eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWinny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 378

  • 221. Data: 2014-03-08 16:45:46
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1403081008300.3840@quad..
    .
    > On Sat, 8 Mar 2014, Cavallino wrote:
    >
    >> Nie ma odróżnienia, w momencie zderzenia raczej pojazd jechał po swoim
    >> pasie.
    >> To że go WCZEŚNIEJ zmienił ZANIM wjechał na skrzyżowanie nie bardzo ma tu
    >> znaczenie.
    >
    > Z tym może trzeba się zgodzić, wystarczy samo wyprzedzanie z dużą
    > różnicą prędkości i niewidoczność z tego powodu.

    Może wystarczy, może nie, nie wiem gdzie merc rozpoczął wyprzedzanie.
    A bardziej zmianę pasa, bo w tym tkwi problem i tylko w tym.
    Zresztą - jeśli merc uderzył w Opla, a Nissan nie (nie mylę marek?), to
    znaczy że merc był już PO manewrze wyprzedzania, więc ten manewr nie ma
    znaczenia, a Twoje argumenty są zupełnie od czapy, nawet formalnie.



  • 222. Data: 2014-03-08 16:47:22
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Smok Eustachy" <s...@w...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:531b1326$0$2243$6...@n...neostrada
    .pl...
    > W dniu 07.03.2014 23:01, Cavallino pisze:
    > /.../
    >> Jakaś kapelusznicza ta logika.....
    >> Znaczy jej kompletny brak.
    >> Zakończ już może te swoje kompromitacje w tym wątku, co?
    >> Bo bredzisz jak potłuczony.
    >
    > Oto Cavek tradycyjnie zagnany w kąt wycofuje się rakiem.

    Chyba nie zrozumiałeś, Tobie radzę się wycofać z bzdur które wypisujesz.
    Ja się z niczego nie wycofuję.

    >
    > Czemu nie koncentrujesz się na ustaleniu, czy merc widział opla

    Bez znaczenia przy ustaleniu winy kierowcy Opla.
    Przyjąłem, że współwina gościa w mercu jest bezsprzeczna, więc o tym nikt
    nie dyskutuje.


  • 223. Data: 2014-03-08 16:48:37
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Smok Eustachy" <s...@w...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:531b325c$0$2370$6...@n...neostrada
    .pl...
    > W dniu 08.03.2014 15:13, Artur Maśląg pisze:
    > /..../
    >>
    >> Osobiście uważam, że niekoniecznie tak należałoby sprawę stawiać.
    >> Tak naprawdę nie wiemy i się nie dowiemy, czy kierowca Opla
    >> popełnił błąd i jaki - mógł Mercedesa nie widzieć, bądź źle
    >> ocenić jego prędkość, jeżeli go w ogóle widział.
    >
    > Bo był przesłonięty.

    Czyli nie widział całości drogi, ergo - nie miał prawa skręcać.
    Nie ma opcji, żeby nie dostał choćby kawałka winy.
    Chyba że jednak czegoś jeszcze nie wiemy, nie znamy miejsca.


  • 224. Data: 2014-03-08 18:00:33
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...

    >>> oczywiste, że powinien przewidzieć iż tam MOŻE ktoś jechać.
    >>>> Ale pas był pusty,
    >>>
    >>> No nie byl skoro inni widzieli, ze nie byl. Nie byl skoro doszlo do
    >>> zderzenia.
    >>
    >> Był. A że potem wskoczył na niego merc to już jest inna inszość.
    >
    > Żadne potem, przedtem.
    > Chyba że narysujesz jakim cudem merc najpierw zderzył się z
    > przeciwnikiem, a dopiero potem zmienił pas.

    Moge ci narysowac to o czym mówiłem.
    Czyli ze pas był pusty w momencie rozpoczynania manewru przez opla.


  • 225. Data: 2014-03-08 18:22:32
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsA2EAB2526D977budzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    > Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
    >
    >>>> oczywiste, że powinien przewidzieć iż tam MOŻE ktoś jechać.
    >>>>> Ale pas był pusty,
    >>>>
    >>>> No nie byl skoro inni widzieli, ze nie byl. Nie byl skoro doszlo do
    >>>> zderzenia.
    >>>
    >>> Był. A że potem wskoczył na niego merc to już jest inna inszość.
    >>
    >> Żadne potem, przedtem.
    >> Chyba że narysujesz jakim cudem merc najpierw zderzył się z
    >> przeciwnikiem, a dopiero potem zmienił pas.
    >
    > Moge ci narysowac to o czym mówiłem.
    > Czyli ze pas był pusty w momencie rozpoczynania manewru przez opla.

    Problem w tym, że Opel ma obowiązek ZAKONCZYĆ manewr nikomu nie zajeżdżając
    drogi, a nie ROZPOCZĄĆ.
    No i skąd pewność że był pusty?
    Jak długo Twoim zdaniem trwał ten manewr skrętu Opla, że w międzyczasie Merc
    zdążył zmienić pas, wyprzedzić Nissana, dojechać do skrzyżowania, wjechać na
    skrzyżowanie i trafić w Opla?
    Bo on jechał tylko 130, a nie 300.
    Po zastanowieniu się mnie coraz bardzo to pachnie wymuszeniem już nawet na
    Nissanie, a już szczególnie bez uwzględnienia kogokolwiek na drugim pasie.

    Bo nie bardzo wiem, jak interpretować słowa kierowcy Nissana, który rzekomo
    nie musiał nawet hamować przed Oplem.
    Zakładając że jechał 50 km/h, to musiał mieć zapas rzędu kilku sekund, czyli
    z 50 metrów do skrzyżowania, inaczej IMO by jednak hamował.
    A skoro Nissan sekundę przed zderzeniem był 50 metrów od skrzyżowania, to
    oznacza że Merc wyprzedził go jeszcze wcześniej, skoro zdążył zniwelować te
    50 metrów różnicy do zera, gdy trafił w Opla.
    Przyjmijmy że wyprzedził go minimum 100 metrów przed skrzyżowaniem, więc pas
    musiał zmienić jeszcze z sekundę wcześniej, czyli 140 metrów przed
    skrzyżowaniem.
    To ( przy prędkości 36 m/s) dawało Oplowi dobre 4 sekundy na zakończenie
    manewru, a przecież musiał rozpocząć go wcześniej, a jednocześnie było na
    tyle małą odległością, że w ogóle nie powinien go zaczynać.
    Czyli raz, że wykonywał manewr mocno za długo, dwa że miał czas na reakcję,
    gdyby interesował się co się dzieje na jezdni.

    Nie bardzo rozumiem, jak w takim przypadku można uznać go za niewinnego w
    100%.




  • 226. Data: 2014-03-08 18:22:38
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: the_foe <t...@w...pl>

    W dniu 2014-03-04 14:28, Franek Kalina pisze:
    > Dnia 2014-03-04 10:41, Użytkownik - Klaus napisał::
    > ...................
    >> Odpowiedź na pytanie, kto zawinił, nie była wcale oczywista. Z jednej
    >> strony kierowca mercedesa miał zielone światło i jechał prosto, a zatem
    >> miał pierwszeństwo przejazdu. Ale z drugiej, pędził ponad wszelką miarę,
    >> aż 130 km na godz. w miejscu, gdzie jest ograniczenie do 50. Czy
    >> kierowca opla mógł się tego spodziewać?
    >>
    >> We wrześniu ub. roku sąd pierwszej instancji uznał, że całkowitą winę za
    >> spowodowanie wypadku i jego tragiczne skutki ponosi kierujący
    >> mercedesem. - Oskarżony w sposób skrajny naruszył zasady bezpieczeństwa
    >> w ruchu drogowym - mówił wówczas sędzia Michał Piotrowski. - Sąd nie
    >> rozumie, jak można się poruszać z taką prędkością w takim miejscu.
    >> Przecież obok toczyło się normalne życie. Ktoś jechał rowerem, ktoś
    >> samochodem. Chodnikiem, stosunkowo wąskim, spacerował ojciec z dziećmi.
    >> Kierowca opla miał prawo nie przewidywać, że ktoś może jechać w tym
    >> miejscu z tak szokującą prędkością - podkreślał sędzia.
    >
    >
    > A ktoś pamięta jak się skończyła sprawa młodego Walizy na motórze?
    > http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sad-utrzymal-wyrok-ws
    -wypadku-jaroslawa-walesy/zmfgg
    >
    >

    takie sprawy rozpatruje sie osobno. Jarek W. mógł być jednoczesnie
    sprawcą i ofiarą. Jako, ze Jarek W. niczyjemu zdrowiu uszczerbku nie
    poczynił mógł swoją winę odkupić przyjęciem mandatu. Nie wiem czy tak
    było, ale zakładam, ze rutyniarze mandat za przekroczenie predkosci i
    przyczynienie sie do kilizji mu wypisali.

    --
    @foe_pl


  • 227. Data: 2014-03-08 18:25:21
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: the_foe <t...@w...pl>

    W dniu 2014-03-04 10:41, Klaus pisze:
    > Odpowiedź na pytanie, kto zawinił, nie była wcale oczywista. Z jednej
    > strony kierowca mercedesa miał zielone światło i jechał prosto, a zatem
    > miał pierwszeństwo przejazdu. Ale z drugiej, pędził ponad wszelką miarę,
    > aż 130 km na godz. w miejscu, gdzie jest ograniczenie do 50. Czy
    > kierowca opla mógł się tego spodziewać?

    Zielone swiatło nie zdejmuje obowiązku zachowania ostrożności. Przecież
    komus moze samochód zdechnąć na środku skrzyżowania, albo karetka
    własnie opuszcz skrzyzowanie itd...

    --
    @foe_pl


  • 228. Data: 2014-03-08 19:20:07
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>

    W dniu 08.03.2014 16:47, Cavallino pisze:
    >
    > Użytkownik "Smok Eustachy" <s...@w...pl> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:531b1326$0$2243$6...@n...neostrada
    .pl...
    >> W dniu 07.03.2014 23:01, Cavallino pisze:
    >> /.../
    >>> Jakaś kapelusznicza ta logika.....
    >>> Znaczy jej kompletny brak.
    >>> Zakończ już może te swoje kompromitacje w tym wątku, co?
    >>> Bo bredzisz jak potłuczony.
    >>
    >> Oto Cavek tradycyjnie zagnany w kąt wycofuje się rakiem.
    >
    > Chyba nie zrozumiałeś, Tobie radzę się wycofać z bzdur które wypisujesz.
    > Ja się z niczego nie wycofuję.
    >
    Wymiękasz i to rakiem - kompletny brak honoru.

    >>
    >> Czemu nie koncentrujesz się na ustaleniu, czy merc widział opla
    >
    > Bez znaczenia przy ustaleniu winy kierowcy Opla.

    Ze znaczeniem. Oznacza, ze walnął go celowo


  • 229. Data: 2014-03-08 19:23:24
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>

    W dniu 08.03.2014 16:48, Cavallino pisze:
    /.../
    >> Bo był przesłonięty.
    >
    > Czyli nie widział całości drogi,

    Mercedes nie widział czyli jego wina.
    ergo - nie miał prawa skręcać.
    > Nie ma opcji, żeby nie dostał choćby kawałka winy.
    > Chyba że jednak czegoś jeszcze nie wiemy, nie znamy miejsca.

    Nigdy nie widzisz tego, czego nie widać. Przyczyny mogą być rozmaite np:

    1. krzywizna ziemi.
    2. zasłonięcie przez inne auto.



  • 230. Data: 2014-03-08 19:25:00
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2014-03-08 16:08, Smok Eustachy pisze:
    > W dniu 08.03.2014 15:13, Artur Maśląg pisze:
    > /..../
    >>
    >> Osobiście uważam, że niekoniecznie tak należałoby sprawę stawiać.
    >> Tak naprawdę nie wiemy i się nie dowiemy, czy kierowca Opla
    >> popełnił błąd i jaki - mógł Mercedesa nie widzieć, bądź źle
    >> ocenić jego prędkość, jeżeli go w ogóle widział.
    >
    > Bo był przesłonięty.

    Znam to miejsce doskonale - mógł go nie widzieć, mógł równie
    dobrze zobaczyć gdzieś daleko i wziąć poprawkę na szybszą jazdę
    niż dopuszczalna, ale nie x3. Człowiek się nie przygląda dokładnie
    każdemu użytkownikowi ruchu i nie ma radaru w oczach.
    To naturalne zachowanie.

    > Jednak
    >> popełnienie błędu niekoniecznie oznacza winę po jego stronie,
    >> stąd właśnie jednak sądy powinny (i coraz częściej to robią)
    >> orzekają na podstawie analizy przyczynowo-skutkowej, a nie
    >> po łebkach, choć tak łatwiej, prościej itd.
    >>
    > I tak powinno być

    Owszem, powinno, i tak też postępują sady po lepszej stronie
    naszej zachodniej granicy.

    > Zgoda. Nie chodzi o celowe działanie na szkodę, ale o świadomość
    > zagrożenia, jakie się stwarza.

    Wiesz, wiele osób zwyczajnie nie 'myśli' i później się dziwi do
    czego doprowadziło ich zachowanie. Skoro tyle razy się udawało...
    A jak się nie uda to wina oczywiście innych...
    Zresztą, wystarczy poczytać na grupie opowieści, obejrzeć
    filmiki itd.

    > Czasem bowiem ograniczenie prędkości nie jest tylko postawione w celu
    > działania fotoradaru, ale ma uzasadnienie w bezpieczeństwie.

    Najczęściej tak jest i nie ma to nic wspólnego z postawieniem FR.
    Jakoś za granicą ograniczenia podobne i tam specjaliści jakoś
    częściej je honorują...

strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24 ... 30 ... 38


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: