Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:j57b10$692$1@news.onet.pl...
> W dniu 19.09.2011 12:53, Marcin Wasilewski pisze:
>> Użytkownik "Remek" <d...@g...com> napisał w wiadomości

> No w sumie assembler x86 ma pętlę, składniowo jest to bardziej pętla
> do-while:
> extern int ECX;
> do{
> //instrukcje
> }while(--ECX);

M68K też, np:

loop:

[...]

DBcc Dx,loop

Testuje rejestr i albo wychodzi z pętli, albo skacze do "loop" zmniejszając
Dx o jeden.
Nie zmienia to faktu, że to jedynie trochę bardziej zaawansowany skok
warunkowy.

>> 1 instrukcja = 1 kod maszynowy procesora.
> Ja bym jednak powiedział 'rozkaz'. Bo nawet dla RISC to nie jest
> koniecznie prawda - instrukcja często może zawierać:
> - kod rozkazu dostępu do I/O (kierunek, domena operacji)
> - kod rozkazu dla alu/fpu
> wykonywane na dwóch odrębnych "maszynach" - kontrolerze pamięci i rdzeniu
> procesora

Zgoda. Ale tu już wchodzimy w strukturę wewnętrzną procesora.

do góry

Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> Tylko w chinach nie ma bezpłatnej nauki ponad gimnazjum, o ile
> jestes jedynym dzieckiem. Jak masz więcej dzieci to temu drugiemu
> nawet nie jest dane uczyć się w podstawówce.

To sie moze kiedys skonczyc i nawet nie wiadomo kiedy :-)

> Za przymykanie oka w chinach płaci się łapówkę żeby nie zgłaszali
> faktu wielodzietności wyżej.

Zasada "jedno dziecko", ta zla komuna ktora za nic wsadza do obozu na
5 lat, a populacja rosnie :-)

>> System edukacji jest identyczny jak nasz.
>> Od zerówki do 6 klasy, dalej 3 lata i 3 lata liceum i studia. Tylko
>> większość kończy na maksymalnie 6+3

>I sądzisz że Ci z wykształceniem 6+3 będą czytać datasheety po
>chinsku? :-)

A zebys sie nie zdziwil - ile lat mieli slynni hackerzy ?
14 ? I juz biegle potrafi deassemblowac program :-)

J.

do góry

Użytkownik "AlexY" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m2Ddq.10641$T...@n...ams2...
Użytkownik Remek napisał:
>> A coś do rzeczy? Napisałem to z własnego doświadczenia. W UK kilku
>> moich
>> znajomych/naprawiaczy RTV znalazło pracę. Inni wyłącznie ze
>> znajomościa
>> języka nie.

>Podpisuję się wszelakimi kończynami, na rozmowie kwalifikacyjnej jak
>babeczka spytała czy umiem obsługiwać oscyloskop to musiała słowo
>oscyloskop napisać na kartce bo nie mogłem zidentyfikować wymówionego
>przez nią słowa, po sprawdzeniu mnie przez technika robotę dostałem
>od ręki na naprawdę niezłych warunkach, i widzę masę polaków po
>studiach ze świetnym angielskim pracujących za najniższe stawki na
>najniższych stanowiskach przez agencje.

Ale poza tym jednym slowem angielski znales w miare komunikatywnie ?
Bo po co komu serwisant ktory nie moze sie dogadac z klientem (*).
Moze i pensje bedzie mial wyzsza, bo taczek na budowie nikt nie chce
pchac za darmo :-)
A ze znajomoscia jezyka mozna pracowac w sklepie, na poczcie, czy
zbierac napiwki w restauracji :-)

(*) - w kraju w ktorym mieszka cos 2 mln polakow - moze sie przydac do
ich obslugi.
Ale to tez rodzi zapotrzebowanie na tlumaczy w policji, urzedach,
szpitalach - i znow szansa dla znajacych dwa jezyki rosnie :-)

P.S. A u nas na dwoje babka wrozyla
http://www.emetro.pl/emetro/1,85648,10311301,Ja__tel
emarketer_na_stalym_zleceniu.html
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,10270456,Nauka_j
ezyka_przepustka_do_wyzszej_pensji.html

... chociaz .. w sumie jakby to samo - jedni sa fachowcami i znaja
jezyk, inni tylko znaja/maja dyplomy.

A moze po prostu nie mieli szansy ?

J.

do góry

Hello Sebastian,

Monday, September 19, 2011, 6:16:46 PM, you wrote:

>>> Atari miało własny, ale wzorowany:
>>> http://en.wikipedia.org/wiki/Atari_BASIC
>> No to tu historia jest dluzsza, i koniec koncow odeszli od MS.
>> A ze wzorowany ... Basic'i byly podobne, to jak orzec na czym byly
>> wzorowane ?
> Na kodzie Microsoftu ;) Czasem wprost. Do tego stopnia że MS pozwolił
> sobie na wbudowanie tajnego ficzera "jak by co":
> http://www.pagetable.com/?p=43

BASIC w popularnych 8-bitowcach był bardzo okrojoną implementacją.
Pełną implementację Microsoft BASIC miał TRS-80. Meritum ze stacją
dysków i pod TRS-DOS również :)

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

"J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:j57t7p$3oj$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
>> Tylko w chinach nie ma bezpłatnej nauki ponad gimnazjum, o ile jestes
>> jedynym dzieckiem. Jak masz więcej dzieci to temu drugiemu nawet nie jest
>> dane uczyć się w podstawówce.
>
> To sie moze kiedys skonczyc i nawet nie wiadomo kiedy :-)

To jest info z pierwszej ręki :-) Wiele godzin przegadałem na ten temat.
Łapówka za udawanie, że się nie ma więcej dzieci i można już posyłać dziecko
do szkoły. Ale dalej 0..6 i 1..3.
Liceum kosztuje 1500 RMB ~ 750 PLN na miesiąc.
O studia zapytam ile kosztują jak tylko mi sie na skype wieczorem pojawi.

Internet ogólnie działa ale np youtube nie działa i zachodnie portale
społecznościowe ale google earth działa.

>> Za przymykanie oka w chinach płaci się łapówkę żeby nie zgłaszali faktu
>> wielodzietności wyżej.
>
> Zasada "jedno dziecko", ta zla komuna ktora za nic wsadza do obozu na 5
> lat, a populacja rosnie :-)

Znam rodzinę, która ma 5 dzieci i za 4 dała łapówkę.

>>I sądzisz że Ci z wykształceniem 6+3 będą czytać datasheety po chinsku?
>>:-)
>
> A zebys sie nie zdziwil - ile lat mieli slynni hackerzy ?
> 14 ? I juz biegle potrafi deassemblowac program :-)

Nauka odbywa się tak, że najpierw uczysz się mówić, później czytać , a na
końcu pisać.
Idąc drogą edukacyjną poznajesz kolejne znaki, które umiesz wypowiadać, ale
nie wiesz jak wyglądają.
Nie ma żadnej logiki w tych znakach. Musisz sie ich po prostu kolejno uczyć
tak jak zdobywasz wiedzę w kolejnych szkołach.

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:1592056117.20110919195730@pik-net.pl...

> BASIC w popularnych 8-bitowcach był bardzo okrojoną implementacją.
> Pełną implementację Microsoft BASIC miał TRS-80. Meritum ze stacją
> dysków i pod TRS-DOS również :)

Tak, a jak MicroShit wypuścił nieokrojoną wersję na 16-bitowce (Amiga)
to się tego używać nie dało. Operacje graficzne trwały wieki i składnia też
była odjechana.
To nie kwestia ilości bitów, a tego kto to tworzył. Jakoś np. na atari
(8-bit) było coś takiego jak TurboBasic, do którego ten wbudowany się nie
umywał. A żeby było śmieszniej po załadowaniu TB na program zostawało więcej
pamięci, niż po odpaleniu tego czegoś, co siedziało w ROM-ie.

do góry

Hello Marcin,

Monday, September 19, 2011, 9:01:06 PM, you wrote:

>> BASIC w popularnych 8-bitowcach był bardzo okrojoną implementacją.
>> Pełną implementację Microsoft BASIC miał TRS-80. Meritum ze stacją
>> dysków i pod TRS-DOS również :)
> Tak, a jak MicroShit wypuścił nieokrojoną wersję na 16-bitowce (Amiga)
> to się tego używać nie dało. Operacje graficzne trwały wieki i składnia też
> była odjechana.

A kto grafikę w BASICu robi? "Składnia" BASICa zawsze była odjechana.

> To nie kwestia ilości bitów, a tego kto to tworzył.

Ale piszemy o pewnym standardzie czy raczej o odjazdach od standardu?
Bill Gates stworzył implementację dość kanoniczną...

> Jakoś np. na atari (8-bit) było coś takiego jak TurboBasic, do
> którego ten wbudowany się nie umywał.

Na każdego małego 8-bitowca były różne ciekawe rozszerzone wersje
BASICa. Na C64 był SimonsBASIC, na Spectrum był genialny BetaBASIC
itd.

> A żeby było śmieszniej po załadowaniu TB na program zostawało więcej
> pamięci, niż po odpaleniu tego czegoś, co siedziało w ROM-ie.

Ale to wynikało z organizacji pamięci w Atari, która domyslnie była...
niepoprawna - delikatnie pisząc.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

"Lelek@" <r...@i...iw> wrote in message news:j55ing$oth$1@opal.futuro.pl...
> "Pszemol" <P...@P...com> wrote in message
> news:j54tv0.6s4.0@poczta.onet.pl...
>
>>> Od zerówki do 6 klasy, dalej 3 lata i 3 lata liceum i studia. Tylko
>>> większość kończy na maksymalnie 6+3
>>
>> I sądzisz że Ci z wykształceniem 6+3 będą czytać datasheety po chinsku?
>> :-)
>
> Nie ale staniesz nad nimi jako szef fabryki to jakoś ich będziesz musiał
> gonić do pracy :-)
> Ciekawostką jest, że jak chińczyk nie zna języków to nawet nie rozumie
> słów yes/no.
> To jest zaskakująca nieznajomość "niczego".
> Wsiądziesz kiedyś do taksówki i się przekonasz:-)

Pogadasz kiedyś z Hindusami to się przekonasz że nie zrozumiesz
nawet kiwnięć głową na tak ani na nie :-)

do góry

"J.F" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:j57d1l$cua$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Darek" napisał w wiadomości grup
>>> esperanto tez by mialo sens ... tylko sie nie przyjelo.
>
>>IMHO nie miał, ten język był martwy na starcie.
>>Jak chcesz upowszechić coś czym żaden praktycznie lud nie posługuje
>>się na codzień?
>
> Podobnie jak my nie poslugujemy sie na codzien innymi jezykami, tzn
> przepraszam, akurat my elektronicy-programisci sie poslugujemy :-)
>
> No jak to jak - propaganda, powszechne kursy, nauka w szkole.
> Ale widac nie bylo naporu, to sie nie przyjal.

On był językiem martwym w tym sensie, że nawet gdybyś spędził
rok-dwa na naukę to co byś dostał w zamian? Czy coś poza spotkaniem
innego zapaleńca co zna język esperanto i rozmowa z nim byłoby
nagrodą? Nie! W esperanto nikt nie wydaje dziś nowych książek,
nie pisze się datasheetów, nie puszcza filmów...
A po angielsku nauczysz się choć trochę i masz "instant reward" :-)

do góry

On 09/19/2011 07:34 PM, Pszemol wrote:
> "Lelek@" <r...@i...iw> wrote in message
> news:j55ing$oth$1@opal.futuro.pl...
>> "Pszemol" <P...@P...com> wrote in message
>> news:j54tv0.6s4.0@poczta.onet.pl...
>>
>>>> Od zerówki do 6 klasy, dalej 3 lata i 3 lata liceum i studia. Tylko
>>>> większość kończy na maksymalnie 6+3
>>>
>>> I sądzisz że Ci z wykształceniem 6+3 będą czytać datasheety po
>>> chinsku? :-)
>>
>> Nie ale staniesz nad nimi jako szef fabryki to jakoś ich będziesz
>> musiał gonić do pracy :-)
>> Ciekawostką jest, że jak chińczyk nie zna języków to nawet nie rozumie
>> słów yes/no.
>> To jest zaskakująca nieznajomość "niczego".
>> Wsiądziesz kiedyś do taksówki i się przekonasz:-)
>
> Pogadasz kiedyś z Hindusami to się przekonasz że nie zrozumiesz
> nawet kiwnięć głową na tak ani na nie :-)

Angielski niektórych hindusów potrafi zrozumieć tylko drugi hindus. Z
chińczykami jest podobnie.

pzdr.
j.

do góry