-
131. Data: 2014-10-09 17:49:25
Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2014-10-09 17:42, Krzysztof Halasa pisze:
> mt <f...@i...pl> writes:
>
>> Rawy są przycięte, po prostu w trybie cropowym tylko część matrycy
>> rejestruje obraz.
>
> A to głupio.
>
>> A wizjer tu nie ma nic do rzeczy, w A99 jest
>> elektroniczny, więc nie robi to problemu.
>
> Właśnie robi(łoby), gdyż (domyślam się) pokazywany jest tylko wycięty
> kawałek. Ale jeśli RAWy też są pocięte, to faktycznie to już nie robi
> dodatkowego problemu.
No właśnie tu jest przewaga wizjera elektronicznego. Jak aparat pracuje
w trybie aps-c i przycina rawy to wizjer pokazuje już docelowy kadr. Jak
aparat pracuje w trybie ff, to wizjer pokazuje cały kadr i jak
ewentualnie obiektyw winietuje, to tą winietę widzisz. Przy wizjerze
optycznym jak aparat pracuje w trybie cropowym, to w wizjerze jest
nakładana tylko ramka, która obrazuje cropa, co moim zdaniem jest mniej
wygodne.
--
marcin
-
132. Data: 2014-10-09 17:53:34
Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
mt <f...@i...pl> writes:
> No właśnie tu jest przewaga wizjera elektronicznego. Jak aparat
> pracuje w trybie aps-c i przycina rawy to wizjer pokazuje już docelowy
> kadr.
Jasne, ale gdyby RAWy nie były przycięte, to wolałbym jednak widzieć
całość. Tak, rozumiem że także RAWy są przycięte, myślałem że może nie
są.
--
Krzysztof Hałasa
-
133. Data: 2014-10-09 18:01:46
Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2014-10-09 17:53, Krzysztof Halasa pisze:
> mt <f...@i...pl> writes:
>
>> No właśnie tu jest przewaga wizjera elektronicznego. Jak aparat
>> pracuje w trybie aps-c i przycina rawy to wizjer pokazuje już docelowy
>> kadr.
>
> Jasne, ale gdyby RAWy nie były przycięte, to wolałbym jednak widzieć
> całość. Tak, rozumiem że także RAWy są przycięte, myślałem że może nie
> są.
Takiej opcji nie ma, że jpgi są wycropowane a rawy nie.
--
marcin
-
134. Data: 2014-10-09 18:55:58
Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2014-10-09 o 16:58, mt pisze:
> To nie ja twierdzę z całą stanowczością, że tej opcji nie ma dlatego,
> żeby sprzedaż pełnoklatkowych szkieł nie spadała.
Ja też nie, to kto?
No chyba, że uważasz moje sformułowanie, że coś jest "dość jasne" jako
"jest tak z całą pewnością".
> Nie wiem dlaczego Sony się upiera przy automatycznym cropowaniu, ale
> Sony już wiele rzeczy robiło nielogicznie.
>
>>> Skoro jak twierdzisz Sony chce chronić sprzedaż szkieł
>>> pełnoklatkowych, to nie uważasz, że to samo zrobiliby na bagnecie
>>> E?
>>
>> Inny segment produktów, zapewne większa sprzedaż bo tańsze (znów
>> dopowiadam sobie).
>
> Masz jeszcze jakieś
> rewelacje?
Kurde, wciągasz minie w filozoficzne dyskusje, każesz mi zgadywać
politykę Sony, a gdy wyartykułuję jakieś wyssane z palca przypuszczenia
(i jasno zaznaczę, że to tylko przypuszczenia) bo kulturalnie jest
odpowiedzieć a nie ignorować, to się czepiasz. Czy Ty tak na co dzień
masz, czy tylko dziś Cię naszło? :-D
--
Pozdrawiam,
Marek
-
135. Data: 2014-10-09 19:06:52
Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2014-10-09 o 17:48, Krzysztof Halasa pisze:
> Firma odpowiada za działania swojego pracownika (z ograniczeniami, ale
> to tu bez znaczenia). Nie oznacza to jednak, że wypowiedź pracownika =
> oświadczenie woli firmy.
>
> Np. gdybyś kupił produkt pod wpływem zapewnienia sprzedawcy, że ma
> jakieś tam cechy (i np. mógł to skutecznie udowodnić), to firma
> odpowiada za to (np. byłaby to niezgodność z umową, niekoniecznie tylko
> w sensie wiadomej ustawy). Ale to nie znaczy automatycznie, że produkt
> posiada dane cechy, lub że firma oficjalnie twierdzi, że tak jest.
O właśnie! No i dyskusja zatoczyła właśnie krąg. Mniej więcej
przytaczasz teraz treść mojego otwierającego wątku. Mnie nie tyle
sprzedawca, co producent zapewnił, że "tak jest" na stronie WWW.
Jednakże na tej samej stronie napisał też w regulaminie, że daje sobie
prawo do opowiadania bajek, w które mogę wierzyć na własną
odpowiedzialność. Tak więc produkt nie posiada żądanych przeze mnie cech
lecz nikt temu winny nie jest poza mną, że na serio potraktowałem
informacje.
Gdyby wspomnianym bankiem kierował Sony i w nim kasjerka
przywłaszczyłaby kasę, to z pewnością winowajcą byłby klient, który tą
kasę przyniósł. Tak właśnie się czuję.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
136. Data: 2014-10-09 19:08:43
Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
Od: Marek <p...@s...com>
Nie będę komentował chamskich odzywek. EOT.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
137. Data: 2014-10-09 20:32:32
Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
Od: Piotr Kosewski <p...@m...nowhere>
On 2014-10-09 00:59, Budzik wrote:
> W jaki sposób zatem dobrać taki sprzet?
> Skoro firma moze sobie gadac nie biorąc za to odpowiedzialności?
Przecież napisałem, że nie może. Za błędy w materiałach informacyjnych
można dostać karę od regulatora rynku lub urząd ochrony konsumenta.
Za pierwszym razem regulator może tylko upomnieć albo dać symboliczną
karę finansową (np. TPSA dostaje po 100 kPLN - ta kwota jest prawie
niewidoczna w ich bilansach).
Jeśli firma robi coś takiego regularnie i z premedytacją, to może
oberwać bardziej (wliczając utratę koncesji).
W tych zapisach chodzi o to, żeby zmniejszać ryzyko firm. Żeby
odpowiedzialność za coś takiego jak ulotka czy strona www nie była
zbyt bolesna. Bo ludzie mogą się mylić, a treści strony www nie
kontroluje kilkudziesięciu prawników i ekspertów produktowych.
Ci ludzie mają się skupiać na poprawnym tworzeniu umów, bo umowę
podpisujesz i rzeczywiście masz prawo egzekwować każdy jej zapis (druga
strona także).
A jak dokonywać zakupów? Z głową.
pozdrawiam,
Piotr Kosewski
-
138. Data: 2014-10-09 20:46:50
Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
Od: Piotr Kosewski <p...@m...nowhere>
On 2014-10-08 21:28, mt wrote:
> No ale pełnoklatkowe A7 są tak samo pozycjonowane względem cropowych
> bezluster jak A99 względem cropowych SLT. W Nikonie jest tak samo i tam
> też nikomu nie przyszło do głowy nie dać użytkownikowi wyboru.
Ale A7 ma być poważnym aparatem i motorem napędowym fotograficznego
ramienia Sony (tzn. jego ratunkiem). Nadal jest to aparat zadziwiająco
"odwalony", ale przynajmniej nie próbowali na złość utrudniać klientom
życia.
A99 raczej poważnym aparatem nie miał być.
Pewnie trochę chodziło o pokazanie, że Sony też potrafi zrobić drogi
korpus.
A trochę mógł to być pejcz na Nikona, jako (wtedy) głównego
zainteresowanego wysokiej klasy sensorami Sony.
Czy jest lepszy sposób, żeby przekonać N. do wybrania matryc FF, niż
wypuszczenie własnego korpusu? :)
pozdrawiam,
Piotr Kosewski
-
139. Data: 2014-10-10 13:59:46
Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Piotr Kosewski p...@m...nowhere ...
>> W jaki sposób zatem dobrać taki sprzet?
>> Skoro firma moze sobie gadac nie biorąc za to odpowiedzialności?
>
> Przecież napisałem, że nie może. Za błędy w materiałach informacyjnych
> można dostać karę od regulatora rynku lub urząd ochrony konsumenta.
>
A dlaczego nie odpowiada przed oszukanym konsumentem?
Tak, oszukanym, po tym jak firma napisała ze owszem, pomyliła sie, ale
konsument moze jej skoczyc...
> Za pierwszym razem regulator może tylko upomnieć albo dać symboliczną
> karę finansową (np. TPSA dostaje po 100 kPLN - ta kwota jest prawie
> niewidoczna w ich bilansach).
> Jeśli firma robi coś takiego regularnie i z premedytacją, to może
> oberwać bardziej (wliczając utratę koncesji).
>
> W tych zapisach chodzi o to, żeby zmniejszać ryzyko firm. Żeby
> odpowiedzialność za coś takiego jak ulotka czy strona www nie była
> zbyt bolesna. Bo ludzie mogą się mylić, a treści strony www nie
> kontroluje kilkudziesięciu prawników i ekspertów produktowych.
> Ci ludzie mają się skupiać na poprawnym tworzeniu umów, bo umowę
> podpisujesz i rzeczywiście masz prawo egzekwować każdy jej zapis (druga
> strona także).
>
> A jak dokonywać zakupów? Z głową.
>
A konkretniej?
Sprawdzenie na stronie producenta to za mało?
To co jeszcze? Dopytać w trzech innych miejscach?
Może na bazrku z włoszczyzną? Skoro sony nie wie to moze babcia od
marchewki wie lepiej...
-
140. Data: 2014-10-10 13:59:47
Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik P.B. p...@w...pl ...
>>> Poza tym bez zmian. Na podstawie materiału informacyjnego czy
>>> reklamy możesz wywalczyć ukaranie firmy i nakaz
>>> sprostowania/poprawienia tychże. Nie wywalczysz zwrotu pieniędzy za
>>> towar.
>>
>> W jaki sposób zatem dobrać taki sprzet?
>> Skoro firma moze sobie gadac nie biorąc za to odpowiedzialności?
>
> Trzeba obejrzeć towar przed zakupem w sklepie i sprawdzić jak działa z
> posiadanymi akcesoriami, albo kupić zdalnie, wziąć paragon, a po
> sprawdzeniu odesłać sprzedawcy paragon i poprosić o fakturę.
>
Takiemu podejsciu mówie glosne NIE.
Po to kupuje towar od profesjonalistów i opieram sie na ich wiedzy aby z
tej wiedzy korzystać.
nie gniewam sie na ich błedy, ale brak odpowiedzialnosci za nie to zwykłe
buractwo.