eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaO ładowaniu w samochodzieRe: O ładowaniu w samochodzie
  • Data: 2019-02-05 09:14:38
    Temat: Re: O ładowaniu w samochodzie
    Od: Tomalo <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 5 lutego 2019 08:42:06 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
    > Dnia Mon, 4 Feb 2019 13:33:08 -0800 (PST), Tomalo napisał(a):
    > >>> Poczytaj czym się różni praca cykliczna akumulatora a czym praca buforowa.
    > >>
    > >> Ale czy nalezy cyklicznie ladowac samochodowy akumulator pracujacy
    > >> buforowo ? :-)
    > >
    > > Akumulator w samochodzie pracuje cyklicznie a nie buforowo.
    >
    > To chyba w Melexie.

    Tak się przyjęło.
    Akumulator w samochodzie = praca cykliczna. Wiele codziennych wyładowań i ładowań,
    często głębokich, napięcie pracy max 14,5 V.
    Akumulator w UPS'ie = praca buforowa, jedno rozładowanie raz na ruski rok. Czasami
    stale nonstop bez ani jednego rozładowania - najczęściej. Napięcie podtrzymania 13,7
    V max!


    >
    >
    > Jesli ja mrozna zima potrzebuje powiedzmy 50A*5s na grzanie swiec i
    > 400A*3s na uruchomienie diesla, czyli razem 0.4Ah, to to zdecydowanie
    > nie jest praca cykliczna.
    > A na pewno nie taka, po ktorej mozna ladowac 14h nawet malym pradem.
    >
    > Wiecej zuzyje autoalarm przez noc.

    W zimie prąd rozruchu sięga 150-200 A. Sprawdziłem osobiście przy temperaturze -5
    stC. O świecach nawet nie wspomnę.

    Oczywiście możesz sobie uznać, że to praca buforowa. Ja tylko piszę jak zostało
    przyjęte. A możesz uważać inaczej - dla mnie to bez znaczenia. :)


    >
    > >>> Dobrze skonstruowany prostownik ma tak dobrane trafo, że nie da się
    > >>> uzyskać więcej niż 16 V. Mój BR 12/10 daje 15,3-16 V w zależności
    > >>> od stanu akumulatora. Chociażby nie wiem jak długo byś ładował
    > >>> więcej nie uzyskasz.
    > >>
    > >> 15.3V brzmi bardziej rozsadnie :-)
    > >
    > > Nie wiem co w tym rozsądnego. To tylko zwykła elektrochemia. Brak
    > > możliwości uzyskania odpowiedniej przewodności elektrolitu
    > > powoduje, że napięcie wyżej nie wzrośnie.
    >
    > Ale prad znacznie mniejszy niz przy 16V, to i zniszczenie w
    > akumulatorze mniejsze :-)

    Napięcie 16 V to akurat objaw pełnego naładowania a nie objaw niszczenia się. Nie
    wiem kto wam takich głupot nakład do głów, że ładując akumulator do pełna on się
    niszczy. To bezsens. Jakieś mity garażowe stale powielasz.
    Nie ma wymogu ładowania do 16 V. Można wyłączyć prostownik szybciej, np. już przy 14
    V albo przy 14, 8 V. Każdy sobie niech wyłącza kiedy tam chce. Tylko mówię, że
    przedwczesne wyłączenie skutkuje przekazaniem do eksploatacji akumulatora
    nienaładowanego.


    >
    > >>>>> Kup sobie normalny prostownik i sprawdź
    > >>>>
    > >>>> Mam normalny, trafo i mostek, po pierona coś więcej.
    > >>>> Napisałem, że będzie rosło TEORETYCZNIE nieskończenie.
    > >>>> Wiadomo, że zachodzący proces i ustalony prąd na 0,1Q zatrzyma w praktyce
    > >>>> napięcie na jakimś tam poziomie nieco ponad 16V. Jego pobijanie byłoby dalej
    > >>>> możliwe do jeszcze jakiegoś poziomu (wspomniał ktoś o 18V) i potem już
    > >>>> nastąpi stop wymuszony gotowaniem elektrolitu. Czyli energia pójdzie w
    > >>>> ciepło i już wyżej nie pobije. Szkoda na sprawnym aku robić takie próby, co
    > >>>> się będzie dziać jak napięcie będzie rosło nawet do 18V.
    > >>>
    > >>> Wytłumacz mi jak transformator o napięciu jałowym na poziomie 13 V może
    podnieść napięcie akumulator do nieskończoności? No dobra, chociażby nawet do 18 V ?
    > >>> To jakaś nowa elektrotechnika?
    > >>
    > >> Do nieskonczonosci to nowa, ale 18V to normalna - srednie napiecie
    > >> 13V, szczytowe 18V.
    > >
    > > Zapomniałeś, odjąć spadki napięcia na uzwojeniu oraz na diodach
    > > prostowniczych i przewodach łączących prostownik z baterią. Zatem
    > > już jesteś przynajmniej o 2 V niżej. :)
    >
    > To juz napiecie zmierzone po diodach.

    Ale po podłączeniu obciążenia, nastąpi spadek napięcia na drutach i samej baterii i
    napięcie będzie akurat koło 16 V i to będzie zupełnie prawidłowe!


    >
    > Owszem, bez obciazenia, wiec jak akumulator bedzie ciagnal prad, to
    > napiecie bedzie mniejsze ... no ale wlasnie to ciagniecie pradu w
    > stanie naladowanym jest problemem.
    > Przy stabilizowanym 14.5V ustaliby sie prad jakis maly, tu ciagle
    > prostownik bedzie wpychal wiecej.
    > >>>> Nic nie mylę, jasno punktuję aku w stanie jałowym, a aku pod obciążeniem.
    > >>>> U mnie na jałowym (jałowy, znikome obciążenie prądami podtrzymania "zabawek"
    > >>>> elektronicznych i alarmem ~15mA) jest po długim staniu (2 tygodnie, gdzie
    > >>>> prostownik aku widział wcześniej rok temu i krótkie przejazdy po góra 10km)
    > >>>> jak pisałem 11,6V (nie uważam tego za naładowanie lecz stan bliski końcu
    > >>>> wyładowania) i odpala - z bólem ale zaskoczy. Tak więc mamy dwie szkoły.
    > >>>
    > >>> Nie ma żadnych 2 szkół. Akumulator w stanie jałowym o napięciu 11,6 V to jest
    całkowicie rozładowany.
    > >>> Jego elektrolit to praktycznie czysta woda.
    > >>
    > >> Bez przesady z tym elektrolitem. Jest w nim spory nadmiar kwasu.
    > >
    > > W rozładowanym w 100% jest czysta H2O.
    >
    > https://mojafirma.infor.pl/moto/eksploatacja-auta/uk
    lad-elektryczny/318511,Pomiar-gestosci-elektrolitu-o
    cena-stanu-akumulatora.html
    >
    > czysta woda ma gestosc 1.1 g/cm^3 ?

    W praktyce całość siarczanu nigdy nie przejdzie do do elektrod - ładowanie też ma
    swoją sprawność. Niemniej jednak, akumulator zupełnie rozładowany zamarza w - killku
    stC, bo jest tam prawie czysta woda (teoretycznie jest czysta H2O). Niepotrzebnie się
    czepiasz, bo pokazałem ci, że nie jest prawdą, iż akumulator nie zamarza!
    http://www.akubiz.biz/akumulator,5,rozladowanie-akum
    ulatora


    >
    > >> Jakby byla czysta woda, to by mu zamarzla na mrozie.
    > > Rozładowany zamarza kilku st poniżej zera. :)
    >
    > A czysta woda zamarza w 0C, a nie klka stopni ponizej - to jest ta
    > roznica :-)

    Każdy o tym wie. Przecież napisałem, że rozładowany akumulator zamarza w kilku st.
    poniżej 0 a nie w 0 stopni. Znowu się czepiasz, bez sensu!


    >
    > >>>>> Że akumulator o napięciu 10,5 V to nie uruchomi żadnego pojazdu.
    > >>>> U mnie pod obciążeniem rozrusznikiem spada wtedy nawet 8V (w końcu
    > >>>> rozładowany aku od więcej stania niż długiego jeżdżenia),
    > >>
    > >>> Jak w czasie kręcenia rozrusznikiem napięcie spada do 8 V to znaczy
    > >>> że masz uszkodzony akumulator, albo rozrusznik, albo akumulator
    > >>> jest praktycznie rzecz biorąc wyładowany. Może być też kombinacja
    > >>> ww. Nie opowiadaj bajek.
    > >>
    > >> Ale zapala :-)
    > >
    > > Rożnica taka, że ja nie wierzę w bajki a ty tak :)
    >
    > Ale co tu bajki, ja widuje podobnie.
    > tzn 10.5V bez obciazenia to istotnie za malo,
    > ale jak duzy diesel startuje, to napiecie siada mocno nawet na
    > naladowanym aku.

    Podczas rozruchu nie powinno spaść poniżej 10 V. Jednak jak tylko przestaniesz kręcić
    rozrusznikiem, napięcie od razu wróci do ponad 12 V. Widziałeś o tym?
    Nie do 11, czy 12 V ale ponad 12 V. Jak nie wraca to akumulator jest zużyty albo
    poważnie wyładowany.


    >
    > http://www.dobreakumulatory.com.pl/mynews.php?newsId
    =10
    >
    > EN (Norma europejska EN50342.1 2006, poprzednio EN 60095-1)
    >
    > Test wykonywany jest również w temperaturze -18°C. Wymagania EN
    > podzielone są jednak na dwa poziomy EN1 i EN2. EN1 ? Akumulator musi
    > zapewnić napięcie 7,5 V po 10 sekundach, następnie po 10 sekundach
    > przerwy akumulator jest dalej rozładowywany prądem o wartości 0,6 x
    > prąd początkowy i musi wytrzymać na tym etapie 73 sekundy, co daje
    > całkowity czas rozładowania 90 sekund (przy założeniu, że początkowy
    > etap rozładowania równy jest 16,7 sekundy (10s/0,6). EN2 ? podobnie
    > jak w EN1, z tym, że drugi etap rozładowania do 6,0 V akumulator musi
    > wytrzymać przez 133 sekundy, co daje całkowity czas rozładowywania 150
    > sekund. Stosunek prądów rozładowania w obu metodach zależy znacznie od
    > konstrukcji akumulatora i producenta.
    >
    > DIN (standard niemiecki przy -18°C)
    > Całkowicie naładowany akumulator jest rozładowywany do napięcia 6 V
    > przy znamionowym prądzie probierczym. Napięcie musi wynosić minimum 9
    > V po 30 sekundach, a czas do osiągnięcia napięcia 6 V musi wynosić
    > przynajmniej 150 sekund.
    >
    > SAE (standard amerykański ? powszechnie stosowany w Wielkiej Brytanii)
    >
    > Jest to test rozruchu według wymagań SAE (Zrzeszenie Inżynierów
    > Samochodowych). Test określa, że akumulator w temperaturze -18°C
    > będzie dostarczać przez 30 sekund prąd równy prądowi rozruchowemu przy
    > zimnym silniku, przy napięciu powyżej 7,2 V dla akumulatorów 12V oraz
    > 3,6 V dla akumulatorów 6 V.
    >
    >
    > I widac ktos liczy, ze przy tych 6V auto jeszcze zapali - po 2
    > minutach krecenia rozrusznikiem :-)
    >

    Wszystko się zgadza. Jednak to są testy na jakość baterii. Normalnie eksploatowanych
    bateriach takie wyładowania są zabronione. Testy zawsze się robi na krańcowych
    warunkach.
    Przykładowo zbiornik ciśnieniowy na 5 atm jest testowany dla 10 atm a nawet 15 atm.
    Jednak ciśnienie robocze jest 5 i nie wolno go przekraczać.
    Trzeba rozumieć po co są testy. Testy nie służą do tego, aby w taki sposób
    eksploatować na co dzień urządzenie.
    Jak producent robi odkurzacz i na testach ma wytrzymywać szarpanie z sznur sieciowy,
    albo upadek z biurka, etc. Czy to oznacza, że należy tak eksploatować odkurzacz??
    Nie. Każdy o tym wie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: