eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaO ładowaniu w samochodzieRe: O ładowaniu w samochodzie
  • X-Received: by 2002:a25:c801:: with SMTP id y1mr10647ybf.1.1549313138518; Mon, 04 Feb
    2019 12:45:38 -0800 (PST)
    X-Received: by 2002:a25:c801:: with SMTP id y1mr10647ybf.1.1549313138518; Mon, 04 Feb
    2019 12:45:38 -0800 (PST)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
    0.net!weretis.net!feeder6.news.weretis.net!feeder.usenetexpress.com!feeder-in1.
    iad1.usenetexpress.com!border1.nntp.dca1.giganews.com!nntp.giganews.com!v55no39
    5641qtk.0!news-out.google.com!h3ni6329qtk.1!nntp.google.com!v55no395633qtk.0!po
    stnews.google.com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    Date: Mon, 4 Feb 2019 12:45:38 -0800 (PST)
    In-Reply-To: <1bZ5E.146795$UF1.124168@usenetxs.com>
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=82.177.110.36;
    posting-account=2sVJ3goAAADI7JMBtCuzKj54-2bcrr9B
    NNTP-Posting-Host: 82.177.110.36
    References: <a...@t...no1>
    <5...@g...com>
    <f...@g...com>
    <c...@g...com>
    <4...@g...com>
    <f...@g...com>
    <L_p4E.207957$iL2.50987@usenetxs.com>
    <a...@g...com>
    <g845E.291392$RE1.283860@usenetxs.com>
    <f...@g...com>
    <1bZ5E.146795$UF1.124168@usenetxs.com>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <5...@g...com>
    Subject: Re: O ładowaniu w samochodzie
    From: Tomalo <r...@g...com>
    Injection-Date: Mon, 04 Feb 2019 20:45:38 +0000
    Content-Type: text/plain; charset="UTF-8"
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Lines: 226
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:740737
    [ ukryj nagłówki ]


    > Dziwne, że w akumulatorach buforowych nie trzymają ich na 16,5V tylko na
    > 13,8V max
    > Przecież skoro na 16,5V ma być niewielki prąd, to przecież nie powinno
    > szkodzić skoro nie ma znaczenia...
    > Mały prąd to trzymajmy i rok pod takim napięciem, bo przecież ma nie
    > szkodzić...

    Poczytaj czym się różni praca cykliczna akumulatora a czym praca buforowa.


    >
    > > Gazowanie przy wyższym napięciu jest podobne i ma identyczne skutki -
    > > ubytek wody.
    >
    > Im napięcie rośnie bardziej powyżej 14,4V tym aku zaczyna coraz mocniej
    > gazować (mimo, że prąd taki sam lub wręcz mniejszy - zależne od ch-ki
    > spadków napięć prostownika względem pobieranego prądu, indywidualna dla
    > każdego prostownika)
    > I doprowadzając nawet do sytuacji, że dociągniemy w końcu do tych twoich 16V
    > przy podobnym prądzie ~1/100 Q to dla mnie już będzie katowanie akumulatora.

    Żadnych moich 16 V. Tak podaje literatura fachowa i dokumentacja wytwórców
    akumulatorów. Podawałem źródła wcześniej.

    >
    > > Nie wzrośnie, bo dobry prostownik jest tak skonstruowany, że nie produkuje
    > > na swoich zaciskach tak dużego napięcia.
    >
    > Które to niby te dobre? :) Musiałby być stabilizowany.
    > Typowy trafo + mostek na końcówce ładowania wręcz ma tendencję do
    > zwiększania napięcia, bo spadek na miedzi uzwojenia trafa się zmiejsza, prąd
    > na końcu ładowania najmniejszy to i na diodach prostownika mniejszy spadek i
    > w pikach połówek sinusa dobić do tych 18V to nic nadzwyczajnego.

    Dobrze skonstruowany prostownik ma tak dobrane trafo, że nie da się uzyskać więcej
    niż 16 V. Mój BR 12/10 daje 15,3-16 V w zależności od stanu akumulatora. Chociażby
    nie wiem jak długo byś ładował więcej nie uzyskasz.


    >
    > > Co to za tajemnicze źródła podają takie rewelacje?
    >
    > Nie chodziło o PRAWIDŁOWE ładowanie (bo dla mnie ono kończy się na 14,4V,
    > połączone z mierzalnym już niewielkim prądem ~ 1/100 Q przy tym napięciu),
    > tylko o opis procesów i zachowania się napięć gdy ładujemy i ładujemy bez
    > końca, gdzie było opisane jakie złe zjawiska zachodzą gdy dalej ciągniemy do
    > 16V i wyżej.
    > To była jakaś papierowa książka o aku kwasowych, nie było to nic
    > internetowego. Tytułu już nie pamiętam.
    > Cały czas bazuję na 14,4V o których mówi Centra na ulotce i tego się
    > trzymam, sam sobie tego nie wymyśliłem. Zyskasz ile Q tym swoim ładowaniem
    > do 16,2V? Ile akumulatorowi przybędzie 1Ah? Chodzi o efekt pięknie
    > pływających kuleczek, pływaka w areometrze? Jak ładnie pływają to lepiej
    > kręci rozrusznik?

    Akumulator naładowany napięciem 14,4 V ma około 20% mniej niż naładowany do 2,7
    V/celę.
    To nie jest żadne moje ładowanie. Tak podają producenci w instrukcjach obsługi.
    Podawałem już źródła.
    https://static.elektroda.pl/attach/instr2_1160.jpg
    https://static.elektroda.pl/attach/instr1_2037.jpg
    https://obrazki.elektroda.pl/23_1267130979.jpg

    >
    > > Kup sobie normalny prostownik i sprawdź
    >
    > Mam normalny, trafo i mostek, po pierona coś więcej.
    > Napisałem, że będzie rosło TEORETYCZNIE nieskończenie.
    > Wiadomo, że zachodzący proces i ustalony prąd na 0,1Q zatrzyma w praktyce
    > napięcie na jakimś tam poziomie nieco ponad 16V. Jego pobijanie byłoby dalej
    > możliwe do jeszcze jakiegoś poziomu (wspomniał ktoś o 18V) i potem już
    > nastąpi stop wymuszony gotowaniem elektrolitu. Czyli energia pójdzie w
    > ciepło i już wyżej nie pobije. Szkoda na sprawnym aku robić takie próby, co
    > się będzie dziać jak napięcie będzie rosło nawet do 18V.

    Wytłumacz mi jak transformator o napięciu jałowym na poziomie 13 V może podnieść
    napięcie akumulator do nieskończoności? No dobra, chociażby nawet do 18 V ?
    To jakaś nowa elektrotechnika?

    >
    > > Każda instrukcja obsługi akumulatora opisuje jak należy postępować.
    >
    > I taką też stosuję, wskazana wcześniej ulotka eksploatacyjna
    > http://www.imagebam.com/image/80dd811108480004
    > Nie będę mądrzejszy od projektanta tego akumulatora.
    > Nic nie wymyślam ponad to co producent zaleca.

    To stosuj tak! Przecież jak ci nie zabraniam. Rób jak tam ci pasje - nie moja sprawa.


    >
    > > Mylisz napięcie bez obciążenia z napięciem na baterii po przyłączeniu
    > > rozrusznika.
    >
    > Nic nie mylę, jasno punktuję aku w stanie jałowym, a aku pod obciążeniem.
    > U mnie na jałowym (jałowy, znikome obciążenie prądami podtrzymania "zabawek"
    > elektronicznych i alarmem ~15mA) jest po długim staniu (2 tygodnie, gdzie
    > prostownik aku widział wcześniej rok temu i krótkie przejazdy po góra 10km)
    > jak pisałem 11,6V (nie uważam tego za naładowanie lecz stan bliski końcu
    > wyładowania) i odpala - z bólem ale zaskoczy. Tak więc mamy dwie szkoły.

    Nie ma żadnych 2 szkół. Akumulator w stanie jałowym o napięciu 11,6 V to jest
    całkowicie rozładowany. Jego elektrolit to praktycznie czysta woda.


    >
    > > Że akumulator o napięciu 10,5 V to nie uruchomi żadnego pojazdu.
    >
    > U mnie pod obciążeniem rozrusznikiem spada wtedy nawet 8V (w końcu
    > rozładowany aku od więcej stania niż długiego jeżdżenia), włącza się już
    > wtedy syrena od alarmu, bo traktuje ten spadek jako próbę odłączenia
    > akumulatora.
    > Tak więc dalej się mijamy, każdy gra na swoją nutę. Jałowy 11,6V (wiadomo,
    > że jest rozładowany i miły by mu był prostownik na noc), a jak na złość
    > jeszcze zakręci z sukcesem.

    Jak w czasie kręcenia rozrusznikiem napięcie spada do 8 V to znaczy że masz
    uszkodzony akumulator, albo rozrusznik, albo akumulator jest praktycznie rzecz biorąc
    wyładowany. Może być też kombinacja ww. Nie opowiadaj bajek.


    >
    > > Prawidłowe napięcie sprawnego i naładowanego akumulatora to 12,8 V starsze
    > > mogą mieć
    > > 12,6 V i to też będzie ok. Napięcie poniżej 12 V świadczy o całkowitym
    > > rozładowaniu lub
    > > uszkodzeniu baterii.
    >
    > 12,7V jałowego miała nówka z hurtowni (nawet próbnie podładowana, po nastu
    > minutach zaczynał gazować intensywnie - co potwierdzało, że nie była
    > rozładowana). Hurtownia której na bieżąco schodzą aku i mają swój wiek co
    > najwyżej miesiąca od wyprodukowania. A że rozmowa dotyczy 4 letniego aku to
    > trudno marzyć o napięciu wysokim.

    Znowu bajki.
    Na mojej 10 letniej Centrze standard 54 Ah napięcie jałowe jest 12,5 V mimo iż w 60%
    jest zużyta.


    > W praktyce naładowany kilkuletni aku, jak już pojeździł od tego dnia
    > naładowania ze 2 tygodnie, w ciężkich cyklach miejskich, potem postał z
    > tydzień kończył na 12,3V - mierzone po nocy przed rozruchem.

    Wynika to z faktu, że twój akumulator był stale niedoładowywany i uległ uszkodzeniu.
    Jest poważnie zasiarczony. Świadczy o tym niskie napięcie stanu jałowego. Nie dziwne,
    skoro używasz prostownika o niskim napięciu. Takim prostownikiem nie da się naładować
    akumulatora, a stan naładowania odzwierciedla stan napięcia jałowego na biegunach.

    Oczywiście ty
    > jako doktor zaniósł byś go do huty, bo tabelkowe napięcie na pasuje. A to,
    > że kręci elegancko rozrusznikiem to ja go trzymam nadal na pokładzie.
    > Dla ciebie taki aku jest zepsuty :) A mi jeszcze służy dla niewielkiej
    > ilości rozruchów, bo nie jestem taksówkarzem co ma 40 rozruchów dziennie.

    Kręci, ale jest mocno zużyty. Po prostu ma już tylko gdzieś połowę ze swojej
    pojemności. Póki nie ma dużych mrozów odpala, ale nie daje już pewności.
    Dla mnie jest zużyty i nadaje się do wymiany. Twoje badania to potwierdzają!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: