eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKto winien? › Re: Kto winien?
  • Data: 2015-08-11 02:19:18
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Mon, 10 Aug 2015 09:30:08 +0200, Liwiusz napisał(a):

    >> Kolejny argument jest taki, że skoro ustawodawca napisał "hamowania lub
    >> zatrzymania", a nie tylko "hamowania" to coś miał na myśli.
    >
    > Pewnie miał na myśli to, że jak wjedziesz w już stojący samochód (czyli
    > nie hamujący już), to też jesteś winien.

    No to chyba zupełnie jak filmujący? ;)

    Tak wiem... ustawodawca użył liczby pojedynczej "pojazd" - swoją droga
    dziwne to.

    >> Pewnie właśnie to, że bez wnikania czy utrata prędkości nastąpiła za pomocą
    >> hamulców, czy może drzewa albo innego pojazdu.
    >
    > Nie jest to takie oczywiste, jak choćby widzisz w tym przypadku. Jaka
    > jest zatem bezpieczna odległość od następnik? Nie słyszałem o głosach,
    > że taka, aby się zatrzymać gdyby następnik zmienił się w nieruchomy pojazd.

    No kto nie zachowa takiej odległości na autostradzie ten będzie kolejnym w
    karambolu.
    Jeszcze co innego za osobówką przed którą coś tam jednak zawsze widać, a co
    innego ciężarówka zastawiająca całkowicie widoczność.


    >>>
    >>> Skąd ta implikacja? Czemu nie zakłada faktu, że osobowiec miał mniej
    >>> czasu na reakcję?
    >>
    >> Czasu to tam jest sporo - od kiedy zapalają się stopy w ciężarówce już
    >> można było działać.
    >
    > Dajesz po heblach jak tylko widzisz stopy u następnika, nawet jak nie
    > widać, że faktycznie hamuje?

    Bywa i tak, ogólnie to tak już mam że wolę na wyrost zacząć awaryjne
    hamowanie i najwyżej szybko odpuścić niż się potem zdziwić.

    Zwłaszcza na autostradzie się to sprawdza.
    Również kierowcy za mną widząc reakcję na wyrost mają większe szanse na
    szybszą swoją reakcję niż wszyscy mielibyśmy usypiać na wzajem swoją
    czujność za słabymi reakcjami.

    >> Kierowca ten sygnał przegapił, reagował powoli, nie próbował nawet ominąć
    >> samochodu - pewnie nie potrafił, bo większość kierowców nawet sobie nie
    >> wyobraża jak nagły manewr można z powodzeniem wykonać.
    >> Tu plus dla kierowcy ciężarówki, że on potrafił.
    >
    > O tak, zajebiście dobry tirman ;)

    No zajebiściej to pewnie było wyhamować spokojnie ;)


    >> Natomiast nie ma obowiązku jazdy tak, żeby próbujący jechać z tyłu też dał
    >> radę.
    >> W omawianej sytuacji - czy gdyby tam był jeszcze jeden pas po lewej, na
    >> który ciężarówka mogłaby uciec "legalniej", to by cokolwiek zmieniło?
    >
    > Byłoby jeszcze trudniej do oceny ;)

    No raczej tu jest trudno bo widzimy błąd tego tirmana od którego wszystko
    się zaczęło i to sugeruje jakąś jego winę czy przyczynę wypadku w nim.

    Natomiast bardzo podobne wypadki nie raz widziałem na różnych filmach, a
    podobne potencjalnie groźne sytuacje nie raz na drodze kiedy kierowca
    zbliża się do przeszkody, widzi ją, ale nie zwalnia bo ma wyliczone że
    zaraz zmieni pas, więc nie musi zwalniać, albo i nawet przyspiesza żeby
    łatwiej zmienić pas.
    A niczego nieświadomy kierowca jadąc z nim i nie trzymając odległości nagle
    staje oko w oko z przeszkodą.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 11.08.15 11:17 J.F.
  • 11.08.15 12:30 Shrek
  • 11.08.15 13:09 J.F.
  • 11.08.15 13:52 yabba
  • 11.08.15 14:22 Shrek
  • 11.08.15 18:07 mk4
  • 11.08.15 18:10 mk4
  • 11.08.15 18:14 mk4
  • 11.08.15 18:20 mk4
  • 11.08.15 18:25 Budzik
  • 11.08.15 18:29 mk4
  • 11.08.15 18:31 mk4
  • 11.08.15 18:39 mk4
  • 11.08.15 20:26 Shrek
  • 11.08.15 20:29 Shrek

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: