eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaTrudno wszystko przewidziećRe: Trudno wszystko przewidzieć
  • Data: 2017-02-08 12:19:32
    Temat: Re: Trudno wszystko przewidzieć
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    W dniu czwartek, 2 lutego 2017 01:44:52 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    >> Ja tam np widze, ze USG spowszechnialo, kazdy lekarz w szpitalu ma
    >> pod
    >> reka.

    >Ja tam widzę że wszystko spowszechniało. Jak chcesz przy takim
    >powszechnym spowszechnieniu wszystkiego mierzyć poprawę jakości usług
    >to musisz mieć jakąś uniwersalną miarę, niezależną od postępu
    >technicznego.

    No to mam - jak kiedys Owsiak fundowal USG szpitalowi na peryferiach,
    a w calym Wroclawiu bylo ich np 4, to bylo cos.
    Dzis, gdy USG w jednym szpitalu jest 5 na pietrze, to 6-te juz
    wrazenia nie robi.

    >> Raczej to, ze nasycenie sprzetem rosnie.
    >> Wiec ten "stan sluzby zdrowia" juz nie uzasadnia hojnosci dla WOSP.

    >Chyba nie rozumiesz o co w ogóle chodzi w WOŚP.
    >Ludzie dają kasę na WOŚP wcale nie dlatego że uważają że nasycenie
    >sprzętem jest takie albo śmakie.

    Dlaczegos jednak daja.
    A Ty mowisz, ze nie potrafimy sie zorganizowac.
    Owsiak potrafi :-)

    >> >> Tylko jeszcze drobiazg - to bedzie "odpór", czy ktos zwroci
    >> >> uwage
    >> >> "uwazaj pan, tu nie mozna palic, mandat mozna dostac".
    >> >Byłem świadkiem obywatelskiego zatrzymania złodzieja rowerów. Tak
    >> >mu
    >> >zwrócili uwagę, że miał szczęście że policja szybko przyjechała.
    >
    >> Ale mowilismy o palaczu na przystanku.
    >> Jak Ci rower kradna, to cie to osobiscie dotyka, wiec nawet w
    >> Polsce
    >> jest takie obywatelskie zatrzymania zdarzaja.

    >No bo w Skandynawii nie zdarza się żeby ktoś palił na przystanku. W
    >Polsce to jest norma.

    Byc moze tam propaganda zrobila swoje i po prostu nie pala.
    Albo mandaty zrobily swoje i nie pala na przystanku.

    Ale zeby sie przekonac, to bys musial zapalic i poczekac na reakcje.

    Ja w kazdym badz razie gonil palaczy z przystanku nie bede, bo uwazam,
    ze to zle prawo im zakazalo :-)

    Ale punkt dla Ciebie - oni sie nie potrafia zorganizowac, listy
    podpisow zebrac i na rade miasta petycji zaniesc :-)

    >> >> >A dlaczego uważasz że to przegięcie?
    >> >> Otwarta przestrzen, swieze, tzn pelne smogu z samochodow,
    >> >> powietrze, i
    >> >> wiec co mi taki palacz przeszkadza ?
    >> >> Wiec czemu mu zabraniac.
    >> >A potrafisz sobie wyobrazić że są tacy ludzie którym przeszkadza?
    >> >Potrafisz sobie wyobrazić że oprócz słuchaczy RMFu są też
    >> >słuchacze
    >> >Dwójki?
    >
    >> I wprowadzaja zakaz nadawania RMF ?

    >Głupie porównanie. Samo nadawanie dziadowskiej muzyki nie jest dla
    >nikogo szkodliwe ani irytujące.

    Ktos nadaje, aby ktos sluchal - sluchanie tez nie jest szkodliwe ani
    irytujace ?

    Ale ja tak samo patrze na palenie na przystanku - ani to szkodliwe,
    ani irytujace.
    Wiec czemu zakazane ?

    >> >> Zaraz mnie zaczna czegos zabraniac, juz zaczeli :-)
    >> >A nie zauważyłeś że te zakazy są konsekwencją życia w
    >> >zorganizowanym
    >> >społeczeństwie?
    >> >Potrafisz zrozumieć że umyślne ignorowanie ich to jest kołtuństwo
    >> >a
    >> >nie żadna duma z wieków tradycji?
    >> Albo np takie Holenderki
    >> https://pl.wikipedia.org/wiki/Langenort
    >> Jak one smia nie szanowac naszego zorganizowanego spoleczenstwa ?

    >No tak, tu masz całkowitą rację. Polacy (wszech) potrafią się
    >zorganizować.
    >Potem pokazywali ich średniowieczne zorganizowanie w holenderskiej
    >telewizji. Wzór do naśladowania dla narodów świata :-)

    W kwestii aborcji ?
    A kto powiedzial, ze to twoja racja jest lepsza, nie szanujesz
    demokratycznej decyzji spoleczenstwa ?

    >> Ja tam np rozumiem, ze samochodu lepiej nie prowadzic w stanie
    >> upojenia alkoholowego (nie mylic z 0.5 promila).
    >> I szanuje.
    >> Ale komu przeszkadzalo, gdy sobie na zaglowce piwo wypilem ?
    >> A teraz na narciarskim stoku ...

    >No ale rozumiesz że kiedyś to na jeziorze byłeś sam, a teraz ruch jak
    >na Place de la Concorde?

    Ciagle nie.

    >Na stoku też. Mi to wisi czy się rozpędzisz i wyrżniesz w drzewo, ale
    >nie mam zamiaru ubezpieczać się bo jakiś nawalony pojeb może na mnie
    >najechać i mi coś zrobić.

    Ale przeciez trzezwy tez moze najechac.
    Wprowadzic ograniczenia predkosci, czy w ogole zakazac narciarstwa -
    od tego tylko zlamania i inne wypadki powstaja :-P

    >> >> >> >Po prostu, Polacy od dawna nie potrafią się organizować w
    >> >> >> >społecznościu które są w stanie coś tam osiągnąć.
    >> >> >> Jakie "od dawna" masz na mysli ?
    >> >> >Od upadku komuny. W tym czasie związki zawodowe jeden po drugim
    >> >> >przestawały nimi być, bo w efekcie jakichś kompletnie
    >> >> >rakotwórczych
    >> >> >wewnętrznych procesów, przemieniały się w polityczny folwark
    >> >> >kliki
    >> >> >u władzy.
    >> >> No wiesz, nie mielismy na komune innego pomyslu niz kapitalizm,
    >> >> a
    >> >> zwiazki walczace o wprowadzenie kapitalizmu - kon by sie usmial
    >> >> :-)
    >> >> Taka koniecznosc dziejowa :-(
    >> >Rozwiń tę myśl, to bardzo ciekawe co napisałeś. Szczególnie w
    >> >kontekście postulatów z bramy.
    >> Postulaty byly bardzo socjalistyczne, ale coz - nie udalo sie ich
    >> wdrozyc.

    >No więc jaki był ten polski pomysł na wolność od sowietów?
    >Kapitalizm, socjalizm, robta co chceta, nie lękajcie się?
    >Czy może nie było żadnego pomysłu, a wyszło to co wyszło?

    Wyszlo co wyszlo. Ale czy moglo cos innego wyjsc ? Watpie.

    A polski pomysl ... jesli nawet jakis "socjalistyczny" byl w 1980/81,
    to kto go obalil ?
    Towarzysz spawacz, pod naciskiem moskiewskiego pomyslu na wolnosc.

    >> Mysle, ze jednak ten socjalizm byl skazany na wymarcie.
    >> Predzej czy pozniej albo zdolne jednostki by wyemigrowaly jak Ty,
    >> albo
    >> by trzeba wprowadzic pewna wolnosc gospodarcza ... i w efekcie
    >> sfera
    >> prywatna przejelaby sfere "panstwowa".

    >W Chinach jest właśnie tak, a cały czas ta sama partia trzyma władzę.
    >Może Chińczycy mieli lepszy pomysł?

    Chinczyczy z Partii, czy wszystkich masz na mysli ?
    Bo Chinczycy z Partii to mogli popatrzec na Jaruzelskiego, na ZSRR, na
    Rumunie - i wyciagnac wnioski.

    Jak teraz Kim wyciagnie wnioski i stwierdzi, ze jak sie dogada z
    biznesmenami z Poludnia, to ludzie beda mieli prace i bedzie im sie
    zylo lepiej, a on bedzie mial raj, to tez nazwiesz "koreanskim
    pomyslem" ?

    Tylko co ten Kim dzieciom zostawi :-)

    >Może ani PZPR ani Solidarność nie miała kontaktu z rzeczywistością?
    >Poczytaj dzisiaj tamtą bibułę. Same farmazony!

    Jakie czasy, takie farmazony.

    >To wtedy z Polski wyjechało mnóstwo ludzi na Zachód, bo widzieli że
    >jeśli się coś zmieni to władza przejdzie z debili na złodziei, czy
    >tam odwrotnie, wszystko jedno.

    Ale masz na mysli ktory rok ?
    Choc akurat niezaleznie od roku przyczyny wyjazdu byly glownie
    ekonomiczne, pomijajac tych, ktorych wladza "wyrzucila".

    Ale ludzie nie patrzyli ze zlodzieje zastapia debili, tylko ze tam
    zarabia $1000, a tu $20. $50. $100. $200 - ciagle mniej niz 1000.

    >> No bo gdzie na swiecie socjalizm sie ostal ? Szwecja, Norwegia,
    >> Dania
    >Tam też się nie ostał. Jak nie zapłacisz z własnej kieszeni za
    >ubezpieczenie od bezrobocia to potem nawet miski zupy nie dostaniesz.

    A nie jest obowiazkowe ? :-)

    > >> Z drugiej strony przyznam, ze ludzie czesto nie potrafia sie
    > >> zorganizowac/nie czuja demokracji/demokracja zawodzi.
    >Ale mi nie chodzi o demokrację. Weź otwórz Meetupa, zobacz ile ludzi
    >spotyka się na mieście podyskutować o tym czy tamtym np. w Berlinie,
    >Kopenhadze czy
    >Wiedniu, a ile w Warszawie. A potem porównaj mniejsze miasta polskie
    >i niepolskie. Wreszcie zejdź do zupełnie małych miasteczek. Ja w
    >Polsce regularnie
    >bywam w miateczku na prowincji, 10.000 mieszkańców. Tam się
    >kompletnie nic nie dzieje! Cichosza.

    No, znajomy tak samo pisal o Zurychu. Przychodzi wieczor i tam sie nic
    nie dzieje :-)
    Znajomi Niemcy z kolei zachwyceni wroclawskim Rynkiem - godzina 22-ga,
    a tam ciagle dziki tlum.

    Meetupa nie znam, kluby dyskusyjne - to sie chyba skonczylo.
    Poza tym spojrz co my tu robimy - dyskutujemy, trzeba do tego spotykac
    sie w miescie ?

    Ale ja o takich przyziemnych sprawach - spoldzielnia mieszkaniowa,
    czynsze, parkingi, zarzadzenia ... cos, co powinno interesowac
    sasiadow ..

    >> >> Co widac np w spoldzielniach mieszkaniowych.
    >> >Odnoszę wrażenie że chciałeś użyć jakiegoś innego słowa niż
    >> >'demokracja'.
    >> Dokladnie demokracja.
    >> Kto ma najwyzsza wladze w spoldzielni ? Spoldzielcy. Wiekszosc
    >> glosow.
    >> Wiec czemu narzekaja na poczynania prezesa/zarzadu ?

    >Spółdzielnia to forma własności podmiotu gospodarczego według prawa
    >spółdzielczego, wcześniej KSH, a nie miasto czy tam państwo.

    wiec kto jest posiadaczem ?

    >Tam nie ma żadnej demokracji.

    Wiec kto rzadzi ?

    >Tam jest kasa: wydawanie, zarabianie, oszczędzanie, marnotrawienie,
    >moja kasa, cudza kasa, dojenie, kantowanie, malwersacje,
    >sprzeniewierzanie.
    >To nie ta bajka. Nie te pojęcia.

    A ja bym napisal, ze jestes doskonalym przykladem na te polska
    dezorganizacje spoleczna, ktora tak ganisz.
    Mozna by wrecz rzec "homo sovieticus".

    Spoldzielnia, Oni, dojenie, kantowanie, malwersacje.
    A nie pomyslales, ze to jest _Moja_ spoldzielnia, gdzie _Ja_ wybieram
    zarzad i prezesa, ktory _dla_mnie _ ma pracowac.

    P.S. Takie spoldzielnie to nawiasem mowiac swietny przyklad, jak sie
    Polacy potrafia zorganizowac.
    Ale nie wszyscy - tylko prezes i jego klika. Ale potrafia :-)

    J.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: