eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWinny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 378

  • 210. Data: 2014-03-08 10:00:25
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik mk4 m...@d...nul ...

    >> oczywiste, że powinien przewidzieć iż tam MOŻE ktoś jechać.
    >> Ale pas był pusty,
    >
    > No nie byl skoro inni widzieli, ze nie byl. Nie byl skoro doszlo do
    > zderzenia.

    Był. A że potem wskoczył na niego merc to już jest inna inszość.


  • 212. Data: 2014-03-08 10:09:48
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 8 Mar 2014, Cavallino wrote:

    > Nie ma odróżnienia, w momencie zderzenia raczej pojazd jechał po swoim pasie.
    > To że go WCZEŚNIEJ zmienił ZANIM wjechał na skrzyżowanie nie bardzo ma tu
    > znaczenie.

    Z tym może trzeba się zgodzić, wystarczy samo wyprzedzanie z dużą
    różnicą prędkości i niewidoczność z tego powodu.

    pzdr, Gotfryd


  • 213. Data: 2014-03-08 13:55:02
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>

    W dniu 07.03.2014 23:01, Cavallino pisze:
    /.../
    > Jakaś kapelusznicza ta logika.....
    > Znaczy jej kompletny brak.
    > Zakończ już może te swoje kompromitacje w tym wątku, co?
    > Bo bredzisz jak potłuczony.

    Oto Cavek tradycyjnie zagnany w kąt wycofuje się rakiem.

    Czemu nie koncentrujesz się na ustaleniu, czy merc widział opla i mając
    świadomość nie pruł dalej?


  • 214. Data: 2014-03-08 14:53:24
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Sat, 8 Mar 2014 09:00:24 +0000 (UTC), Budzik

    > Zmienił pas na taki, przez ktory juz ktos przejeżdzał, korzystajac z tego,
    > ze pas był wolny.

    To akurat IMHO nie jest tutaj kluczowe. Jak już było wielokrotnie
    powiedziane, pierwszeństwa się nie nabywa. Innymi słowy, znak A-7 dotyczy
    CAŁEJ jezdni przed którą jest postawiony, a nie do wolnego pasa na tej
    jezdni. Czyli pas może być wolny, ale jak pasem obok jedzie pojazd, to
    należy założyć, że pojazd może zmienić pas. Ma do tego przecież prawo. Ale
    w tym wypadku to bez znaczenia, bo Merc popełnił dwa kardynalne błędy, z
    całkowitą premedytacją.

    --
    Pozdor Myjk


  • 215. Data: 2014-03-08 15:13:52
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2014-03-07 22:24, Smok Eustachy pisze:
    > W dniu 07.03.2014 21:26, Artur Maśląg pisze:
    > /..../
    >> Znaczy tak - tak jest prościej i szybciej, kto by wnikał kto był
    >> faktyczne winien. Do pewnego momentu było to dość powszechne i taką
    >> linię prezentuje J.F. czy Gotfryd itd. Jednak nie jest to orzekanie
    >> zgodne z duchem prawa itd. Cóż, jakość prawa w Polsce powoli ewoluuje,
    >> choć jak widać opór spory. Na szczęście jest jednak droga odwoławcza
    >> od dość kuriozalnych orzeczeń, a sądy w Polsce zdaje się częściej
    >> orzekają jednak sensowniej.
    >>
    > Nawet jakby Opel widział Merca tylko źle ocenił prędkość, to i tak
    > intencjonalna wina jest po stronie Merca, bo Opel popełnił błąd a Merc
    > nie popełnił.

    Osobiście uważam, że niekoniecznie tak należałoby sprawę stawiać.
    Tak naprawdę nie wiemy i się nie dowiemy, czy kierowca Opla
    popełnił błąd i jaki - mógł Mercedesa nie widzieć, bądź źle
    ocenić jego prędkość, jeżeli go w ogóle widział. Jednak
    popełnienie błędu niekoniecznie oznacza winę po jego stronie,
    stąd właśnie jednak sądy powinny (i coraz częściej to robią)
    orzekają na podstawie analizy przyczynowo-skutkowej, a nie
    po łebkach, choć tak łatwiej, prościej itd.

    > Zapierdzielał z premedytacją,

    To złe określenie, ponieważ sugeruje celowe działanie na szkodę
    innych. Głupota, brak wyobraźni i odpowiedzialności, naruszenie
    elementarnych zasad ruchu drogowego itd. - tak.








  • 216. Data: 2014-03-08 16:08:11
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>

    W dniu 08.03.2014 15:13, Artur Maśląg pisze:
    /..../
    >
    > Osobiście uważam, że niekoniecznie tak należałoby sprawę stawiać.
    > Tak naprawdę nie wiemy i się nie dowiemy, czy kierowca Opla
    > popełnił błąd i jaki - mógł Mercedesa nie widzieć, bądź źle
    > ocenić jego prędkość, jeżeli go w ogóle widział.

    Bo był przesłonięty.

    Jednak
    > popełnienie błędu niekoniecznie oznacza winę po jego stronie,
    > stąd właśnie jednak sądy powinny (i coraz częściej to robią)
    > orzekają na podstawie analizy przyczynowo-skutkowej, a nie
    > po łebkach, choć tak łatwiej, prościej itd.
    >
    I tak powinno być

    >> Zapierdzielał z premedytacją,
    >
    > To złe określenie, ponieważ sugeruje celowe działanie na szkodę
    > innych. Głupota, brak wyobraźni i odpowiedzialności, naruszenie
    > elementarnych zasad ruchu drogowego itd. - tak.
    >
    Zgoda. Nie chodzi o celowe działanie na szkodę, ale o świadomość
    zagrożenia, jakie się stwarza.

    Czasem bowiem ograniczenie prędkości nie jest tylko postawione w celu
    działania fotoradaru, ale ma uzasadnienie w bezpieczeństwie.
    >
    >
    >
    >
    >
    >


  • 217. Data: 2014-03-08 16:40:22
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsA2EA62AB27C60budzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    > Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
    >
    >
    >>>> czym Ty gadasz?
    >>>> To że ktoś na Tobie wymusza, nie oznacza, że to on dostaje
    >>>> pierwszeństwo.
    >>>
    >>> W sumie ciekawa sprawa.
    >>> Ktos sprawdzi w Pord bo mi sie szczerze nie chce.
    >>> A tez kojarze, ze zjezdzający mająpierwszenstwo.
    >>
    >> Stojący na skrzyżowaniu, czy wjeżdżający chwilę przed Tobą?
    >> Bo do deczko nie to samo.
    >>
    > Stojący na poprzecznej kiedy jego faza swiateł juz sie skonczyła.

    No to nijak nie o tym była mowa.



  • 218. Data: 2014-03-08 16:41:22
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsA2EA63C06A012budzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    > Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
    >
    >>> Mamy drugiego, który miał WSZYSTKIM innym nie utrudniać ruchu.
    >>> Również tym jadącym z poprzek i "podporządkowanym".
    >>
    >> Zdecydowanie nadinterpetujesz.
    >> Mimo brzmienia przepisu NIE chodzi w nim o jazdę swoim pasem.
    >
    > Abstrahując od faktu ze: "dlaczego nie" to jednak merc nie jechał po swoim
    > pasie.

    W chwili zderzenia jechał.


    > Zmienił pas na taki, przez ktory juz ktos przejeżdzał, korzystajac z tego,
    > ze pas był wolny.

    I do tego miał prawo, bez spełnienia jakichkolwiek warunków związanych z
    manewrami skręcającego niedojdy gdzieś dalej.





  • 219. Data: 2014-03-08 16:42:25
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsA2EA63E7994C3budzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    > Użytkownik mk4 m...@d...nul ...
    >
    >>> oczywiste, że powinien przewidzieć iż tam MOŻE ktoś jechać.
    >>> Ale pas był pusty,
    >>
    >> No nie byl skoro inni widzieli, ze nie byl. Nie byl skoro doszlo do
    >> zderzenia.
    >
    > Był. A że potem wskoczył na niego merc to już jest inna inszość.

    Żadne potem, przedtem.
    Chyba że narysujesz jakim cudem merc najpierw zderzył się z przeciwnikiem, a
    dopiero potem zmienił pas.






  • 220. Data: 2014-03-08 16:43:43
    Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsA2EA628789DC7budzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    > Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
    >
    >>> Czyli widzisz auto nadjezdzajace z naprzeciwka, szacujesz ze dwa razy
    >>> bys zdazył przed nim przejechac i skrecic w poprzeczna ale mimo to
    >>> czekasz, bo zza niego moze wyjechac cos co pedzi 2,5 x dozwoloną
    >>> predkosc?
    >>
    >> Nie.
    >
    > uff :)
    > Dopiero by się korki zrobiły...
    >
    >> Natomiast jak widzisz, szacujesz i oszacujesz źle i ten PIERWSZY
    >> nadjeżdżający, którego widziałeś w Ciebie trafi, to chyba nie masz
    >> wątpliwości czyja wina?
    >
    > Oczywiście.

    I jak masz dwa pasy to każdy który jedzie którymkolwiek z nich, jest właśnie
    tym pierwszym.
    Manewr skrętu nie trwa aż tyle, żeby wolno Ci było rozejrzeć się 10 sekund
    wcześniej, a potem już olać to co się dzieje na OBU pasach z przeciwka.



strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 ... 30 ... 38


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: