eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaczy wierzycie takim licznikom energii? › Re: czy wierzycie takim licznikom energii?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
    .pl!news.nask.org.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!peer01.iad.highwind
    s-media.com!news.highwinds-media.com!feed-me.highwinds-media.com!nx01.iad01.new
    shosting.com!newshosting.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl
    !unt-spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    From: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
    Subject: Re: czy wierzycie takim licznikom energii?
    References: <c...@g...com>
    <m87107$4gv$1@node1.news.atman.pl> <m871l8$5ce$1@node1.news.atman.pl>
    <m87386$3mg$1@node2.news.atman.pl>
    <y...@4...net>
    <m889qb$9t6$1@node2.news.atman.pl>
    <12oixjg0q3s2u.1simbyzykyflr$.dlg@40tude.net>
    <m8au53$37d$1@node2.news.atman.pl> <m8bn8n$mdp$1@usenet.news.interia.pl>
    <m8dqa4$oif$3@news.agh.edu.pl> <s...@f...lasek.waw.pl>
    <m8gics$k1n$1@usenet.news.interia.pl> <m8jpho$r8j$1@node1.news.atman.pl>
    <m8k8vh$8s9$1@usenet.news.interia.pl>
    <s...@f...lasek.waw.pl>
    <m8ljqe$vu7$1@usenet.news.interia.pl>
    Organization: : : :
    Date: Thu, 8 Jan 2015 14:10:54 +0100
    User-Agent: slrn/1.0.2 (Linux)
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Message-ID: <s...@f...lasek.waw.pl>
    Lines: 62
    NNTP-Posting-Host: 77-253-217-116.static.ip.netia.com.pl
    X-Trace: 1420722654 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 27696 77.253.217.116:36415
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 4523
    X-Received-Body-CRC: 2768956956
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:676617
    [ ukryj nagłówki ]

    Pan Adam napisał:

    >>> Trzeba by pewnie przeliczyć z różnicy temperatury na wlocie i wylocie
    >>> (czyli sprawność wymiennika) i z przepływu.
    >>
    >> Nie, to jest błędne podejście. Gdyby rzeczywiście zrobić wymiennik
    >> przeciwbieżny z żeberek kaloryfera (raz z żebra Pana imiennika udało
    >> się zrobić całą babę, to czemu nie wymiennik) to by wtedy na wylocie
    >> było tyle, ile jest w zimnym kranie. A woda wanienna by osiągnęła
    >> taką temperaturę, jaką ma kaloryfer na wejściu.
    >
    > Nie wiem, czy błędne, czy uproszczone. Od wielu lat widuję liczniki
    > energii cieplnej, czy jak to tam nazwać, bazujące właśnie na pomiarze
    > różnicy temperatur i przepływu. Tyle, że wcześniej te liczniki były
    > przed wymiennikiem, a teraz muszą być zaraz na wejściu rur do budynku.
    >
    > Czyli w tym przypadku: zamiast grzejnika montujemy wymiennik ciepła
    > i przeprowadzamy pomiary.

    Jeśli nie ma pomiaru przepływu (a przy grzejnikach nie ma), to nazywanie
    tego "uproszczeniem" jest z byt daleko idącym uproszczeniem -- takie
    oszacowanie nie ma żadnego sensu. Gdy się droselklapę zablinduje prawie
    do końca, to różnica temperatur jest największa z możliwych, ale ferszlus
    niemal zerowy, więc i odbioru energii nie ma.

    > Przy okazji:
    > Swego czasu bardzo się zdziwiłam.
    > U rodziców były 2 szklarnie. Zasilały je 2 piece koksowe
    > dolnopłomieniowe, do większego wchodziła ponad 1 tona załadunku na raz.
    > Został założony wymiennik ciepła (po podłączeniu miejskiej sieci
    > ciepłowniczej). To, co mnie zdziwiło: wymiennik był wielkości typowej
    > gaśnicy proszkowej, jakie bywały w zakładach - coś może ok. 12 litrów.
    > Takie maleństwo, a potrafiło ogrzać szklarnie. Dla porównania: w
    > większym piecu można było zaparkować malucha ;)

    Pierwszy raz porządny wymiennik ciepła oglądałem ćwierć wieku temu.
    Był wielkości walizki i przekazywał kilka megawatów mocy. Tytanowy,
    wytrzymały na ciśnienia rzędu stu atmosfer, bo to w Geotermii
    Podhalańskiej było, a tam zdrowe parcie hydrostatyczne z nachylenia
    warstwy wodonośnej. Teraz w rozległej sieci fabrycznej też mamy
    wymienniki, one tak ze 30 cm długie (prostopadłościenne pudełka, bo
    też płytowe) i jakieś dziesiątki kilowatów przenoszą.

    >>> Ale osobiście nie sądzę, żeby w typowym bloku mieszkalnym, z obiegiem
    >>> wymuszonym, dało się "wyjąć" wiele więcej, niż 2kW.
    >>
    >> 2kW, to akurat tyle, ile przeważnie ma elektryczna terma do ciepłej wody.
    >> Ludzie jakoś z taką termą żyją i im wystarcza.
    >
    > Zawsze można dorzucić pompę ciepła, aby podbić temperaturę ;)

    Pompę jak pompę, ale jak komuś zimno w bloku przy kaloryferze, to niech
    dmucha w niego wentylatorem. Od razu zrobi się kilka stopni cieplej.
    Ludzie na ogół są przekonani, że wentylator w domu, to dobry jest na
    lato, a w zimie potrzeba farelki lub grzejnika olejowego. No i płacą
    za prąd na te kilowaty grzania. Ale może dobrze, że płacą -- bo skoro
    obowiązuje powszechne przekonanie, że fizyka na poziomie gimnazjalnym
    to zbyt wiele na typową głowę, to niech wiedzą, że takie przekonania
    mają swoja cenę.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 08.01.15 14:56 Adam

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: