-
261. Data: 2011-09-29 08:24:07
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: Tom <t...@n...spam.invalid>
On 29/09/2011 4:27 PM, Artur M. Piwko wrote:
> In the darkest hour on Mon, 26 Sep 2011 09:30:21 +0200,
> RoMan Mandziejewicz<r...@p...pl> screamed:
>>>>> Japoński pisany ma wiele wspólnego z chińskim, mają te same lub podobne
>>>>> znaki o tym samym znaczeniu.
>>>>> Ciekawych rzeczy się człowiek dowie :-).
>>>> No, całkiem tak jak polski i czeski, możliwość komunikacji podobna
>>> Japoński a chiński pisany dzieli jednak więcej niż polski i czeski.
>>> Możliwość komunikacji praktycznie zerowa.
>>
>> Ale zacznijmy od tego, że japoński można zapisać trzeba różnymi
>> sposobami - dwoma alfabetami sylabicznymi - katagana i hiragana, które
>> dla Chińczyków są niezrozumiałe ale również przy pomocy znaków
>> logograficznych "zaimportowanych" niemal wprost z języka chińskiego,
>> które w części dla Chińczyków są zrozumiałe.
>>
>
> I na tym od biedy, rozumienie się kończy. Importowane znaki (nawet z
> wymową on, chińską) się różnią w wymowie.
>
Nie wiem jak bardzo od biedy ale dwie moje kolezanki, jedna Chinka, druga Japonka tak
sie porozumiewaja listownie. Rozmawiaja po angielsku.
Tomek
-
262. Data: 2011-09-29 09:29:56
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Artur,
Thursday, September 29, 2011, 8:27:17 AM, you wrote:
>>>>> Japoński pisany ma wiele wspólnego z chińskim, mają te same lub podobne
>>>>> znaki o tym samym znaczeniu.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>>> Ciekawych rzeczy się człowiek dowie :-).
>>>> No, całkiem tak jak polski i czeski, możliwość komunikacji podobna
>>> Japoński a chiński pisany dzieli jednak więcej niż polski i czeski.
>>> Możliwość komunikacji praktycznie zerowa.
>> Ale zacznijmy od tego, że japoński można zapisać trzeba różnymi
>> sposobami - dwoma alfabetami sylabicznymi - katagana i hiragana, które
>> dla Chińczyków są niezrozumiałe ale również przy pomocy znaków
>> logograficznych "zaimportowanych" niemal wprost z języka chińskiego,
>> które w części dla Chińczyków są zrozumiałe.
> I na tym od biedy, rozumienie się kończy. Importowane znaki (nawet z
> wymową on, chińską) się różnią w wymowie.
Ale nie piszemy o wymowie ale o rozumieniu znaków - w przypadku kanji
nie ma praktycznie bariery językowej.
Acha - wyżej zapomniałem o czwartym zapisie - romaji.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
263. Data: 2011-10-06 14:23:14
Temat: Re: Nauka programowania od czego zacząć?
Od: "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>
In the darkest hour on Thu, 29 Sep 2011 18:24:07 +1000,
Tom <t...@n...spam.invalid> screamed:
>>> Ale zacznijmy od tego, że japoński można zapisać trzeba różnymi
>>> sposobami - dwoma alfabetami sylabicznymi - katagana i hiragana, które
>>> dla Chińczyków są niezrozumiałe ale również przy pomocy znaków
>>> logograficznych "zaimportowanych" niemal wprost z języka chińskiego,
>>> które w części dla Chińczyków są zrozumiałe.
>>
>> I na tym od biedy, rozumienie się kończy. Importowane znaki (nawet z
>> wymową on, chińską) się różnią w wymowie.
>>
> Nie wiem jak bardzo od biedy ale dwie moje kolezanki, jedna Chinka, druga Japonka
tak sie porozumiewaja listownie. Rozmawiaja po angielsku.
>
Będą problemy np. z wyrazami obcojęzycznymi, które w japońskim zapisuje się
katakaną (komputer, ananas, niedźwiedź, etc.). Ale pewnie sens zdania da się/można
wyłapać.
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:226B ]
[ 16:20:54 user up 12947 days, 4:15, 1 user, load average: 0.24, 0.81, 0.93 ]
And damn'd be him that first cries, 'Hold, enough!'