eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaczy wierzycie takim licznikom energii? › Re: czy wierzycie takim licznikom energii?
  • Data: 2015-01-08 10:49:02
    Temat: Re: czy wierzycie takim licznikom energii?
    Od: Adam <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-01-07 o 22:58, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Adam napisał:
    >
    >>>> Na którejś grupie (budowanie?) była niedawno dyskusja, jak wyłapać
    >>>> delikwenta, który spuszcza wodę z instalacji grzewczej.
    >>>
    >>> Pewnikiem da się i kulturalnie: obudować kaloryfer w szczelnie
    >>> pudełko i mamy cacy wymiennik CWU :>
    >>
    >> Ciekawe, ile tak naprawdę dało by się z tego wyciągnąć.
    >> Trzeba by pewnie przeliczyć z różnicy temperatury na wlocie i wylocie
    >> (czyli sprawność wymiennika) i z przepływu.
    >
    > Nie, to jest błędne podejście. Gdyby rzeczywiście zrobić wymiennik
    > przeciwbieżny z żeberek kaloryfera (raz z żebra Pana imiennika udało
    > się zrobić całą babę, to czemu nie wymiennik) to by wtedy na wylocie
    > było tyle, ile jest w zimnym kranie. A woda wanienna by osiągnęła
    > taką temperaturę, jaką ma kaloryfer na wejściu.
    >

    Nie wiem, czy błędne, czy uproszczone. Od wielu lat widuję liczniki
    energii cieplnej, czy jak to tam nazwać, bazujące właśnie na pomiarze
    różnicy temperatur i przepływu. Tyle, że wcześniej te liczniki były
    przed wymiennikiem, a teraz muszą być zaraz na wejściu rur do budynku.

    Czyli w tym przypadku: zamiast grzejnika montujemy wymiennik ciepła i
    przeprowadzamy pomiary.

    Przy okazji:
    Swego czasu bardzo się zdziwiłam.
    U rodziców były 2 szklarnie. Zasilały je 2 piece koksowe
    dolnopłomieniowe, do większego wchodziła ponad 1 tona załadunku na raz.
    Został założony wymiennik ciepła (po podłączeniu miejskiej sieci
    ciepłowniczej). To, co mnie zdziwiło: wymiennik był wielkości typowej
    gaśnicy proszkowej, jakie bywały w zakładach - coś może ok. 12 litrów.
    Takie maleństwo, a potrafiło ogrzać szklarnie. Dla porównania: w
    większym piecu można było zaparkować malucha ;)

    >> Ale osobiście nie sądzę, żeby w typowym bloku mieszkalnym, z obiegiem
    >> wymuszonym, dało się "wyjąć" wiele więcej, niż 2kW.
    >
    > 2kW, to akurat tyle, ile przeważnie ma elektryczna terma do ciepłej wody.
    > Ludzie jakoś z taką termą żyją i im wystarcza.
    >

    Zawsze można dorzucić pompę ciepła, aby podbić temperaturę ;)


    --
    Pozdrawiam.

    Adam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: