-
61. Data: 2009-11-16 17:12:24
Temat: Re: Zdjecia Tygodnia 2009/45 - fotoplenery.eu
Od: XX YY <f...@g...com>
> > swiadomosci to mozna co najwyzej nazwac go swiadomym w stanie
> > nieswiadomosci i dotyczyc to moze kazdego swiadomego , ktory w takim
> > stanie sie znalazl .
>
> super to opisujesz. Dzięki:)
>
> marek
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl
lubie odpowiadac na konkretne pytania :-)
XXX
-
62. Data: 2009-11-17 11:10:54
Temat: Re: Zdjecia Tygodnia 2009/45 - fotoplenery.eu
Od: John Smith <u...@e...net>
marek augustynski napisał(a):
> U Adamsa widze tylko brak talentu...
> machinalnie;)
Cholera, chcesz powiedzieć, że bodajże najbardziej rozpoznawalny i
poważany w Stanach fotografik to tylko bardzo dopracowana technika?
Tonalność, ostry kadr i nic więcej? I właśnie jego popularność jest
dowodem kiczu?
--
Mirek
-
63. Data: 2009-11-17 11:33:36
Temat: Re: Zdjecia Tygodnia 2009/45 - fotoplenery.eu
Od: XX YY <f...@g...com>
On 17 Nov., 12:10, John Smith <u...@e...net> wrote:
> marek augustynski napisał(a):
>
> > U Adamsa widze tylko brak talentu...
> > machinalnie;)
>
> Cholera, chcesz powiedzieć, że bodajże najbardziej rozpoznawalny i
> poważany w Stanach fotografik to tylko bardzo dopracowana technika?
> Tonalność, ostry kadr i nic więcej? I właśnie jego popularność jest
> dowodem kiczu?
>
> --
> Mirek
W owym czasie niewielu tak potrafilo fotografowac.
jesli widze slynnne zdjecia z tamtego okresu to nie umywaja sie do
tych jakie masowo mozna dzisiaj znalezc np na onephoto. Slynnym
fotografom life daleko dzisiaj do tego poziomu jaki prezentuja
anonimowi fotografowie. . ale wowczas - wowczas moze i pokazywali
prace jakich inni nie byli w stanie.
Nie wiemy jak fotografowalby disiaj Adams . Nie wiemy jak roznego
rodzaju anonimowe postacie robiace dzisiaj znakomite prace
fotografowalby wowczas.
generalnie mnie te stare prace nie kreca.
taki newton np i jego akty. Cieszy sie cholernym uzaniem , ale to nic
innego jak fascynacja sexem przez ogladajacych.
Maja okazje pobyc w obecnosci fotogramow pieknych nagich cial
kobiecych robionych w skali 1:1 i technicznie perfekcyjnie wykonanych.
Rzadko ma sie okazuje a wlasciwi nigdy znalezc sie w towrzystwie wielu
najpiekniejszych kobiet swiata i do tego nagich. A Newton dostarczyl
substytut , stworzyl zludzenie takiej sytuacji . No wiec kreci to
ludzi i uznaja go wielkim.
Ale jest wielkim nie ze wzgledu na wielkosc fotografii a ze wzgledu na
luke rynkowa jaka znalazl i wypelnil .
Zdjecia magnum za lat 40-50-tych naleza dziaiaj dla mnie do
najnudniejszych pod sloncem.
XXX
-
64. Data: 2009-11-17 11:42:14
Temat: Re: Zdjecia Tygodnia 2009/45 - fotoplenery.eu
Od: John Smith <u...@e...net>
XX YY napisał(a):
> On 17 Nov., 12:10, John Smith <u...@e...net> wrote:
>> marek augustynski napisał(a):
>>
>>> U Adamsa widze tylko brak talentu...
>>> machinalnie;)
>> Cholera, chcesz powiedzieć, że bodajże najbardziej rozpoznawalny i
>> poważany w Stanach fotografik to tylko bardzo dopracowana technika?
>> Tonalność, ostry kadr i nic więcej? I właśnie jego popularność jest
>> dowodem kiczu?
>
> W owym czasie niewielu tak potrafilo fotografowac.
Teraz też niewielu :-)
> Nie wiemy jak fotografowalby disiaj Adams .
Adams fotografował dość długo, aby wyrobić sobie zdanie na temat jego
rozwoju, drogi jaką przeszedł. Również w czasach Magnum i późniejszych.
Mam wrażenie, że ani nowe zabawki, ani trendy nie miały jakoś na niego
wpływu (choć sam wpłynął znacząco na innych). Przypuszczam, że teraz
fotografowałby podobnie. Jego estetyka była chyba dość stabilna i pewnie
po części dlatego właśnie rozpoznawalna. A może głównie dlatego? Czy to
już oznacza, że tworzył komercyjny kicz?
--
Mirek
-
65. Data: 2009-11-17 13:42:33
Temat: Re: Zdjecia Tygodnia 2009/45 - fotoplenery.eu
Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>
> marek augustynski napisał(a):
> > U Adamsa widze tylko brak talentu...
> > machinalnie;)
>
> Cholera, chcesz powiedzieć, że bodajże najbardziej rozpoznawalny i
> poważany w Stanach fotografik to tylko bardzo dopracowana technika?
> Tonalność, ostry kadr i nic więcej? I właśnie jego popularność jest
> dowodem kiczu?
Rany Mirek, czy Ty czytasz co trzeci wyraz? Napisałem, że u Adamsa widzę tylko
brak talentu. Nigdzie nie próbowałem stawiać jego prac ani jego popularności w
kontekście kiczu. Kontynuowałem rozmowę w odniesieniu do dygresji Bartka o
przełomach w czyjejść twórczości.
Poza tym zwróć uwagę na to co rzeczywiście piszesz. "Najbardziej
rozpoznawalny" np. Co to ma do rzeczy? Film pt "Złodzieje rowerów" jest
uznawany za arcydzieło kina pomimo, że dzisiaj jest całkowicie archaiczny i po
prostu nie da się tego ogladać. Na dzień dzisiejszy to szmira. Został jednak
uznany i nadal jest poważany ze względu na swój wkład w kinematografię i
przełom jakiego dokonał. Nikt temu nie przeczy. Tak samo jest z Adamsem. Ja
również doceniam jego wkład. Uważam przy okazji, według mojego wyczucia, że
Adams był pozbawiony talentu. Nie wiem jak ten talent powinien wyglądać. Wiem
jedynie, że powinien wywoływać we mnie określone emocje. Moj gust nie lubi
pokrywy lukrowej tylko to co pod nią jest. Pokrywa u Adamsa jest tak gruba, że
nie jestem w stanie zajrzeć w głąb. W ten sposób dochodze do wniosku, że tam
nic nie ma. To wydmuszka. Teraz dopiero, tą konkretną "logikę", można poddać w
wątpilwość. Nawet sam to przyznaję;)
pozdrawiam
marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
66. Data: 2009-11-17 14:00:18
Temat: Re: Zdjecia Tygodnia 2009/45 - fotoplenery.eu
Od: John Smith <u...@e...net>
marek augustynski napisał(a):
>> marek augustynski napisał(a):
>>> U Adamsa widze tylko brak talentu...
>>> machinalnie;)
>> Cholera, chcesz powiedzieć, że bodajże najbardziej rozpoznawalny i
>> poważany w Stanach fotografik to tylko bardzo dopracowana technika?
>> Tonalność, ostry kadr i nic więcej? I właśnie jego popularność jest
>> dowodem kiczu?
>
> Rany Mirek, czy Ty czytasz co trzeci wyraz? Napisałem, że u Adamsa widzę tylko
> brak talentu. Nigdzie nie próbowałem stawiać jego prac ani jego popularności w
> kontekście kiczu. Kontynuowałem rozmowę w odniesieniu do dygresji Bartka o
> przełomach w czyjejść twórczości.
Spokojnie, nic Ci w usta nie wkładam. :-)
Pociągnąłem sobie tylko Twoją myśl w takim prowokacyjnym kierunku, mając
nadzieję na konstruktywny komentarz. Niestety jeśli potwierdziłbyś moją
tezę, musiałbym powalczyć z moim własnym gustem, ale co tam. ;-)
Zdziwiło mnie, że nikt oprócz mnie nie zareagował w obronie wieszcza
Parków Narodowych. Lubię Adamsa i zamierzam sam przejść przez taki etap.
:-)
--
Mirek
-
67. Data: 2009-11-17 15:28:41
Temat: Re: Zdjecia Tygodnia 2009/45 - fotoplenery.eu
Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>
> >>> U Adamsa widze tylko brak talentu...
> >>> machinalnie;)
> >> Cholera, chcesz powiedzieć, że bodajże najbardziej rozpoznawalny i
> >> poważany w Stanach fotografik to tylko bardzo dopracowana technika?
> >> Tonalność, ostry kadr i nic więcej? I właśnie jego popularność jest
> >> dowodem kiczu?
> >
> > Rany Mirek, czy Ty czytasz co trzeci wyraz? Napisałem, że u Adamsa widzę
tylko
> > brak talentu. Nigdzie nie próbowałem stawiać jego prac ani jego
popularności w
> > kontekście kiczu. Kontynuowałem rozmowę w odniesieniu do dygresji Bartka o
> > przełomach w czyjejść twórczości.
>
> Spokojnie, nic Ci w usta nie wkładam. :-)
> Pociągnąłem sobie tylko Twoją myśl w takim prowokacyjnym kierunku, mając
> nadzieję na konstruktywny komentarz. Niestety jeśli potwierdziłbyś moją
> tezę, musiałbym powalczyć z moim własnym gustem, ale co tam. ;-)
Gdybym potwierdził, że Adams to kicz?:) Myślę że nie musiałbyś wiele walczyć,
nawet sam ze sobą, aby taka myśl przmknęła Ci przez głowę. Po pierwsze odbiór
kiczu jest wysoce subiektywny co oznacza, że jego odbiór może bardzo łatwo
ulegać zmianom. Spójrz na pierwszą lepszą rzecz i pomyśl "to jest kicz" a
potem drugi raz z odwrotną myślą. Możesz nawet pomyśleć "to jest dzieło
sztuki". Takie doświadczenie pokazuje jak łatwo ulegamy określonym sugestiom.
> Zdziwiło mnie, że nikt oprócz mnie nie zareagował w obronie wieszcza
> Parków Narodowych. Lubię Adamsa i zamierzam sam przejść przez taki etap.
Przez jaki etap? Chcesz skopiować Adamsa czy co?:)
No i pewnie nikt, poza Tobą, nie zareagował bo ludzi to nudzi. I mają rację bo
to jest nudne. O ile ciekawsze jest w tym momencie roztrząsanie nad
konstrukcyjnymi nowinkami sprzetu lub określonymi jakościami. To one mają
bezpośredni przekład na to co dzisiaj powstaje. Jest świerze i ożywcze. Pewnie
szybko zostanie przetrawione i wyplute ale co z tego. Świat pędzi i zawsze
rozsądniej jest pedzić z nim, albo przynajmniej mieć takie wrażenie.
marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
68. Data: 2009-11-17 15:48:47
Temat: Re: Zdjecia Tygodnia 2009/45 - fotoplenery.eu
Od: John Smith <u...@e...net>
marek augustynski napisał(a):
> Gdybym potwierdził, że Adams to kicz?:)
Jakbyś chciał to byś dowiódł ;-)
> Myślę że nie musiałbyś wiele walczyć,
> nawet sam ze sobą, aby taka myśl przmknęła Ci przez głowę. Po pierwsze odbiór
> kiczu jest wysoce subiektywny co oznacza, że jego odbiór może bardzo łatwo
> ulegać zmianom. Spójrz na pierwszą lepszą rzecz i pomyśl "to jest kicz" a
> potem drugi raz z odwrotną myślą. Możesz nawet pomyśleć "to jest dzieło
> sztuki". Takie doświadczenie pokazuje jak łatwo ulegamy określonym sugestiom.
Ja patrzę na to trochę inaczej, bardziej liniowo.
Jestem w stanie zachwycać się różnymi rzeczami, widząc je po raz
pierwszy. Jeśli widzę coś wtórnego, zauważę regularność, zrozumiem
metodę, to pomimo, że inni jeszcze reagują entuzjastycznie, u mnie wpada
to do kategorii kiczu. Albo co najwyżej rzemiosła. Stąd Twoja uwaga o
braku zarówno przełomu, jak i talentu u Adamsa dała mi do myślenia.
Fajnie obalać mistrzów! :-)
>> Zdziwiło mnie, że nikt oprócz mnie nie zareagował w obronie wieszcza
>> Parków Narodowych. Lubię Adamsa i zamierzam sam przejść przez taki etap.
>
> Przez jaki etap? Chcesz skopiować Adamsa czy co?:)
Dokładnie. Zanim stworzę sztukę, przespaceruję się po jego metodach,
żeby mieć mocny fundament. Oczywiście skorzystam z nowszych narzędzi niż
Adams. :-)
> No i pewnie nikt, poza Tobą, nie zareagował bo ludzi to nudzi. I mają rację bo
> to jest nudne. O ile ciekawsze jest w tym momencie roztrząsanie nad
> konstrukcyjnymi nowinkami sprzetu lub określonymi jakościami. To one mają
> bezpośredni przekład na to co dzisiaj powstaje. Jest świerze i ożywcze. Pewnie
> szybko zostanie przetrawione i wyplute ale co z tego. Świat pędzi i zawsze
> rozsądniej jest pedzić z nim, albo przynajmniej mieć takie wrażenie.
Te kamyczki nowych metod i narzędzi też tworzą fundament. A przynajmniej
punkt odniesienia (podparcia?).
--
Mirek
-
69. Data: 2009-11-17 17:29:21
Temat: Re: Zdjecia Tygodnia 2009/45 - fotoplenery.eu
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
marek augustynski pisze:
> Rozumiem. Nie wiem tylko dlaczego uznałeś w tej chwili kicz jako coś
> nieodkrywczego...
Z własnej definicji. Jest odkrywcze - nie ma kiczu. Można mówić o
jakiejś formie nawiązującej najwyżej.
> Nic nie jest z góry przesądzone. To jest myslenie niewolnika;) Nie nakłaniam
> Cię do prób przestawiania pstryczka, nie to mam na myśli. Chciałem się tylko
> dowiedzieć czegos o kolorze. Ale w tym wypadku nie pada nic konkretnego. Nikt
> nie jest w sytanie napisać czegokolwiek co wynikałoby z jego wiedzy. Każdy z
> rozmówców rozbija się o skałę poetyckch wynurzeń, przeświadczeń i przykładów
> wyciągniętych z rękawa. Nikt nie ma opini, którą potrafi rozwinąć, uzasadnić.
> Operujemy w pustce. Tak samo nie chodzi mi o konkretne wytyczne do zrobienia
> takiego czy innego efektu. Jedynie o rozmowę na temat, poruszanie się w sferze
> pojęć pozwalających nam się dogadać i czegoś dowiedzieć. Sami zobaczcie, mowa
> trawa.
Dokładnie, kolor jest kolor jakby to powiedział filozof. Za kolorem
stoi... nic nie stoi :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/amerykańscy naukowcy odkryli, że praca jest męcząca/
-
70. Data: 2009-11-17 17:31:47
Temat: Re: Zdjecia Tygodnia 2009/45 - fotoplenery.eu
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
John Smith pisze:
>> U Adamsa widze tylko brak talentu...
>> machinalnie;)
>
> Cholera, chcesz powiedzieć, że bodajże najbardziej rozpoznawalny i
> poważany w Stanach fotografik to tylko bardzo dopracowana technika?
> Tonalność, ostry kadr i nic więcej? I właśnie jego popularność jest
> dowodem kiczu?
No ja tak też właśnie myślę - kupa techniki i po prostu widoczki. To
taki pan z drogim statywem, co dziś dużo pisałby o pikselach, ale łaził
też po świecie. Miałby zresztą swych sympatyków w grupie... jak to było,
ta najniżej stojąca grupa - bogaty amator :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/gk dostała nagrodę merit award w konkursie icsc design and development
awards/