W dniu czwartek, 23 października 2014 19:46:25 UTC+2 użytkownik t-1 napisał:
> W dniu 2014-10-23 o 19:13, k...@g...com pisze:
>
> > tekst o wjeżdżaniu na zielonym i zjeżdżaniu na czerwonym wymyślił totalny
ignorant.
>
> Zastanów się i rozwiń tezę.
> Uwzględnij fakt, że nie ma ograniczenia szybkości od dołu.
Jeśli wjeżdżasz na zielonym to jest ono dla ciebie zapalone do momentu aż opuścisz
skrzyżowanie. Nie interesuje cie że dla twojego kierunku zmieniło się bo go nie
widzisz. Coś w rodzaju prawa nabytego. Dawno temu była informacja o światłach dla
tych co są na skrzyżowaniu. Było powtórzenie za skrzyżowaniem. Teraz nie ma takiej
informacji. Na jakimś programie typu drogówka był przypadek że ktoś wjechał na
zielonym w międzyczasie światło się zmieniło i taki co oficjalnie miał zielone mu
przywalił. Policjant uznał winę tego co przywalił a nie tego co wjechał na zielonym i
zjeżdżał na czerwonym. Podciągnął to pod paragraf że nie wolno było temu co przywalił
wjechać bo nie miał pewności że opuści. I jeszcze że ten co był miał pierwszeństwo w
zjechaniu. Niby takie coś zadziałało "4. Kierującemu pojazdem zabrania się: 1.
wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do
kontynuowania jazdy"