-
11. Data: 2012-02-29 01:05:31
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello sundayman,
Wednesday, February 29, 2012, 1:56:09 AM, you wrote:
>> Gdyby nie ten punkt regulaminu, to Elektroda nadal byłaby zasypywana
>> pytaniami o rezystory do diod LED - jak parę lat temu.
> No i nadal się zdarzają takie pytania. I co z tego - czy to kogoś boli ? Uwiera
> ?
> Zabiera bezcenną przestrzeń dyskową ?
Zabiera miejsca na pierwszych stronach działów, spychając poważne i
warte uwagi tematy niżej i utrudnia do nich dostęp.
>> To niech się za to nie zabiera. Sorry - no bonus, nie każdy musi być
>> elektronikiem. Elektronik MUSI znać podstawy.
> Jakoś całkiem niedawno kolega Roman coś tutaj pytał o mikrokontrolery.
> Wszyscy się rzucili na wyścigi z pomocą. I dobrze, bo widać doceniają kolegę.
> Ale - jakby się tak mocno uprzeć, to np. dla mnie tam pytałeś o podstawy
> właśnie...
Podstawy na poziomie której klasy i której szkoły? Bo maszyny
elektryczne to pierwsza klasa własciwego technikum.
> I co - zamiast podpowiedzieć, to odesłać do biblioteki ? Jesteś pewien ?
Ależ ja pytałem o źródła wiedzy. W tym o książki. I dostałem
odpowiedź.
> To co dla Ciebie jest podstawą - dla kogoś innego nie - i odwrotnie.
> Elektronika to szeroka dziedzina - i nie można i nie trzeba znać się na
> wszystkim.
> A czasem trzeba wejść na grunt mniej znany - choćby przelotnie.
No to zajrzyj do Wikipedii - choćby przelotnie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_pr%C4%85du_sta%C
5%82ego
> I tutaj pomoc kogoś, dla kogo to są "podstawy" jest nieoceniona.
> Nikt nikogo nie zmusza do pomocy innym, jak mu się nie chce. ( o czym dalej)
Również nikt nie zmusza do pytań.
>> Dla ludzi, którzy wiedzą, czego szukają. Dla tych, którzy dziela się
>> wiedzą z innymi. Sorry - nasz bohater przez 9 lat został doceniony
>> tylko raz. Za rozwiązanie problemu bez związku z elektroniką.
> No właśnie - to jest to "dalej" ; bo to jest niekoniecznie słuszna uwaga.
> Ja nie mam specjalnej potrzeby udzielania się - i nieco pewnie egoistycznie -
> korzystam raczej
> jako "biorca" (choć parę razy jednak i tam i tu się wypowiedziałem nie tylko we
> własnej sprawie).
> I co - czy to oznacza, że moje (czy kogoś innego - takiego jak ja) - pytanie
> zasługuje na
> wylądowanie w koszu bez SŁOWA KOMENTARZA - bo to jest podstawowy problem ?
Przecież dostałeś komentarz i doskonale wiedziałeś, kto wyrzucił do
Kosza. Trzeba było zapytać moderatora a nie naśmiewać się z niego
publicznie i pluć mu w twarz powtarzaniem lamerskiego tematu bez zmian
za to ze złośliwościami.
>> Jakiej grupie? Elektroda to forum a nie grupa. Prywatne forum. nie
>> podoba się - wypad. Mi się nie podobało moderowanie na Elektrodzie i
>> skończyłem z nim.
> No nie do końca. Mnie się podobało - i to mnie zrobiono "wypad" dość
> niezasłużenie.
Jaki wypad? Dostałeś 2 tygodnie urlopu. Należnego.
> A to nie jest to samo, nie sądzisz ?
Oczywiście.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
12. Data: 2012-02-29 01:10:45
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>
> Czyli olewasz sobie regulamin i powtarzasz temat zamiast rozmówić się
> z moderatorem? Do tego pozwalasz sobie na złosliwości? I dziwisz się,
> że dostajesz bloka?
Dziwię się, ponieważ - co już chyba 3 raz piszę - teraz mój post jest
skomentowany przez tego pożal się Boże
administratora. Ale to jest DRUGI post. Pierwszy ot tak sobie leżał. Wiesz co,
ja się trochę
zajmuję jasnowidzeniem - ale jakoś nie wpadło mi do głowy, cóż takiego się Panu
i Władcy nie spodobało.
Mam pisać na Berdyczów ?
> No to na nie też dostaniesz bloka. A jak będziesz szedł w recydywę, to
> cała okolica "podziekuje" Ci za bloka na wszystkie IP, na których się
> logowałeś kiedykolwiek i na całą klasę IP, na której logujesz się
> teraz. Uprzedzając: logowanie się poprzez proxy, TORy i inne
> anonimizery jest na Elektrodzie mocno utrudnione.
Ależ weź przestań... 1) pisałem, że nie mam czasu na takie duperele. Ani mi się
nie chce.
2) a jakbym miał i chciał, to dobrze obaj wiemy że da się. A skoro się da - to
cała ta "władza"
pana administratora jest o kant d... rozbić.
> I zarobisz bana takiego, że dostawcę będziesz musiał zmienić.
Oj.
> Ty tu jesteś żałosny - dałeś dupy i masz pretensje:
> http://rtfm.killfile.pl/#lajza
Roman, ja nie mam żadne pretensje. Ja nie płacę, nie wymagam. Mnie żal dupę
sciska, kiedy spotykam
na swojej drodze kretyna. Nie lubię kretynów. Męczą mnie i irytują. Przez nich
świat jest gorszy.
Ja się jak będzie trzeba obejdę bez elektrody. Chociaż nie mam zamiaru, bo cała
ta sprawa, pominąwszy jej
aspekt moralno-emocjonalny ma wagę mniejszą niż pierdnięcie kozicy na
przepięknej górskiej przełączy.
I niestety ;
> A gówno Cie obchodza sprawy prywatne moderatorów. Czy kogokolwiek.
To prawda. Ale też - to, co on robi na tym forum już nie jest jego prywatną
sprawą, ponieważ może
kogoś (w tym przypadku mnie) mocno wkurwić. A moje wkurwienie to już także moja
sprawa.
Czyli - moje wkurwienie spowodowane przez tego matoła staje się naszą wspólną
sprawą :)
> Ścinam się z moderatorami Elektrody często. I to czasem bardzo ostro.
> Ale nie publicznie.
No fajnie. Masz jakiś telefon do kogoś ? Bo ja nie mam. I muszę (ewentualnie)
grzecznie poczekać, aż mi ktoś raczy
(albo nie) odpowiedzieć na maila. Napisałem do tego (czegoś ? kogoś ?)
odpowiedź.
Bo mi zapodało "jak ci nie pasuje to odpisz na ten mail" . No i odpisałem.
Najpierw. A potem napisałem tutaj.
I co ? I jajco. Na razie cisza. Co, mam się z utęsknieniem wpatrywać w pocztę,
czy NIE NADEJSZŁA ???
Mam jakąś inną możliwość ? Nie mam. No to piszę sobie tutaj. O co chodzi ?
Niegrzeczny jestem, czy jak ?
Skoro jakiś imho przygłup zachowuje się wobec mnie nieładnie, to ja mam prawo z
tym zrobić co mi się podoba.
Jak zechcę, napiszę śliczną piosenkę i wrzucę na youtube. I będzie fajnie. Słowo
honoru - będzie świetna.
Mam doświadczenie.
Roman, ja tu się nie żalę. Ja tu ubolewam na głupotą świata tego. Amen.
-
13. Data: 2012-02-29 01:28:28
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello sundayman,
Wednesday, February 29, 2012, 2:10:45 AM, you wrote:
>> Czyli olewasz sobie regulamin i powtarzasz temat zamiast rozmówić się
>> z moderatorem? Do tego pozwalasz sobie na złosliwości? I dziwisz się,
>> że dostajesz bloka?
> Dziwię się, ponieważ - co już chyba 3 raz piszę - teraz mój post jest
> skomentowany przez tego pożal się Boże
> administratora. Ale to jest DRUGI post. Pierwszy ot tak sobie leżał. Wiesz co,
> ja się trochę
> zajmuję jasnowidzeniem - ale jakoś nie wpadło mi do głowy, cóż takiego się Panu
> i Władcy nie spodobało.
> Mam pisać na Berdyczów ?
Masz pisać do moderatora, który wywalił temat do Kosza. Tak ciężko to
zrozumieć? Tylko nie próbuj pisać, że nie wiesz, który to, bo Cię po
prostu wyśmieję - po 9 latach na forum link
http://www.elektroda.pl/rtvforum/mods.php chyba juz znalazłeś na
głównej stronie...
[...]
>> A gówno Cie obchodza sprawy prywatne moderatorów. Czy kogokolwiek.
> To prawda. Ale też - to, co on robi na tym forum już nie jest jego
> prywatną sprawą, ponieważ może kogoś (w tym przypadku mnie) mocno
> wkurwić. A moje wkurwienie to już także moja sprawa. Czyli - moje
> wkurwienie spowodowane przez tego matoła staje się naszą wspólną
> sprawą :)
Nazywasz matołem człowieka, który pomimo stażu krótszego od Twojego o
4 lata więcej razy zostal doceniony jako pomagający, niż Ty napisałeś
w ogóle postów na Elektrodzie?
*PLONK* warning #1 za niebywałe chamstwo.
>> Ścinam się z moderatorami Elektrody często. I to czasem bardzo ostro.
>> Ale nie publicznie.
> No fajnie. Masz jakiś telefon do kogoś ? Bo ja nie mam. I muszę
> (ewentualnie) grzecznie poczekać, aż mi ktoś raczy (albo nie)
> odpowiedzieć na maila. Napisałem do tego (czegoś ? kogoś ?)
> odpowiedź.
I co? Już sraczki dostałeś? Bo gulson ma dyżurować 24 godziny na dobę
i odpisywać na maile pacjenta, który moderatora nazywa nawiedzonym,
bredzi o jakiś nóżkach i posądza o brak rozsądku?
[...]
> Niegrzeczny jestem, czy jak ?
> Skoro jakiś imho przygłup
Koniec dyskusji na takim poziomie.
[...]
> Ja tu ubolewam na głupotą świata tego.
Zacznij od własnej. Jak wytrzeźwiejesz, bo tylko ostre zapicie może
usprawiedliwić to, co tu wypisujesz.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
14. Data: 2012-02-29 01:41:16
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>
> Przecież dostałeś komentarz i doskonale wiedziałeś, kto wyrzucił do
> Kosza. Trzeba było zapytać moderatora a nie naśmiewać się z niego
> publicznie i pluć mu w twarz powtarzaniem lamerskiego tematu bez zmian
> za to ze złośliwościami.
A widzisz - otóż, to co obecnie mamy tutaj
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=106
10302#10610302
to już jest 3 wersja. I najbardziej racjonalna.
poprzednia tutaj :
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=106
10311#10610311
nie wiem kuśwa jak to jest, że to jest tu tak, a tam tak...i nie interesuje mnie
to specjalnie.
Tyle, że za 1 razem, dostałem jakiegoś linka na mojego maila, który to być może
miał gdzieś prowadzić, ale wyraźnie mu nie szło. Zatem, wiedziony niezdrową
ciekawością podążyłem do kosza, jednak - 4 raz to piszę, nie było tam ŻADNEGO
komentarza.
Czyli coś w rodzaju "nam się nie podoba - ale nie wiesz komu i co".
Jak już pisałem także wcześniej , odpisałem na maila o blokadzie (A tenże
przyszedł już po moim drugim poście).
W treści bardzo podobnie jak tutaj, jakkolwiek nieco krócej. Choć też złośliwie.
Ale ponieważ nie doczekałem się odpowiedzi, to sobie uznałem za stosowne, jak to
mówisz - wyżalić tutaj.
Nie jestem w porządku ?
Być może wszystko to spowodowane jest moją nadgorliwością i nadpobudliwością ,
może maile wolno chodzą, za wolno...
Może ja i nie mam 100% racji. No wiesz- pewnie nie mam.
Ale myślę, że tyle, ile mam - wystarcza, żeby wyrazić ubolewanie nad Panem
Administratorem.
Aha - żeby było jasne - jestem pewien, że populacja administratorów elektrody
jest zróżnicowana.
Zapewne są tam jednostki oświecone, może nawet - posiadające prawdziwą mądrość.
I przeciętne, i także
szmatławe tudzież mierne i mizerne.
No ale co z tego - komentuję to co widzę. Proste jak idea komunizmu.
-
15. Data: 2012-02-29 01:50:31
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: " MH" <l...@g...SKASUJ-TO.pl>
RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl> napisał(a):
> Hello MH,
>
> Wednesday, February 29, 2012, 1:23:44 AM, you wrote:
> > I co z tego? IDIOTYCZNY punkt regulaminu!! Skoro pisano już o sterowaniu
> > silniczkami, to KONIEC, tym się już dalej nie zajmujemy. Skoro pisano już
> > wcześniej o naprawie jakiegoś modelu telewizora, to KONIEC, temat zamknięty.
>
> Oczywiście, że tak - ilez razy można maglować to samo?
Komu to przeszkadza? Nie podoba się, to nie odpowiadasz.
>
> > Idąc tym tokiem rozumowania, można w zasadzie Elektrodę już zamknąć.
>
> Gdyby nie ten punkt regulaminu, to Elektroda nadal byłaby zasypywana
> pytaniami o rezystory do diod LED - jak parę lat temu.
I co z tego? Widzisz w tym problem?
>
> >> - od strony ubóstwa podawanych informacji równiez moderator mial 100%
> >> racji - nie podałeś, czy to był silnik szeregowy czy bocznikowy czy z
> >> magnesami trwałymi;
>
> [...]
>
> >> nie sposób określić, jak silnik będzie "zasuwał" nie wiedząc jaki to
> >> silnik.
> > A jeżeli pytacz nie ma odpowiedniej wiedzy techniczne, nie zna się na
> > szczegółach technicznych,
>
> To niech się za to nie zabiera. Sorry - no bonus, nie każdy musi być
> elektronikiem. Elektronik MUSI znać podstawy.
No to przyjmij do wiadomości, że z wykształcenia nie jestem elektronikiem.
Jeżeli twierdzisz,że Elektroda jest forum dla elektroników, to powiem Ci że na
subforum dotyczącym FPGA, elektronicy w większości przypadków nie mają podstaw.
>
> > nie wie co to silnik szeregowy, bocznikowy czy odrzutowy to co?!
> > Jeżeli takowej wiedzy nie posiada, to po to właśnie jest forum,
>
> Nie na tym poziomie. Maszyny elektryczne to bodaj pierwsza klasa
> technikum.
Przyjmij do wiadomości, że nie każdy kończył technikum o tym profilu.
>
> > aby w drodze dyskusji czegoś się dowiedzieć od innych lepiej znających
>
> Na drodze dyskusji zdobywać wiedzę? Wiedza to fakty a nie przedmiot
> dyskusji. Źródłem wiedzy może być podręcznik, encyklopedia, nota
> katalogowa a nie forum dyskusyjne. Dyskutować można o ROZWIĄZANIACH a
> nie o DANYCH wejściowych.
Być może niefortunnie użyłem słowa "wiedza". Doskonale zdajesz sobie sprawę że
miałem na myśli w tym konkretnym kontekście "informację","wskazówki" itp.
To też WIEDZA. Tym czasem czepiasz się słów w sposób godzien rutynowanego
ex-moderatora. SZACUN !!
>
> > daną tematykę. To kolejny IDIOTYCZNY punkt regulaminu. Reasumując, można zada
> ć
> > pytanie, dla kogo do Pani Nędzy jest to forum?!
>
> Dla ludzi, którzy wiedzą, czego szukają. Dla tych, którzy dziela się
> wiedzą z innymi. Sorry - nasz bohater przez 9 lat został doceniony
> tylko raz. Za rozwiązanie problemu bez związku z elektroniką.
Jaki tam "mój bohater"?! Pogięło Cię? Facet ma rację i tyle. Ty zaczynasz
użwywać w tym miejscu argumentów kompletnie pozamerytorycznych. Co to ma do
rzeczy w tym przypadku ile razy został doceniony. Motasz się!!
>
> Jakiej grupie? Elektroda to forum a nie grupa. Prywatne forum. nie
> podoba się - wypad. Mi się nie podobało moderowanie na Elektrodzie i
> skończyłem z nim.
Jak to zwał tak zwał. Słusznie, sam zrobiłem wypad stamtąd. Z KIM skończyłeś?
>
> > Jak widać pl.misc.elektronika daje sobie świetnie
> > radę bez moderacji. "Zgrzyty" należą tutaj do rzadkości.
>
> Ale co Ty z czym porównujesz? Tu moderowanie odbywa się na innej
> zasadzie - lamerów sie PLONKuje i ma się ich z głowy.
>
Gdyby nie kretyńscy moderatorzy na Elektrodzie, dokładnie na takiej samej
zasadzie by się wymoderowała.
MH
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
16. Data: 2012-02-29 02:00:53
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>
> Masz pisać do moderatora, który wywalił temat do Kosza. Tak ciężko to
> zrozumieć? Tylko nie próbuj pisać, że nie wiesz, który to, bo Cię po
> prostu wyśmieję - po 9 latach na forum link
> http://www.elektroda.pl/rtvforum/mods.php chyba juz znalazłeś na
> głównej stronie...
A jak nie znalazłem ? To co ? Mam jakieś tabletki na to brać ?
> Nazywasz matołem człowieka, który pomimo stażu krótszego od Twojego o
> 4 lata więcej razy zostal doceniony jako pomagający, niż Ty napisałeś
> w ogóle postów na Elektrodzie?
No pięknie. Tylko wiesz co - niewiele to musi znaczyć. Coś ci powiem - otóż
swego (całkiem niedawno)
czasu bardzo mocno się udzielałem na pewnym forum mocno odległym od elektroniki,
a nawet od
moich osobistych zainteresowań. A dlaczegóż ? A dlategóż, że na tymże forum
odbywał się pewien bardzo niemiły proceder, w którym miałem coś niecoś do
powiedzenia.
Bardzo dużo się tam napisałem. I powiem ci, że parę (całkiem sporo) osób
straszyło mnie sądami, prokuratorami,
a nawet tym, że mnie znajdą i wpierdzielą. Bo tak im się nie podobało, co
pisałem.
Ale - z kolei parę innych osób napisało osobiście do mnie podziękowania - i
wiesz co , panie Romanie - dla mnie
to znaczy jakieś pińcet razy więcej niż to, czy ktoś uznał na elektrodzie że mu
pomogłem czy nie.
Nie piszę tego dlatego, żebym uważał się za jakiegoś bohatera - tylko dlatego,
żeby Ci powiedzieć, że
to różnie bywa. I czasem można się mocno pomylić.
I powiem więcej - ja oczywiście celowo jestem złośliwy w kierunku tego biednego
moderatora.
Być może to jest nawet jakiś w miarę koleś - tyle, że czym innym jest się "nie
wykazać pozytywnie" (co mnie zarzucasz),
a czym innym "wykazać negatywnie". Jestem pewien, że rozumiesz różnicę.
> *PLONK* warning #1 za niebywałe chamstwo.
A daj spokój naprawdę...
> I co? Już sraczki dostałeś? Bo gulson ma dyżurować 24 godziny na dobę
> i odpisywać na maile pacjenta, który moderatora nazywa nawiedzonym,
> bredzi o jakiś nóżkach i posądza o brak rozsądku?
Nie znam człowieka. Nikt nie musi mi w ogóle nic odpisywać. Ani nikomu.
Ale ja odebrałem zachowanie osobnika jako pozbawione empatii, życzliwości,
deprywujące moje uczucia użytkownika
elektrody. I co więcej - nadal uważam je za takie. Bo , jak już wspomniałem -
przy paru zdecydowanie
bardziej głupawych pytaniach niż moje widziałem wpisy moderatora, i to sensowne
wpisy, życzliwe, a przynajmniej nie - nieżyczliwe. Tego też oczekuję i kuśwa
będę oczekiwać.
A jak nie otrzymuję, to się irytuję, i jako jednostka asertywna daję temu upust.
> Koniec dyskusji na takim poziomie.
Zbyt sobie cenię kolegę, żeby sądzić, że masz ambicję do ustalania poziomu
dyskusji.
Bardzo poważnie, naprawdę. Daj spokój z tym oburzeniem, bo to jest wszystko dość
proste równanie -
ktoś potraktował mnie w sposób, który uważam za...hm... nieprzystający do tego,
czego oczekuję od
ludzi na pewnym poziomie. Mam prawo to skomentować na poziomie, na którym
znajduję tą sprawę.
> Zacznij od własnej. Jak wytrzeźwiejesz, bo tylko ostre zapicie może
> usprawiedliwić to, co tu wypisujesz.
Nad własną ubolewam zapewne częściej niż nad cudzą, co jednak pozostawiam dla
siebie ( i dobrze, bo
padały by czasem słowa pewnie bardziej nieeleganckie niż te tutaj).
I niestety - zupełnie nie miałem czasu nawet na małego Hainekena :)
-
17. Data: 2012-02-29 02:02:35
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: " MH" <l...@g...SKASUJ-TO.pl>
RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl> napisał(a):
>
> > Ja tu ubolewam na głupotą świata tego.
>
> Zacznij od własnej. Jak wytrzeźwiejesz, bo tylko ostre zapicie może
> usprawiedliwić to, co tu wypisujesz.
>
>
Dialektyka erystyczna w/g Schopenhauera:
Argument ostatni – ad personam: Widząc, że przeciwnik jest mocniejszy,
atakować go osobiście, obrażać lub w jakikolwiek sposób porzucać prawdziwy
przedmiot sporu. Rzucać inwektywami - używanie słów obraźliwych wobec
przeciwnika, np:"Ty i całe Twoje stronnictwo jesteście przykładami chorej
ambicji, przy maleńkich móżdżkach".
http://pl.wikipedia.org/wiki/Erystyka
MH
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
18. Data: 2012-02-29 02:17:02
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello MH,
Wednesday, February 29, 2012, 2:50:31 AM, you wrote:
>> > I co z tego? IDIOTYCZNY punkt regulaminu!! Skoro pisano już o sterowaniu
>> > silniczkami, to KONIEC, tym się już dalej nie zajmujemy. Skoro pisano już
>> > wcześniej o naprawie jakiegoś modelu telewizora, to KONIEC, temat zamknięty.
>> Oczywiście, że tak - ilez razy można maglować to samo?
> Komu to przeszkadza?
Mi i wielu innym użytkownikom Elektrody, którzy mają coś do
zaoferowania oprócz roszczeń.
> Nie podoba się, to nie odpowiadasz.
Nie podoba się - nie włazisz i nie piszesz. Chcesz pisać - pogódź się
z zasadami obowiązującymi w tym miejscu. Pisanie na Elektrodzie nie
jest obowiązkowe.
>>> Idąc tym tokiem rozumowania, można w zasadzie Elektrodę już zamknąć.
>> Gdyby nie ten punkt regulaminu, to Elektroda nadal byłaby zasypywana
>> pytaniami o rezystory do diod LED - jak parę lat temu.
> I co z tego? Widzisz w tym problem?
Tak. Bardzo poważny - zaśmiecanie forum gównianymi tematami.
>>>> - od strony ubóstwa podawanych informacji równiez moderator mial 100%
>>>> racji - nie podałeś, czy to był silnik szeregowy czy bocznikowy czy z
>>>> magnesami trwałymi;
>>>> nie sposób określić, jak silnik będzie "zasuwał" nie wiedząc jaki to
>>>> silnik.
>>> A jeżeli pytacz nie ma odpowiedniej wiedzy techniczne, nie zna się na
>>> szczegółach technicznych,
>> To niech się za to nie zabiera. Sorry - no bonus, nie każdy musi być
>> elektronikiem. Elektronik MUSI znać podstawy.
> No to przyjmij do wiadomości, że z wykształcenia nie jestem elektronikiem.
No i co z tego? Prawa Ohma nie znasz?
> Jeżeli twierdzisz,że Elektroda jest forum dla elektroników, to powiem Ci że na
> subforum dotyczącym FPGA, elektronicy w większości przypadków nie mają podstaw.
To nie są podstawy nauczane w szkole średniej, to mocno specjalistyczna wiedza.
>> > nie wie co to silnik szeregowy, bocznikowy czy odrzutowy to co?!
>> > Jeżeli takowej wiedzy nie posiada, to po to właśnie jest forum,
>> Nie na tym poziomie. Maszyny elektryczne to bodaj pierwsza klasa
>> technikum.
> Przyjmij do wiadomości, że nie każdy kończył technikum o tym profilu.
Ale maszyny elektryczne miał na fizyce w dowolnej szkole średniej. A
juz na 100% na studiach na Politechnice - w dowolnym kierunku.
>>> aby w drodze dyskusji czegoś się dowiedzieć od innych lepiej znających
>> Na drodze dyskusji zdobywać wiedzę? Wiedza to fakty a nie przedmiot
>> dyskusji. Źródłem wiedzy może być podręcznik, encyklopedia, nota
>> katalogowa a nie forum dyskusyjne. Dyskutować można o ROZWIĄZANIACH a
>> nie o DANYCH wejściowych.
> Być może niefortunnie użyłem słowa "wiedza". Doskonale zdajesz sobie sprawę że
> miałem na myśli w tym konkretnym kontekście "informację","wskazówki" itp.
> To też WIEDZA.
Ale tu brakło wiedzy elementarnej. A przede wszystkim brakło chęci do
chocby próby samodzielnego rozwiązania problemu. Zresztą nasz bohater
już się przyznał do tego, że chce tylko brać i ma w dupie innych.
> Tym czasem czepiasz się słów w sposób godzien rutynowanego
> ex-moderatora. SZACUN !!
I po co te osobiste wycieczki?
>>> daną tematykę. To kolejny IDIOTYCZNY punkt regulaminu.
>>> Reasumując, można zadać pytanie, dla kogo do Pani Nędzy jest to
>>> forum?!
>> Dla ludzi, którzy wiedzą, czego szukają. Dla tych, którzy dziela się
>> wiedzą z innymi. Sorry - nasz bohater przez 9 lat został doceniony
>> tylko raz. Za rozwiązanie problemu bez związku z elektroniką.
> Jaki tam "mój bohater"?! Pogięło Cię? Facet ma rację i tyle.
Ależ nie ma. Absolutnie.
> Ty zaczynasz użwywać w tym miejscu argumentów kompletnie
> pozamerytorycznych.
Ależ całkowicie merytorycznych.
> Co to ma do rzeczy w tym przypadku ile razy został doceniony.
Ależ ma - świadczy o postawie - brać, nic nie dawać. Elektroda to
miejsce wymiany doświadczeń, nie darmowa poradnia dla lamerów.
> Motasz się!!
I CKJ?
>> Jakiej grupie? Elektroda to forum a nie grupa. Prywatne forum. nie
>> podoba się - wypad. Mi się nie podobało moderowanie na Elektrodzie i
>> skończyłem z nim.
> Jak to zwał tak zwał. Słusznie, sam zrobiłem wypad stamtąd. Z KIM skończyłeś?
Z moderowaniem. Coś pisałeś o czepianiu się?
>>> Jak widać pl.misc.elektronika daje sobie świetnie
>>> radę bez moderacji. "Zgrzyty" należą tutaj do rzadkości.
>> Ale co Ty z czym porównujesz? Tu moderowanie odbywa się na innej
>> zasadzie - lamerów sie PLONKuje i ma się ich z głowy.
> Gdyby nie kretyńscy moderatorzy na Elektrodzie, dokładnie na takiej samej
> zasadzie by się wymoderowała.
Facet, szanuj człowieka, bo ma sporą wiedzę i doświadczenie - o wiele
większe od Twojego bohatera. Na dokładkę marnuje swój czas na użeranie
się z takimi jak Twój podopieczny. Pomaga jak może i więcej zrobił
dla użytkowników Elektrody niż 500 sundaymanów razem wziętych.
Jak to jest, że jak tylko wpada na grupę kolejny wielce rozżalony na
wrednych moderatorów Elektrody użytkownik, to z prawdopodobieństwem
graniczącym z pewnością ten użytkownik ma bardzo mało "Pomógł" na
Elektrodzie...
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
19. Data: 2012-02-29 02:19:16
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello sundayman,
Wednesday, February 29, 2012, 3:00:53 AM, you wrote:
>> Masz pisać do moderatora, który wywalił temat do Kosza. Tak ciężko to
>> zrozumieć? Tylko nie próbuj pisać, że nie wiesz, który to, bo Cię po
>> prostu wyśmieję - po 9 latach na forum link
>> http://www.elektroda.pl/rtvforum/mods.php chyba juz znalazłeś na
>> głównej stronie...
> A jak nie znalazłem ? To co ? Mam jakieś tabletki na to brać ?
Chyba powinieneś sobie coś przemysleć. Ale mam obawy, że już jest za
późno.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
20. Data: 2012-02-29 02:36:00
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello MH,
Wednesday, February 29, 2012, 3:02:35 AM, you wrote:
>> > Ja tu ubolewam na głupotą świata tego.
>> Zacznij od własnej. Jak wytrzeźwiejesz, bo tylko ostre zapicie może
>> usprawiedliwić to, co tu wypisujesz.
> Dialektyka erystyczna w/g Schopenhauera:
> Argument ostatni – ad personam: Widząc, że przeciwnik jest mocniejszy,
> atakować go osobiście, obrażać lub w jakikolwiek sposób porzucać prawdziwy
> przedmiot sporu. Rzucać inwektywami - używanie słów obraźliwych wobec
> przeciwnika, np:"Ty i całe Twoje stronnictwo jesteście przykładami chorej
> ambicji, przy maleńkich móżdżkach".
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Erystyka
Zacznijmy od początku:
- nawiedzony administrator (z posta na Elektrodzie)
- z kretynem
- nudzących się debili
- mam do czynienia z kretynem
- kretynizm
- ostatnim matołem
- biedny idioto
- głupotę
To tylko z pierwszego posta w tym watku. Mam cytować dalej?
Te słowa padły za plecami osoby, której dotyczą. Padły anonimowo,
wobec osoby, która nie może się bronić.
W kolejnych postach powtórzono wielokrotnie słowa o kretynach i
głupocie, padły równiez insynuacje na temat nadużywania czasu pracy.
Wszystko bez elementarnego odniesienia do rzeczywistości.
A rzeczywistość jest taka, że osoba okreslona przez Twojego
podopiecznego
"To właśnie tacy ludzie, którzy nie wnoszą do społecznego życia niczego
wartościowego, mają dziwaczną przyjemność w utrudnianiu życia innym."
jednak na forum Elektroda wnosi bardzo dużo - pomagając innych, co
jest przez nich dostrzegane.
Co wnosi na Elektrodę Twój podopieczny? Przez 9 lat dopracował się
jednego punkcika "Pomógł". A teraz nasrał na Elektrodę, bo mu posty
usunęli i dostał 2 tygodnie urlopu.
Ja odbiłem tylko jedną piłeczkę. Pisząc bezpośrednio do osoby, której
wypowiedź mi się nie podoba. Pisząc pod własnym imieniem i nazwiskiem,
będac świadomym tego, że po prostu mogę dostać od wkurzonego
sundaymana w pysk - łatwo mnie zlokalizować.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)