> > Zadałem dwa proste i grzeczne pytania.
> Wściekłości? Mowy nienawiści? Co ty, Antoni Macierewicz czy Jarosław
> Kaczyński?
"bardziej niż ty "wąty" skrywanym homoseksualizmem.
Ty się boisz "zarazić" wstydzą/boją ciemnogrodu.
masz obowiązek ciemnogrodzianienie, tolerować
Nakazuje ci możesz się wyprowadzić np. do Arabii Saudyjskiej
cytat z "Psów" w wykonaniu Bogusława Lindy?
ja, w odróżnieniu od ciebie nie wpieprzam się innym (w tym tobie) do łóżka
czy kuchni.
Możesz sobie być padlinożercą!
tępa srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju."

Szanowny Panie!
Pozwoliłem sobie skrócić te wywody.
Ludzie sami ocenią, kim jestem ja, a kim jest ten co pisał powyższe słowa.
Wydaje mi się, że zbliżają się smutne czasy, gdzie wielkim wyczynem,
staje się stanie w spokoju, gdy ktoś wylewa na ciebie wiadro pomyj.

--
-- .
pozdrawiam
Sylwester Łazar
http://www.alpro.pl Systemy elektroniczne.
http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB.

do góry

W dniu 14.05.2013 12:37, Sylwester Łazar pisze:

> Szanowny Panie!
> Pozwoliłem sobie skrócić te wywody.

Szanowny manipulancie!

Archiwum jest dostępne, więc twoje żałosne manipulacje i unikanie
merytorycznej odpowiedzi to tylko kolejny gwóźdź do twojej metaforycznej
trumny.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:kmt2fi$5qq$2@node1.news.atman.pl...
>W dniu 14.05.2013 11:45, Anerys pisze:
>
>> Podsumowując - nie należy wyręczać organizmu wszelakimi "cudownymi"
>> dietami (jeśli, to pod kontrolą lekarza), sterylnością otoczenia (poza
>> naprawdę niezbędnymi przyadkami), itd, organizm, to cud stworzenia,
>> jeśli mu nie przeszkadzać, to da radę się regulować, dostosować w
>> zadziwiająco szerokim zakresie.
>
> Aczkolwiek nie należy przeginać w drugą stronę i żyć w totalnym syfie ;)

Takowoż Fredro bodajże rzekł - Miejcie umiar, mocium panie!!

>
> Analogia zgodna z tematyką grupy: masz urządzenie i dajesz mu za niskie
> napięcie... co się dzieje? Nie działa. A co się stanie, jak dasz za
> wysokie? Przestanie działać na zawsze ;)

W zasadzie tak - acz może być z rzadka, sporadycznie, że stanie się (prawie)
dokładnie odwrotnie - przy za małym napięciu coś tam czegoś nie
dopolaryzuje, np. nie zamknie jakiegoś ważnego tranzystora i ten się
zgrzeje, zrobi pyk... Kiedyś w mieszkaniu miałem awarię zasilania - na
mieszkanie szło coś ok. 160-180V (awaria jednego z zacisków na tablicy i
uwęglenie mocowania), wskutek tego przymałego napięcia zjarał mi się silnik
w mikserze - nie miał siły kręcić, no, ledwo co, więc się przygrzał, poszedł
z dymem... Na szczęście uznali gwarancję... W drugą stronę, odetnie
zabezpieczenie na wejściu i nie dopuści aby do urządzenia poszło za dużo.
Ale to już wyższa szkoła jazdy, jak to z przegięciami, giąć można, ale zgiąć
za mocno, to się złamie, albo trwale zegnie. Tak, że skleić, czy
wyprostować się nie da.


--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry

On 14.05.2013 09:40, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 09.05.2013 11:38, Michoo pisze:
>
>>> A nie z powodu kontaktu z
>>> bakteriami.
>>
>> A choroby skąd się niby biorą?
>
> M.in. z braku odporności spowodowanego życiem w sterylnych warunkach.
>
Ehe, odporności na cholerę i dur brzuszny, które się przenoszą przez
gówno w niegotowanej wodzie? A może odporności na dżumę, która przenosi
się przez pchły? Te choroby udało się ograniczyć głównie dzięki poprawie
warunków higienicznych.

Są też takie "pyszności" jak różyczka (zwłaszcza dla ciężarnych), polio,
czy ospa, które bez szczepień nadal by zbierały żniwo, mimo dużych
postępów w leczeniu, bo albo są bardzo zaraźliwe (ospa) albo szerzą się
wśród dzieci, gdzie o higienę trudniej. CO z tego, ze współczesne
"epidemie" byłby mniejsze jak śmiertelność przy leczeniu wynosi
kilka-kilkadziesiąt procent, a do tego dochodzą różne formy kalectwa.

--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:kn5qdl$465$1@mx1.internetia.pl...
...
> Ehe, odporności na cholerę i dur brzuszny, które się przenoszą przez
...
> wśród dzieci, gdzie o higienę trudniej. CO z tego, ze współczesne
> "epidemie" byłby mniejsze jak śmiertelność przy leczeniu wynosi
> kilka-kilkadziesiąt procent, a do tego dochodzą różne formy kalectwa.

No, dlatego też chyba było powiedziane, że przegięcie w żadną stronę nie
było by dobre. W jedną stronę organizm przeciążony walką z jedną chorobą nie
poradzi sobie z następną, bądź wyczerpie go to ponad miarę, z drugiej,
organizm odzwyczajony od walki z czymkolwiek, nie "nauczony" jej, polec może
od byle głupstwa, zanim się "nauczy", rozkręci, to może być za późno.
Zresztą chyba w informatyce trochę podobnie (wirusy, robale, itd)...?

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

do góry

>
> Choć mycie rąk po pewnych czynnościach gorąco polecam, robię to z automatu,
>
> ale staram się nie przeginać.
>

Jeśli o myciu rąk mowa to u faceta zachowującego higienę osobistą na przeciętnym
poziomie ( codziennie wyprane majtki na przykład itp) fiut i okolice są jednymi z
najczystszych miejsc. Wychodzi że ręce należy myć przed sikaniem, chyba że ktoś sika
na siedząco. Wyobraź sobie że przywitałeś się z kilkunastoma osobami, kto wie czy oni
myją ręce po sikaniu. Złapałeś za dwadzieścia siedem klamek i wcisnąłeś dziewięć
przycisków od windy. A potem bierzesz w brudną łapę niezwykle użyteczny, delikatny i
precyzyjny instrument. To jak granie w rosyjską ruletkę pistoletem.

do góry