Pan Jakub Rakus napisał:

>> Zaraz na pierwszym miejscu wyskoczyła japońska firma, co robi
>> wagi łazienkowe. Takie, co jak się na nie stanie, to oprócz wagi
>> wyświetlają mnóstwo innych cyferek.
>
> Pochwal się nazwą, też chce zobaczyć to "cudowne" urządzenie.

Nie mam pamięci do takich głupot, nazwa od razu wyleciała mi z głowy.
Ale znalazłem w historii przeglądarki -- tanita.com.

--
Jarek

do góry

W dniu 10.05.2013 12:37, Jarosław Sokołowski pisze:
>
> Nie mam pamięci do takich głupot, nazwa od razu wyleciała mi z głowy.
> Ale znalazłem w historii przeglądarki -- tanita.com.
>
Hahaha, dobre:

In just seconds, this at-home health monitor can display a complete body
composition profile, including weight, body fat % (total and segmental),
body water %, muscle mass (total and segmental), physique rating, BMR,
DCI, metabolic age, bone mass, and visceral fat.

Stajesz na super elektronicznej wadze i w kilka sekund wywróży Ci to
wszystko co lekarz na podstawie stosu badań musiałby liczyć cały dzień.
To teraz jeszcze powstaje pytanie jak, odpowiedź w tym filmiku:
http://www.tanita.com/en/customer-service/videos/

Sześć elektrod, cztery do stóp, dwie do łapek i za pomocą pomiaru
"impedancji bioelektrycznej" wiemy wszystko... tylko, że ta metoda ma
sens tylko wtedy gdy bada się nią konkretne tkanki albo mały obszar
ciała, np. klatkę piersiową (badania związane z wydolnością serca), przy
pomiarze całego ciała jest tak dużo czynników zaburzających pomiar, że
równie dobrze w celu odchudzania można sobie do tych elektrod podłączyć
przewody fazowe. Ale najważniejsze: przesyła wyniki od razu do kochanego
smyrofona i smyropada.
--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

do góry

W dniu 09.05.2013 11:38, Michoo pisze:

>> A nie z powodu kontaktu z
>> bakteriami.
>
> A choroby skąd się niby biorą?

M.in. z braku odporności spowodowanego życiem w sterylnych warunkach.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

W dniu 09.05.2013 01:00, Stachu Chebel pisze:

> Szaman nazywa. Trza przywyknąć, mamy XXI wiek, w telewizorni pojawiły
> się wróżki i wróżbici, maturzysta nie jest w stanie pomnożyć w czapie
> liczby jednocyfrowej przez dwucyfrową, dogmaty religijne stają się
> prawem, pederaści adoptują dzieci,

Wszystko wcześniej rozumiem, ale co masz do (jak rozumiem)
homoseksualistów adoptujących dzieci? Może masz też coś do Murzynów
adoptujących "Kaukaskie" dzieci? (oczywiście pomijając dogmaty
religijne, których ponoć nie lubisz)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

> Wszystko wcześniej rozumiem, ale co masz do (jak rozumiem)
> homoseksualistów adoptujących dzieci?
Chciałbyś być jako dziecko adoptowanym przez taką parę?
Chciałbyś, aby urząd odebrał Ci TWOJE dzieci i przekazał
do adopcji takim osobom?
Odpowiedz TAK albo NIE.
Stawiasz pytanie, więc sam najpierw odpowiedz.

--
-- .
pozdrawiam
Sylwester Łazar
http://www.alpro.pl Systemy elektroniczne.
http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB.

do góry

W dniu 14.05.2013 10:04, Sylwester Łazar pisze:
>> Wszystko wcześniej rozumiem, ale co masz do (jak rozumiem)
>> homoseksualistów adoptujących dzieci?
> Chciałbyś być jako dziecko adoptowanym przez taką parę?

Nie chciałbym być adoptowany w ogóle.

Swoją drogą wg badań w USA dzieci par homoseksualnych statystycznie mają
lepszy start, bo są planowane, rodzice są lepiej sytuowani i
wykształceni, a jedyny ich problem w stosunku do dzieci "normalnych" par
to nietolerancja ze strony takich oszołomów jak ty.

> Chciałbyś, aby urząd odebrał Ci TWOJE dzieci

A dlaczego miałby mi odebrać dzieci? Tobie rutynowo odbiera? Może sobie
zasłużyłeś i będzie im lepiej w jakiejś rodzinie zastępczej.

Natomiast jeśli dzieci zostałyby sierotami bez żadnej bliskiej rodziny
(tylko to wymagałoby wspólnej wycieczki całej rodziny, poza tymi
dziećmi, "do Smoleńska"), to wolałbym żeby trafiły pod opiekę ludzi
wykształconych, rozsądnych, racjonalnych i dobrze sytuowanych (mniejsza
o ich orientację), zamiast klepiących biedę tępych fundziaków z ciemnogrodu.

> i przekazał
> do adopcji takim osobom?
> Odpowiedz TAK albo NIE.
> Stawiasz pytanie, więc sam najpierw odpowiedz.

Wolisz dostać w mordę czy w ryja? Odpowiedz TAK albo NIE.
(to taka parafraza twoich durnych pytań)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

Użytkownik Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisał:kmst7t$nl7$...@n...news.atman.pl...
> > Chciałbyś być jako dziecko adoptowanym przez taką parę?

> to nietolerancja ze strony takich oszołomów jak ty.

> > Chciałbyś, aby urząd odebrał Ci TWOJE dzieci
> o ich orientację), zamiast klepiących biedę tępych fundziaków z
ciemnogrodu.
> Wolisz dostać w mordę czy w ryja? Odpowiedz TAK albo NIE.
Szanowny Panie!
Zadałem dwa proste i grzeczne pytania.
Nie mogę zrozumieć, skąd tyle wściekłości i mowy nienawiści wylanych z tego
powodu
na mnie i moją rodzinę.
Jedyny wniosek jaki mi się nasuwa, to być może przeoczenie przez mnie zasady
Savoir-vivre.
Zadałem pytanie osobie, która być może należy do grupy homoseksualistów.
Bardzo przepraszam, jeśli uraziłem Pana w jakikolwiek sposób.
Z drugiej jednak strony, nie sposób byłoby zadać takie pytanie nigdzie,
ze względu, jak twierdzą homoseksualiści, że jest ich podobno 10% w każdym
społeczeństwie.
Tak czy inaczej stało się.
Po prostu nie zakładałem, że na grupie pl.misc.elektronika takie osoby też
się znajdują.
Jeśli tak jest, to proszę przyjąć do wiadomości, że jest nas (innych?) 90%
według nawet tamtych obliczeń.
Jeśli tak jest to proszę nie wymagać od nas abyśmy tolerowali
homoseksualistów.
Tolerancja ze swej natury dotyczy się zjawisk, których nie lubimy.
Nie istnieje zjawisko tolerancji, dla czegoś, co lubimy, bo po co?
Jeśli jednak nie jest Pan homoseksualistą, to po co Pan broni jakiś
nienormalnych zasad związanych z tym środowiskiem?
W związku z tym, że w ogóle ta dyskusja nie jest na temat, zachęcam do
zakończenia wątku.
Ze swej strony - elektronicznie, dodam, że próbowałem skasować pamięć eprom
diodą UV.
Nie da się nawet po kilku godzinach. To pokazuje chyba skuteczność tego typu
gadżetów.

--
-- .
pozdrawiam
Sylwester Łazar
http://www.alpro.pl Systemy elektroniczne.
http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB.

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:kmspq9$k6v$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 09.05.2013 11:38, Michoo pisze:
>
>>> A nie z powodu kontaktu z
>>> bakteriami.
>>
>> A choroby skąd się niby biorą?
>
> M.in. z braku odporności spowodowanego życiem w sterylnych warunkach.

Nie inaczej. Sytuacje, gdy naprawdę trzeba trzymać dzieciaka "sterylnie" są
raczej rzadkie, wręcz sporadyczne... Podobnie przecież z kotami - ich
toksoplazmoza, niezbyt oczekiwana przy np. ciąży - usuwanie kota z domu jest
bezcelowe, bo jeśli kot to ma, to rozniósł to po domu, kot zniknie, a
choroba zostanie. Niejeden z nas z pewnością wdepnął choć raz w gówno.
Trudno na wyjściu dokładnie wyczyścić buty z sempiternitu, więc towarzyszące
temu bakterie z pewnością przynosi się do domu, nawet jak nie ma kota. Toxo
zapewne też. A jakoś nie słyszę o masowych zachorowaniach z tego powodu.
Choć mycie rąk po pewnych czynnościach gorąco polecam, robię to z automatu,
ale staram się nie przeginać.
Podsumowując - nie należy wyręczać organizmu wszelakimi "cudownymi" dietami
(jeśli, to pod kontrolą lekarza), sterylnością otoczenia (poza naprawdę
niezbędnymi przyadkami), itd, organizm, to cud stworzenia, jeśli mu nie
przeszkadzać, to da radę się regulować, dostosować w zadziwiająco szerokim
zakresie.

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry

W dniu 14.05.2013 11:42, Sylwester Łazar pisze:

> Zadałem dwa proste i grzeczne pytania.
> Nie mogę zrozumieć, skąd tyle wściekłości i mowy nienawiści wylanych z tego
> powodu na mnie i moją rodzinę.

Wściekłości? Mowy nienawiści? Co ty, Antoni Macierewicz czy Jarosław
Kaczyński?

Odpowiedz tylko TAK lub NIE ;->

> Jedyny wniosek jaki mi się nasuwa, to być może przeoczenie przez mnie zasady
> Savoir-vivre.
> Zadałem pytanie osobie, która być może należy do grupy homoseksualistów.

ROTFL

[ciach]

> Jeśli tak jest to proszę nie wymagać od nas abyśmy tolerowali
> homoseksualistów.

Primo: jestem hetero bardziej niż ty - ci, co mają jakieś "wąty" do
homoseksualizmu tak na prawdę uciekają przed własnym skrywanym
homoseksualizmem. Ja znam swoją orientację i się jej nie wstydzę, stąd
nie usiłuję zwalczać homoseksualizmu, bo się nim nie "zarażę". Ty się
najwyraźniej boisz "zarazić", a to jest możliwe tylko u ludzi, którzy i
tak mają tendencje homoseksualne, tylko się ich wstydzą/boją z powodu
indoktrynacji ciemnogrodu.

Secundo: masz obowiązek, ciemnogrodzianienie, tolerować innych. Nakazuje
ci to konstytucja. Jeśli ci się to nie podoba - możesz się wyprowadzić
np. do Arabii Saudyjskiej. Tam doświadczysz zrozumienia dla swojej
nietolerancji w tym konkretnym przypadku. Oraz tak miłej twojemu sercu
nietolerancji.

> Tolerancja ze swej natury dotyczy się zjawisk, których nie lubimy.
> Nie istnieje zjawisko tolerancji, dla czegoś, co lubimy, bo po co?
> Jeśli jednak nie jest Pan homoseksualistą, to po co Pan broni jakiś
> nienormalnych zasad związanych z tym środowiskiem?

A mam zacytować ten słynny cytat z "Psów" w wykonaniu Bogusława Lindy?

Właśnie chodzi o zasady - zasady wolności WSZYSTKICH. Mnie np. brzydzi
zarówno wizja dwóch facetów ze sobą jak i wizja przyrządzania oraz
jedzenia kurzych żołądków. Ale ja, w odróżnieniu od ciebie, nie
wpieprzam się innym (w tym tobie) do łóżka czy kuchni. Nie krzywdzisz
innych? Możesz sobie być nawet Marsjaninem i padlinożercą!

> W związku z tym, że w ogóle ta dyskusja nie jest na temat, zachęcam do
> zakończenia wątku.
> Ze swej strony - elektronicznie, dodam, że próbowałem skasować pamięć eprom
> diodą UV.
> Nie da się nawet po kilku godzinach. To pokazuje chyba skuteczność tego typu
> gadżetów.

Cóż, duża część populacji niestety jest dość tępa - czy to pod względem
technicznym, czy to pod względem społecznym/medycznym. Smutne. Ale taka
jest prawda. I jedni się nabierają na niebieskie "sterylizujące" diodki,
a inni się nabierają na hasła o "chorobie" i "zboczeniu". Są i tacy, co
nabiorą się i na to, i na to.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

W dniu 14.05.2013 11:45, Anerys pisze:

> Podsumowując - nie należy wyręczać organizmu wszelakimi "cudownymi"
> dietami (jeśli, to pod kontrolą lekarza), sterylnością otoczenia (poza
> naprawdę niezbędnymi przyadkami), itd, organizm, to cud stworzenia,
> jeśli mu nie przeszkadzać, to da radę się regulować, dostosować w
> zadziwiająco szerokim zakresie.

Aczkolwiek nie należy przeginać w drugą stronę i żyć w totalnym syfie ;)

Analogia zgodna z tematyką grupy: masz urządzenie i dajesz mu za niskie
napięcie... co się dzieje? Nie działa. A co się stanie, jak dasz za
wysokie? Przestanie działać na zawsze ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry