-
21. Data: 2009-07-10 18:43:42
Temat: Re: To tyle jeśli chodzi o małe, płaskie obiektywy
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
kibic pisze:
>> Wolałbym z jednym, ale trochę przykrótki. Może sobie sprawię jakiś
>> ekwiwalent 35-200 jeśli taki powstanie.
>
> bardzo niedobrze.
> w zasadzie nie rozumiem poco ci małość body.
> G1 jest tylko grubszy i wyzszy ale ma uchwyt. niewiem czy przy 17-100
> gra z PENem jest warta świeczki. (że stabilizacje ma?)
A ma, a bez stabilizacji aparat nie ma dla mnie racji bytu. Wolę tę w
body. Małość body jest mi bardzo pasująca - na deszcze i większe
pstrykanie do pokrowca od zenita, na wyprawy ze pstrykaniem okazjonalnym
do kieszeni plecaka na pasku przy brzuchu.
>> a ja chcę małe.
>
> no ja chyba chce jeszcze mniejsze :-]
Za bardzo nie ma.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie ma już chleba, ale są czipsy/
-
22. Data: 2009-07-10 20:12:44
Temat: Re: To tyle jeśli chodzi o małe, płaskie obiektywy
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
Janko Muzykant wrote:
>> G1 byłby fajny, ale nie ma IS i filmów. Przy GH1 ogłupieli z ceną
>> zupełnie. EP1 to porażka może dziecku na komunię ale nie komukolwiek
>> poważnemu.
> Widocznie jestem niepoważny :)
Jeśli chcesz to kupuj. Dla mnie to kpina wysokiego szczebla, że nie dali
ani przyzwoitego LCD ani EVF, a wycenili jak w taki sposób. Inni jeszcze
płaczą nad brakiem lampy.
Przy tej cenie to jest niepoważne dla mnie.
> Ściągnąłem sobie instrukcję (brawo, pajace z canona, co manual uważają
> za licencjonowane dzieło literackie dla wybranych).
Canon chyba jedyny robi takie zonki. Na szczęście cała reszta zmądrzała.
(...)
> Chodzi o zminimalizowanie czasu pomiędzy skrajnymi ujęciami, jak wiadomo
> do hdrów im szybciej tym lepiej.
Marudzisz. :)
Zresztą jak olek taki otwarty jak to jeden pajac mówił, to czemu nikt nie
robi alternatywnego oprogramowania pod niego? Taka opcja to nic wielkiego.
ale standardowo producent nie robi takich, tak samo jak -1 -2 +5 i
podobnych. Trzeba po prostu wybrać optimum.
> 90% menu nigdy nie użyję. Ale takie czasy, bez pińcet trybów
> artystycznych się nie sprzeda.
Jak w większości aparatów, ale Wyobraź sobie, że nie ma np. opcji do trybu
odszumiania, a producent w swojej hojności ją włącza. Większość się
cieszy, a dla Ciebie aparat jest zdyskwalifikowany.
> Filmy są cycuś, piękna sprawa (choć kodek
> troszkę wyżyłowany i zajeżdża cyfrą). Czyli generalnie lepiej niż w g9,
Filmy owszem, muszą być lepsze :)
> niestety znacznie krócej z załączonym kitem, dynamika nieco lepsza (ale
> bez przesady, choć dopóki nie obrobię rawa, nie powiem ostatniego
> słowa), ostrość taka umiarkowana - akurat, żeby z 6px z tego wykroić
> śliczne. Bardzo liczę na konwerter m42, żeby czasem przyczepić jupitera
> 11 do moich ulubionych fakturek jesiennobeskidzkich.
No to zmarnujesz ten aparat. Po co Ci małe jak będziesz podpinał pod to
rurę + lustrzankowe szkło? Bez sensu.
To już lepiej kup jupitera 11 na m39 i ten się znacznie bardziej nadaje :)
> Przy okazji - jak kiedyś marzyłem o trybie naświetlania ''jeden promil
> przepaleń''
W dupach się poprzewracało ;-)
> Następne marzenie - ''fuji mode'' - czyli do każdego zdjęcia najszybciej
> jak się da drugie +2EV.
Jak masz braketing z 0 +2 -2 to co za problem?
> Dla szopa jakby co materiał z cieniami,
> przypomnę test sprzed dwóch miesięcy, pierwsze zdjęcie jest +2ev lepiej
> względem ostatniego:
> http://www.cyfrowka.neostrada.pl/histogram.jpg
> Ale to się pewnie nie pojawi nigdy. Po mało chętnych na takie dziwactwa :)
Tak, zdecydowanie narzekasz na siłę :)
>> Zdjęcia uszłyby, ale szum, mała dynamika i zupełnie wkurzające mnie
>> proporcje denerwują. Samsung będzie miał większą matrycę, no i na
>> początek muszą się starać. Mam głęboką nadzieję, że nie spartolą
>> roboty :)
> I tak lepiej od G9, a ten mi wystarczał. Nie chcę tego brudnego
> dziadostwa, zadufanych pajaców wmawiających, że wszystko jest okej.
G9 to inna klasa, ostatek epoki hybrydowej w takiej postaci. Olek to nowa
epoka "coś z lustrzanki, ale prawie jak kompakt". To z pewnością nie jest
sprzęt do porównań. Zresztą jedyna różnica w zabrudzeniach, że G9 sobie
nie otworzysz od tak.
> Liczę na jakość olka, który pod tym względem zawsze stał najwyżej.
Nie stał nigdy. Tak to możesz mówić o leice, za którą płaciłeś 10 razy
tyle, ale za to dostawałeś sprzęt stoi razy sprawdzony i bez najmniejszej
wady. Olek jak inni - ma zarówno tanie badziewie jak i droższe lepsze,
jednak ekskluzywnego i 10 razy zawyżonego ceną nie ma.
> 4:3 mnie osobiście leży najbardziej.
O nie, dla mnie to pierwsza poważna wada. Ani na tym kadrować fajnie
kompozycyjnie, ani potem oglądać. Bardziej bym się zastanawiał czy lepsze
jest 16:10, 16:9 czy 15:10. Nie dziwi mnie że format kinowy wchodzi do
monitorów, aparatów - te proporcje są o wiele lepsze. No i jeszcze kwadrat
jak już. 4:3 chociaż dobrze wykorzystuje pole obrazowe to jednak ani to
kwadrat, ani to porządny prostokąt. Fuj. Po kupnie lustra cieszyłem się z
dynamiki, z rozdzielczości, z zmienności obiektywów, ale najbardziej, że
nie mam do czynienia już z 4:3.
> Stoi najbliżej kwadratu.
I właśnie w tym sęk, że to nie kwadrat.
> A g1 nie robi
> filmów i jest większy (a ja chcę aparat malutki).
Rozmiary jego nie są takie znów złe, mógłby tylko nie mieć gripa i by było
ok. Poza tym mi odpowiada w tym zakresie. Sporo pewnie zajmuje jeszcze
wywijany ekran.
> Gh1 ma znowu głupią cenę.
O tak, zdecydowanie głupią. Dlatego zostanie ciekawostką, a nie realnym
produktem.
> Samsunga jak się zorientowałem, w sklepie nie będzie raczej
> prędko. Olek nie jest ideał, ale po prostu jest.
Ja bym tam wolał poczekać niż przepłacać teraz za coś co jest słabe. Jak
już to skłaniałbym się do G1, bo z wszystkiego filmy mnie najmniej gryzą,
ale samsung będzie APS-C i 3:2 a na to warto czekać.
d.
-
23. Data: 2009-07-10 20:14:29
Temat: Re: To tyle jeśli chodzi o małe, płaskie obiektywy
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
kibic wrote:
> Do Janka Muzykanta jak nosiłeś G9? i czy PEN z zoomem nie bedzie dla
> ciebie za gruby?
A ile powinien mieć? 2mm?
No bez przesady :)
> Moze zapozycze od ciebie jakiś pomysł na PENa.
Pokrowiec na zenka :)
> ps. jeżeli jak ktos wyżej pisał Samsung bedzie miał wieksza matryce to
> bedzie jego całkowita dyskwalifikacja.
"Kup se kompakt".
> wogóle szkoda ze to jest m4/3
> a nie m1 zoomy były by mniejsze.
"Kup se kompakt".
d.
-
24. Data: 2009-07-10 20:16:47
Temat: Re: To tyle jeśli chodzi o małe, płaskie obiektywy
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
Janko Muzykant wrote:
> A ma, a bez stabilizacji aparat nie ma dla mnie racji bytu. Wolę tę w
> body. Małość body jest mi bardzo pasująca - na deszcze i większe
> pstrykanie do pokrowca od zenita, na wyprawy ze pstrykaniem okazjonalnym
> do kieszeni plecaka na pasku przy brzuchu.
Do pokrowca od zenita to chyba trzy takie.
To już prędzej fedo-zorkowy pokrowiec.
>> no ja chyba chce jeszcze mniejsze :-]
> Za bardzo nie ma.
Że niby kompaktów z maciupeńkimi matrycami i niewielkimi szkiełkami nie ma?
-
25. Data: 2009-07-10 21:00:38
Temat: Re: To tyle jeśli chodzi o małe, płaskie obiektywy
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 9 Jul 2009, J.F. wrote:
> A jak to sie ma do niedawnego watku p.t. skalowalnosc optyki ?
>
> Bo faktycznie - po wstepnym zastanowieniu sie wychodziloby na to ze
> zmniejszajac wszyskie wymiary
*I tolerancje*...
> dobrego obiektywu uzyskujemy rownie
> dobry obiektyw o krotszej ogniskowej ..
...ze zmniejszonymi *wszystkimi* rozmiarami, prawda?
Więc taki obiektyw można wetknąć do odpowiednika R1 na przykład.
A mamy do czynienia z lustrzanką - co z miejscem na lustro?
pzdr, Gotfryd
-
26. Data: 2009-07-10 21:08:08
Temat: Re: To tyle jeśli chodzi o małe, płaskie obiektywy
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 10 Jul 2009, Janko Muzykant wrote:
> Następne marzenie - ''fuji mode'' [...]
>
> Ale to się pewnie nie pojawi nigdy. Po mało chętnych na takie dziwactwa :)
Raczej sprawa marketingu - pokazanie że tak można obejść problem
wypalonego nieba, zlanych w plamę kwiatków oraz "ślubu" (białe
z czarnym) mogłoby podziałać.
pzdr, Gotfryd
-
27. Data: 2009-07-10 22:50:02
Temat: Re: To tyle jeÄš?li chodzi o maÄš?e, pÄš?askie obiektywy
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"dominik" <n...@d...kei.pl> wrote:
>>> G1 byłby fajny, ale nie ma IS
Fakt, boli.
>> Ściągnąłem sobie instrukcję (brawo, pajace z canona, co manual
>> uważają za licencjonowane dzieło literackie dla wybranych).
>
> Canon chyba jedyny robi takie zonki. Na szczęście cała reszta
> zmądrzała.
Mam dziwne przekonanie (które próbowałem potwierdzić, ale się
nie udało), że widziałem kiedyś w ustawie instrukcje obsługi wymienione
explicite jako niechronione prawami autorskimi (hmm, może to była tylko
interpretacja ustawy?).
>> Chodzi o zminimalizowanie czasu pomiędzy skrajnymi ujęciami, jak
>> wiadomo do hdrów im szybciej tym lepiej.
>
> Marudzisz. :)
No nie tak znowu, nie raz brakowało mi dużego skoku w
autobracketingu, a w końcu cóż to za filozofia?
>> Przy okazji - jak kiedyś marzyłem o trybie naświetlania ''jeden
>> promil przepaleń''
>
> W dupach się poprzewracało ;-)
"Chamstwo i drobnomieszczaństwo z pana wylazło... Panie, Pan masz
drobnomieszczańskie nawyki!" ;-)
Ja tam moge trzepać takimi dopominaniami się jak z rękawa, ale cóź,
chyba nas nie czytają... ;) Ot chociażby - możliwość programowania
własnego czasu do utrzymania z ręki sterującego kolejnymi podbiciami
AutoISO. Same zakresy AutoISO też ustawiane. Wybór trybu sportowego -
priorytet krótkiego czasu kosztem wyskoiego AutoISO i np. automatyczne
wykrywanie statywu = priorytet najniższego ISO + wyłaczenie
stabilizacji. Wpisywanie własnego krążka rozproszenia i na tej podstawie
tryby automatyczne, np. zawsze hiperfokalna, albo podana GO. Dwa
pokrętła własnych ustawień nakładające się na siebie matrycowo i
zwielokrotniające ilość możliwych kombinacji (+ ew. jeszcze dodatkowo
oddzielne ustawienia flesza). Odejście od "genetycznego obciążenia"
sprzętem z XX wieku i zupełnie odnowione podejście do funkcji i
możliwości, np. w pełni programowalne wszystkie przyciski, także akcje
pod jednym przyciskiem. OpenSource w Menu/Firmware, CHDK dla każdego...
Kiedyś, gdy chciało mi się to jeszcze spisywać, to szybko wyszło tego
kilka stron, teraz nie mam czasu na takie przyjemności... ;-)
>> Następne marzenie - ''fuji mode'' - czyli do każdego zdjęcia
>> najszybciej jak się da drugie +2EV.
>
> Jak masz braketing z 0 +2 -2 to co za problem?
A masz?
>>> Zdjęcia uszłyby, ale szum, mała dynamika i zupełnie wkurzające mnie
>>> proporcje denerwują. Samsung będzie miał większą matrycę, no i na
>>> początek muszą się starać. Mam głęboką nadzieję, że nie spartolą
>>> roboty :)
NX Samsunga będzie ich samodzielnym produktem, czyli może być
dziełem ichniego działu kompaktów, takie dziedziczne obciążenie i
dopiero gromadzenie własnych doswiadczeń w nowym segmencie. włążenie.
Dużym ciosem jest brak obrotowego LCD, o który w EVILach po prostu aż
się prosi (nietypowe perspektywy, omijanie przeszkód, wsadzanie ręki,
gdzie człowiek głowy nie mógłby/nie chciałby włożyć, makra, statyw,
streeterka pod pozorem bawienia się aparatem, autoportret z ręki,
traktowanie aparatu jak lusterka ze stopklatką [np. samodzielne obdukcje
na wyjazdach w razie jakichś wątpliwości - to wcale nie wymysł, to
praktyka!]. Mnóstwo zastosowań... :)
>> I tak lepiej od G9, a ten mi wystarczał. Nie chcę tego brudnego
>> dziadostwa, zadufanych pajaców wmawiających, że wszystko jest
>> okej.
Trzeba będzie zacząć sprzedawać tylko klientom w krawacie.
Klient w krawacie jest mniej awanturujący się.
> > 4:3 mnie osobiście leży najbardziej.
>
> O nie, dla mnie to pierwsza poważna wada. Ani na tym kadrować fajnie
> kompozycyjnie, ani potem oglądać. Bardziej bym się zastanawiał czy
> lepsze jest 16:10, 16:9 czy 15:10. Nie dziwi mnie że format kinowy
> wchodzi do monitorów, aparatów - te proporcje są o wiele lepsze.
Oj tak, szczeólnie 16:9 jest wspaniałe... :)) Zwłaszcza w pionie,
wyświetlane na takowym ekranie... Ponad 2/3 ekranu niewykorzystane!
Czyli albo poziomo - 100% pokrycia, albo w pionie - miniaturka na mniej
niż 1/3 ekranu. Pewnie świetnie się to ogląda naprzemiennie... :))
To ja już wolę kwadratowe matryce, a z braku takowych 4:3 nie są złe
(przynajmniej w portrecie dwuosobowym w pionie w pełnym planie nie tnie
po bokach).
>> filmów i jest większy (a ja chcę aparat malutki).
>
> Rozmiary jego nie są takie znów złe, mógłby tylko nie mieć gripa i by
> było ok. Poza tym mi odpowiada w tym zakresie. Sporo pewnie zajmuje
> jeszcze wywijany ekran.
A dla mnie rozmiar nie gra większej roli (odkąd i tak się tego nie
wsunie do kieszonki koszuli). Gdybym musiał ustalić priorytety, to
powiedziałbym:
1. Waga.
2. Wygoda (grip!)
3. Rozmiar.
BTW: Wywijanego ekranu praktycznie się nie używa! (co nie stoi w
sprzeczności ze znaczeniem takiego rozwiązania - po prostu ww. sytuacje
nie zdarzają się wcale tak często, choć kiedy już trzeba, to wygoda jest
przeogromna). Ale jak ktoś lubi, to może sobie na stałe wywinąć ekran na
zewnątrz. Mimo to EVF i tak pozostaje bezkonkurencyjny (stąd jego brak w
PENie jest tak dotkliwy).
> > Gh1 ma znowu głupią cenę.
>
> O tak, zdecydowanie głupią. Dlatego zostanie ciekawostką, a nie
> realnym produktem.
A co gorsza, nie byłby to pierszy przypadek u Panasa - ich L1 to też
była taka raczej ciekawostka.
> > Samsunga jak się zorientowałem, w sklepie nie będzie raczej
>> prędko. Olek nie jest ideał, ale po prostu jest.
>
> Ja bym tam wolał poczekać niż przepłacać teraz za coś co jest słabe.
> Jak już to skłaniałbym się do G1, bo z wszystkiego filmy mnie najmniej
> gryzą, ale samsung będzie APS-C i 3:2 a na to warto czekać.
A ja w oóle widzę, że pierwsze modele na razie służą głównie do
zbadania rynku, na razie to tylko takie torpedy pozoracyjne i trzeba
polubić co się ma. GH1 jest już wprawdzie dość blisko "aparatu do
kupienia", ale poza niekonkurencyjną ceną boli jeszcze brak fajnej
dedykowanej optyki (jasność i zakresy) w sytuacji gdy ma to być główny
aparat, pewnie odziedziczone po G1 przymusowe prostowanie kadrów kosztem
obcięcia brzeów (czyli faktyczne zawężenie i tak już nieoszałamiających
28 mm eqv), dość słaba matryca, próba uniemożliwienia stosowania
alternatywnych aku... No, będzie tego trochę (a użytkownicy pewnie
jeszcze się dokopią kilku takich "kwiatków"...)
Ale widzę dla EVILi spore możliwości rozwoju (a za jakieś 2-3 lata
EVILe FF), dlatego liczę na konkurencję, która wymusi wreszcie produkt,
który mi spasuje... :))
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
PS. A niech Cię, Ninik! :)) IE tak mi spieprzył PL znaki po tym Twoim
UTF-8 (podwójnie - 4 bajty na znak), że ledwo się z tego wygrzebałem...
-
28. Data: 2009-07-10 22:57:39
Temat: Re: To tyle jeśli chodzi o małe, płaskie obiektywy
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "dominik" napisał
>> Ściągnąłem sobie instrukcję (brawo, pajace z canona, co manual uważają za
>> licencjonowane dzieło literackie dla wybranych).
>
> Canon chyba jedyny robi takie zonki. Na szczęście cała reszta zmądrzała.
Ale tylko polski Canon.
adam
-
29. Data: 2009-07-11 00:42:23
Temat: Re: To tyle jeśli chodzi o małe, płaskie obiektywy
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
Mariusz [mr.] wrote:
>>>> G1 byłby fajny, ale nie ma IS
> Fakt, boli.
Dają w szkle, ale taki IS mnie nie interesuje.
>> Marudzisz. :)
> No nie tak znowu, nie raz brakowało mi dużego skoku w
> autobracketingu, a w końcu cóż to za filozofia?
Ale jakiś mega duży skok nie ma sensu. Bo jak sobie to wyobrażasz? że
zrobisz zdjęcia z +5 EV? +/-2 EV to i tak sporo IMHO. A jak masz statyw to
możesz sobie zrobić -5 -3 -1 +1 +3 +5 nawet :)
>> W dupach się poprzewracało ;-)
> "Chamstwo i drobnomieszczaństwo z pana wylazło... Panie, Pan masz
> drobnomieszczańskie nawyki!" ;-)
No cóż :) cytat cytatowi :)
(...)
> pod jednym przyciskiem.
Musisz się zastanowić czy te aparaty tak okrutnie ograniczają :) Brak im w
końcu tyle kluczowych opcji :)
> OpenSource w Menu/Firmware, CHDK dla każdego...
Marzenia :)
> Kiedyś, gdy chciało mi się to jeszcze spisywać, to szybko wyszło tego
> kilka stron, teraz nie mam czasu na takie przyjemności... ;-)
A potem byś te kilka stron chciał mieć w kilkudziesięciu w menu aparatu?
Już teraz opcji jest sto milionów, a używasz kilku może.
>>> Następne marzenie - ''fuji mode'' - czyli do każdego zdjęcia
>>> najszybciej jak się da drugie +2EV.
>> Jak masz braketing z 0 +2 -2 to co za problem?
> A masz?
Chyba akurat 0 +2 -2 nie mam, ale z pewnością jest znacznie mądrzejsze
0 -2 +2. Jednak jest jeszcze -2 0 +2, więc jak dodasz do tego +2EV to masz
0 +2 +4, z tym że ostatniej klatki nie musisz robić (wystarczy podnieść
palec z spustu). Czyli jak chcesz to masz 0 +2.
> NX Samsunga będzie ich samodzielnym produktem, czyli może być
> dziełem ichniego działu kompaktów, takie dziedziczne obciążenie i
> dopiero gromadzenie własnych doswiadczeń w nowym segmencie. włążenie.
No znów z pewnością coś się nauczyli na pentaksie. Byćmoże też coś z niego
podciągną do NX, chociażby zgodność z lampami błyskowymi i kompatybilna
rurka do obiektywu.
> Dużym ciosem jest brak obrotowego LCD,
Jak ma być małe to nie musi mieć obrotowego LCD. Zresztą przyszłością jest
LCD na kabelku, a i może ktoś się pokusi o LCD wireless. Chociażby małe i
badziewne, to jednak zawsze będzie sto razy wygodniejsze.
Chociaż samsung planuje swoje amoledy to jednak w słonku i na wyciągniętej
ręce do tego przechylonej i tak nie będzie tak ekstra jak to obiecują.
> o który w EVILach po prostu aż
> się prosi (nietypowe perspektywy, omijanie przeszkód, wsadzanie ręki,
> gdzie człowiek głowy nie mógłby/nie chciałby włożyć, makra, statyw,
> streeterka pod pozorem bawienia się aparatem, autoportret z ręki,
> traktowanie aparatu jak lusterka ze stopklatką [np. samodzielne obdukcje
> na wyjazdach w razie jakichś wątpliwości - to wcale nie wymysł, to
> praktyka!]. Mnóstwo zastosowań... :)
Samodzielna obdukcja...
To może jakiś manipulator cimpciająco ssący powinnien aparat mieć? :)
>> O nie, dla mnie to pierwsza poważna wada. Ani na tym kadrować fajnie
>> kompozycyjnie, ani potem oglądać. Bardziej bym się zastanawiał czy
>> lepsze jest 16:10, 16:9 czy 15:10. Nie dziwi mnie że format kinowy
>> wchodzi do monitorów, aparatów - te proporcje są o wiele lepsze.
> Oj tak, szczeólnie 16:9 jest wspaniałe... :)) Zwłaszcza w pionie,
> wyświetlane na takowym ekranie... Ponad 2/3 ekranu niewykorzystane!
Pivot przyszłością :)
Ale tak BTW: to chociaż zależało mi okrutnie na pivocie to stwierdzam z
całą stanowczością, że to tylko bajer i może ma sens przy mniejszych
ekranach, gdzie miejsca jest i tak mało. Przy 24 calach i typowej
odległości i tak wzrokiem już tego nie obejmujesz w pionie, w poziomie o
owszem, całkiem wygodnie. Przechylony ekran nie ma wielkiego sensu, za to
sens ma np wyświetlanie naraz dwóch stron dokumentu.
Co do marnowania się... owszem - w przypadku pionowej orientacji
zmarnujesz tyle samo wyświetlając poziome zdjęcie. Pozioma jest nie bez
przyczyny w sumie i tak - tak się po prostu lepiej ogląda.
> Czyli albo poziomo - 100% pokrycia, albo w pionie - miniaturka na mniej
> niż 1/3 ekranu. Pewnie świetnie się to ogląda naprzemiennie... :))
Ale jak wspominałem ja tego nie rozpatruje głównie w kategoriach
marnowania się ekranu. Mam dwa monitory na stałe podpięte (a trzeci jako
opcja) i gdybym chciał to kolejne by były pionowe, poziome itd. Tyle, że
jak wspominałem - pozioma orientacja monitora nie jest z czapy brana, to
po prostu ma swój sens. Sprónuj zbliżać się do monitora i patrzyć co się
dzieje w rogach. Przy pionowej orientacji szybko przestaniesz dostrzegać.
To co dla mnie jest za to ważniejsze od kawałka monitora to kompozycja.
Kwadrat narzuca ją inaczej, a prostokąt inaczej. Sęk w tym, że 4:3 to
prawie że kwadrat. Portret w tym wygląda jakoś tak bez sensu.
> To ja już wolę kwadratowe matryce, a z braku takowych 4:3 nie są złe
> (przynajmniej w portrecie dwuosobowym w pionie w pełnym planie nie tnie
> po bokach).
Wolisz kwadratowe matryce, bo żal Ci kawałka monitora? to brzmi dość
śmiesznie :) A zdjęcia też drukujesz tylko kwadratowe, bo tak trudno
rozgraniczyć pionowe od poziomych?
Chyba Era cyfrowa wielu ludziom weszła w krew. Zamiast odbitek, ramek i
podobnych mają monitory, ekraniki i takie tam. A te są tak ciężko
odwracalne :D
Jak tak bardzo to gryzie to polecam porządny monitor z pivotem :) Tylko
*porządny* czyli nie taki z wystającym kabelkiem, który nie pozwala na
obracanie. No i oczywiście oprogramowanie do automatycznej zmiany
rozdzielczości. Wierz mi, że nie takie trudne i efekty są.
>> Rozmiary jego nie są takie znów złe, mógłby tylko nie mieć gripa i by
>> było ok. Poza tym mi odpowiada w tym zakresie. Sporo pewnie zajmuje
>> jeszcze wywijany ekran.
> A dla mnie rozmiar nie gra większej roli (odkąd i tak się tego nie
> wsunie do kieszonki koszuli). Gdybym musiał ustalić priorytety, to
> powiedziałbym:
Jak rozmiar nie gra roli to byle lustrzanka będzie ok.
> 1. Waga.
> 2. Wygoda (grip!)
> 3. Rozmiar.
Dopiero co rozmiar nie grał roli :)
> BTW: Wywijanego ekranu praktycznie się nie używa! (co nie stoi w
> sprzeczności ze znaczeniem takiego rozwiązania - po prostu ww. sytuacje
> nie zdarzają się wcale tak często, choć kiedy już trzeba, to wygoda jest
> przeogromna). Ale jak ktoś lubi, to może sobie na stałe wywinąć ekran na
> zewnątrz. Mimo to EVF i tak pozostaje bezkonkurencyjny (stąd jego brak w
> PENie jest tak dotkliwy).
No właśnie, ale ten Pen to kpina.
Co do LCD - to w G1 jest on ok, mały i porządny. EVF za to wymiata :)
>> O tak, zdecydowanie głupią. Dlatego zostanie ciekawostką, a nie
>> realnym produktem.
> A co gorsza, nie byłby to pierszy przypadek u Panasa - ich L1 to też
> była taka raczej ciekawostka.
Myślę, że mieli tu jakiś powód i szybko to zejdzie jak będzie więcej
konkurencji. No albo pomoże NX :)
>> Ja bym tam wolał poczekać niż przepłacać teraz za coś co jest słabe.
>> Jak już to skłaniałbym się do G1, bo z wszystkiego filmy mnie najmniej
>> gryzą, ale samsung będzie APS-C i 3:2 a na to warto czekać.
> A ja w oóle widzę, że pierwsze modele na razie służą głównie do
> zbadania rynku, na razie to tylko takie torpedy pozoracyjne i trzeba
> polubić co się ma.
Owszem, nie znaczy to "kupić".
Nie kupuję A900 bo wierzę, że będzie coś lepszego jeszcze (a ten mocno
spadnie z ceną). G1 obserwuję, ale panas powinien od razu w tej cenie dać
GH1 i wtedy bym go już miał.
> GH1 jest już wprawdzie dość blisko "aparatu do
> kupienia", ale poza niekonkurencyjną ceną boli jeszcze brak fajnej
> dedykowanej optyki (jasność i zakresy) w sytuacji gdy ma to być główny
> aparat,
O nie, dla mnie to ma być dodatkowy na codzień. Lustrzance nic nie grozi,
a optyka poza krótką i ciemną i tu i tu będzie duża/ciężka. Osobiście mam
trochę szkiełek dalmierzowych i tym przewiduję drugie życie. Są malutkie i
całkiem niezłe. Ciekawe czy dziś ktoś się odważy zamiast robić naleśników
to konstrukcje składane :)
> pewnie odziedziczone po G1 przymusowe prostowanie kadrów kosztem
> obcięcia brzeów (czyli faktyczne zawężenie i tak już nieoszałamiających
> 28 mm eqv), dość słaba matryca, próba uniemożliwienia stosowania
> alternatywnych aku... No, będzie tego trochę (a użytkownicy pewnie
> jeszcze się dokopią kilku takich "kwiatków"...)
W rawach nic nie popsują. Zresztą jak te korekcje będą dobrze ustawione to
nawet ok. Odszumianie na siłę boli bardziej gdzieniegdzie :)
> Ale widzę dla EVILi spore możliwości rozwoju (a za jakieś 2-3 lata
> EVILe FF),
Na to bym zdecydowanie nie liczył. Z powodu kryzysu wszystko zwolniło.
Ludzie mniej pieniążków wydają na hobby, a matryce tej wielkości były i
wciąż są drogie. Na takie aparaciki poczekamy dłuugo jeszcze, podejrzewam,
że 10 lat do chwili normalnej ceny to realna liczba, bo komu zależy na
rozmiarze to kupi i tak kompakt. Komu na jakości to będzie miał lustrzankę.
> dlatego liczę na konkurencję, która wymusi wreszcie produkt,
> który mi spasuje... :))
Niestety poczekasz. Niestety..
> PS. A niech Cię, Ninik! :)) IE tak mi spieprzył PL znaki po tym Twoim
> UTF-8 (podwójnie - 4 bajty na znak), że ledwo się z tego wygrzebałem...
Temat zostawiłeś popsuty :)
hihi :)
d.
-
30. Data: 2009-07-11 07:03:08
Temat: Re: To tyle jeśli chodzi o małe, płaskie obiektywy
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
dominik pisze:
>> A ma, a bez stabilizacji aparat nie ma dla mnie racji bytu. Wolę tę w
>> body. Małość body jest mi bardzo pasująca - na deszcze i większe
>> pstrykanie do pokrowca od zenita, na wyprawy ze pstrykaniem
>> okazjonalnym do kieszeni plecaka na pasku przy brzuchu.
>
> Do pokrowca od zenita to chyba trzy takie.
> To już prędzej fedo-zorkowy pokrowiec.
Pogrzebiemy po komisach (póki istnieją).
>>> no ja chyba chce jeszcze mniejsze :-]
>> Za bardzo nie ma.
>
> Że niby kompaktów z maciupeńkimi matrycami i niewielkimi szkiełkami nie ma?
Dające dobry obraz? G9/10, LX2/3, na bidę p6000... tyle. Chyba, że
poprzeczka niżej to A1000 - przyzwoite parametry za półdarmo.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/strzeż się banków - dorwą cię i zrobią z ciebie vipa!/