eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaLustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
  • Data: 2010-02-18 10:17:51
    Temat: Re: Lustrzanka, czyli przeżytek? [Gaz Wyb + Chip]
    Od: de Fresz <d...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2010-02-18 01:58:35 +0100, Andrzej Libiszewski
    <a...@g...usunto.pl> said:

    >>>> I ma swoje wady.
    >>>
    >>> Wszystko ma jakieś wady. Pytanie czy dyskwalifikujące czy nie.
    >>
    >> No właśnie. I Ty się starasz ustalić niepodważalny wzorzec
    >> dyskwalifikujących wad dla wszystkich (a przynajmniej większości).
    >
    > Gdzie?

    Poczytaj co sam napisałeś w tym megaofftopicznym wątku. Szkoda mi czasu
    na wytykanie palcem.



    >> Szkoda tylko, że zazwyczaj takie "ekspertyzy" znacząco rozmijają się z
    >> wynikami rynkowymi, ale wtedy zawsze można rzucić coś o idiotach bez
    >> pojęcia łykających marketingowy bełkot i lanserskich snobach. I humorek
    >> odrazu lepszy.
    >
    > Humor humorem, ale marketing potrafi rzeczy niesamowite - na przykład
    > sprzedać aplikację w rodzaju iFart. Chyba mi nie powiesz, że moja
    > ekspertyza że jest to nieprzydatne byleg... jest do nieczego, bo aplikacja
    > odniosła sukces rynkowy?
    >
    > Powiedz mi też, kto, poza niepełnosprytnym, potrzebuje aplikacji iFart?

    Ty, ale o co Ci dokładnie chodzi? To Apple firmuje tą aplikację? Jest
    ona traktowana jako Unique Selling Piont przez ich marketing? Ktoś
    gdzieś komu wciska to na siłe? Coż Cię tak boli w tej jednej ze
    ~130.000 aplikacji, że ją co chwila wyciągasz w dyskusji o wadach i
    zaletach urządzeń Apple? Mało to gównianych i niepotrzebnych aplikacji
    na Symbiana czy WM? A więc napisz jasno do czego zmierzasz i w jakiż to
    sposób istnienie badziewnego softu za mniej niż 1 euro obraża twą
    godność osobistą?


    >> I raz że dla większości jest zbędne, a dwa ma inne, mogące być nie
    >> mniej wygodne zamienniki, jak email.
    >
    > Nawet jeśli, to dlaczego pozbawiać tej funkcji telefon z wyższej półki?

    A jest pozbawiony? Może w końcu wbijesz sobie do głowy, że od jakiegoś
    roku MMSy działają na iP i Twoje żale są zupełnie nieaktualne. I
    już wcześniej prosiłem o przykłady dobrotliwych Nokii, SE czy MS,
    którzy darmowymi apdejtami wprowadzają do telefonów nową
    funkcjonalność, ale pewnie i tym razem się nie doczekam. Pewnie
    dlatego, że oni robią tak genialne telefony, którym ziupełnie niczego
    nie brakuje.


    > Poza tym email może i jest wygodniejszy do wysłania z iphone, ale raczej
    > niekoniecznie łatwiejszy do odebrania na innym telefonie.

    To fakt, zarówno Symbian jak WM są do odbierania mejli znacznie mniej
    wygodne. Ale to znów - wada iPhona.


    >>> Obawiam się właśnie JAK będzie to chciał robić i że jabłkowe widzimisię
    >>> zaskutkuje również ustaleniami odgórnymi co ci wolno czytać a co nie.
    >>
    >> Rozumiem że chodzisz do księgarni sptytać pana/panią za ladą jakie
    >> książki wolno Ci czytać?
    >
    > Przecież próbuje się bezustannie o tym decydować. W Niemczech przewala się
    > dyskusja związana z wydaniem Mein Kampf wiadomego autora, bylejakie książki
    > Dana Browna też coponiektórzy widzieliby wyklęte. A i problemy z Applem nie
    > są moim wymysłem:
    >
    > http://news.cnet.com/8301-13579_3-10127333-37.html

    Taaaa, sprawa sprzed 2 lat dotycząca AppStore, który w SDK ma dość
    jasno określone warunki odrzucania aplikacji. Już nie wspominając, że
    można było tą książkę mieć na iPhonie innymi kanałami (m.in. Stanza).
    Podobna przykrość spotkała nawet Trenta Reznora i nie było przeproś,
    musiał trochę zmienić swoją aplikację. Związek z BookStorem zerowy, ale
    zawsze można na siłę doszukać się analogii. Podobnie ci wredni
    księgarze cenzurują nam rynek książek, nie zamawiając tego czy innego
    nielubianego autora, czy innych publikacji o niemiłej dla nich
    zawartości. Faszyści!


    >>> Nie. Jak mi ktoś reklamuje produkt że będzie we wszystkim lepszy od
    >>> netbooka to niech do cholery będzie.
    >>
    >> O matko, czyżbyś dochodził do wniosku, że reklama to nie jest szczery,
    >> w pełni prawdomówny i obiektywny przekaz informacyjny? Nieeeee, to
    >> niemożliwe, świat nie jest taki zakłamany!
    >
    > Proszę cię, nie udawaj iDioty.

    Jak na razie to Ty za wszelką cenę starasz się dowieść, że Apple to
    wredne sukinsyny, jakich ze świecą szukać w świecie, bo w materiałach
    reklqamowych użyli szumnego sloganu. Wybacz, ale zdecydowanie to nie ja
    tu udaję idiotę (mam szczerą nadzieję, że tylko o udawaniu mówimy).


    >>> Gdzie przeczy? Przez WiFi nie zsynchronizujesz, musisz mieć iTunes. Swoje.
    >>
    >> Nie wszyscy potrzebują synchronizować się z 8 innymi urządzeniam
    >
    > No kurde, nie przesadzaj. Trywialna i okazjonalna czynność przegrania pliku
    > zaczyna stanowić poważny problem jak Apple ją wymyśla na nowo dla swoich
    > mobilnych urządzeń. W moim SonyEricsson przez BT to jest już
    > wygodniejsze...

    Też ubolewam nad faktem, że iP nie może służyć jako pendrak, ale tak
    realnie, w innych telefonach używałem tego tak rzadko, że jakoś
    szczególnie mnie to nie boli.


    > Zresztą częściowo zawdzięczamy to branży muzycznej i ochronie muzyki, a
    >> częściowo ochronie płatnych aplikacji.
    >
    > No i? Jakoś poza Apple problem specjanie nie jest widoczny.

    A od kiedy Nokia, SE, czy HTC mają popularne sklepy z muzyką i w jaki
    sposób rozwiązali ochronę praw autorskich zawartości?


    >> Wybrali takie rozwiązanie,
    >> zamiast beznadziejnych DRMów spotykanych u konkurencji.
    >> A tak poza tym, co byś chciał synchronizować i z iloma urządzeniami?
    >
    > A czy to ważne, skoro i tak się nie da?

    Acha, znaczy nieważne potrzeby, ważne że nie ma? To kupuj coś co ma,
    choć i tak nie będziesz używał, ważne że będziesz szczęśliwy.


    >>> Tylko to jest do przyjęcia w telefonie. W Tablecie niespecjalnie.
    >>
    >> Nie wiadomo dokładnie jak to będzie wyglądało, więc daruj sobie to wróżenie.
    >
    > Co mam sobie darować? Wróżenie że dotykowa klawiatura będzie znacznie mniej
    > wygodna niż zwykła? Ok, to nie jest wróżenie, to jest pewnik.

    Niż zwykła pewnie nie, zapominasz tylko że większość netbooków również
    nie ma zwykłych. Dla najambitniejszych pisarzy jest dołączana
    zewnętrzna, której gdy nie planuje się godzinami klepać, można nie
    wziąć. Ale to znów - wada w stosunku do netbooków, które koszmaru
    posiadania wyboru nie oferują wcale.


    >> Jest szansa, że za jakiś czas zaadaptują swoje twory do obecnej
    >> sytuacji, gdzie Flash jest problemem nawet na teoretycznie go
    >> obsługujących WM czy Symbianie.
    >
    > Strony w większości są budowane do przeglądania na sprzęcie który z flashem
    > nie ma problemu, a pojawienie się dawno już konkurencyjnego silverlighta
    > nie wróży, żeby sposób serwowania kontentu miał się jakoś specjalnie
    > zmienić. Może się mylę, ale nie wydaje mi się.

    Wraz z rozwojem rynku smartfonów Flash jest w lekkim odwrocie, zgaduję
    że ten trend się będzie umacniał.


    >>> gierki flashowe (o, tu Apple'a boli w AppStore),
    >>
    >> Oczywiście masz na poparcie tej tezy solidne dowody?
    >
    > Nie, to tylko moje przypuszczenie. Ale uważam że sensowne, skoro Apple
    > potrafi ubić aplikację do VoiP tylko dlatego że dubluje funkcjonalność ich
    > telefonu.

    Co jest jasno opisane w SDK. Zresztą aplikacje do VoIP już się pojawiły.


    >> I znów wychodzi że iPhona raczej w ręku nie miałeś. Jest natywna
    >> aplikacja, robiąca nawet za pseudonawigację. Od samiuśkiego początku.
    >
    > Ale ze strony nie zadziała.

    No dramat normalnie. Nie ważne że aplikacja daje tą samą
    funkcjonalność, a nawet więcej, ważne że strona nie działa. Że też te
    rzesze baranów kupujących iPhony nie dostrzegają tej dyskwalifikującej
    wady!


    > A aplikację to mam nawet na Sony Ericssona.

    Ale jak na nim działa strona Google.maps?


    >>> zumi
    >>
    >> W czym jest lepsze od Gugla czy Viamichelina?
    >
    > W szczegółowości fotografii terenu naszej kochanej Polski.

    Jakoś nie dostrzegłem powalających różnic. Zresztą softu mapowego na iP
    jest trochę, włącznie z mapami topo.


    >>> Bez flasha bezwartościowe, chyba że będzie dedykowany klient.
    >>
    >> I jest ich o zgrozo coraz więcej.
    >
    > I zamiast jednego flasha będzie 1001 programów dedykowanych. Nie wiem, co
    > gorsze.

    Mnie nie obchodzi filozofia, mnie obchodzi czy mogę za pomocą
    urządzenia zrobić to czego potrzebuję, czy nie. A że w większości
    przypadków mogę, to i jestem zadowolony. Dodam że tak zadowolony nie
    byłem z rozwiązań kokurencji.


    >>>> Osobiście mam adbloka i flashblocka
    >>>> - bez tego badziewia flashowego o wiele lepiej się ogląda świat, przede
    >>>> wszystkim wydajniej.
    >>>
    >>> Ja też mam. Używam ich rozsądnie, mam wybór. A Apple nie daje wyboru.
    >>
    >> Możesz nie wybrać Apple. W czym więc problem?
    >
    > W ewangelistach.

    Jeszcze większym bólem są antyewangeliści wypisujący głupoty wyssane z
    palce, co i Tobie się już w tym wątku parę razy przytrafiło.


    >>> Boś praktycznie nie poznał niedogodności takiego arbitralnego ustalania co
    >>> jest dobre dla użytkownika, a co nie.
    >>
    >> Ja doznaje codziennie, w każdym jednym produkcie. Od butów, przez
    >> wszelkie gadżety komputerowe, po samochód czy nawet moje mieszkanie.
    >
    > I dlatego dobrowlon

    ?

    >>> Wiesz ile bym pisał tą odpowiedź, gdybym miał ją wyklepać jednym palcem na
    >>> iPadzie?
    >>
    >> Prosiłem już, pokaż zdjęcia tego prototypu, który masz u siebie, nie
    >> bądź samolubem.
    >
    > Pokaż mi lepiej jak piszesz na dotykowym ekranie (jakimkolwiek!) równie
    > sprawnie jak na normalnej klawiaturze.

    Na iPhonie piszę równie sprawnie (a mam wrażenie że nawet sprawniej,
    ale nie robiłem testów), jak na pełnych klawiaturach E70 czy TyTN2. Jak
    będzie z iPadem, jeszcze nie wiem, choć nie wątpię, że będzie wymagał
    chwili na przyzwyczajenie.


    --
    Pozdrawiam
    de Fresz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: