eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKto winien?Re: Kto winien?
  • Data: 2015-08-11 18:07:12
    Temat: Re: Kto winien?
    Od: mk4 <m...@d...null> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2015-08-10 10:12, Liwiusz wrote:
    > W dniu 2015-08-10 o 10:05, Iguan_007 pisze:
    >> On Monday, August 10, 2015 at 5:30:15 PM UTC+10, Liwiusz wrote:
    >>
    >>> Nie jest to takie oczywiste, jak choćby widzisz w tym przypadku. Jaka
    >>> jest zatem bezpieczna odległość od następnik? Nie słyszałem o głosach,
    >>> że taka, aby się zatrzymać gdyby następnik zmienił się w nieruchomy pojazd.
    >>
    >> Jedziesz nieco za szybko na autostradzie we mgle. Kilka metrow za Toba inny
    samochod. Nagle "wyrasta" Ci przed maska stojacy pojazd. Jestes dobrym kierowca,
    zmieniasz szybko pas (odslaniajac stojacy pojazd) i unikasz zderzenia. Ten za Toba
    wpada na stojacy pojazd. Naprawde uwazasz, ze jestes winnym tego wypadku? Dlaczego?
    >
    > Patrz na początek Twojej wypowiedzi ("jedziesz za szybko we mgle").
    >

    Ogolnie to co probujesz lansowac wpisuje sie w zidiocenie XXI wieku.
    Wszystkiemu winni sa inni (a najlepiej panstwo czyli wszyscy) - tylko
    nie duren, ktory nie mysli/nie chce mu sie robic/etc.

    Tu sytuacja jest rownie prosta jak przy wymuszeniu, gdy ktos nieco za
    szybko jedzie droga z pierwszenstwem i dochodzi do zdarzenia. Sa te same
    gusla - a ze on "myslal" ze zdazy, "zakładal" ze cos tam itd. itp.

    A fakty sa takie, ze nic nie myslal i nie zrobil tego co mial zrobic.
    Mial miec pewnosc, ze nie wymusi a ostatecznie nie majac tej pewnosci
    wykonal manewr i wymusil. Ale wynika tylko i wylacznie z braku myslenia
    i nonszalancji pomieszanej z pospiechem czy czym tam jeszcze.

    Takze i tu - o "nie myslal", ze tak duzy samochód moze tak szybko
    zmienic pas albo "myslal", ze on tylko zwalnia jak zapalily sie swiatla
    stop. lub tez, nie wyobrazal sobie, ze cos takiego jest w ogole mozliwe.
    Itd.

    Ogolnie to zył w swiecie swoich urojen co zostalo dosc twardo
    zweryfikowane przez rzeczywistosc.

    I zachodze tylko w glowe skad w ogole pomysl aby szukac
    usprawiedliwienia dla takiego pacana. A pomysl przychodzi mi tylko jeden
    - ktos sie zlapal na tym, ze sam tak jezdzi :>

    --
    mk4

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: