-
81. Data: 2011-09-17 09:42:46
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2011-09-17 00:54, Jarosław Sokołowski wrote:
> Ma nie być "chwilowych spadków zasilania".
Powiedz to fabrykom w chinach. W jednej znajomej blackout pojawia się
kilka razy w tygodniu. Nie, to nie jest wyjątek.
> Jeśli to jest "automatyka do zaciągania rolet w oknie obok komputera",
> to tak. A w ogólności, jeśli system jest w wydaniu jednostkowym
> i nie był wcześniej testowany, to o ile się da, to powinien być
> pisany w języku interpretowanym, z cały czas widocznym kodem.
Nie. Mamy kilkadziesią lat doświadczeń w pisaniu aplikacji. Naprawdę,
potrafimy pisac programy niezawodne i przetestowane używając językow
innych niż perl czy bash *nawet* w jednym egzemplarzu. Kwestia warsztatu.
> No to tak samo jest z większymi systemami -- bierzemy element, który
> przewidział twórca i zastępujemy nim ten, który się zepsuł.
- Panie Kaziu, niech pan mi tu da zapasowago peceta z LPT bo się zjarał
znowu zasilacz i upier... płytę.
- Ale nie ma, zapasy się skonczyły, w sklepach nie ma
- Cholera... dobra, to bankrutujemy
-
82. Data: 2011-09-17 12:04:17
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Piotr <t...@a...gov.mg>
W dniu 2011-09-16 20:24, Desoft pisze:
> [...]
>
> Większość maszyn CNC sterowanych jest przez PC - takiego standardowego.
> Może tylko w lepszym wykonaniu.
Przejście w automatyce na sterowanie przy pomocy standardowych PC uważam
za jeden z najbardziej nietrafionych pomysłów.
Sterowniki PLC czy inne dedykowane rozwiązania potrafiły bezawaryjnie
pracować 24/7 przez kilkanaście i więcej lat, pecet zwykle pada po
kilku. A jak już padnie to zaczyna się problem, bo w świecie pecetów
elementy sprzed kilku lat są już trudno dostępną egzotyką. Wymiana
sprzętu na nowszy powoduje konieczność kombinowania z oprogramowaniem,
które często nie zadziała bez poprawek/uaktualnień z nowym hardwarem.
Jeszcze gorzej gdy aplikacja sterująca zostanie napisana na windowsa,
dochodzi "zabawa" z zabezpieczeniem antywirusowym, firewallami,
uaktualnieniami itd.
A wykonanie? Oprócz ceny nie ma różnicy, na płytach Advantecha
kondensatory schną tak samo szybko jak na "no-name" w domowym komputerze.
pozdrawiam
-
83. Data: 2011-09-17 12:20:13
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan Sebastian Biały napisał:
>
>>> Po coś wymyślono coś takiego jak system operacyjny. Programista PC
>>> (w tym przypadku) pisze kilka linijek skryptu działającego w znanym
>>> środowisku, a ten od atmelka robi wszystko od początku (często
>>> z gotowych kawałków, ale to niewiele poprawia sytuację).
>>
>> Wiele znasz systemów operacyjnych ktore wspierają pisanie aplikacji
>> pod LPT?
FlexOS, RT-Linux a nawet Windows. Tylko po co?
> Żadnego. Od systemu operacyjnego nie wymagam "wspierania", tylko wygody
> i swobody w korzystaniu z komputera, na którym ten system pracuje.
>
>> Tylko o MS-DOSie nie wspominaj, bo to niegrzeczne wciskanie tego
>> gównianego systemu plików z gównianym interfejsem CP/M do worka
>> z systemami operacyjnymi.
>
> Co się Pan tak żołądkuje. MS-DOS nie jest systemem operacyjnym, nie
> za bycie nim jest ceniony.
>
>> Te złacza i mnożenie częsci generują problemy. W jednej z fabryk
>> u madzirów koło lat 90-tych pecet uśmiercił operatora bo sterował
>> "przez LPT" prasą i mu się wymsknęła karta z gniazda.
To nie wina PC-ta tylko programisty względnie projektanta hardware'u. A
właściwie ich obu.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
84. Data: 2011-09-17 13:14:42
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Sebastian Biały napisał:
>>> Wiele znasz systemów operacyjnych ktore wspierają pisanie aplikacji
>>> pod LPT?
>> Żadnego.
>
> "Programista PC (w tym przypadku) pisze kilka linijek skryptu
> działającego w znanym środowisku"
>
> To jakie to środowisko? Jaki OS?
Znane. W moim przypadku będzie to jakiś unix.
>> Od systemu operacyjnego nie wymagam "wspierania", tylko wygody
>> i swobody w korzystaniu z komputera, na którym ten system pracuje.
>
> Jesli chcesz *swobodę* to zazwyczaj nie chcesz systemu operacyjnego.
> Systemy operacyjne powstały między innymi do ograniczania swobody.
Zależy jak się rozumie swobodę. Jeśli jako "potrzebuję całego sprzętu,
niech nikt i nic mi się nie waży zabraniać robić co chcę", to faktycznie
lepiej nie chcieć. Ale jeśli jako "uruchomię ten czy inny program
w zależności od fazy księżyca i kursu jena względem pesety", to lepiej
mieć.
>> Oczywiście żal mi chłopa, ale czy jego prasło, bo było "sterowanie
>> przez LPT", czy jednak z innego powodu?
>
> Nie znam aż tyle szczegółów. Istotne jest że w wyniku awarii sprzętowej
> poszła sekwencja stanów załaczająca prasę. Awarii można bylo uniknąć
> gdyby nie wciskać jako sterownik urządzenia do tego nie przeznaczonego.
Wystarczy ten szczegół o wypadającej karcie.
>> Takie na przykład złącza USB wymsknąć się nie mogą?
>
> Mogą. Dlatego po drugiej stronie jest coś co to zauważy. np. Atmelek.
Albo i nie ma -- jak opisano poniżej.
> Swego czasu miałem w rękach kartę sterującą CNC. Ładna, pod USB. No to
> pierwsze co zrobiłem to podczas pracy wyrwałem kabel. Zatrzymało, ale
> silnik po kilkunastu sekundach zaczyna śmierdzieć. Od, nastepny tępy
> debil zrobił sterowanie PWM z użyciem softu na PC a nie na karcie ...
> Nic dziwnego, na karcie był tylko konweter USB->GPIO.
Dlaczego tępy debil? Człowiek o praktycznym podejściu do rzeczy. Jedyne
co źle zrobił, to że nie uniemożliwił rozłączenia dwóch części urządzenia
w czasie pracy. Albo przynajmnie nie napisał o skutkach i nie ostrzegł
mniej kumatych. A może napisał, tylko ktoś nie przeczytał? Najśmieszniejsze,
że gdyby to samo robić w oparciu o LPT, to takich niespodzianek o wiele
łatwiej uniknąć (stwierdzeniem tego faktu nie chcę niczego dowodzić).
>> Oni wyp... _wszystkie gówniane pecety_, czy _wszystkie pecety_? Jeśli
>> to drugie, to czym je zastąpili?
>
> Sterownikami. Jakimi - nie wiem. Ale pecety zostały tylko w zarządzania
> produkcją. Całe szczęscie, bo potem móglby ktoś zechcieć odpalać soft
> sterujacy na Windowsach.
Prawidłowo. Zwłaszcza jak już wiadomo co jest potrzebne i wszystko jest
ustabilizowane.
--
Jarek
-
85. Data: 2011-09-17 13:16:59
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Sebastian Biały napisał:
>> Jeśli to jest "automatyka do zaciągania rolet w oknie obok komputera",
>> to tak. A w ogólności, jeśli system jest w wydaniu jednostkowym
>> i nie był wcześniej testowany, to o ile się da, to powinien być
>> pisany w języku interpretowanym, z cały czas widocznym kodem.
>
> Nie. Mamy kilkadziesią lat doświadczeń w pisaniu aplikacji. Naprawdę,
> potrafimy pisac programy niezawodne i przetestowane używając językow
> innych niż perl czy bash *nawet* w jednym egzemplarzu. Kwestia warsztatu.
Jeśli od kilkudziesięciu lat nie wyszliście powyżej robienia automatyki
do zaciągania rolet w oknie obok komputera i jeśli nie testujecie
robionych rzeczy przed przekazaniem ich do użytkowania (mimo że potraficie),
to nie ma się czym chwalić. Nawet warsztatem w takiej sytuacji nie ma
co się chwalić, bo kogo to obchodzi.
>> No to tak samo jest z większymi systemami -- bierzemy element, który
>> przewidział twórca i zastępujemy nim ten, który się zepsuł.
>
> - Panie Kaziu, niech pan mi tu da zapasowago peceta z LPT bo się zjarał
> znowu zasilacz i upier... płytę.
> - Ale nie ma, zapasy się skonczyły, w sklepach nie ma
> - Cholera... dobra, to bankrutujemy
Jeśli tam chadzają takie dialogi, to już dawno powinni zbankrutować.
Ani trochę mi ich (was?) nie żal.
--
Jarek
-
86. Data: 2011-09-17 15:01:09
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Jacek Radzikowski <j...@s...die.die.die.piranet.org>
On 09/14/2011 04:02 PM, Spider3X wrote:
> Poszukuję schematu/urządzenia które w dowolny sposób przy pomocy
> komputera będzie potrafiło załączyć i wyłączyć urządzenie 230V max 10A.
> Całym zapleczem oprogramowania (jeśli to będzie na mikroprocesorze)
> zajmę się sam. Chodzi tylko o urządzenie które zapewni takie sterowanie.
> Spotkał się ktoś z czymś takim ?
Myślę że potrzebujesz czegoś takiego:
http://www.ebay.com/itm/USB-Four-4-Relay-Card-Home-A
utomation-Software-/170621704739
Obsługa przez USB, powinno być łatwo napisać oprogramowanie sterujące.
Jeśli potrzebujesz więcej kanałów, to widziałem też wersję z 8
przekaźnikami.
pzdr.
j.
-
87. Data: 2011-09-17 15:50:31
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Jacek Radzikowski napisał:
>> Poszukuję schematu/urządzenia które w dowolny sposób przy pomocy
>> komputera będzie potrafiło załączyć i wyłączyć urządzenie 230V max 10A.
>> Całym zapleczem oprogramowania (jeśli to będzie na mikroprocesorze)
>> zajmę się sam. Chodzi tylko o urządzenie które zapewni takie sterowanie.
>> Spotkał się ktoś z czymś takim ?
>
> Myślę że potrzebujesz czegoś takiego:
> http://www.ebay.com/itm/USB-Four-4-Relay-Card-Home-A
utomation-Software-/170621704739
> Obsługa przez USB, powinno być łatwo napisać oprogramowanie sterujące.
> Jeśli potrzebujesz więcej kanałów, to widziałem też wersję z 8 przekaźnikami.
Albo od tego samego producenta:
http://www.denkovi.com/product/40/internet-ethernet-
four-channel-relay-board.html
Trochę drożej, ale za to porządnie, z ethernetem.
--
Jarek
-
88. Data: 2011-09-17 16:21:58
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2011-09-17 15:14, Jarosław Sokołowski wrote:
>> "Programista PC (w tym przypadku) pisze kilka linijek skryptu
>> działającego w znanym środowisku"
>> To jakie to środowisko? Jaki OS?
> Znane. W moim przypadku będzie to jakiś unix.
Nie przeszkadza Ci fakt że unix to nie jest środowsko real-time, że bash
nie ma dostepu do potów I/O, że w normalnej sytuacji jako user nie masz
dostępu do przestrzeni I/O?
>> Swego czasu miałem w rękach kartę sterującą CNC. Ładna, pod USB. No to
>> pierwsze co zrobiłem to podczas pracy wyrwałem kabel. Zatrzymało, ale
>> silnik po kilkunastu sekundach zaczyna śmierdzieć. Od, nastepny tępy
>> debil zrobił sterowanie PWM z użyciem softu na PC a nie na karcie ...
>> Nic dziwnego, na karcie był tylko konweter USB->GPIO.
> Dlaczego tępy debil?
Brak wyobraźni. Pomimo że gówniany kontroler za $2 załatwił by PWM to w
myśl optymalizacji wypierniczono go i sterowano silnikami z USB. Czy
wspominałem już że wygrywało melodyjki na silniku w zależności od
obciązenia dysku?
> Człowiek o praktycznym podejściu do rzeczy.
Nie. On nie rózni się niczym od eksperów od sterowania przez LPT. Stany
nieustalone? Ograniczenie prędkości? Jakieś przerwania w systemie? A kto
by się przejmował duperelami. Ważne że nie ma skrajnie awaryjnych uC z
fatalnymi błędami obsługi GPIO w których flash ulatuje po godzinie pracy.
> Albo przynajmnie nie napisał o skutkach i nie ostrzegł
> mniej kumatych.
Miło by to wygladało w instrukcji, prawda?
"I pamiętaj, że odłaczenie kabla USB może doprowadzić do pożaru. W celu
uniknięcia pożaru proszę o owinięcie kabla i komputera załaczoną taśmą
samoprzylepna używając węzła szotowego."
-
89. Data: 2011-09-17 16:24:41
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
>>> Wiele znasz systemów operacyjnych ktore wspierają pisanie aplikacji
>>> pod LPT?
>
> FlexOS, RT-Linux a nawet Windows. Tylko po co?
A tu mnie zaciekawiłeś. Windows i LPT? Chyba że masz namyśli protokół
centronics. Po drugiej stronie trzeba by kupkę TTLi żeby to przerobić na
coś sensownego.
>>> Te złacza i mnożenie częsci generują problemy. W jednej z fabryk
>>> u madzirów koło lat 90-tych pecet uśmiercił operatora bo sterował
>>> "przez LPT" prasą i mu się wymsknęła karta z gniazda.
> To nie wina PC-ta tylko programisty względnie projektanta hardware'u.
Projektant hardwareu to chińczyk który produkował pecety do obslugi
norton commandera w msdosie, a programista po wysunięciu karty z gniazda
miał nikłe szanse na wyłączenie prasy bez wględu na to ile napisał
wczesniej programów w turbo pascalu.
-
90. Data: 2011-09-17 16:44:53
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Sebastian Biały napisał:
>>> "Programista PC (w tym przypadku) pisze kilka linijek skryptu
>>> działającego w znanym środowisku"
>>> To jakie to środowisko? Jaki OS?
>> Znane. W moim przypadku będzie to jakiś unix.
>
> Nie przeszkadza Ci fakt że unix to nie jest środowsko real-time,
Przy opuszczaniu rolet i włączaniu grzejnika olejowego? Nie.
> że bash nie ma dostepu do potów I/O, że w normalnej sytuacji jako
> user nie masz dostępu do przestrzeni I/O?
Raczej pomaga.
>>> Swego czasu miałem w rękach kartę sterującą CNC. Ładna, pod USB. No to
>>> pierwsze co zrobiłem to podczas pracy wyrwałem kabel. Zatrzymało, ale
>>> silnik po kilkunastu sekundach zaczyna śmierdzieć. Od, nastepny tępy
>>> debil zrobił sterowanie PWM z użyciem softu na PC a nie na karcie ...
>>> Nic dziwnego, na karcie był tylko konweter USB->GPIO.
>
>> Dlaczego tępy debil?
>
> Brak wyobraźni.
Nie mam żadnych przesłanek do oceny jego wyobraźni. W ogóle niewiele
o nim wiem.
>> Człowiek o praktycznym podejściu do rzeczy.
>
> Nie. On nie rózni się niczym od eksperów od sterowania przez LPT.
Mam szacunek do wszystkich ekspertów. Więc jeśli tak, to zasłużył na moje
uznanie.
>> Albo przynajmnie nie napisał o skutkach i nie ostrzegł mniej kumatych.
>
> Miło by to wygladało w instrukcji, prawda?
Kiedyś na końcówkach kabli USB były nalepki z ostrzeżeniem, by nie
wtykać tego w komputer z systemem Windows, zanim się nie zainstaluje
oprogramowania. No i faktycznie, gdy się to zignorowało, to jeśli ktoś
nie był fachowcem, to po czymś takim nie udawało mu się już zmusić
urządzenia do działania.
> "I pamiętaj, że odłaczenie kabla USB może doprowadzić do pożaru. W celu
> uniknięcia pożaru proszę o owinięcie kabla i komputera załaczoną taśmą
> samoprzylepna używając węzła szotowego."
Jeśli to mogło skutkować pożarem, to oczywiście powinien o tym napisać.
A jeśli się dało, to sam powinien zapewnić niemożnaość rozłączenia.
--
Jarek