eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyLitwa - dokładniejsza analizaRe: Litwa - dokładniejsza analiza
  • Data: 2019-12-12 06:34:52
    Temat: Re: Litwa - dokładniejsza analiza
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 11.12.2019 o 19:59, Budzik pisze:

    >>> Gdyby było tak jak mowisz to wypadków byłoby duzo duzo mniej!
    >>
    >> Twierdzisz, że jak pieszy widzi, że samochód go pierdolnie to pcha
    >> się przed niego w imię zasad? Nie wydaje mnie się.
    >>
    > Niczego takiego nie twierdze.
    > Twierdze ze piesi czesto przykładaja zbyt małą starannosc do widzenia.

    Jak często. BTW - kiedyś z perspektywy kierowcy też myślałem "że te
    chuje w ogóle nie patrzą";) Zatrzymuję się, a oni lezą nie patrząc co za
    mną. Dopiero potem uświadomiłem sobie, że przecież patrzyli wcześniej i
    wiedzieli ponad moim samochodem - dopóki ktoś nie zapierdala 130 po
    mieście, to wystarcza. Sądzę, że w dużej części stąd bierze się mit o
    niepatrzeniu przez pieszych rozpowszechniony wsród kierowców.

    >>> Przeciez nawet tu wielokrotnie pokazywano filmy gdzie ludzie
    >>> wchodzili badz wbiegali dokładnie prosto pod samochód!
    >>
    >> Zauważ, że takich gdzie piesi ogranęli i nic się nie stało się na
    >> ogół nie wrzuca do yutuba. A i tak jest mniej więcej pół na pół z
    >> takimi co ogarnęli i ktoś jednak wrzucił bo było near miss. Więc nie
    >> masz racji _zdecydowana_większość_ pieszych ogarnia.
    >>
    > Ale takich co kierowca ogarnał tez sie nie wrzuca.

    Oj - jak jest blisko to się wrzuca. Ja jak ogarnął bez problemu... to
    znaczy że pieszy był w prawie i miał pierwszeństwo, tylko komuś pomylił
    się zakaz "wtargiwania bezpośrenio przed pojazd" z "pieszy ma
    pierwszeństwo, ale tylko jak nic nie jedzie". Jeśli kierowca daje radę
    zahamować bez buta w podłodze to wszysko jest legitnie i według zasad.

    > Ja tylko twierdze ze ogromu zdarzen mogliby uniknac sami piesi.

    Zapewne - i ogromnej części unikają. Sam kilka(nascie?) razy bym
    skończył pod kołami gdybym nie pomyślał za kierownika. Mówię o takich
    bardziej spektakularnych, bo o klasycznym omijaniu na pasch to "szkoda
    ryja strzępić":(

    >> Sorry - pieszy może być nieogarem. Kierownik ma papipiery, że jest z
    >> tych lepszych i sytuację wokół przejścia _ma_ ogarniać. Jak nie to
    >> nie powinien prowadzić.
    >>
    > Nieogarem? Ze nie umie przechodzic przez jezdnie?

    No - kiedyś też będziesz stary - będziesz słabo widział, kiepsko
    słyszał. I co wtedy - zakaz opuszczania domu?

    >> I słusznie, bo twarde dane mówią co innego niż się Tomkowi wydaje.
    >> Wolę się opierać na twardych danych niż gdybaniach Tomka, które na
    >> dodatek w starciu z rzeczywistością okazują się nieprawdziwe (chyba
    >> że ktoś po cichaczu sprząta trupy z jezdni i nie trafiają one do
    >> statystyk).
    >>
    > Danych? W jaki sposób dane miałyby sprawdzic teze Tomka?

    Normalnie - skoro ilość wypadków każdorazowo spada po zmianie prawa, to
    znaczy że podnoszone przez niego zjawosko nie zachodzi, a w najgorszym
    razie jest kompensowane z nawiązką przez inne i ilośc trupów się zmniejsza.

    >> Dlatego jak było p rząd wiekości mniej samochodów i robiły one o
    >> rząd wielkości mniejsze przebiegi to powinno być o dwa rzedy
    >> wielkości mniej trupów. Było? Nie wydaje mnie sie.
    >>
    > Nie mam pojecia. Rodzice opowiadali mi jak w latach 60 grali na ulicach w
    > piłke. I to nie na takich bocznych ulicach...

    Jak by było o dwie wielkości mniej to byłyby pojedyncze osoby rocznie.
    AA było więcej.

    --
    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: