eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingPrzyspieszone początki z FortranemRe: Przyspieszone początki z Fortranem
  • Data: 2012-04-20 17:36:58
    Temat: Re: Przyspieszone początki z Fortranem
    Od: "slawek" <s...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Andrzej Jarzabek" <a...@g...com> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:jmq6bm$8ki$...@i...gazeta.pl...
    > Przypuszczam, że to zależy od granatu i od tego, co uznamy za bliską
    > odległość. I tego, kim się jest - w grze można przecież być cyborgiem albo
    > żołnierzem w pancerzu wspomaganym, którzy mogliby nawet w realistycznym
    > scenariuszu obejrzeć taką eksplozję w rzeczywistości.

    Dziwne pojęcie realizmu. Dziwne.

    > Tylko że to wszystko jest nie do końca istotne - w grze nie chodzi
    > przecież o to, żeby było tak, jak w rzeczywistości, tylko żeby dogodzić
    > klientowi. A dla niektórych typów gier i niektórych typów klientów gra,

    I dlatego mamy PEGI. Inaczej w ramach "dogadzania" byłyby zdumiewające
    rzeczy (a i tak są).

    > Przekonałeś mnie. Jeśli ty czegoś nie chcesz, to na pewno nie ma sensu ani
    > potrzeby tego robić.

    Jak na razie masz swój punkt widzenia i znasz mój punkt widzenia. Do
    zrobienia dobrej gry potrzeba ci jeszcze: doświadczenia, lepszej znajomości
    oczekiwań docelowych nabywców, oceny możliwości realizacji (z uwzględnieniem
    realnych możliwości i budżetu) itp. itd.

    Nie twierdzę, że to niemożliwe. Ale np. "Worms" odniosło sukces bynajmniej
    nie dlatego, że wybuchy były 100% dokładnie wymodelowane.

    > Dla tych rzeczy, być może nie tędy droga. Ale być może też jest tak, że
    > przez złożone obliczenia numeryczne można uzyskać efekt, dzięki któremu
    > gracze powiedzą "ale w tej grze fajnie wyglądają czary" - i gra się

    Rozpisz mi tu równanie różniczkowo-całkowe na fireball'a odpalanego przez
    wizarda level 4 wyposażonego w różdżkę "wzmocnione pierdyknięcie"
    (zmodyfikowaną przez kowala-zombi z wioski)... zakładając że jest nów obu
    księżyców, wizard jest zmęczony, pada deszcz i wieje
    północno-zachodnio-południowy wiatr...

    ...jak to zrobisz, to wystarczy popatrzeć na samo równanie, aby wpaść w
    zachwyt na twoją przyszłą ewentualną (i nigdy nie dokończoną?) grą.

    > świetnie sprzeda. I to, że czarów tak naprawdę nie ma, nie znaczy, że
    > pokazanie graczowi rzucenia czaru jako wirów wirująceej magicznej poświaty
    > będzie równie satysfakcjonujące, co pokazanie mu rzucenia czaru przez
    > wyświetlenie na ekranie zielonego prostokąta.

    Oczywiście. Ale taką poświatę modelujesz "tanim sposobem" - np. nurbs,
    harmoniki sferyczne, cokolwiek - byle ładnie wyglądało (czyli trzeba być
    artystą, a to trudne) i nie zjadało czasu CPU na pierdoły. Bo "wiry
    magicznej poświaty" prowadzące do 3 fps... o... gracze będą zachwyceni.
    Naprawdę. Zwłaszcza ci grający w multi.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: