Hello Myjk,

Monday, July 11, 2011, 8:05:42 AM, you wrote:

>> Ile masz lat?
> 31 -- Twoja ciekawość została zaspokojona, i tym miłym akcentem zakończę.
> Ciężko dyskutuje się z kimś, dla kogo podstawowym wykładnikiem wiedzy i
> podstawowym argumentem jest wiek i krocząca za nim "mądrość".

Nie. Chodzi o samodzielne i bezposrednie doświadczenia a nie
teoretyzowanie na podstawie tego, co nauczyciel w szkole powiedział.

Masz 31 lat czyli urodziłeś się w 1980 roku. W 1989 roku, kiedy
skończyła się "komuna" miałeś zaledwie 9 lat. Nie miałeś szany poznać
komuny bezpośrednio.

Szkoda, że z całego posta starczyło Ci "argumentacji" na odniesienie
się jedynie o pytanie o wiek. I źle się dzieje, że z pogardą
traktujesz to, co doświadczyli starsi od Ciebie.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

W dniu 2011-07-07 10:53, Jakub Witkowski pisze:
> W dniu 2011-07-07 10:39, Robert_J pisze:
>>> zamordyzm sowiecki i wojna spaprały w zasadzie 2 pokolenia polakow.
>>
>> Nie wiem czy wiesz, ale Polacy przez kilka wieków byli pod czyimś
>> (mniej lub bardziej dokuczliwym) uciskiem
>
> A nawet jeśli nie byli jako państwo, to większość narodu była...
> chłopami pańszczyźnianymi,
> a w najlepszym razie zaściankowymi szlachetkami - gołodupcami


Czy przypadkiem okolice Monachium to nie było jeszcze 50 lat temu jedno
z najbiedniejszych miejsc w Niemczech? Bawaria to było wygwizdowo i
wypi... Niemiec, takie województwo świętokrzyskie (bez urazy ;) ) a
teraz zdaje się najzamożniejsza okolica... Topek potwierdzisz? ;)

A co do chłopów pańszczyźnianych to w całej Europie w tym okresie
istniało pojęcie chłopa pańszczyźnianego , w Polsce szlachta była
procentowo najliczniejsza w Europie w stosunku do ogółu społeczeństwa.

Pozdrawiam
Rafał

do góry

Użytkownik "topek" <t...@p...pl-zamien-0-na-o>
napisał w wiadomości news:4e1a1911$1@news.home.net.pl...
>W dniu 2011-07-10 16:01, Cavallino pisze:
>> Użytkownik "topek" <t...@p...pl-zamien-0-na-o>
> cut
>> jakby to kogokolwiek interesowało.
> Ech konik, konik.
> Zali mi cie i wspolczuje, ze jestes sam jak palec w dupie.

Znowu kompleks przeniesienia....
Cudów nie ma, ktoś kto nawija o czymś w co drugim poście, musi mieć z tym
niemały problem.

do góry

> 31 -- Twoja ciekawość została zaspokojona, i tym miłym
> akcentem zakończę.
> Ciężko dyskutuje się z kimś, dla kogo podstawowym
> wykładnikiem wiedzy i
> podstawowym argumentem jest wiek i krocząca za nim
> "mądrość".

Ten post dość dobitnie świadczy o Twojej ignorancji ;-).
Uważasz że nam chodzi o określenie czy jesteś od nas starszy
czy młodszy jako potwierdzenie czyjejś wyższości? Otóż
spróbuj zrozumieć że nie o to. Raczej chodzi o fakt w miarę
świadomego przeżycia choć kilku lat w tej "strasznej"
komunie :-). A Ty, wybacz, ale w momencie śmierci komuny
stawałeś do Komunii ;-)). Dlatego choćbyś nie wiem jak się
starał nie jesteś w stanie z własnego doświadczenia
powiedzieć jak się wtedy żyło... Ja też weteranem nie
jestem, ale u schyłku ustroju samodzielnie zarabiałem na
chlebuś :-)

do góry

"Myjk" <m...@n...op.pl> wrote in message
news:1b574t51mdwvh$.dlg@myjk.org...
>> Ile masz lat?
> 31 -- Twoja ciekawosc zostala zaspokojona, i tym milym akcentem zakoncze.
> Ciezko dyskutuje sie z kims, dla kogo podstawowym wykladnikiem wiedzy i
> podstawowym argumentem jest wiek i kroczaca za nim "madrosc".

ROTFL!
Jak widac, zupelnie nie zrozumiales...
A o komunizmie i socjalizmie w Polsce wiesz w zasadzie tyle, ile moja corka,
ktora urodzila sie w 1988 roku...

--
Axel

do góry

> LOL - ktoś mi tutaj napisał, że powinienem wymrzeć, by było normalnie ;)

nie ty a pokolenia:)
tobie zycze 100lat zycia + to co juz przezyles;)

w nawet najbardziej cywilizowanym kraju znajda sie mendy. Chcesz by bylo
lepiej? Trzeba samemu starac sie byc wzorem.

skonczcie juz tego flejma:)
jest tyle innych tematow - swiatla w dzien np;) :)))))))))))))))
sir

do góry

W dniu 2011-07-11 09:43, Cavallino pisze:
> Użytkownik "topek" <t...@p...pl-zamien-0-na-o>
> napisał w wiadomości news:4e1a1911$1@news.home.net.pl...
>> W dniu 2011-07-10 16:01, Cavallino pisze:
>>> Użytkownik "topek" <t...@p...pl-zamien-0-na-o>
>> cut
>>> jakby to kogokolwiek interesowało.
>> Ech konik, konik.
>> Zali mi cie i wspolczuje, ze jestes sam jak palec w dupie.
>
> Znowu kompleks przeniesienia....
> Cudów nie ma, ktoś kto nawija o czymś w co drugim poście, musi mieć z
> tym niemały problem.
I znow, jak zawsze, masz racje
:)


--
topek -> jak zawsze
"Może Oko tylko mydli oko
i nawet nie należy do Polaka-katolika?".

do góry

Użytkownik "topek" <t...@p...pl-zamien-0-na-o>
napisał w wiadomości news:

>> Znowu kompleks przeniesienia....
>> Cudów nie ma, ktoś kto nawija o czymś w co drugim poście, musi mieć z
>> tym niemały problem.
> I znow, jak zawsze, masz racje

Wiem i cieszę się, ze potwierdzasz, ale zamiast uprawiać grafomanię idź to
leczyć.

do góry

Użytkownik "Robert_J" napisał w wiadomości grup
>> ponieważ stan naszych
>> dróg to właśnie wynik "zniewolenia" w latach 50-90, tylko i
>> wyłącznie,

>Co Ty gadasz? Jakoś na ruskich nie pracujemy od 22 lat, a drogi
>buduje się niewiele lepsze. ... Co, ruscy nam asfalt zabierali?
>Popatrz teraz, masz jaskrawy przykład z ostatnich tygodni, kiedy
>budowlańcy w dzień układali tłuczeń, a w nocy go podpieprzali i
>sprzedawali :-). I co? To też wina ruskich?

A kto wie - kto nam tak pokolenia wychowal ?
To co prawda jakby nowa wariacja na temat :-)

>Nie wiem, może przesadzam, ale polskie społeczeństwo dało sobie
>wmówić (albo chciało żeby mu wmówiono) że samo jest idealne, tylko te
>ruskie skurwysyny są wszystkiemu winne :-).

No ba, zawsze to lepiej - i dla spoleczenstwa i dla wmawiajacych :-)

>Masz swoje zdanie, ja mam swoje. Oczywiście szanuję Twoje, ale się z
>nim nie zgadzam. Drogi mamy takie jak mamy z kilku powodów. Jednym z
>najważniejszych jest nasze wrodzone, wręcz genetycznie przypisane,
>brakoróbstwo. Akurat mam okazję często wykonywać instalacje na
>budowach. I widzę że mentalność budowlańca nie zmieniła się ani o
>jotę.

Ja tam nie wiem - ale tych wybrakowanych autostrad tez nie mamy.
Trudno zeby bylo bublem cos co nie jest nawet zaczete.
Ot - wychodzenie z kryzysu postkomunistycznego i kraju na autostrady
nie stac ... albo wladze do d*. Po co wyplacac zasilki dla
bezrobotnych - nie lepiej zeby drogi robili ?
Niemcy tez nie wiem ile by tych autostrad mieli gdyby to nie byla
Hitlera recepta na bezrobocie.

J.

do góry