eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodypohamuj sieRe: pohamuj sie
  • Data: 2015-12-30 12:27:54
    Temat: Re: pohamuj sie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 30 Dec 2015 02:17:20 -0800 (PST), s...@g...com
    > W dniu środa, 30 grudnia 2015 06:52:14 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
    >> Nie do końca się zgodzę. Dozwolona to 140, jak będzie ktoś jechał 180 to
    >> znaczne przekroczenie to nie jest - nawet man wątpliwości, czy po jednym
    >
    > No to jest znaczne przekroczenie. We wszelkich kategoriach:
    > Procentowo: jedna trzecia więcej
    > Bezwzględnie: prawie maksymalny mandat
    > Droga hamowania do 140-tu: 300m?

    Co znaczy "do 140" ?
    Raczej - jesli od 140km/h auto zatrzymuje sie na 100m, to ze 180
    potrzebuje 160m. Duzo i malo jednoczesnie.
    Dodajac sekunde na reakcje mamy 140 i 180m.

    > Czas reakcji na cokolwiek statycznego w zasięgu 300-400m: 7 sekund.

    Nas interesuje jednak jeszcze co innego - roznica predkosci w stosunku
    do tira jadacego 90. 50 i 90 km/h.

    25 i 65m odleglosci potrzebnej do zwolnienia - wliczajac sekunde na
    reakcje. Tir zajezdzajacy droge z odleglosci 65m ... no, powinien
    ustapic ...

    >> rzucie oka w lusterko potrafisz tą różnicę zauważyć. Więc nie - nie jest
    >> tak, ze na autostradzie nie nalezy się spodziewać kogoś o V>140. W
    >> zasadzie do 200 to się spodziewam bez większych problemów;)
    >>
    > A tu racja. Odróżnienie takiego co jedzie 140 od takiego co jedzie 160-180 jest
    właściwie niemożliwe.
    > Szczególnie w lusterku, przy pojedynczym czy powtórzonym spojrzeniu.

    ale my tu 65m. Zajedziesz droge, bo zdazy zahamowac, rozsadnie
    zakladajac, ze jedzie dopuszczalne 140 ?

    Ja sie wycwanilem - zmieniam pas duzo wczesniej, gdy z tylu daleko
    pusto. Potem to problem tego z tylu :-)
    A po prawdzie, to rzadko zmieniam, pedze glownie lewym :-)

    >> Natomiast jak ktoś nie ma doswiadczenia w zapierdalaniu autostradą, to
    >> zapierdalać istotnie nie powinien. Wbrew pozorom 90% takich akcji czuje
    >> się wcześniej "przez skórę". Jak ktoś tej umiejętności jeszcze nie ma,
    >> to dla dobra swojego i otoczenia powinien się przynajmniej na początku
    >> "pohamować".
    > Tu się jednak ustosunkuję następująco: Jak umie to niech zapieprza
    > se 140km/h. Ale reszta kierowców nie oczekuje że ktoś zapieprza
    > szybciej. Oczekują że jesli nie jedziesz jak reszta to raczej nie
    > będziesz jechał 180km/h. Zakładanie że inni kierowcy będą
    > _cały_czas_ oczekiwać takiego szybkiego lopeza jest głupie.
    > Więksość ludzi nie robi nawet tego co powinna a co dopiero
    > oczekiwać od nich robienia czegoś dodatkowego, w tym przypadku
    > zakładania że ktos inny złamie przepisy i adaptowania się do tego.

    Niby masz racje, tylko za Odra jest taki kraj, gdzie nalezy oczekiwac
    szybkiego Lopeza i jezdzi sie szybciej i bezpieczniej.
    I co ciekawe - nawet polscy kierowcy ciezarowek nie zajezdzaja tam
    drogi.

    No - tak po prawdzie, to czesto jezdzi sie wolniej, bo ruch wiekszy,
    albo miejscowe ograniczenie.
    Ale tez przybywa odcinkow 3-paowych - wtedy mozna w miare bezpiecznie
    te 180 pojechac.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: