-
71. Data: 2015-12-30 19:22:42
Temat: Re: pohamuj sie
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 29.12.2015 o 22:40, Adam pisze:
> W dniu 2015-12-29 o 18:20, Cavallino pisze:
>> W dniu 29.12.2015 o 18:09, adam pisze:
>>> W dniu 2015-12-29 o 17:25, Cavallino pisze:
>>>> Wyłączyć tempomat
>>>
>>> Przecież to nie kwestia tempomatu
>>
>> Oczywiście że to kwestia tempomatu.
>> Zresztą lekko odpuścić pedał gazu to jeszcze mniejszy problem, niż
>> naciśnięcie jednego guzika na tempomacie.
>>
>
> Ale TIRy chyba mają kaganiec. Stąd może wynikać mała różnica prędkości
> podczas wyprzedzania.
No ale co Twoim zdaniem trzyma tą prędkość na kagańcu i powoduje, że nie
może ona wynosić przez chwilę np. 85?
-
72. Data: 2015-12-30 19:26:49
Temat: Re: pohamuj sie
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 29.12.2015 o 23:17, s...@g...com pisze:
> W dniu wtorek, 29 grudnia 2015 17:36:59 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:
>> W dniu 29.12.2015 o 17:28, s...@g...com pisze:
>> > Tyle że cały mój wywód jest oparty o to że zazwyczaj nie widzę
>> wymuszenia przez ciężarówkę
>>
>> Bo się wleczesz w ich tempie, więc nie są w stanie Ci wymusić nawet
>> jakby chcieli, albo są znaaaaaacznie rzadziej, bo rzadziej ich
>> wyprzedzasz (z racji braku różnicy prędkości).
>> Gdybyś jechał normalnie, to byś widział.
>
> Czytasz wybiórczo.
Nie - to Ty wybiórcz wnioskujesz.
>
> Jade w ich tempie i zazwyczaj wybieram te szybsze. Więc mam sporo okazji aby
widzieć wyprzedzenie które robią i obserwować z tyłu co sie dzieje z samochodami
które są na lewym pasie w tym czasie.
>
> Z racji tego że jade często za całymi kolumnami to widzę sporo sytuacji i raczej
patologia się zdarza żadko.
Ale nie wyprzedzając ich widzisz tylko tą kolumnę za którą jedziesz,
więc nie masz pojęcia co jest w innych.
Gdybyś po ludzku musiał wyprzedzić ich 10 w ciągu pół h, to byś
wiedział, że np. z co dziesiątej ktoś wyskoczy i rozpocznie wyścig żółwi.
Ale tego nie wiesz, bo 9 pozostałych kolumn nie widzisz, wlokąc się za
pierwszą.
>
-
73. Data: 2015-12-30 19:31:52
Temat: Re: pohamuj sie
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 30.12.2015 o 14:26, s...@g...com pisze:
>> Nas interesuje jednak jeszcze co innego - roznica predkosci w stosunku
>> do tira jadacego 90. 50 i 90 km/h.
>>
>> 25 i 65m odleglosci potrzebnej do zwolnienia - wliczajac sekunde na
>> reakcje. Tir zajezdzajacy droge z odleglosci 65m ... no, powinien
>> ustapic ...
>>
>
> Zgadza się. W ogóle to powinien nie wyjeżdzać jeśli odległość jest mniejsza niż te
300m.
Nie powinien wyjeżdżać, jeśli w lusterku widzi kogoś kto go dogoni ZANIM
on skończy swoje żółwie wyprzedzanie.
To przynajmniej wyczerpuje kodeksową definicję.
-
74. Data: 2015-12-30 19:34:24
Temat: Re: pohamuj sie
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 30.12.2015 o 16:02, J.F. pisze:
> Po prostu - nie patrza w lusterka. Albo nie chce im sie tempomatu
> wylaczac.
Oczywiście że to ostatnie.
Nawet sami się przyznają na cb.
Plus zawiść wobec osobówek, że oni nie mogą szybciej.
Ale czego wymagać - w większości to przypały bez szkoły, które do
żadnego pomyślunku się nie nadają, więc wzięli się za kręcenie fajerą,
bo grosz z tego niezły.
I tak ich właśnie trzeba traktować - od traktorzystów też za wiele nie
idzie wymagać.
-
75. Data: 2015-12-30 19:37:06
Temat: Re: pohamuj sie
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 30.12.2015 o 15:51, s...@g...com pisze:
> Oczekiwanie że pojazdy jadą szybciej niż dozwolona prędkość jest patologią.
Patologią w tym kraju jest zakładanie, że nikt nie jedzie szybciej.
A prawo nakazuje dokładnie odwrotnie niż trzeszczysz - oceniać ile
przeciwnik osiąga ZANIM mu się drogę zajedzie.
-
76. Data: 2015-12-30 20:07:31
Temat: Re: pohamuj sie
Od: Shrek <...@w...pl>
On 30.12.2015 17:25, J.F. wrote:
>>> A i im moze sie trafic kolega co jedzie 70 czy 40.
>>
>> Mogą się różne rzeczy zdarzyć, niemniej jednak praktyka pokazuje, że się
>> nie zdarzają. Tzn jak nie ma jakiejś górki, to wszyscy jadą ile im
>> kaganiec pozwala czyli koło 90, nie zważając na ograniczenia.
>
> Sie wyprzedzaja, wiec widac jednak sie zdarzaja.
Co się zdarza, że jeden jedzie 90 a jego kolega 40? Kiedy ostatnio takie
coś widziałeś, bo ja widuje jedynie jednego 89 a drugiego 91 czy coś
koło tego.
> No i przypomne, ze im na autostradzie wolno 80.
No i co w związku z tym? Różnie im wolno w różnych miejscach a jak
fizycznie się da to jadą ile im kaganiec pozwala. I wyprzedzają się nie
dlatego, że któryś przestrzega ograniczenia a po prostu jeden ma
kaganiec o 1km./h szybciej (bo ma mocniej napompowane opony;) Tym
bardziej tłumaczenie, ze muszą wyprzedzać bo jeden przekracza o 10 a
drugi chciałby o 11 jest średnie.
>> I rozwiązania systemowe mają to do siebie, że planuje się je o
>> rzeczywistość "ogólną: (czyli de facto ststystyki) a nie przypadki
>> wyjątkowe. Jak się raz na jakiś czas zdarzy powiedzmy gabaryt z Vmax 40,
>> to sobie go wyprzedzą łamiąc zakaz i... i już.
>
> A potem bedzie "tir mi zajechal droge, a ja sie nie spodziewalem, bo
> przeciez mu nie wolno" ...
A teraz to wolno?
>> A pod górkę to tym
>> bardziej nie powinny się wyprzedzać - przykro mi - nie są do tego
>> stworzone i takie mają ograniczenia a nie inne.
>
> No i beda jechac 40, bo choc wioza styropian, to tego ze stala
> wyprzedzic nie wolno ... nie, zakaz wyprzedzania mi sie nie podoba.
No to bedą - nie mamy podjazdów po 20 km na autostradach. Najwyżej sobie
poczeka. Trudno. Jakoś tirmeni mają w D4 wszystkich i urządzają sobie
mierzenie kto ma dłuższą budę na autostradzie. Widziałem na własne oczy
- wyprzedzał już dobre pół minuty gdy zaczął się łuk w prawo i okazało
się, że ten z prawej minimalnie wolniejszy, ale za to ma minimalnie
krócej bo po wewnętrznej i teraz on wychodzi na prowadzenie.
>> Jest - nikt nie planuje łańcucha dostaw w logistyce z zapasem mniejszym
>> niż 10 minut. To po prostu nie miałoby prawa działać.
>
> Nie nadajesz sie na Japonczyka :-)
No nie nadaję się. Japończycy pewnie też się nie nadają na Japończyków,
skoro jeden tir na autostradzie z kagańcem na 89 rozwala im łańcóch
dostaw. Już nie koloryzujmy.
> Ale przeciez nie wszystko jest JIT - moze wiezc np kafelki z Hiszpanii
> i wszystko jedno czy dojada w 6 czy 8 dni.
> Logistykowi wszystko jedno, bo kierowcy niekoniecznie ...
Tak, tak - a jak złapie opuszczony szlaban na przejedzie, to co, a
korek, a tysiące różnych innych czynników? Jeszcze raz - to nie jest
realny powód a jedynie próba usprawiedliwienia się, że mają w D4 innych.
>>> ale moze by im tak zmniejszyc
>>> presje na te kilkanascie minut ... nie wiem - mandat 50zl w razie
>>> kontroli, mozliwosc przedluzenia raz w tygodniu (to akurat jest),
>>> limit tygodniowy i miesieczny przerzucany na pracodawce w nastepnym
>>> okresie.
To będzie to samo (co nie znaczy że pomysł jest bez sensu), bo to nie
jest powód wyścigów slimaków tylko szukanie usprawiedliwienia dla mania
w dupie innych użytkowników drogi.
>> To będą narzekali, że już wykorzystali i muszą się spieszyć. Cały
>> argument z tym oszczędzaniem 15 minut jest z dupy wzięty i nie warty
>> dyskusji. W pampersach też jeżdzą, żeby zaoszczędzić? Nie jedzą?
>
> Nie musza. Maja obowiazkowa przerwe co 4h. I limit 9h jazdy dziennie -
> spokojnie moga sobie zajechac do toalety co godzina.
> Nie wiem - ale chyba moga troche ponaciagac na czasach i przy okazji
> przerwy pare minut urwac - o ile maja tachograf na tarczki.
Sam widzisz - nie w tym problem.
Shrek.
-
77. Data: 2015-12-30 20:18:35
Temat: Re: pohamuj sie
Od: Shrek <...@w...pl>
On 30.12.2015 15:51, s...@g...com wrote:
> No zgodnie z tym co twierdzi Shrek to może i tak. Ale jak widuję te sytuacje które
wspomniałem wcześniej to jakoś mnie to nie przekonuje.
> A może to taki fun jest coby dohamowywać na styk?
Bo dla niektórych hamowanie to tak jakby mu penisa i dwa cm skrócić;)
Ogólnie większość nagrań z kamerek to sytuacje które można podsumować
"głupi i głupszy", z tym że często trudno jednoznacznie stwierdzić który
głupszy:P
>>> A trzeba
>>> obejrzeć co sie dzieje z tyłu (lub mieć w pamięci co było przed
>>> momentem kiedy się sprawdzało lusterko),
>>
>> Nie trzeba - przy 180 z tylu pusto :-)
>> A jesli nawet nie pusto, to problem tego z tylu :-)
>>
>
> :)
Tu nie ma się co śmiać - w sumie nie dość, że prawidłowo napisał
(przynajmniej częściowo, bo w praktyce problem tego z tyłu może stać się
również twoim problemem), to jest to zachowanie naturalne i nawet jeśli
nie jest to optymalny wariant to i tak większość z nas instynktownie tak
właśnie zrobi. Najpierw hamowanie, potem jak już rzeczywiście ciepło to
do hamowanie do oporu, potem jak zostanie czasu to odbicie na sąsiedni
pas. Ponieważ jak to już powiedziano, na grupie jest poniekąd elita, a u
nas 99% mężczyzn jeżdzi znacznie powyżej średniej, to większość napisze,
że dokonale ogarnia sytuację, momentalnie przeanalizuje co najlepiej
zrobić i jak im ABS i ESP nie przeszkodzi to wykonają manewr stulecia,
ale w praktyce... najpier delikatnie heble, potem do oporu i ucieczka
gdzie się da, albo i nie da (i to o ile jest ten znienawidzony abs, bo
jak nie to po prostu przypierdolą na zablokowanych kołach. Wielkiej
filozofii w tym nie ma bo to instynkt, a ten działa na niskim poziomie.
Shrek.
-
78. Data: 2015-12-30 23:56:12
Temat: Re: pohamuj sie
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello adam,
Tuesday, December 29, 2015, 3:52:53 PM, you wrote:
>> ale to wyprzedzanie daje 3 minuty na trasie 660km. sorry, ale nie
>> przekonuje mnie.
> Ta sama uwaga dotyczy osobówek. Z końca miasta na drugi koniec można
> zaoszczędzić ok. 5 minut, a jednak wszyscy gnają, wyprzedzają,
> przejeżdżają na późnym zielonym itd.
Mowa o autostradach a nie o mieście. Stawanie na hamulcu i wleczenie
się 90km/h zamiast 140km/h to istotna różnica. Rekord wyścigu ślimaków
jaki osobiście zaliczyłem to 17 minut.
Jak do ślimaków dochodzą jeszcze przyspawani do lewego pasa kierowcy
osobówek, którzy jadą 100km/h, to wkurw jest już totalny. A tak było
na A18/A4 od granicy w sobotę 19 grudnia.
Co do miasta - jeśli ktoś zna rytm świateł, to może zaoszczędzić
znacznie więcej niż 5 minut.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
79. Data: 2015-12-31 00:04:04
Temat: Re: pohamuj sie
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Adam,
Tuesday, December 29, 2015, 10:13:46 PM, you wrote:
> W dniu 2015-12-29 o 10:03, J.F. pisze:
>> https://www.autostrada-a2.pl/press:POHAMUJ_SIE_Nie_w
yprzedzaj_bezmyslnie_-_apeluja_Maciej_Wislawski_i_Ju
liusz_Szalek_dziennikarze_motoryzacyjni_wspierajacy_
akcje_Autostrady_Wielkopolskiej_SA,136
>>(...)
> Ciekawe, dlaczego w Polsce autostrady mają tylko dwa pasy ruchu.
Inaczej zaśpiewasz, jak na podjeździe na Górę św. Anny na A4 spotkasz
ciężarówki wyprzedzające się na 3 pasach. Podobnie jest na górnym
Śląsku - ale tam miejscami bywają 4 pasy i da się tałatajstwo
wyyprzedzić skrajnym PRAWYM, którego TIRmani się brzydzą.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
80. Data: 2015-12-31 09:05:57
Temat: Re: pohamuj sie
Od: s...@g...com
W dniu środa, 30 grudnia 2015 16:37:41 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
> On 30.12.2015 16:13, J.F. wrote:
>
> >> Na początek to zakaz wyprzedzania dla ciężarówek. Gdzieniegdzie już
> >> chyba jest.
> >
> > Od zakazu to ja jestem daleko, no bo ja chce szybko, oni chca szybko,
> > to czeu tylko ja mam byc zaspokojony.
>
> Bo im kaganiec nie pozwala, więc z definicji kończy się u nich na
> chciejstwie.
>
Hmmm a może kaganiec znieść, wprowadzić ograniczenie do 100-115 w nocy a do 90 w
dzień i egzekwować?
W hameryce sie da...