eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaTrudno wszystko przewidziećRe: Trudno wszystko przewidzieć
  • Data: 2017-02-08 03:50:42
    Temat: Re: Trudno wszystko przewidzieć
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 2 lutego 2017 01:44:52 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:78fbbda3-c8f0-463e-b9e2-512f60e65fd7@go
    oglegroups.com...
    > W dniu środa, 1 lutego 2017 21:10:37 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > >> >> A czy ten poziom ochrony taki fatalny ... szpitale pelno sprzetu
    > >> >> maja.
    > >> >Nie masz pojęcia o stanie służby zdrowia w czasach kiedy WOŚP
    > >> >powstawała.
    > >
    > >> Ale minelo 25 lat, jaki jest stan kazdy widzi.
    >
    > >Każdy widzi? Opowiedz co Ty widzisz.
    > >Bo ja wiem jakie są losy tego sprzętu kiedy skończą mu się
    > >odczynniki, materiały ekploatacyjne,
    > >czy wymaga odpłatnej wizyty serwisanta. Tak się składa że mam z tym
    > >styczność.
    >
    > W Korei ?

    W Polsce.

    >
    > Ja tam np widze, ze USG spowszechnialo, kazdy lekarz w szpitalu ma pod
    > reka.

    Ja tam widzę że wszystko spowszechniało. Jak chcesz przy takim powszechnym
    spowszechnieniu wszystkiego mierzyć poprawę jakości usług to musisz mieć jakąś
    uniwersalną miarę, niezależną od postępu technicznego.

    >
    > >> >> A potem do tomografu czeka sie np pol roku.
    > >> >I co dla Ciebie z tego wynika?
    > >> No coz - za malo tych tomografow, ale przeciez sa.
    > >No ale co chciałeś tym udowodnić, że akcje charytatywne w Polsce są
    > >powszechne, czy sporadyczne?
    >
    > Raczej to, ze nasycenie sprzetem rosnie.
    > Wiec ten "stan sluzby zdrowia" juz nie uzasadnia hojnosci dla WOSP.

    Chyba nie rozumiesz o co w ogóle chodzi w WOŚP. Ludzie dają kasę na WOŚP wcale nie
    dlatego że uważają że nasycenie sprzętem jest takie albo śmakie.

    >
    > >> >> >Popatrz jaka jest reakcja społeczności ad hoc: na przykład
    > >> >> >przypadkowych ludzi na przystanku autobusowym, kiedy ktoś
    > >> >> >zaczyna
    > >> >> >palić papierosa.
    > >> >> >Czy automatycznie organizują się w grupę dającą zwarty odpór
    > >> >> >śmierdziuchowi, czy każdy odwraca się w inną stronę i udaje że
    > >> >> >go
    > >> >> >tam
    > >> >> >nie ma?
    > >> >> A w Danii daja ?
    > >> >A jak myślisz?
    > >> Mysle ze nie, ale tylko zgaduje i moge sie mylic.
    > >Owszem, możesz się mylić.
    >
    > >> Tylko jeszcze drobiazg - to bedzie "odpór", czy ktos zwroci uwage
    > >> "uwazaj pan, tu nie mozna palic, mandat mozna dostac".
    > >Byłem świadkiem obywatelskiego zatrzymania złodzieja rowerów. Tak mu
    > >zwrócili uwagę, że miał szczęście że policja szybko przyjechała.
    >
    > Ale mowilismy o palaczu na przystanku.
    > Jak Ci rower kradna, to cie to osobiscie dotyka, wiec nawet w Polsce
    > jest takie obywatelskie zatrzymania zdarzaja.

    No bo w Skandynawii nie zdarza się żeby ktoś palił na przystanku. W Polsce to jest
    norma.

    >
    > Zapal papierosa na przystanku :-)
    >
    > P.S. Podobne badania robili w roznych krajach ... gdzies tam w Anglii
    > zlodziejowi nikt nie zwrocil uwagi, ale policja miala kilka telefonow.
    > Te komorki zmieniaja jednak stosunki spoleczne :-)
    >
    > >> >> No coz, ja nie pale, ale ten zakaz uwazam za przegiecie. To mam
    > >> >> zwracac uwage ?
    > >> >A dlaczego uważasz że to przegięcie?
    > >> Otwarta przestrzen, swieze, tzn pelne smogu z samochodow,
    > >> powietrze, i
    > >> wiec co mi taki palacz przeszkadza ?
    > >> Wiec czemu mu zabraniac.
    > >A potrafisz sobie wyobrazić że są tacy ludzie którym przeszkadza?
    > >Potrafisz sobie wyobrazić że oprócz słuchaczy RMFu są też słuchacze
    > >Dwójki?
    >
    > I wprowadzaja zakaz nadawania RMF ?

    Głupie porównanie. Samo nadawanie dziadowskiej muzyki nie jest dla nikogo szkodliwe
    ani irytujące.

    >
    > >> Zaraz mnie zaczna czegos zabraniac, juz zaczeli :-)
    > >A nie zauważyłeś że te zakazy są konsekwencją życia w zorganizowanym
    > >społeczeństwie?
    > >Potrafisz zrozumieć że umyślne ignorowanie ich to jest kołtuństwo a
    > >nie żadna duma z wieków tradycji?
    >
    > A pamietasz np taka prohibicje w USA ?
    > Tam tez sie obywatele zorganizowali ... tylko bynajmniej nie w celu
    > egzekwowania prawa, ktore przeciez sami sobie demokratycznie
    > wprowadzili :-)
    >
    > Albo np takie Holenderki
    > https://pl.wikipedia.org/wiki/Langenort
    > Jak one smia nie szanowac naszego zorganizowanego spoleczenstwa ?

    No tak, tu masz całkowitą rację. Polacy (wszech) potrafią się zorganizować. Potem
    pokazywali ich średniowieczne zorganizowanie w holenderskiej telewizji. Wzór do
    naśladowania dla narodów świata :-)

    >
    > Czy takie angielskie okreslenie
    > https://en.wikipedia.org/wiki/Civil_disobedience
    >
    > Ja tam np rozumiem, ze samochodu lepiej nie prowadzic w stanie
    > upojenia alkoholowego (nie mylic z 0.5 promila).
    > I szanuje.
    > Ale komu przeszkadzalo, gdy sobie na zaglowce piwo wypilem ?
    > A teraz na narciarskim stoku ...

    No ale rozumiesz że kiedyś to na jeziorze byłeś sam, a teraz ruch jak na Place de la
    Concorde? Na stoku też. Mi to wisi czy się rozpędzisz i wyrżniesz w drzewo, ale nie
    mam zamiaru ubezpieczać się bo jakiś nawalony pojeb może na mnie najechać i mi coś
    zrobić.

    >
    > >> >> >Po prostu, Polacy od dawna nie potrafią się organizować w
    > >> >> >społecznościu które są w stanie coś tam osiągnąć.
    > >> >> Jakie "od dawna" masz na mysli ?
    > >> >Od upadku komuny. W tym czasie związki zawodowe jeden po drugim
    > >> >przestawały nimi być, bo w efekcie jakichś kompletnie
    > >> >rakotwórczych
    > >> >wewnętrznych procesów, przemieniały się w polityczny folwark kliki
    > >> >u
    > >> >władzy.
    > >> No wiesz, nie mielismy na komune innego pomyslu niz kapitalizm, a
    > >> zwiazki walczace o wprowadzenie kapitalizmu - kon by sie usmial :-)
    > >> Taka koniecznosc dziejowa :-(
    > >Rozwiń tę myśl, to bardzo ciekawe co napisałeś. Szczególnie w
    > >kontekście postulatów z bramy.
    >
    > Postulaty byly bardzo socjalistyczne, ale coz - nie udalo sie ich
    > wdrozyc.

    No więc jaki był ten polski pomysł na wolność od sowietów? Kapitalizm, socjalizm,
    robta co chceta, nie lękajcie się? Czy może nie było żadnego pomysłu, a wyszło to co
    wyszło?

    > Czy byly obiektywne przyczyny, czy owczesna klika nie byla w stanie
    > sie zrzec przywilejow na rzecz aparatu wladzy - nie wiem.
    > Minelo jednak 10 lat, klika przemysl i eksport zbankrutowala, i w
    > zasadzie juz sie nic nie dalo zrobic - socjalizm juz upadl
    > gospodarczo.
    >
    > Mysle, ze jednak ten socjalizm byl skazany na wymarcie.
    > Predzej czy pozniej albo zdolne jednostki by wyemigrowaly jak Ty, albo
    > by trzeba wprowadzic pewna wolnosc gospodarcza ... i w efekcie sfera
    > prywatna przejelaby sfere "panstwowa".

    W Chinach jest właśnie tak, a cały czas ta sama partia trzyma władzę. Może Chińczycy
    mieli lepszy pomysł? Może ani PZPR ani Solidarność nie miała kontaktu z
    rzeczywistością? Poczytaj dzisiaj tamtą bibułę. Same farmazony! To wtedy z Polski
    wyjechało mnóstwo ludzi na Zachód, bo widzieli że jeśli się coś zmieni to władza
    przejdzie z debili na złodziei, czy tam odwrotnie, wszystko jedno. Kult jak dzisiaj o
    tym śpiewa to się dopiero ludziom oczy otwierają (Amnezja).

    >
    > No bo gdzie na swiecie socjalizm sie ostal ? Szwecja, Norwegia, Dania
    > ?

    Tam też się nie ostał. Jak nie zapłacisz z własnej kieszeni za ubezpieczenie od
    bezrobocia to potem nawet miski zupy nie dostaniesz.

    >
    > >> >> Z piatej - mamy jednak mase roznych organizacji spolecznych, od
    > >> >> Radia Maryja do band kiboli.
    > >> >Posługujesz się słowami których znaczenia nie rozumiesz. To nie
    > >> >jest
    > >> >masa.
    > >> Wszystkich nie wymienisz, to jednak masa, w sensie - duza ilosc
    > >> organizacji - nawet, jesli nieformalne :-)
    >
    > >A ile to jest "dużo"? jak to liczysz?
    >
    > Jak wymieniam, wymieniam i konca nie widac, to jest duzo.
    >
    > >> Z drugiej strony przyznam, ze ludzie czesto nie potrafia sie
    > >> zorganizowac/nie czuja demokracji/demokracja zawodzi.

    Ale mi nie chodzi o demokrację. Weź otwórz Meetupa, zobacz ile ludzi spotyka się na
    mieście podyskutować o tym czy tamtym np. w Berlinie, Kopenhadze czy Wiedniu, a ile w
    Warszawie. A potem porównaj mniejsze miasta polskie i niepolskie. Wreszcie zejdź do
    zupełnie małych miasteczek. Ja w Polsce regularnie bywam w miateczku na prowincji,
    10.000 mieszkańców. Tam się kompletnie nic nie dzieje! Cichosza.

    > >> Co widac np w spoldzielniach mieszkaniowych.
    >
    > >Odnoszę wrażenie że chciałeś użyć jakiegoś innego słowa niż
    > >'demokracja'.
    >
    > Dokladnie demokracja.
    > Kto ma najwyzsza wladze w spoldzielni ? Spoldzielcy. Wiekszosc glosow.
    > Wiec czemu narzekaja na poczynania prezesa/zarzadu ?

    Spółdzielnia to forma własności podmiotu gospodarczego według prawa spółdzielczego,
    wcześniej KSH, a nie miasto czy tam państwo. Tam nie ma żadnej demokracji. Tam jest
    kasa: wydawanie, zarabianie, oszczędzanie, marnotrawienie, moja kasa, cudza kasa,
    dojenie, kantowanie, malwersacje, sprzeniewierzanie. To nie ta bajka. Nie te pojęcia.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: