eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaTrudno wszystko przewidziećRe: Trudno wszystko przewidzieć
  • Data: 2017-02-09 12:32:03
    Temat: Re: Trudno wszystko przewidzieć
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:4bbb698e-fa4a-4cb6-be7e-1c9be9afeb8d@go
    oglegroups.com...
    W dniu środa, 8 lutego 2017 20:19:38 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    >> No to mam - jak kiedys Owsiak fundowal USG szpitalowi na
    >> peryferiach,
    >> a w calym Wroclawiu bylo ich np 4, to bylo cos.
    >> Dzis, gdy USG w jednym szpitalu jest 5 na pietrze, to 6-te juz
    >> wrazenia nie robi.

    >Nie robi. Porównaj to z British Heart Foundation, Marie Curie, Cancer
    >Research UK, Oxfam itd. Stań na High Street w dowolnej dziurze w UK,
    > policz ile jest sklepów charytatywnych jeden obok drugiego.

    A w Korei, Danii i Szwecji, czy gdzie tam jeszcze byles, tak jest ?

    Brytyjczycy specyficzny narod. "Charity" u nich wszedzie obecne.
    W szkole ucza i zbieraja, w kinie zbieraja ... gdzie indziej tego
    raczej nie ma.

    >> >Chyba nie rozumiesz o co w ogóle chodzi w WOŚP.
    >> >Ludzie dają kasę na WOŚP wcale nie dlatego że uważają że nasycenie
    >> >sprzętem jest takie albo śmakie.
    >
    >> Dlaczegos jednak daja.
    >> A Ty mowisz, ze nie potrafimy sie zorganizowac.
    >> Owsiak potrafi :-)

    >Owsiak to nie "my".

    Sam jeden to by g* zebral. Ma tysiace pomocnikow.
    Dalo sie zorganizowac ? Dalo.

    >Ale w ogóle fundacje charytatywne to nie jest najlepsza miara
    >zdolności społeczeństwa do samoorganizacji.
    >Fundację zakłada jakiś założyciel, jeden albo kilku. To nie jest
    >społeczeństwo.
    >Owszem, potrzebują szerokiego wsparcia tego społeczeństwa, ale to
    >tylko wsparcie, a nie organizowanie.

    Nie mowie nie, ale zawsze beda jakies "pierwsze skrzypce".
    Teraz mamy KOD, tez niby byl "zalozyciel", ale jednak spoleczenstwo
    musialo chciec.

    >Gdyby Owsiak był pizdowaty, nigdy nie powstałyby lokalne sztaby
    >zbiórek. Ludzie sami z siebie by tego nie zorganizowali.

    Gdyby byl ... ale on troche jednak byl :-)

    On potrafil namowic, mimo jąkania. Ale ludzie chcieli pomoc.

    >> Ale zeby sie przekonac, to bys musial zapalic i poczekac na
    >> reakcje.
    >> Ja w kazdym badz razie gonil palaczy z przystanku nie bede, bo
    >> uwazam,
    >> ze to zle prawo im zakazalo :-)

    >Ja akurat uważam że dobre. Wyjątkowo rzadko w Polsce się zdarza żeby
    >taki przystankowy palacz wrzucał peta do kosza.
    >Z reguły pod nogi, przy drzwiach autobusu. Smrodzenie, śmiecenie, dla
    >mnie to nie jest złe prawo.
    >Tylko że zero egzekwowania, zero szacunku, jak to w Polsce.

    A jedzenie jablka to zly zwyczaj ?

    Bo potem powstaje ogryzek. i cos trzeba z nim zrobic ... a kosze sie
    likwiduje, bo za drogo kosztuja :-)
    A poza tym jedzenie jest niekulturalne :-P

    >O ile nie podpada pod hałasowanie, to niech sobie słuchają. Zakładam
    >że RMF nie nadaje jakiejś rasitowskiej propagandy.

    >> Ale ja tak samo patrze na palenie na przystanku - ani to szkodliwe,
    >> ani irytujace.
    >> Wiec czemu zakazane ?
    >Dlatego że i szkodliwe, i irytujące.

    Tak, jak z tym RFM. Skoro nie podpada pod halasowanie, to nich sobie
    pala :-)

    P.S. Pare stanow w USA i Holandia dopuscily palenie marihuany.
    Mozna ? Mozna ...

    >> >> Albo np takie Holenderki
    >> >> https://pl.wikipedia.org/wiki/Langenort
    >> >> Jak one smia nie szanowac naszego zorganizowanego spoleczenstwa
    >> >> ?
    >> >No tak, tu masz całkowitą rację. Polacy (wszech) potrafią się
    >> >zorganizować.
    >> >Potem pokazywali ich średniowieczne zorganizowanie w holenderskiej
    >> >telewizji. Wzór do naśladowania dla narodów świata :-)
    >> W kwestii aborcji ?
    >> A kto powiedzial, ze to twoja racja jest lepsza, nie szanujesz
    >> demokratycznej decyzji spoleczenstwa ?

    >To nie była żadna demokratyczna decyzja społeczeństwa. W demokracji
    >przedstawicielskiej
    >tylko wybór przedstawicieli jest demokratyczny, reszta to już
    >działania kliki kolesi.

    O ile rozumiem - tym razem lamanie/omijanie naszego prawa nie
    przeszkadza ci tak bardzo,
    aby umowic sie na pikiete protestujaca przeciw wpuszczeniu tego statku
    do portu ? :-P

    >> >Na stoku też. Mi to wisi czy się rozpędzisz i wyrżniesz w drzewo,
    >> >ale
    >> >nie mam zamiaru ubezpieczać się bo jakiś nawalony pojeb może na
    >> >mnie
    >> >najechać i mi coś zrobić.
    >
    >> Ale przeciez trzezwy tez moze najechac.

    >Kontynuujesz głupie tłumaczenia. Owszem, trzeźwy może, ale ze znikomo
    >małym prawdopodobieństwem.
    >Problem jest w takim co wypił, a Ty problem widzisz gdzie indziej.

    Chyba nigdy na nartach nie jezdziles.
    Prawdopodobienstwo jest calkiem sporo.
    Za to nigdy nie widzialem problemow z jakims "pijanym".

    >> Wprowadzic ograniczenia predkosci, czy w ogole zakazac
    >> narciarstwa -
    >> od tego tylko zlamania i inne wypadki powstaja :-P
    >Kontynuj swój infantylizm.

    A palenia papierosow to zakazac ?

    >> >> >> No wiesz, nie mielismy na komune innego pomyslu niz
    >> >> >> kapitalizm, a
    >> >> >> zwiazki walczace o wprowadzenie kapitalizmu - kon by sie
    >> >> >> usmial :-)
    >> >> >> Taka koniecznosc dziejowa :-(
    >> >> >Rozwiń tę myśl, to bardzo ciekawe co napisałeś. Szczególnie w
    >> >> >kontekście postulatów z bramy.
    >> >> Postulaty byly bardzo socjalistyczne, ale coz - nie udalo sie
    >> >> ich
    >> >> wdrozyc.
    >
    >> >No więc jaki był ten polski pomysł na wolność od sowietów?
    >> >Kapitalizm, socjalizm, robta co chceta, nie lękajcie się?
    >> >Czy może nie było żadnego pomysłu, a wyszło to co wyszło?
    >> Wyszlo co wyszlo. Ale czy moglo cos innego wyjsc ? Watpie.

    >Ja nie wątpię. Ale mam inny punkt widzenia, więc Ciebie rozumiem.

    Punkty widzenia mozemy miec rozne, ale ciekaw jestem, jak sobie te
    swietlana przyszlosc wyobrazasz ... pod auspicjami socjalizmu..

    >> >W Chinach jest właśnie tak, a cały czas ta sama partia trzyma
    >> >władzę.
    >> >Może Chińczycy mieli lepszy pomysł?
    >
    >> Chinczyczy z Partii, czy wszystkich masz na mysli ?
    >> Bo Chinczycy z Partii to mogli popatrzec na Jaruzelskiego, na ZSRR,
    >> na
    >> Rumunie - i wyciagnac wnioski.

    >A spawacz to nie mógł wyciągnąć wniosków?

    A mogl. Czechoslowacja 68, Wegry 56 ...

    >Też wyciągnął, rząd Rakowskiego może być dowodem, ale za późno.

    Za pozno.
    Kto jest temu winien ? Moskwa, Jaruzelski, narod ?

    >Wcześniej pomysłów nie było.

    Jeden niby byl, ale cos sie w Moskwie nie podobal.
    Co by z niego wyszlo ... na moj gust tez upadek socjalizmu :-)

    >> Jak teraz Kim wyciagnie wnioski i stwierdzi, ze jak sie dogada z
    >> biznesmenami z Poludnia, to ludzie beda mieli prace i bedzie im sie
    >> zylo lepiej, a on bedzie mial raj, to tez nazwiesz "koreanskim
    >> pomyslem" ?
    >Co Ty chłopie palisz?

    Nic nie pale.
    Taka "naturalna droga rozwoju" dla NK to byloby wynajac swoja tania
    sile robocza biznesmenom z SK.
    Jak Kim to umiejetnie zrobi, to go nie tylko nie powiesza, ale jeszcze
    bogatym czlowiekiem zostanie ..

    >> >Może ani PZPR ani Solidarność nie miała kontaktu z
    >> >rzeczywistością?
    >> >Poczytaj dzisiaj tamtą bibułę. Same farmazony!
    >> Jakie czasy, takie farmazony.
    >No ale dzisiaj przynajmniej nikt w nie nie wierzy.

    trudno, zebysmy sie kartek domagali na cukier.
    W owym czasie postulat byl zrozumialy.

    No ale mamy rok 1980 - zaproponuj lepsze postulaty, skoro masz lepszy
    punkt widzenia :-)

    >> >To wtedy z Polski wyjechało mnóstwo ludzi na Zachód, bo widzieli
    >> >że
    >> >jeśli się coś zmieni to władza przejdzie z debili na złodziei, czy
    >> >tam odwrotnie, wszystko jedno.
    >> Ale masz na mysli ktory rok ?
    >Stan wojenny i bezpośredni okres po.

    Jak bezposredni - inaczej to wygladalo w 83, inaczej w 85, inaczej 87,
    inaczej w 89 ...

    >> Choc akurat niezaleznie od roku przyczyny wyjazdu byly glownie
    >> ekonomiczne, pomijajac tych, ktorych wladza "wyrzucila".

    >Nie, władza nie wyrzucała masowo opozycji z kraju.

    Niektorych wyrzucila. "paszport bez powrotu" widziales ?
    Owszem - duzo tego nie bylo.

    Reszta to sie musiala dobrze starac, aby wyjechac.

    >W odróżnieniu np. od 2RP, która pozbawiła obywatelstwa dziesiątki
    >tysięcy Polaków o poglądach lewicowych walczących w Hiszpanii.
    >Którzy zresztą potem zasilili szeregi Resistance.

    Patrzac na pozniejsze czasy - moze i dobrze. Komuchy niech sp*.

    Nawiasem mowiac dzisiejsza RP przewiduje pare latek za walczenie w
    innych krajach.

    >> Ale ludzie nie patrzyli ze zlodzieje zastapia debili, tylko ze tam
    >> zarabia $1000, a tu $20. $50. $100. $200 - ciagle mniej niz 1000.

    >Była fala emigracji wczesnych lat osiemdziesiątych, poznałem tych
    >ludzi w Anglii.

    Rok 80-ty, 81, 82, 83, 84 ?
    Nie tak latwo bylo wyjechac w 82 czy 83 :-)

    >Kasa im nie przeszkadzała rzecz jasna, ale wszyscy twierdzą że
    >wyjechali z Polski ze względów ideologiczno- powiedziałbym
    >socjologicznych.
    >Otworzyły im się oczy że żyją w wielkim domu wariatów i albo z niego
    >uciekną, albo sami zwariują.

    Oprocz niskich zarobkow, ktore akurat na poczatku lat 80-tych to tak
    umiarkowanie byly potrzebne, to mieszkanie z tesciowa, stanie
    godzinami w kolejkach, polowanie w sklepach "na wszystko" niewatpliwie
    mozna zaliczyc do "socjologicznych".

    Ale jak propoponujesz to poprawic ?

    >> Meetupa nie znam, kluby dyskusyjne - to sie chyba skonczylo.
    >> Poza tym spojrz co my tu robimy - dyskutujemy, trzeba do tego
    >> spotykac
    >> sie w miescie ?
    >Przestań, tę grupę czyta może 20 osób,

    Kiedys bylo wiecej.
    Duzy cios zadal onet i gazeta - likwidujac serwery.

    No ale przeciez sa rozne fora, jest fejsbook - tyle narzekania, ze
    mlodzi teraz nic nie robia tylko paluszkami po telefonie :-)

    >Zapoznaj się z meetupem, polecam. Nawet w Korei można znaleźć mnóstwo
    >ludzi o jakichś tam zainteresowaniach.

    A z Polski znajde ?

    >> Ale ja o takich przyziemnych sprawach - spoldzielnia mieszkaniowa,
    >> czynsze, parkingi, zarzadzenia ... cos, co powinno interesowac
    >> sasiadow ..

    >Ludzi nie interesują technikalia, dlaczego coś tam jest zrobione, coś
    >tam nie, a kto, a kiedy, a za ile.
    >Chcą zapłacić i mieć ładnie.

    A z tym to akurat roznie bywa. Jedni mowia ze chca zaplacic i miec
    ladnie, inni, ze nie chca placic, moze byc brzydko.

    Ale temat do dyskusji jest inny - placa coraz wiecej, a nadal jest
    brzydko :-)

    >A jak dalej jest brzydko to wolą się przeprowadzić niż wnikać. Nie
    >mają czasu.

    To nie USA, u nas sie tak latwo nie przeprowadza.
    Tzn owszem - jak wynajmujesz, to latwo. Ale jak masz kredyt na 30 lat,
    to juz gorzej.

    >> >Spółdzielnia to forma własności podmiotu gospodarczego według
    >> >prawa
    >> >spółdzielczego, wcześniej KSH, a nie miasto czy tam państwo.
    >> wiec kto jest posiadaczem ?
    >No przecież to jest kołchoz, dlaczego posiadacz miałby mieć wpływ na
    >coś?

    No widzisz, nie wiesz i nie chcesz wiedziec.
    A tu juz nie ma Partii, ze przyjezdza sekretarz z okregu i mowi
    "prezesem zostaje Kowalski".

    >> >Tam jest kasa: wydawanie, zarabianie, oszczędzanie,
    >> >marnotrawienie,
    >> >moja kasa, cudza kasa, dojenie, kantowanie, malwersacje,
    >> >sprzeniewierzanie.
    >> >To nie ta bajka. Nie te pojęcia.
    >
    >> A ja bym napisal, ze jestes doskonalym przykladem na te polska
    >> dezorganizacje spoleczna, ktora tak ganisz.
    >> Mozna by wrecz rzec "homo sovieticus".
    >
    >> Spoldzielnia, Oni, dojenie, kantowanie, malwersacje.
    >> A nie pomyslales, ze to jest _Moja_ spoldzielnia, gdzie _Ja_
    >> wybieram
    >> zarzad i prezesa, ktory _dla_mnie _ ma pracowac.

    >No to powiedz z iloma sąsiadami znasz się z imienia i nazwiska,
    >rozmawiasz przy windzie o czymś więcej niż pogodzie?

    Ja akurat z nikim, ale wyglada na to, ze ty zylbys podobnie :-)

    >Co wiesz o ich opinii o tych władzach, dlaczego oni wszyscy głosują
    >ciągle na tych samych gamoni? Może sami są gamoniami?

    >> P.S. Takie spoldzielnie to nawiasem mowiac swietny przyklad, jak
    >> sie
    >> Polacy potrafia zorganizowac.
    >> Ale nie wszyscy - tylko prezes i jego klika. Ale potrafia :-)
    >Chciałbyś żeby to była demokracja, a to jest demokracja
    >przedstawicielska. Tak jak krzesło i krzesło elektryczne. Trochę co
    >innego, prawda?

    Demokracja demokracja, ale ktos musi rzadzic :-)

    Tylko powiedz - gdzie mysmy mieli sie tego nauczyc ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: