-
11. Data: 2011-09-21 12:19:29
Temat: Re: przechowywanie akumulatorków
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"cation" <c...@m...wp.pl> wrote in message
news:j5avcc$aqo$1@mx1.internetia.pl...
> A tak przy temacie akumulatorów, czy ktoś wie dlaczego w oświetleniu
> awaryjnym (lampy ewakuacyjne itp) stosuje się te nieszczęsne NiCd
> a nie po prostu kwasowe żelowe Pb ????
A wiesz na pewno, że tam są NiCd fabrycznie?
Bo w USA te oświetlenia awaryjne mają aku kwasowe, jak w UPSach.
-
12. Data: 2011-09-21 19:23:47
Temat: Re: przechowywanie akumulatorków
Od: "cation" <c...@m...wp.pl>
> A wiesz na pewno, że tam są NiCd fabrycznie?
> Bo w USA te oświetlenia awaryjne mają aku kwasowe, jak w UPSach.
Z wieloma nie miałem może do czynienia (kilkanaście "przypadków") ale w
każdym z nich były to nieszczęsne NiCd (lampy ewakuacyjne mocy pare watów
jak i moduły do normalnych opraw na świetlówki 18W)
Te akumulatory paskudnie marnieją jak je cały czas ładować - oprawy po 2-3
latach chodzą pare minut. Moim zdaniem nie nadają się w żaden sposób do tego
typu zastosowań.
Natomiast ołowiowe prosto się ładuje przy pracy w trybie standby, w sumie
wystarczy jakiś LM317 i wsjo, zapodają też duży prąd. Z powodzeniem działają
przecież w UPSach i alarmach, na pewno są tańsze i spokojnie pochodzą ze 4-5
lat, chyba że chińszczyzna ze szkłem :)
Tak btw mam pare akumulatrów KOBE co mają z 10 lat i jeszcze żywe. Jeden
taki, 34Ah chyba, służył mi jako wspomagacz rozruchu w zime jak w
samochodzie (Berlingo 1,9D) był na wykończeniu.
-
13. Data: 2011-09-21 19:26:09
Temat: Re: przechowywanie akumulatork?w
Od: "cation" <c...@m...wp.pl>
> ze względu na trwałość i odporność na przeładowanie (małym prądem
> podtrzymującym)
Trwałość????
Kilkuletnia oprawa ewakuacyjna poświeci może minute, taka lipa....
-
14. Data: 2011-09-21 19:35:37
Temat: Re: przechowywanie akumulatorków
Od: "cation" <c...@m...wp.pl>
i jeszcze jedno
W badziewnej wkrętarce obydwa pakiety aku 14,4V padły po ok roku
(zastosowanie domowe)- po naładowaniu w kilka dni same sie rozładowywały i w
ogóle miały lipną pojemność.
Wywaliłem je w pi..... i wstawiłem po żelowym 1,2Ah (pasowały :)) i choć to
tylko 12V to wkrętarka nabrała żwawości. Chodzą juz ze 4 lata, choć
zapominam ich naładować, w sumie powinny się już zasiarczyć.
I co najważniejsze: jak je wstawiałem to były z firmowego szrotu, miały 12V
jeszcze to szkoda było na złom wywozić.... nie no nowych to bym nie
zamontował :]
-
15. Data: 2011-09-22 08:30:41
Temat: Re: przechowywanie akumulatork?w
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik cation napisał:
>> ze wzgledu na trwa?o?ae i odporno?ae na prze?adowanie (ma?ym pr?dem
>> podtrzymuj?cym)
>
> Trwa?o?ae????
> Kilkuletnia oprawa ewakuacyjna po?wieci mo?e minute, taka lipa....
Najwyraźniej bubel jakiś, w samochodzie mam 228 ogniw NiMH które od
10-ciu lat są dojone do 80A w czasie przyspieszania i ładowane do 50A
podczas hamowania.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
16. Data: 2011-09-22 12:28:37
Temat: Re: przechowywanie akumulatork?w
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"AlexY" <a...@i...pl> wrote in message
news:EmCeq.17388$Xi.15390@newsfe20.ams2...
> Użytkownik cation napisał:
>>> ze wzgledu na trwa?o?ae i odporno?ae na prze?adowanie (ma?ym pr?dem
>>> podtrzymuj?cym)
>>
>> Trwa?o?ae????
>> Kilkuletnia oprawa ewakuacyjna po?wieci mo?e minute, taka lipa....
>
> Najwyraźniej bubel jakiś, w samochodzie mam 228 ogniw NiMH które od 10-ciu
> lat są dojone do 80A w czasie przyspieszania i ładowane do 50A podczas
> hamowania.
I jaką mają dziś rzeczywistą część pojemności nominalnej?
-
17. Data: 2011-09-22 22:32:19
Temat: Re: przechowywanie akumulatork?w
Od: "cation" <c...@m...wp.pl>
> Najwyraźniej bubel jakiś, w samochodzie mam 228 ogniw NiMH które od
> 10-ciu lat są dojone do 80A w czasie przyspieszania i ładowane do 50A
> podczas hamowania.
No właśnie, praca cykliczna, a nie doładowywane non stop przez pare lat jak
w tych oprawach
-
18. Data: 2011-09-23 08:11:20
Temat: Re: przechowywanie akumulatork?w
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik Pszemol napisał:
> "AlexY" <a...@i...pl> wrote in message
[..]
>> Najwyraźniej bubel jakiś, w samochodzie mam 228 ogniw NiMH które od
>> 10-ciu lat są dojone do 80A w czasie przyspieszania i ładowane do 50A
>> podczas hamowania.
>
> I jaką mają dziś rzeczywistą część pojemności nominalnej?
Musiałbym jechać do autoryzowanego serwisu bo żaden program do ODB2 nie
rozumie co gada komputer baterii, szacuję że jest to co najmniej 80%
pojemności, nówka sztuka jest w stanie przejechać około 2km na prądzie,
nadal tyle daje radę.
http://en.wikipedia.org/wiki/Toyota_Prius#Battery_li
fe_cycle
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
19. Data: 2011-09-23 08:13:43
Temat: Re: przechowywanie akumulatork?w
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik cation napisał:
>> Najwyra 1/4 niej bubel jaki?, w samochodzie mam 228 ogniw NiMH które od
>> 10-ciu lat s? dojone do 80A w czasie przyspieszania i ?adowane do 50A
>> podczas hamowania.
>
> No w?a?nie, praca cykliczna, a nie do?adowywane non stop przez pare lat jak
> w tych oprawach
Dlatego piszę że to bubel jakiś, prawidłowo zaprojektowane ładowanie nie
zabije ogniw.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
20. Data: 2011-12-22 14:14:11
Temat: Re: przechowywanie akumulatorków
Od: robo_maniak <s...@g...com>
On 2011-09-18 18:11, identifikator: 20110701 wrote:
> Ktoś wie jak przechowuje się akumulatorki? czy lepiej co jakiś czas je
> ładować, czy nie ma takiej potrzeby i mogą być cały czas rozładowane?
> np. takie jak do wkrętarki używanej raz do roku.
Akumulatorki, które leżą i się rozładowywują uszkadzają się dużo szybiej
od tych naładowanych i użytkowanych.
Faktem jest także to, że niektóre rodzaje akumulatorów po rozładowaniu
poniżej pewnej granicy ulegają nieodwracalnym uszkodzeniom....
W EP z grudnia jest bardzo fajny artykuł na temat akumulatorów.
Pozdrawiam
Marek