eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaJak zabezpieczyć elektronike przed falą elektromagnetycznąRe: Jak zabezpieczy? elektronike przed fal? elektromagnetyczn?
  • Data: 2010-12-29 12:02:48
    Temat: Re: Jak zabezpieczy? elektronike przed fal? elektromagnetyczn?
    Od: Piotr Gałka <p...@C...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "WoW" <n...@m...ru> napisał w wiadomości
    news:4d1b19fd$0$2441$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    >> Moim zdaniem zwykłej klasycznej latarce taki impuls nic nie zrobi, ani
    >> też
    >> zawartej w niej baterii.
    >
    > -A jak z dynamem?
    Dynamo (znam tylko takie jak miałem 40 lat temu w rowerze) - nie zawiera
    żadnej elektroniki - nic mu nie będzie.

    > -kluczem usb
    > -dyskiem SCSI ?

    Jak każda elektronika.
    Klucz USB jest prawdopodobnie bardziej wrażliwy, od wielu innych urządzeń
    elektronicznych ze względu na brak miejsca w obudowie na solidne
    zabezpieczenie.
    W normalnych urządzeniach na każdym wejściu daję co najmniej 600W transil, a
    w naszym kluczu (HAK2) jest tylko zabezpieczenie ESD.

    Mam przeczucie (nie podparte wiedzą), że urządzenia zawierające pamięć Flash
    mogą stracić pamięć nie na skutek impulsu EM, ale na skutek promieniowania
    jonizującego, a tego chyba klatka Faraday'a, czy folia aluminiowa nie
    pochłania. Raczej gruba ściana ołowiu byłaby potrzebna.
    >
    >> Gdyby ekran był z nadprzewodnika to prawdopodobnie mógłby być dowolnie
    >> cienki. Jeśli jest wykonany ze zwykłego przewodnika to powinien być
    >> grubszy od głębokości wnikania.
    >> Za cienki ekran prawdopodobnie stłumi dość skutecznie najwyższe składowe
    >> impulsu, ale te niższe przenikną przez niego.
    >> Nigdy się tymi zagadnieniami za dokładnie nie interesowałem. Trzeba by
    >> zobaczyć jak jest zdefiniowana głębokość wnikania - bo pewnie, że jakiś
    >> procent prądu płynie płycej niż ta głębokość. Ten procent może nie być
    >> zadowalający i się okaże, ze ekran musi być np. co najmniej 5 razy
    >> grubszy od głębokości wnikania.
    >
    > A co to jest glebokosc wnikania? Dlugosc fali? Myslalem, ze albo
    > przejdzie,
    > albo nie. Jak przejdzie nawet troche to bedzie przeciez wewnatrz tej
    > puszki.
    > nie ma sensu ekranowac inaczej niz w puszce i o tym pisalem od poczatku,
    > bo
    > nie wiadomo z ktorej strony bedzie wybuch.

    Żaden ekran nie tłumi 100% więc myślenie albo przejdzie, albo nie jest
    błędne.
    Przejdzie zawsze. Pytanie jest: jaka część przejdzie i czy to, co przejdzie
    jest jeszcze groźne.

    > Zaciekawilo mnie to wnikanie, moze warto rozwazyc jakas przestrzen ktora
    > oddziela ekranowanie od urządzenia? ale to musialo by byc strasznie
    > wielkie
    > z tego co piszesz. Metry?
    Dla tych częstotliwości to głębokość wnikania jest raczej rzędu mm.
    Przestrzeń wypełniona powietrzem nic nie tłumi.
    >
    >> Pełne zawinięcie w folię pozbawia większość urządzeń ich funkcjonalności
    >> (nawet takiej latarki). Niepełne zawinięcie nic nie daje.
    >
    > Dlaczego pozbawia?
    A rozumiesz pojęcie funkcjonalności ?

    > przeciez ma przetrzymac impuls. Potem mozna juz uzywac
    > bez folii, chyba, ze jak pytalem jakos te fale beda sie odbijac np.
    > wewnatrz
    > pomieszczenia przez dlugi czas.

    Fale się poruszają z prędkością światła. Przy każdym odbiciu trochę tracą.
    Trochę wyobraźni i wyczujesz ten "długi czas".
    >
    >> Jeśli pełne zawinięcie miałoby służyć tylko do przetrwania impulsu to
    >> powstaje problem kiedy już można rozwinąć - jakby co nikt chyba nie
    >> będzie
    >> informował, że już wszystko zostało wystrzelane ;-). Nie sądzę również
    >> aby
    >> między dostrzegalnym błyskiem, a impulsem EM było dość czasu na ponowne
    >> zawinięcie ;-)))
    >
    > Okolo 2 dni.
    > A reszta to coz, ryzyk fizyk ;)
    >
    > Zastanawiaja mnie te akumulatory. Wyszlo mi , ze przy napieciu kilkunastu
    > kV
    > mogly by po prostu wybuchnac. Samochody , ktore teoretycznie sa same dobra
    > puszka faradaja staly by sie zagrozeniem.
    >
    Akumulatoram nic nie będzie.
    Samochody są dobrymi puszkami dla impulsów typu od pioruna (czasy narastania
    impulsów Surge przyjmuje się rzędu us).
    Dla impulsów rzędu ns samochód nie jest puszką.
    Ja bym przypuszczał, że żaden współczesny samochód nie przetrwa impulsu EM.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: