eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaNieuczciwe praktyki firmy Sony PolskaRe: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
  • Data: 2014-10-14 23:36:55
    Temat: Re: Nieuczciwe praktyki firmy Sony Polska
    Od: Piotr Kosewski <p...@m...nowhere> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2014-10-14 01:59, Budzik wrote:
    >> Pracowników też, ale w granicach rozsądku. Na pewno Sony nie
    >> zabezpiecza się przed tym, że musiałoby zwrócić kasę za milion
    >> obiektywów po precedensie z Markiem i jego DT-problemem.
    >>
    > Ale dlaczego milionowi?
    > Sytuacja Marka jest niestandardowa.

    I jak odróżnisz ją od sytuacji milionów osób, które mają obiektyw
    DT i mogą powiedzieć, że "planowały kupić A99"?
    Nie mówiąc już o tym, że teraz każdy właściciel A99 (nie ma ich
    zbyt wielu, ale zawsze...) mógłby sobie kupić kilka obiektywów DT
    i domagać się wymiany na FF albo bonów albo czegokolwiek.

    >> Tak?
    >> No to ponownie Cię pytam, czy nieuszczelniony obiektyw jest
    >> kompatybilny z A99.
    >>
    > A ja ci ponownie odpowiadam - to ze koło jest kompatybilne z samochodem nie
    > oznacza, ze mozesz pompować auto do 3 atmosfer...

    Czemu uszczelnienie korpusu traktujesz jako jakąś fanaberię, a pokrycie
    pełnej klatki jako niemal fundamentalną cechę aparatu?

    > kompatybilnosc kojarzy ci sie z wyglądem?
    > Mnie zdecydowanie z działaniem.

    Przed chwilą nie kojarzyła Ci się z uszczelnieniem.

    > Nic. Jeżeli firma nie ma strony, to nikt nie bedzie reklamował produktu na
    > podstawie jego opisu na tej stronie. Proste.
    > Ale jak strona jest to należy dbać o jej zawartośc.

    Marek olewa informację na stronie producenta, więc mogłaby równie
    dobrze nie istnieć. Ale strona sklepu "Sony.pl" mogłaby wyglądać
    dokładnie tak samo. I co wtedy? Nadal reklamowanie na podstawie
    treści Sony.pl byłoby OK?

    > (cały czas przy założeniu ze strona sony.pl należy finalnie do sony, bo
    > ktos tu pisał, ze to jakas prywatna własnosc w co nie chce mi sie jednak
    > pisac...)

    Sony Corp też jest prywatne... :D
    Nie ma czegoś takiego jak "finalne należenie". Jak masz 1% akcji KGHM,
    to nie możesz pojechać do kopalni i kazać górnikom oddać 1% wybranego
    dziś srebra. Cały urobek nadal należy do KGHM.
    Cała strona i cała za nią odpowiedzialność należą do operatora
    strony (Sony Europe Ltd).

    Drugi dzień Ci tłumaczymy rzeczywistość :o. Ta dyskusja do czegoś
    prowadzi? Z postu na post zaczynasz rozumieć czy tracimy czas?

    > :)
    > ja jestem z pokolenia banków internetowych wiec...

    Nieistotne. W Polsce zawsze pierwszą umowę musisz podpisać osobiście.
    Zamówisz konto w poniedziałek. We wtorek zmienią produkt. W środę kurier
    przyjedzie z dokumentem innym niż ten, który widziałeś 2 dni wcześniej.

    A jeśli chodzi o kupowanie produktów bankowych przez internet, to oferta
    może się zmienić o północy (np. oprocentowanie lokaty). Jedno "dalej"
    klikniesz o 23:59, a drugie o 0:01 i już będziesz miał coś innego.

    > Moim zdaniem o wiele wiecej bo zapominasz o renomie firmy.

    Łomatko. Jest dyskusja o kasie i odpowiedzialności prawnej, a Ty
    wyskakujesz z "renomą firmy". :(

    A Sony w ogóle nie potrzebuje renomy. Renomy to potrzebuje rodzinna
    piekarnia na rogu.
    Sony ma świetny PR i ogromne grono wiernych klientów AKA wyznawców.
    I przede wszystkim rozpoznawalność marki, a to nie jest renoma.

    Co chwilę pojawiają się informacje o tym, jak niewolnicy w Chinach
    kleją iPhone'y i co - spada im sprzedaż?

    >> Myślę, że klienci Sony nie chcieliby, żeby ta firma upadła. Mają
    >> jakieś puszki w systemie, jakieś gwarancje itp.
    >
    > Czyli chcesz powiedziec, ze klienci godzą sie na nieuznawanie ich
    > reklamacji po to aby firma sony mogła bez problemu obsługiwac ich
    > gwarancje?

    I gdzie ja to napisałem? :o

    > Ok. ale zakupów robi sie duzo wiecej.

    Jak często kupujesz takie ruchomości typu lodówka czy obiektyw?

    > Nie zawsze da się dokonać optymalnego wyboru, choc przyznaje, tez chciałbym
    > miec zawsze takie przekonanie.

    Optymalnego wyboru się nie dokonuje prawie zawsze. Gdzie "optymalny
    wybór" a gdzie jest kupowanie obiektywów bez zrozumienia podstawowej
    specyfikacji? Jakże ogromna to przepaść!

    pozdrawiam,
    Piotr Kosewski

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: