epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Przesmiewca"
>Klient dokonujac zakupu i dostajac za towar paragon lub fakture
>w zaden sposob nie odpowiada za paserstwo, chyba, ze mu udowodnisz,
>ze podczas zakupu wiedzial iz kupuje np. towar kradziony. Klienta
>chroni zasada domniemania niewinnnosci.

Ale zdajesz sobie sprawę, że to nie jest takie proste? Spróbuj się
wybronić z kupna merola-nówki-sztuki-nieśmiganej za 10% wartości mówiąc,
że ty o niczym nie wiedziałeś, a w ogóle, to jest domniemanie
niewinności.
Domniemanie niewinności to jedno, a to, że miałeś rozsądne podstawy
podejrzewać, że towar jest kradziony, to drugie.

--
\------------------------/
| K...@e...eu.org | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,58342761
| http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\

do góry

W dniu 2011-04-19 13:06, Mariusz Kruk pisze:
> Ale zdajesz sobie sprawę, że to nie jest takie proste? Spróbuj się
> wybronić z kupna merola-nówki-sztuki-nieśmiganej za 10% wartości mówiąc,
> że ty o niczym nie wiedziałeś, a w ogóle, to jest domniemanie
> niewinności.
> Domniemanie niewinności to jedno, a to, że miałeś rozsądne podstawy
> podejrzewać, że towar jest kradziony, to drugie.

"Panie milicjancie, ale taka okazja, taka atrakcyjna oferta i jak tu nie
skorzystać" - już widzę akt oskarżenia;) w przypadku samochodu robienie
z siebie barana pewnie nic nie da, ale taki pendrive'a czy nawet laptop
kradziony... Będzie umorzone.
--
| TOMASZEK te miejsca omija:
| gazeta.pl*tvn24.pl*facebook.pl*nk.pl

do góry

Użytkownik "Przesmiewca" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:mvpqq6h3mnjltjj2jvlc5c87g3csl4macl@4ax.com...

> Klient dokonujac zakupu i dostajac za towar paragon lub fakture
> w zaden sposob nie odpowiada za paserstwo, chyba, ze mu udowodnisz,
> ze podczas zakupu wiedzial iz kupuje np. towar kradziony. Klienta
> chroni zasada domniemania niewinnnosci.
>
> Skoncz juz ze swoimi domyslami: zreszta nawet na chlopski rozum
> gdyby bylo jak sugerujesz kazdego daloby sie w ten sposob pociagnac
> do odpowiedzialnosci karnej za paserstwo.

Jesteś dorosły(tak) to wiesz co masz robić.
...a później rób co chcesz.

Artur(m)

do góry

Dnia 2011-04-19, o godz. 12:45:14
Przesmiewca <b...@o...pl> napisał(a):

> Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl> napisał(a):

> Hehe, papka z mozgu. Potem na chromatografie widac to
> "doswiadczenie" ;) Dziekuje i zycze smacznego.

Możesz się śmiać - i tak to wile nie zmieni. Może i doświadczenia nie
mam - w końcu zaliczyłem tylko 4 semestry chemii na SGGW - ale to za
komuny więc pewnie się nie liczy i żadnej wiedzy z tego nie wyniosłem.
Niemcy, Czesi czy Austryjacy z destylatami owocowymi z domowych
destylarni tez nie wiedzą co robią. No i oczywiście przed wynalezieniem
chromatografu dobrych wódek nie robiono...

> >Ta. Zwłaszcza ta najtańsza potrafi mieć taka ilość fuzli że sam
> >zapach odrzuca. Nie mówiąc już o najtańszych brandy czy "whisky" z
> >dodatkiem karmelu i całej gamy EXxx. To juz wole porządny domowy
> >destylat z owoców.
>
> Podaj jakiez to E dodaja do wodki.

Pierwszy z głowy E330 - zwany potocznie kwaskiem cytrynowym czy E150
karmel właśnie. O barwnikach z grupy E100-E199 nie wspominając.

Zdrówko

do góry

W dniu 2011-04-19 12:50, Przesmiewca pisze:
> "Artur\(m\)"<m...@i...pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik "Przesmiewca"<b...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:fmdoq6l1r4cvoncnkju271k7nu44uoi0sc@4ax.com...
>>> "Artur\(m\)"<m...@i...pl> napisał(a):
>>> chutku, że może;)
>>>>
>>>> Musisz wziąć pod uwagę, że jeżeli kupisz coś za cenę
>>>> znacząco odbiegającą od cen rynkowych, i jeżeli
>>>> okaże się, że owo urządzenie pochodziło z nielegalnego źródła,
>>>> możesz być oskarżony o paserstwo.
>>>
>>> Chyba nie, jesli tylko bedzie w stanie okazac dowod zakupu (paragon,
>>> fakture) od
>>> sprzedawcy.
>>
>> Chyba tak.
>>
>> Artur(m)
>
> Klient dokonujac zakupu i dostajac za towar paragon lub fakture
> w zaden sposob nie odpowiada za paserstwo, chyba, ze mu udowodnisz,
> ze podczas zakupu wiedzial iz kupuje np. towar kradziony. Klienta
> chroni zasada domniemania niewinnnosci.
>
> Skoncz juz ze swoimi domyslami: zreszta nawet na chlopski rozum
> gdyby bylo jak sugerujesz kazdego daloby sie w ten sposob pociagnac
> do odpowiedzialnosci karnej za paserstwo.

Tym bardziej, że Allegro to sklep.

--
animka

do góry

W dniu 19-04-2011 20:40, animka napisał/a:

>
> Tym bardziej, że Allegro to sklep.
>

A to coś nowego.
Napisz to na alt.pl.allegro zobaczymy jak szybko Cię wyśmieją ;-)

PS. czekam teraz na bluzgi z Twojej strony, bo na nic innego Cię nie
stać z Twoim poziomem (tzn. jego brakiem) rozumowania.

--
Cz.

do góry

Użytkownik "Przesmiewca" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:sidoq6hlp4ut51m8vo1hopbs0kfbs77nt9@4ax.com...
> "marfi" <marfi @bb.onet.pl> napisał(a):
>
>>Ku przestrodze przykłady z życia:
>> - zakup w Chinach konwertera ISA->SAT - efekt śmieć (zakup swiadomy -
>> sam
>>sobie jestem winien)
>> - zakup na allegro akumulatorów do wiertarki - efekt - chiński
>> śmieć(zakup
>>zakamuflowany - nie podane pochodzenie towaru - sprzedający andrzej_dwa )
>> - zakup na allegro konwertera USB-RS232 - efekt chiński śmieć (zakup
>>zakamuflowany - nie podane pochodzenie towaru - sprzedający andrzej_dwa )
>
> Uogolnienie. Swego czasu sciagalem z kolega matryce do lapkow.
> Sprzedalismy tego ze 100 sztuk i byly moze ze 2 czy 3 reklamacje.
> Trzeba wiedziec skad i co sciagac.


Oczywiście, że trzeba - gdzie się dowiedziałeś "skad i co sciagac" ?

--
marfi

do góry

Czesi czy Austryjacy z destylatami owocowymi z domowych
> destylarni tez nie wiedzą co robią. No i oczywiście przed wynalezieniem
> chromatografu dobrych wódek nie robiono...

Pewnie że robiono, dobre wódki robiono już setki lat temu i nawet mimo
ich picia dożywano do czterdziestki.

do góry

W dniu 2011-04-19 21:59, Padre pisze:
> Czesi czy Austryjacy z destylatami owocowymi z domowych
>> destylarni tez nie wiedzą co robią. No i oczywiście przed wynalezieniem
>> chromatografu dobrych wódek nie robiono...
>
> Pewnie że robiono, dobre wódki robiono już setki lat temu i nawet mimo
> ich picia dożywano do czterdziestki.

No widzisz, a teraz ludzie dożywają do 100-tki.

--
animka

do góry

Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl> napisał(a):

>Możesz się śmiać - i tak to wile nie zmieni. Może i doświadczenia nie
>mam - w końcu zaliczyłem tylko 4 semestry chemii na SGGW - ale to za
>komuny więc pewnie się nie liczy i żadnej wiedzy z tego nie wyniosłem.
>Niemcy, Czesi czy Austryjacy z destylatami owocowymi z domowych
>destylarni tez nie wiedzą co robią. No i oczywiście przed wynalezieniem
>chromatografu dobrych wódek nie robiono...

Pewnie, ze robiono, tylko co innego smak a co innego zawartosc.
Ludziom sie wydaje, ze jak cos smaczne, np. wedlina, to musi byc
swieze i zrobione z dobrych jakosciowo surowcow. Tylko, ze to nieprawda.
Sam kiedys pilem niezle w smaku bimbry (dopoki znajomy
nie dostal pracy w laboratorium na wspomnianym wyzej chromatografie),
ale wcale nie to oznaczalo, ze byly dobrze wydestylowane.

>Pierwszy z głowy E330 - zwany potocznie kwaskiem cytrynowym czy E150
>karmel właśnie. O barwnikach z grupy E100-E199 nie wspominając.

W porzadku, chociaz piszac wodka mialem w domysle zwykla, czysta, nie barwiona
czy jakas kolorowa/smakowa, gdzie rzeczywiscie moga dodac pare E.
Ale zawartosc tych E jest szczatkowa, w przypadku domowego destylatu
szkodliwych substancji bedzie wiecej. Oczywiscie dostepnosc do
lepszej aparatury podwyzsza jakosc produktu, ale kowalski z zacieru
przepuszczonego na bimbrownicy z bańki mleczarskiej wyprodukuje niezly
koktail chemiczny.

do góry