On 18/04/2011 11:52, Tomaszek wrote:
> W dniu 2011-04-18 12:46, Kamil pisze:
>> "Kaziu, pij szybciej bo ciemno się robi!" ;)
>
> To jest ryzyko, ale to trzeba z zaufanego źródła brać;) A poza tym jak
> sam robisz, to wiesz, że nie ma tam chemii ani żadnego innego syfu jak
> we wódkach sklepowych, nie wszystkich oczywiście, ale zdarzają się i to
> nawet w tych nie najtańszych.

- Ależ ja Ciebie doskonale rozumiem - powiedział Kamil spijając pianę z
piwa domowej roboty. :)





--
Pozdrawiam
Kamil

do góry

Tomaszek <t...@o...pl> napisał(a):

>To jest ryzyko, ale to trzeba z zaufanego źródła brać;) A poza tym jak
>sam robisz, to wiesz, że nie ma tam chemii ani żadnego innego syfu jak
>we wódkach sklepowych, nie wszystkich oczywiście, ale zdarzają się i to
>nawet w tych nie najtańszych.

I tu sie akurat mylisz.
Jak robisz sam samogon, to - powiem to obrazowo - na
osi, gdzie jej poczatek oznacza pierwsze opary i koniec oznacza
koniec destylacji, to tylko jeden odcinek to pary czystego etanolu,
a reszta na tej osi przed i po to metanol, butanol itp. dziadostwo.
W domu nie masz aparatury, ktora dokladnie wylapie Ci tylko ten
odcinek z etanolem, wiec zalapujesz zdrowo do butelki z przodu i tylu osi
"gratisy". Ja tam takiego alkoholu nie pijam.

Natomiast wodka ze sklepu jest dokladnie i wielokrotnie destylowana
i raczej nie dodaje sie do niej dodatkowej chemii, bo to nie cola
ani inny napoj gazowany.

do góry

"marfi" <marfi @bb.onet.pl> napisał(a):

>Ku przestrodze przykłady z życia:
> - zakup w Chinach konwertera ISA->SAT - efekt śmieć (zakup swiadomy - sam
>sobie jestem winien)
> - zakup na allegro akumulatorów do wiertarki - efekt - chiński śmieć(zakup
>zakamuflowany - nie podane pochodzenie towaru - sprzedający andrzej_dwa )
> - zakup na allegro konwertera USB-RS232 - efekt chiński śmieć (zakup
>zakamuflowany - nie podane pochodzenie towaru - sprzedający andrzej_dwa )

Uogolnienie. Swego czasu sciagalem z kolega matryce do lapkow.
Sprzedalismy tego ze 100 sztuk i byly moze ze 2 czy 3 reklamacje.
Trzeba wiedziec skad i co sciagac.

do góry

"Artur\(m\)" <m...@i...pl> napisał(a):
chutku, że może;)
>
>Musisz wziąć pod uwagę, że jeżeli kupisz coś za cenę
>znacząco odbiegającą od cen rynkowych, i jeżeli
>okaże się, że owo urządzenie pochodziło z nielegalnego źródła,
>możesz być oskarżony o paserstwo.

Chyba nie, jesli tylko bedzie w stanie okazac dowod zakupu (paragon, fakture) od
sprzedawcy.

do góry

GLaF <g...@n...takiego.numeru.pl> napisał(a):

>Dnia Sun, 17 Apr 2011 17:40:38 +0200, animka napisał(a):
>
>>>>>>> Może być oryginał który spadł z TIR-a...
>>>>>>
>>>>>> To tak jak karta pamięci Kingston 256 GB, którą kupiłam na Allegro za
>>>>>> grosze. JoteR dobrze wtedy napisał o tej karcie, że pewnie z Tir-a
>>>>>> spadła.
>>>>>> Sprzedawca zwrócił mi pieniądze po odesłaniu karty.
>>>>>
>>>>> Jak by z TIR-a spadła to by działała.
>>>>
>>>> Częściowo działała. Skopiowało się na nia ze 2 GB (teraz już nie
>>>> pamietam ile konkretnie) i więcej już nie chciało.
>>>>
>>> Czyli nie kradziony tylko klasyczny fake-czek (oszukańcza podróba).
>>
>> Chyba tak.
>
>Animko, jak krowie na rowie: jeśli coś "spadło z tira", to nie znaczy, że
>może być uszkodzone w wyniku upadku, tylko że jest kradzione.

Kiedys to sie mowilo - z wedki :)

do góry

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Przesmiewca"
>>Musisz wziąć pod uwagę, że jeżeli kupisz coś za cenę
>>znacząco odbiegającą od cen rynkowych, i jeżeli
>>okaże się, że owo urządzenie pochodziło z nielegalnego źródła,
>>możesz być oskarżony o paserstwo.
>Chyba nie, jesli tylko bedzie w stanie okazac dowod zakupu (paragon, fakture) od
>sprzedawcy.

A myślisz, że tak trudno wystawić lewy paragon/fakturę?

--
\------------------------/
| K...@e...eu.org | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,58342761
| http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\

do góry

On 18.04.2011 15:03, Przesmiewca wrote:
> "marfi"<marfi @bb.onet.pl> napisał(a):
>
>> Ku przestrodze przykłady z życia:
>> - zakup w Chinach konwertera ISA->SAT - efekt śmieć (zakup swiadomy - sam
>> sobie jestem winien)
>> - zakup na allegro akumulatorów do wiertarki - efekt - chiński śmieć(zakup
>> zakamuflowany - nie podane pochodzenie towaru - sprzedający andrzej_dwa )
>> - zakup na allegro konwertera USB-RS232 - efekt chiński śmieć (zakup
>> zakamuflowany - nie podane pochodzenie towaru - sprzedający andrzej_dwa )
>
> Uogolnienie. Swego czasu sciagalem z kolega matryce do lapkow.
> Sprzedalismy tego ze 100 sztuk i byly moze ze 2 czy 3 reklamacje.
> Trzeba wiedziec skad i co sciagac.

Dokladnie.

Ostatnio kupilem odkurzacz Siemens, specjalnie na opakowaniu i obudowie
chwalili sie "Made in Germany".

Niestety byl popsuty "od nowosci", juz po wyjeciu z opakowania :)


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

do góry

Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> napisał(a):

>A myślisz, że tak trudno wystawić lewy paragon/fakturę?

Oczywiscie, ze nie trudno, ale klient nie ma obowiazku
tego sprawdzac.

do góry

W dniu 2011-04-18 12:54, Kamil pisze:
> On 18/04/2011 11:52, Tomaszek wrote:
>> W dniu 2011-04-18 12:46, Kamil pisze:
>>> "Kaziu, pij szybciej bo ciemno się robi!" ;)
>>
>> To jest ryzyko, ale to trzeba z zaufanego źródła brać;) A poza tym jak
>> sam robisz, to wiesz, że nie ma tam chemii ani żadnego innego syfu jak
>> we wódkach sklepowych, nie wszystkich oczywiście, ale zdarzają się i to
>> nawet w tych nie najtańszych.
>
> - Ależ ja Ciebie doskonale rozumiem - powiedział Kamil spijając pianę z
> piwa domowej roboty. :)

Akurat piwo domowej roboty, jak się dobrze uwarzy, jest OK :)

--
Pozdrawiam.

Adam.

do góry

Dnia 2011-04-18, o godz. 14:59:29
Przesmiewca <b...@o...pl> napisał(a):

> Jak robisz sam samogon, to - powiem to obrazowo - na
> osi, gdzie jej poczatek oznacza pierwsze opary i koniec oznacza
> koniec destylacji, to tylko jeden odcinek to pary czystego etanolu,
> a reszta na tej osi przed i po to metanol, butanol itp. dziadostwo.
> W domu nie masz aparatury, ktora dokladnie wylapie Ci tylko ten
> odcinek z etanolem, wiec zalapujesz zdrowo do butelki z przodu i tylu
> osi "gratisy". Ja tam takiego alkoholu nie pijam.

Bajki opowiadasz. Doświadczony bimbrownik robiący dla siebie samego cZy
robiący więcej i trzymający renomę szybko nabywa wprawy i frakcje z
fuzlami wylewa. Poza tym destyluje zwykle wielokrotnie a nie
jednokrotnie jak produkt ma być dobrej jakości. I to pomijając nawet
pasjonatów mających domowe kolumny rektyfikacyjne czy chociażby
prymitywny deflegmator i stale kontrolujących proces bo oni robią
często cudeńka.

> Natomiast wodka ze sklepu jest dokladnie i wielokrotnie destylowana
> i raczej nie dodaje sie do niej dodatkowej chemii, bo to nie cola
> ani inny napoj gazowany.

Ta. Zwłaszcza ta najtańsza potrafi mieć taka ilość fuzli że sam zapach
odrzuca. Nie mówiąc już o najtańszych brandy czy "whisky" z dodatkiem
karmelu i całej gamy EXxx. To juz wole porządny domowy destylat z
owoców.

Zdrówko

do góry