-
61. Data: 2011-04-20 08:42:17
Temat: Re: To jest podróba Waszym zdaniem?
Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>
Dnia 2011-04-20, o godz. 08:59:06
Przesmiewca <b...@o...pl> napisał(a):
> Pewnie, ze robiono, tylko co innego smak a co innego zawartosc.
> Ludziom sie wydaje, ze jak cos smaczne, np. wedlina, to musi byc
> swieze i zrobione z dobrych jakosciowo surowcow. Tylko, ze to
> nieprawda. Sam kiedys pilem niezle w smaku bimbry (dopoki znajomy
> nie dostal pracy w laboratorium na wspomnianym wyzej chromatografie),
> ale wcale nie to oznaczalo, ze byly dobrze wydestylowane.
Wiesz - ja bimbru na chromatografie nie badałem a raczej
organoleptycznie właśnie. Ilość fuzli bezpośrednio przekłada się na
jakość destylacji a dość dobrą oceną ich ilości jest także tzw. efekt
dnia następnego. ;-)
> W porzadku, chociaz piszac wodka mialem w domysle zwykla, czysta, nie
> barwiona czy jakas kolorowa/smakowa, gdzie rzeczywiscie moga dodac
> pare E. Ale zawartosc tych E jest szczatkowa, w przypadku domowego
> destylatu szkodliwych substancji bedzie wiecej. Oczywiscie dostepnosc
Pisałem o kolorowych z Exxx - zerknij w pierwszy post. Chyba Dark Whisky
czy innych tego typu wynalazków z Polmosu w Zielonej Górze nie
próbowałeś ;-)
> do lepszej aparatury podwyzsza jakosc produktu, ale kowalski z zacieru
> przepuszczonego na bimbrownicy z bańki mleczarskiej wyprodukuje niezly
> koktail chemiczny.
Dlatego pisałem że zależy to od aparatury i doświadczenia. Jak w latach
80-tych bawiłem się w bimbrownika (chyba co drugi wtedy pędził ;-) )
to miałem zestawioną szklaną aparaturę z niewielką kolumnę
rektyfikacyjną i ściśle kontrolowałem proces. Nie szedłem w ilość a w
jakość bo głównie robiłem destylaty z owoców. Większość bimbrowników
robiło jednak masówkę na handel i to faktycznie było paskudne.
Zdrówko
-
62. Data: 2011-04-20 12:24:59
Temat: Re: To jest podróba Waszym zdaniem?
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2011-04-20 10:42, Maciek Babcia Dobosz pisze:
> Dnia 2011-04-20, o godz. 08:59:06
> Przesmiewca<b...@o...pl> napisał(a):
>
>> Pewnie, ze robiono, tylko co innego smak a co innego zawartosc.
>> Ludziom sie wydaje, ze jak cos smaczne, np. wedlina, to musi byc
>> swieze i zrobione z dobrych jakosciowo surowcow. Tylko, ze to
>> nieprawda. Sam kiedys pilem niezle w smaku bimbry (dopoki znajomy
>> nie dostal pracy w laboratorium na wspomnianym wyzej chromatografie),
>> ale wcale nie to oznaczalo, ze byly dobrze wydestylowane.
>
> Wiesz - ja bimbru na chromatografie nie badałem a raczej
> organoleptycznie właśnie. Ilość fuzli bezpośrednio przekłada się na
> jakość destylacji a dość dobrą oceną ich ilości jest także tzw. efekt
> dnia następnego. ;-)
>
>> W porzadku, chociaz piszac wodka mialem w domysle zwykla, czysta, nie
>> barwiona czy jakas kolorowa/smakowa, gdzie rzeczywiscie moga dodac
>> pare E. Ale zawartosc tych E jest szczatkowa, w przypadku domowego
>> destylatu szkodliwych substancji bedzie wiecej. Oczywiscie dostepnosc
>
> Pisałem o kolorowych z Exxx - zerknij w pierwszy post. Chyba Dark Whisky
> czy innych tego typu wynalazków z Polmosu w Zielonej Górze nie
> próbowałeś ;-)
>
>> do lepszej aparatury podwyzsza jakosc produktu, ale kowalski z zacieru
>> przepuszczonego na bimbrownicy z bańki mleczarskiej wyprodukuje niezly
>> koktail chemiczny.
>
> Dlatego pisałem że zależy to od aparatury i doświadczenia. Jak w latach
> 80-tych bawiłem się w bimbrownika (chyba co drugi wtedy pędził ;-) )
> to miałem zestawioną szklaną aparaturę z niewielką kolumnę
> rektyfikacyjną i ściśle kontrolowałem proces. Nie szedłem w ilość a w
> jakość bo głównie robiłem destylaty z owoców. Większość bimbrowników
> robiło jednak masówkę na handel i to faktycznie było paskudne
Sasiedzi nie wzywali policji za zasmradzanie im mieszkań?
--
animka
-
63. Data: 2011-04-20 12:36:51
Temat: Re: To jest podróba Waszym zdaniem?
Od: Kamil <k...@s...com>
On 18/04/2011 17:51, animka wrote:
> W dniu 2011-04-18 17:06, Kamil pisze:
>> On 18/04/2011 14:19, Adam wrote:
>>> W dniu 2011-04-18 12:54, Kamil pisze:
>>>> On 18/04/2011 11:52, Tomaszek wrote:
>>>>> W dniu 2011-04-18 12:46, Kamil pisze:
>>>>>> "Kaziu, pij szybciej bo ciemno się robi!" ;)
>>>>>
>>>>> To jest ryzyko, ale to trzeba z zaufanego źródła brać;) A poza tym jak
>>>>> sam robisz, to wiesz, że nie ma tam chemii ani żadnego innego syfu jak
>>>>> we wódkach sklepowych, nie wszystkich oczywiście, ale zdarzają się
>>>>> i to
>>>>> nawet w tych nie najtańszych.
>>>>
>>>> - Ależ ja Ciebie doskonale rozumiem - powiedział Kamil spijając pianę z
>>>> piwa domowej roboty. :)
>>>
>>> Akurat piwo domowej roboty, jak się dobrze uwarzy, jest OK :)
>>
>> Całkiem zacne wychodzi, zapraszam z flaszką na porównanie jeśli będziesz
>> w okolicy. ;)
>
> No i meliniarze, zasmradzacze pokazali swoje prawdziwe twarze.
Do garów kobieto, bo zagrychy nie ma!
--
Pozdrawiam
Kamil
-
64. Data: 2011-04-20 12:59:24
Temat: Re: To jest podróba Waszym zdaniem?
Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>
Dnia 2011-04-20, o godz. 14:24:59
animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał(a):
>
> Sasiedzi nie wzywali policji za zasmradzanie im mieszkań?
>
Kaju - 2 rzeczy:
1. Policji nie mogli wzywać bo policji wtedy nie było.
2. Czemu miałbym zasmradzać mieszkania sąsiadów z sąsiednich domów?
Zdrówko
-
65. Data: 2011-04-20 14:32:55
Temat: Re: To jest podróba Waszym zdaniem?
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2011-04-20 14:59, Maciek Babcia Dobosz pisze:
> Dnia 2011-04-20, o godz. 14:24:59
> animka<a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał(a):
>
>>
>> Sasiedzi nie wzywali policji za zasmradzanie im mieszkań?
>>
>
> Kaju - 2 rzeczy:
>
> 1. Policji nie mogli wzywać bo policji wtedy nie było.
> 2. Czemu miałbym zasmradzać mieszkania sąsiadów z sąsiednich domów?
Myślałam, że w mieszkaniu na Wilczej "produkowałeś".
--
animka
-
66. Data: 2011-04-21 07:11:41
Temat: Re: To jest podróba Waszym zdaniem?
Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>
Dnia 2011-04-20, o godz. 16:32:55
animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał(a):
> W dniu 2011-04-20 14:59, Maciek Babcia Dobosz pisze:
> > Dnia 2011-04-20, o godz. 14:24:59
> > animka<a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał(a):
> >
> >>
> >> Sasiedzi nie wzywali policji za zasmradzanie im mieszkań?
> >>
> >
> > Kaju - 2 rzeczy:
> >
> > 1. Policji nie mogli wzywać bo policji wtedy nie było.
> > 2. Czemu miałbym zasmradzać mieszkania sąsiadów z sąsiednich domów?
>
> Myślałam, że w mieszkaniu na Wilczej "produkowałeś".
Kaju 3 rzeczy:
1. Pędziłem w latach 80-tych
2. Mieszałem na Wilczej circa 10 lat później.
3. Dobrze prowadzona destylacja z zacieru owocowego przy dobrej
aparaturze jest właściwie bezwonna. W razie czego używa się wyciągu i
idzie wszytko w komin/kanał wentylacyjny.
Zdrówko
-
67. Data: 2011-04-21 10:39:42
Temat: Re: To jest podróba Waszym zdaniem?
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2011-04-21 09:11, Maciek Babcia Dobosz pisze:
> Kaju 3 rzeczy:
>
> 1. Pędziłem w latach 80-tych
> 2. Mieszałem na Wilczej circa 10 lat później.
> 3. Dobrze prowadzona destylacja z zacieru owocowego przy dobrej
> aparaturze jest właściwie bezwonna. W razie czego używa się wyciągu i
> idzie wszytko w komin/kanał wentylacyjny.
OK.
Tylko nie Kaju, błagam. Nie jestem żadna Kaja :-)
--
animka