Dnia Fri, 8 Jul 2011 09:17:45 +0200, Cavallino napisał(a):

> No to się dowiedziałeś, więc po co jeszcze to ciągniesz?

Masz racje, to jest jak walenie glowa o sciane.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry

Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:uszp16s73iqu.5yaxchoox75z.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 8 Jul 2011 09:17:45 +0200, Cavallino napisał(a):
>
>> No to się dowiedziałeś, więc po co jeszcze to ciągniesz?
>
> Masz racje, to jest jak walenie glowa o sciane.

Dokładnie.
Ani w ten sposób z szufladki nie wylecisz, ani zapewne złych cech u siebie
nie zredukujesz.
Zamiast zadawać głupie pytania zacznij myśleć co piszesz, w miejsce
słuchania rozkazów "władzy".

do góry

> Nie zajarzyłeś, chodziło mi o to, że kapelusznikowi 60/50 już będzie roiło
> się koło tych granic.

juz kumam:)

do góry

> No i właśnie bez sensu jest ta Twoja sygnalizacja,
> ponieważ stan naszych
> dróg to właśnie wynik "zniewolenia" w latach 50-90, tylko
> i wyłącznie,

Co Ty gadasz? Jakoś na ruskich nie pracujemy od 22 lat, a
drogi buduje się niewiele lepsze. Przykładów choćby w
Szczecinie i okolicach mogę podać na pęczki :-). Są miejsca,
w których budowa drogi trwała dłużej niż okres jej
bezusterkowego użytkowania... Co, ruscy nam asfalt
zabierali? Popatrz teraz, masz jaskrawy przykład z ostatnich
tygodni, kiedy budowlańcy w dzień układali tłuczeń, a w nocy
go podpieprzali i sprzedawali :-). I co? To też wina
ruskich? Nie wiem, może przesadzam, ale polskie
społeczeństwo dało sobie wmówić (albo chciało żeby mu
wmówiono) że samo jest idealne, tylko te ruskie skurwysyny
są wszystkiemu winne :-). Częściowo na pewno jest to prawdą,
ale tylko częściowo, I wcale nie jest to część tak duża, jak
niektórym się wydaje...
Masz swoje zdanie, ja mam swoje. Oczywiście szanuję Twoje,
ale się z nim nie zgadzam. Drogi mamy takie jak mamy z kilku
powodów. Jednym z najważniejszych jest nasze wrodzone, wręcz
genetycznie przypisane, brakoróbstwo. Akurat mam okazję
często wykonywać instalacje na budowach. I widzę że
mentalność budowlańca nie zmieniła się ani o jotę. Robią
"dla siebie" albo "dla kogoś" :-). A że z reguły robią "dla
kogoś" to efekty wszyscy znamy ;-). Drogi też robią "dla
kogoś", a przynajmniej tak im się wydaje...

do góry

Dnia Fri, 8 Jul 2011 09:49:00 +0200, Cavallino napisał(a):

> Ani w ten sposób z szufladki nie wylecisz, ani zapewne złych cech u siebie
> nie zredukujesz.
> Zamiast zadawać głupie pytania zacznij myśleć co piszesz, w miejsce
> słuchania rozkazów "władzy".

To nie wladza nakazuje mi jezdzic spokojnie i bez agresji, tylko rozum. To
jest to cos, co sie ma pod kapeluszem.

Jesli jakas tam "wladza" jest dla Ciebie glownym punktem odniesienia, to
szczerze wspolczuje.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry

Hello Maciek,

Friday, July 8, 2011, 10:09:51 AM, you wrote:

>> Ani w ten sposób z szufladki nie wylecisz, ani zapewne złych cech u
>> siebie nie zredukujesz. Zamiast zadawać głupie pytania zacznij
>> myśleć co piszesz, w miejsce słuchania rozkazów "władzy".
> To nie wladza nakazuje mi jezdzic spokojnie i bez agresji, tylko rozum. To
> jest to cos, co sie ma pod kapeluszem.

Z tym kapeluszem, to masz zdecydowanie rację.

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

> Nie masz zielonego pojęcia o tym, na czego temat tak się
> jednoznacznie
> wypowiadasz. RoMan pewnie Ci to wyjaśni - mi już szkoda
> sił. W PRL-u
> nie było chamstwa i egoizmu (znaczy był, ale nie tak jak
> to
> przedstawiasz), a dodatkowo ciężko pisać cokolwiek o
> polskiej naturze.
> Nie masz o tym zielonego pojęcia, ale teorie tworzysz dość
> absurdalne,
> choć medialnie chwytliwe. Typowe dla ludzi Twojego
> pokolenia..

Nie wiem ile masz lat, ale zapewne mniej więcej tyle co ja,
czyli znamy końcówkę PRL z autopsji :-). I zgadzam się z
Tobą że większość tu piszących zna te czasy z książek, na
dodatek "jedynie słusznych", a mają najwięcej do powiedzenia
;-). Widzę jak szkoła uczy o tych czasach, gdybym córki nie
prostował i nie tłumaczył jej jak wtedy było, to pewnie za
parę lat byłaby całkowicie przekonana, że przed 89 rokiem to
na każdym rogu stał komunista z cekaemem i strzelał do
niewinnych Polaków idących na mszę za ojczyznę...



>> Fakt jest taki, że czy system panujący w PL do 89
>> nazwiemy po miłemu "realnym socjalizmem" czy wprost
>> "komunizmem", to tak
>> czy siak od lat 50 staliśmy w miejscu i dzisiaj za to
>> płacimy m.in. brakiem
>> infrastruktury drogowej (by wrócić do tematu
>> przewodniego).
>
> Ależ Ty bzdury opowiadasz.

Dokładnie :-). Kolega nie zauważa np. faktu, że większość
plujących na ten "zbrodniczy system" zawdzęcza mu prawie
wszystko. Z wykształcenie włącznie, za które na dodatek
niczego nie musieli płacić. Ale to typowe ;-)

do góry

> Bzdurą jest, że przez 50 lat, gdy reszta budowała DROGI
> zgodnie ze
> wzrastającą liczbą pojazdów, to my staliśmy w miejscu?

Mam dla Ciebie radę: nie oglądaj już telewizji i zacznij
myśleć, a nie powielać teksty gadających głów ;-)).

do góry

Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1drfol5bkf4au.szfphq2zox20$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 8 Jul 2011 09:49:00 +0200, Cavallino napisał(a):
>
>> Ani w ten sposób z szufladki nie wylecisz, ani zapewne złych cech u
>> siebie
>> nie zredukujesz.
>> Zamiast zadawać głupie pytania zacznij myśleć co piszesz, w miejsce
>> słuchania rozkazów "władzy".
>
> To nie wladza nakazuje mi jezdzic

Nie?
To po co brandzlujesz się jakimiś limitami?
Można jechać spokojnie i setką lub więcej przez miasto (gdy są ku temu
warunki) i jest to kilka razy bardziej bezpieczne niż dopuszczona 50 w wielu
innych miejscach.

> spokojnie i bez agresji, tylko rozum.

Mylisz "spokojnie" z "wolno i ślamazarnie".

do góry

> Ile masz lat?

Nie daję mu więcej jak 20 i kilka :-). Gada jak z
podręcznika historii...

do góry