A ~ B (gdzie ~ nalezy czytac "wzajemnie sie wyklucza"
B ~ D
A ~ C
C ~ F
F ~ E
B ~ E
C ~ D
Oczywiscie, mozna by uzyc jednego semafora ale byloby to bez sensu: A
wyklucza B i C ale nie wyklucza D, E, F
Podobnie D blokuje B i C ale nie blokuje A, F, E
Pytanie: jak uzyc semafory zeby blokowac tylko te sekcje ktore tzraba,
a nie blokowac tuch ktore nie musza byc blokowane? Ile semaforow
potzreba?
Jak to zrobic w Jave bez uzycia semaforow?
A.L.
-
27. Data: 2010-12-16 01:02:07
Temat: Re: Jaki j?zyk - ceny?
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
On 15/12/2010 23:03, A.L. wrote:
> No dobrze. Jak to takie proste, to proponuje zadanko:
>
> Dane sa sekcje krytyczne A, B, C, D, E, F
>
> Maja one nastepujace wlasiciwosci
>
> A ~ B (gdzie ~ nalezy czytac "wzajemnie sie wyklucza"
Ja bym w ogóle postawił sprawę inaczej. To, co jest opisane to jest
starsznie niskopoziomowe i jednocześnie dość abstrakcyjne.
Można zacząć od przykładu banalnie prostego. Mamy coś, co powiedzmy
można zapisać tak:
a = A()
b = B()
c = C(a,b)
Clou jest takie, że A i B są niezależne i można by je wykonać
równolegle. Oczywiście rozwiązanie tego na wątkach jeest banalne, ale
jeśli w całym programie są dziesiątki tysięcy takich scenariuszy, gdzie
za A i B można podstawić różne możliwe obliczenia, poczynając od
podstawienia stałej znanej w czasie kompilacji, a kończąc na jakiejś
skomplikowanej i czasochłonnej operacji, to lądujemy z tysiącami pytań
czy lepiej A i B obliczać w wątkach i synchronizować, czy epiej wykonać
po kolei w jednym wątku. Odpowiedź zależy od kosztów operacji A i B,
oraz kosztów tworzenia wątku, synchronizacji itd. We współczesnych
archotekturach i systemach operacyjnych ciężko, żeby programista mógł
samodzielnie określić tę granicę, kompilator zaś może mieć zakodowaną
wiedzą o czasowych charakterystykach procesora i systemu operacyjnego,
dane z profilera na temat czasu trwania operacji zależnych od danych, a
nawet korzystać z dobrodziejstw technik typu JIT, żeby podejmować te
decyzje na bieżąco w trakcie działania programu.
-
28. Data: 2010-12-16 01:07:09
Temat: Re: Jaki j?zyk - ceny?
Od: A.L. <l...@a...com>
On Thu, 16 Dec 2010 01:02:07 +0000, Andrzej Jarzabek
<a...@g...com> wrote:
>On 15/12/2010 23:03, A.L. wrote:
>> No dobrze. Jak to takie proste, to proponuje zadanko:
>>
>> Dane sa sekcje krytyczne A, B, C, D, E, F
>>
>> Maja one nastepujace wlasiciwosci
>>
>> A ~ B (gdzie ~ nalezy czytac "wzajemnie sie wyklucza"
>
>Ja bym w ogóle postawił sprawę inaczej. To, co jest opisane to jest
>starsznie niskopoziomowe i jednocześnie dość abstrakcyjne.
>
To nie jest ani niskopoziomowe ani abstarkcyjne. To jest
wyabstrachowany model problemu rzeczywisctego do rozwizania ktorego
"programista bez doktoratu" uzyl jednego semafora, za kazdym razem
blokuajc wszystko jak leci.
Wszyscy w firmie dziwilli sie dlaczego zastosowanie wielowatkowosci
zamiast polapszac sprawnos ja pogarsza.
A.L.
-
29. Data: 2010-12-16 01:10:38
Temat: Re: Jaki j?zyk - ceny?
Od: A.L. <l...@a...com>
On Thu, 16 Dec 2010 01:02:07 +0000, Andrzej Jarzabek
<a...@g...com> wrote:
>archotekturach i systemach operacyjnych ciężko, żeby programista mógł
>samodzielnie określić tę granicę, kompilator zaś może mieć zakodowaną
>wiedzą o czasowych charakterystykach procesora i systemu operacyjnego,
>dane z profilera na temat czasu trwania operacji zależnych od danych, a
>nawet korzystać z dobrodziejstw technik typu JIT, żeby podejmować te
>decyzje na bieżąco w trakcie działania programu.
Panie Kolego, Pan Kolega opowiana nonsensy. Ja mam problem jak jak
zrownoleglic aplikacje ktora ma pol miliona linii w jakims jezyku, na
przykald w Javie a nie "korzystac z dobrodzeijstw XT". Kompilator
moze pomoc w roznych rzeczach ale w tym to na pewno nie.
A.L.
-
30. Data: 2010-12-16 01:37:24
Temat: Re: Jaki j?zyk - ceny?
Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com>
On 16 Gru, 02:02, Andrzej Jarzabek <a...@g...com> wrote:
> Można zacząć od przykładu banalnie prostego. Mamy coś, co powiedzmy
> można zapisać tak:
> a = A()
> b = B()
> c = C(a,b)
>
> Clou jest takie, że A i B są niezależne i można by je wykonać
> równolegle. Oczywiście rozwiązanie tego na wątkach jeest banalne, ale
> jeśli w całym programie są dziesiątki tysięcy takich scenariuszy, gdzie
> za A i B można podstawić różne możliwe obliczenia, poczynając od
> podstawienia stałej znanej w czasie kompilacji, a kończąc na jakiejś
> skomplikowanej i czasochłonnej operacji, to lądujemy z tysiącami pytań
> czy lepiej A i B obliczać w wątkach i synchronizować, czy epiej wykonać
> po kolei w jednym wątku. Odpowiedź zależy od kosztów operacji A i B,
> oraz kosztów tworzenia wątku, synchronizacji itd.
Racja.
> We współczesnych
> archotekturach i systemach operacyjnych ciężko, żeby programista mógł
> samodzielnie określić tę granicę, kompilator zaś może mieć zakodowaną
> wiedzą o czasowych charakterystykach procesora i systemu operacyjnego,
> dane z profilera na temat czasu trwania operacji zależnych od danych, a
> nawet korzystać z dobrodziejstw technik typu JIT, żeby podejmować te
> decyzje na bieżąco w trakcie działania programu.
To chyba jest niemozliwe, zaden kompilator ani JIT nie moze
przewidziec
kosztow wykonania bardziej skomplikowanych kawalkow kodu - inne dane
to inny czas. Poza tym jak bylby narzut czasu na pomiary i
przeprowadzanie
takiej statysytki?
Pozdrawiam