-
221. Data: 2011-09-20 03:52:30
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: "Remek" <d...@g...com>
Użytkownik "Marcin Wasilewski" napisał:
> Jeśli twierdzisz inaczej to jednak nie rozumiesz czym jest
> assembler. Przykro mi.
Nie ja twierdzę, ale wszystkie znane mi opracowania (w tym poważne książki)
o języku assemblera. Ja tego nie wymyślałem, ale wyczytałem min. u autorów
samego języka. Dziwisz mnie swoim uporem godnym lepszej sprawy. Może masz na
myśli jakis inny twór/język? Jeśli twórcy assemblera nazwali zarezerwowany
obszar pamięci zmienną, czy stałą, to niby dlaczego ja mam robić inaczej/po
swojemu? Coś Ci się pomieszało i bredzisz. Że w C jest inaczej? A co to ma
wspólnego z asmem??? Twórcy C mogą sobie definiować nazwy i parametry wg
własnego uznania np. jakiś obszar pamięci nazwać dupa. Co mnie to obchodzi?
Ja mówię o asm, a nie o C. Radzę Ci poczytac książki o assemblerze i
przestać pieprzyć, bo czytać szkoda. Polecam choćby "Zrozumieć assembler"
Jeffa Dutenmanna, Opracowania Iczeliona, Randalla Hyde, czy wielu innych.
Poczytaj też Art of Asembly. Poza tym:
http://pl.wikibooks.org/wiki/Asembler_X86/Zmienne/NA
SM
http://pl.wikibooks.org/wiki/Wikipedysts:Doles/Brudn
opis/Prototyp/Windows/Zm
ienne_i_pamiec
http://napiszpr.webd.pl/asembler8086-tasm-kody/122-d
odawanie-liczb-w-asemble
rze-z-wykorzystaniem-zmiennych.html
http://pl.wikibooks.org/wiki/Wikipedysts:Doles/Brudn
opis/Prototyp/Windows/Zm
ienne_i_pamiec
Pewnie wszyscy Ci autorzy stron nie pytali Ciebie co maja myśleć o zmiennych
w asm. Sprowadź ich na ziemię.
Remek
-
222. Data: 2011-09-20 06:35:40
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>
In the darkest hour on Mon, 19 Sep 2011 02:41:19 +0200,
Remek <d...@g...com> screamed:
>> Asembler ma pewne zalety i to w specyficznych sytuacjach, głównie
>> tam gdzie chodzi o szybkość i to pod warunkiem, że koder jest biegły,
>> jednak nie te, które strał się kolega powyżej udowodnić.
>
> Twoje opinie są typowe dla ludzi nie znających asma. Takie typowe ble, ble o
> nieprzenośności, nieczytelności itp. A co to ma do rzeczy?
:D
> Asembler to dłuto
> rzeźbiarskie, a HL to taśma produkcyjna. I oba te zastosowania mają swoją
> specyfikę i przeznaczenie. A Twoja argumentacja mnie osłabia. Programista ma
> rozumieć jak działa procesor, a nie jak się dodaje jabłka do koszyka.
I w takim samym stopniu zrozumie używając C/whatever jak i rzeźbiąc w
asemblerze.
> A przenośność kodu to miraż. Nie ma przenośnego kodu wynikowego. W pewnym
> zakresie może być przenośny kod źródłowy, ale to musi umieć kompilator.
>
O przenośność kodu _źródłowego_ tu chodzi. I tak, w 100% przenośny nie
będzie, zmienią się tylko funkcje "niskopoziomowe". I nie, kompilator
tego umieć nie musi. W jednym przypadku podajesz mu gpio_avr32.c w innym
gpio_mips.c.
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:221B ]
[ 08:31:32 user up 12931 days, 20:26, 1 user, load average: 0.98, 0.04, 0.09 ]
Every suicide is a solution to a problem.
-
223. Data: 2011-09-20 06:37:25
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>
In the darkest hour on Mon, 19 Sep 2011 19:42:49 -0400,
Jacek Radzikowski <j...@s...die.die.die.piranet.org> screamed:
>>> Nie ale staniesz nad nimi jako szef fabryki to jakoś ich będziesz
>>> musiał gonić do pracy :-)
>>> Ciekawostką jest, że jak chińczyk nie zna języków to nawet nie rozumie
>>> słów yes/no.
>>> To jest zaskakująca nieznajomość "niczego".
>>> Wsiądziesz kiedyś do taksówki i się przekonasz:-)
>>
>> Pogadasz kiedyś z Hindusami to się przekonasz że nie zrozumiesz
>> nawet kiwnięć głową na tak ani na nie :-)
>
> Angielski niektórych hindusów potrafi zrozumieć tylko drugi hindus. Z
> chińczykami jest podobnie.
>
I japończykami.
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:234B ]
[ 08:36:26 user up 12931 days, 20:31, 1 user, load average: 0.98, 0.04, 0.09 ]
Until I was thirteen I thought my name was 'Shutup'. -- Joe Namath
-
224. Data: 2011-09-20 06:41:25
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>
In the darkest hour on Mon, 19 Sep 2011 18:40:15 +0200,
Marcin Wasilewski <j...@a...pl> screamed:
>> No w sumie assembler x86 ma pętlę, składniowo jest to bardziej pętla
>> do-while:
>> extern int ECX;
>> do{
>> //instrukcje
>> }while(--ECX);
>
> M68K też, np:
>
> loop:
>
> [...]
>
> DBcc Dx,loop
>
Z80 też.
loop:
[...]
DJNZ loop
> Testuje rejestr i albo wychodzi z pętli, albo skacze do "loop" zmniejszając
> Dx o jeden.
W przypadku wyżej zmniejsza B o 1 i skacze do loop jeśli B nie zawiera
zera.
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:230B ]
[ 08:39:41 user up 12931 days, 20:34, 1 user, load average: 0.98, 0.04, 0.09 ]
The fortune '$ rm -r $HOME' could be extremely unsettling!!
-
225. Data: 2011-09-20 06:44:38
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>
In the darkest hour on Mon, 19 Sep 2011 21:08:50 +0200,
RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl> screamed:
>> Jakoś np. na atari (8-bit) było coś takiego jak TurboBasic, do
>> którego ten wbudowany się nie umywał.
>
> Na każdego małego 8-bitowca były różne ciekawe rozszerzone wersje
> BASICa. Na C64 był SimonsBASIC, na Spectrum był genialny BetaBASIC
> itd.
>
A taki C128 całkiem niezły BASIC już miał w ROM-ie (w odróżnieniu
od C64).
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:238B ]
[ 08:43:47 user up 12931 days, 20:38, 1 user, load average: 0.98, 0.04, 0.09 ]
I like my coffee like I like my women. Covered in beeeees! -- Eddie Izzard
-
226. Data: 2011-09-20 09:16:02
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik J.F napisał:
> Użytkownik "AlexY" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:m2Ddq.10641$T...@n...ams2...
> Użytkownik Remek napisał:
>>> A coś do rzeczy? Napisałem to z własnego doświadczenia. W UK kilku moich
>>> znajomych/naprawiaczy RTV znalazło pracę. Inni wyłącznie ze znajomościa
>>> języka nie.
>
>> Podpisuję się wszelakimi kończynami, na rozmowie kwalifikacyjnej jak
>> babeczka spytała czy umiem obsługiwać oscyloskop to musiała słowo
>> oscyloskop napisać na kartce bo nie mogłem zidentyfikować wymówionego
>> przez nią słowa, po sprawdzeniu mnie przez technika robotę dostałem od
>> ręki na naprawdę niezłych warunkach, i widzę masę polaków po studiach
>> ze świetnym angielskim pracujących za najniższe stawki na najniższych
>> stanowiskach przez agencje.
>
> Ale poza tym jednym slowem angielski znales w miare komunikatywnie ?
To zależy, nigdy nawet nie rozważałem czegoś takiego jak wyjazd z
rodzinnego miasta o innym kraju nie wspominając, nie przykładałem się do
nauki języków (czego obecnie żałuję), to co umiałem zostało mi z jednego
roku zajęć dodatkowych w podstawówce jakieś 25 lat wcześniej plus
gigabajty przeczytanych dokumentacji technicznych datasheetów,
linuxowych manuali, obsługa pierwszych systemów komputerowych które były
wyłącznie angielskie. Więc czytam, piszę, od biedy się dogaduję.
Pierwsze słowa jakie usłyszałem to był szok bo było to zupełnie inne od
tego co uczą w szkole, żeby kupić bilet autobusowy nazwę miejscowości
musiałem napisać bo nie umiałem poprawnie jej wymówić. Ogólnie
komunikatywny był bo test telefoniczny zdałem ale nadal jest kiepsko bo
tu gdzie jestem używają cholernie bełkotliwego dialektu do którego nie
umiem się dostosować (świetnie mi idzie po paru głębszych).
> Bo po co komu serwisant ktory nie moze sie dogadac z klientem (*). Moze
> i pensje bedzie mial wyzsza, bo taczek na budowie nikt nie chce pchac za
> darmo :-)
Akurat kontaktu z klientem nie mamy, wszelkie poważne firmy mają do tego
ludzi którzy nie są techniczni ale za to są uprzejmi, ciągle się
uśmiechają i ładnie wyglądają, pozory i wizerunek to najważniejsze w tym
kraju.
> A ze znajomoscia jezyka mozna pracowac w sklepie, na poczcie, czy
> zbierac napiwki w restauracji :-)
Nie całkiem, ktoś kto dopiero przyjechał do UK takiej roboty nie
dostanie (może poza pubem), za dużo specyficznych spraw z których
istnienia nie zdawałby sobie sprawy, po ok 2-ch latach - ma szanse.
> (*) - w kraju w ktorym mieszka cos 2 mln polakow - moze sie przydac do
> ich obslugi.
Jest masa sklepów polskich, znajomy z pracy opowiadał że był w jednym z
kolegą irakijczykiem i ten chciał kupić kiełbasę co wyraził po angielsku
do sprzedawczyni, babeczka zdębiała, nie zna ani słowa po angielsku.
> Ale to tez rodzi zapotrzebowanie na tlumaczy w policji, urzedach,
> szpitalach - i znow szansa dla znajacych dwa jezyki rosnie :-)
Bardzo popularny tu jest outsourcing, nawet agencje rządowe tego używają
do cięcia kosztów (tak, tu rząd potrafi oszczędzać, a wszelkie(?)
machloje wyłażą na wierzch nawet jak są to niewielkie kwoty) więc
używają prywatnych firm do tłumaczeń czy to osobiście czy przez telefon
(wiem, używałem parokrotnie).
> P.S. A u nas na dwoje babka wrozyla
[...]
Pożyjemy zobaczymy, jak będzie szansa na porównywalne zarobki w
porównywalnych warunkach a ja nadal będę wśród żywych to rozważę powrót.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
227. Data: 2011-09-20 10:44:57
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "Remek" <d...@g...com> napisał w wiadomości
news:j592ta$lv5$1@inews.gazeta.pl...
> http://pl.wikibooks.org/wiki/Asembler_X86/Zmienne/NA
SM
> http://pl.wikibooks.org/wiki/Wikipedysts:Doles/Brudn
opis/Prototyp/Windows/
> Zm ienne_i_pamiec
> http://napiszpr.webd.pl/asembler8086-tasm-kody/122-d
odawanie-liczb-w-asemb
> le rze-z-wykorzystaniem-zmiennych.html
> http://pl.wikibooks.org/wiki/Wikipedysts:Doles/Brudn
opis/Prototyp/Windows/
> Zm ienne_i_pamiec
Naucz się najpierw wklejać linki tak aby się nie łamały, to sobie poczytam.
Jak nie wiesz jak to zrobić to daj znać. Chętnie Ci wyjaśnię.
Ze zmiennymi ma to niewiele wspólnego, z jednego powodu - procesor rozumie
tylko jedną rzecz - dane, w zależności od procesora mogą mieć różną długość,
ale są to tylko dane.
Jakbyś tego nie nazwał i jak by tego nie nazwano w dokumentacji, z
definicji zmiennej wynika, że jest to conajmniej nazwa+miejsce na dane. W
assemblerze to co nazywasz zmienną może nie mieć wcale nazwy, a może mieć
nadane naście etykiet. A jak się w assemblerze odwołujesz do czegoś w
następujący sposób:
nazwa+8,
to niby do czego się odwołujesz? Do zmiennej o nazwie "nazwa", czy też do
adresu oznaczonego etykietą "nazwa" powiększonego o 8?
Przeczytaj sobie to i odpowiedz na pytania ile to ma wspólnego z jak to
nazywasz "zmienną w assemblerze":
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zmienna_(informatyka)
Szczególnie o zasięgu, czasie życia i widoczności.
A tak zdroworozsądkowo napisz w assemblerze kod, który po spełnieniu
jakiegoś warunku utworzy Ci zmienną. Ale nie z poziomu bloków warunkowych
dyrektyw assemblacji, tylko z poziomu kodu.
Np. jeśli jak to nazywasz zmienna o nazwie "test" przyjmie wartość 8,
zdefiniuj z poziomu programu w assemblerze zmienną "test2". Co, nie da się?
A tu masz coś na temat stałej, bo z tym też masz problem:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sta%C5%82a_(informatyka
)
Stała jest często mylona z literałem, który jest zapisem danej wartości w
danym punkcie programu.
Także dyrektywa #define w językach C i C++ nie jest stałą, lecz poleceniem
dla preprocesora aby ten odpowiednio zmodyfikował tekst kodu źródłowego
przed przekazaniem go kompilatorowi - czyli zastąpił odpowiednią nazwę
odpowiadającym jej tekstem.
I na koniec to:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Litera%C5%82
Jak widzisz w assemblerze nie ma stałych i zmiennych a właśnie takie
literały, które są zamieniane na adresy pamięci podczas assemblacji. Z
poziomu programu w assemblerze zmiennej ani nie utworzysz, ani usuniesz, bo
ich zwyczajnie nie ma.
-
228. Data: 2011-09-20 13:03:33
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2011-09-20 01:42, Jacek Radzikowski pisze:
> Angielski niektórych hindusów potrafi zrozumieć tylko drugi hindus. Z
> chińczykami jest podobnie.
a tam tak daleko szukać. Wystarczy że się anglik z południa zaplącze na
prowincję w Northumbrii i też może mieć poważne problemy ze zrozumieniem
co do niego mówią..
--
Pozdr.
Michał
-
229. Data: 2011-09-20 17:44:37
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: "Remek" <d...@g...com>
Użytkownik "Marcin Wasilewski" napisał:
> Naucz się najpierw wklejać linki tak aby się nie łamały ...
Pouczaj twórcę klienta pocztowego, którego uzywam. Niech tak zrobi program,
aby nie łamał linków. Mnie to g ... obchodzi. Zresztą z takiego linka tez
można skorzystać. Nie wiedziałes?
> Ze zmiennymi ma to niewiele wspólnego, z jednego powodu - procesor rozumie
> tylko jedną rzecz - dane, w zależności od procesora mogą mieć różną
długość,
> ale są to tylko dane.
A Ty uparcie swoje brednie. Czy ja pisałem co rozumie procesor??? Pisałem o
terminologii języka asemblera. Jesteś tępakiem. Przykro mi. Lądujesz w KF i
już możesz nie odpisywać.
Remek
-
230. Data: 2011-09-20 18:18:45
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "Remek" <d...@g...com> napisał w wiadomości
news:j5ajeq$407$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Marcin Wasilewski" napisał:
>> Naucz się najpierw wklejać linki tak aby się nie łamały ...
> Pouczaj twórcę klienta pocztowego, którego uzywam. Niech tak zrobi
W OE też się to da zrobić, ale jak to napisałeś poniżej "tępak" taki jak ty
tego nie zrozumie.
> program, aby nie łamał linków. Mnie to g ... obchodzi. Zresztą z takiego
> linka tez można skorzystać. Nie wiedziałes?
Tak samo jak i ze zmiennej w assemblerze. Jak się poskleja to pewnie i
można. Tylko, że to jest brak kultury w stosunku do odbiorcy.
>> Ze zmiennymi ma to niewiele wspólnego, z jednego powodu - procesor
>> rozumie tylko jedną rzecz - dane, w zależności od procesora mogą mieć
>> różną
> długość,
>> ale są to tylko dane.
> A Ty uparcie swoje brednie. Czy ja pisałem co rozumie procesor???
No widzisz i dalej nie zrozumiałeś, że assembler to język programowania
który
operuje bezpośrednio na logice sprzetu. Nie może umożliwiać pracy ze
zmiennymi, jeśli
procesor tego nie potrafi.
> Pisałem o terminologii języka asemblera. Jesteś tępakiem.
Idź na informatykę i nabierz trochę szerszego spojrzenia, to może pewne
rzeczy
zauważysz i to ty... przestaniesz być tępakiem.
> Przykro mi.
> Lądujesz w KF i już możesz nie odpisywać.
A co argumenty się skończyły?
Okazało się, że jednak w assemblerze nie da się utworzyć zmiennej z poziomu
programu?
No patrz, a w każdym języku programowania posiadającym obsługę zmiennych
jest to bezproblemowe.
Ciekawe, czemu w assemblerze się tego nie da zrobić.