eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaJak zabezpieczyć elektronike przed falą elektromagnetyczną › Re: Jak zabezpieczy? elektronike przed fal? elektromagnetyczn?
  • Data: 2010-12-29 14:11:26
    Temat: Re: Jak zabezpieczy? elektronike przed fal? elektromagnetyczn?
    Od: WoW <n...@m...ru> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Piotr Gałka wrote:

    >
    > Użytkownik "WoW" <n...@m...ru> napisał w wiadomości
    > news:4d1b19fd$0$2441$65785112@news.neostrada.pl...
    >>>
    >>> Moim zdaniem zwykłej klasycznej latarce taki impuls nic nie zrobi, ani
    >>> też
    >>> zawartej w niej baterii.
    >>
    >> -A jak z dynamem?
    > Dynamo (znam tylko takie jak miałem 40 lat temu w rowerze) - nie zawiera
    > żadnej elektroniki - nic mu nie będzie.

    Ale zawiera cewkę, zazwyczaj dużą.

    >> -kluczem usb
    >> -dyskiem SCSI ?
    >
    > Jak każda elektronika.

    Dodatkowo dysk i flash mają wieksze problemy z pamiecią i elektrostatyką.

    > Mam przeczucie (nie podparte wiedzą), że urządzenia zawierające pamięć
    > Flash mogą stracić pamięć nie na skutek impulsu EM, ale na skutek
    > promieniowania jonizującego, a tego chyba klatka Faraday'a, czy folia
    > aluminiowa nie pochłania. Raczej gruba ściana ołowiu byłaby potrzebna.

    A woda?

    >>> Gdyby ekran był z nadprzewodnika to prawdopodobnie mógłby być dowolnie
    >>> cienki. Jeśli jest wykonany ze zwykłego przewodnika to powinien być
    >>> grubszy od głębokości wnikania.
    >>> Za cienki ekran prawdopodobnie stłumi dość skutecznie najwyższe składowe
    >>> impulsu, ale te niższe przenikną przez niego.
    >>> Nigdy się tymi zagadnieniami za dokładnie nie interesowałem. Trzeba by
    >>> zobaczyć jak jest zdefiniowana głębokość wnikania - bo pewnie, że jakiś
    >>> procent prądu płynie płycej niż ta głębokość. Ten procent może nie być
    >>> zadowalający i się okaże, ze ekran musi być np. co najmniej 5 razy
    >>> grubszy od głębokości wnikania.
    >>
    >> A co to jest glebokosc wnikania? Dlugosc fali? Myslalem, ze albo
    >> przejdzie,
    >> albo nie. Jak przejdzie nawet troche to bedzie przeciez wewnatrz tej
    >> puszki.
    >> nie ma sensu ekranowac inaczej niz w puszce i o tym pisalem od poczatku,
    >> bo
    >> nie wiadomo z ktorej strony bedzie wybuch.
    >
    > Żaden ekran nie tłumi 100% więc myślenie albo przejdzie, albo nie jest
    > błędne.
    > Przejdzie zawsze. Pytanie jest: jaka część przejdzie i czy to, co
    > przejdzie jest jeszcze groźne.

    To jest impuls wiec nie bedzie sie nakładać chyba, ze trafimy jakas fale
    stojacą, ale własnie po to jest nierówna folia. Pytanie czy izolacja od
    scianek jest potrzebna i na ile metrów.

    >> Zaciekawilo mnie to wnikanie, moze warto rozwazyc jakas przestrzen ktora
    >> oddziela ekranowanie od urządzenia? ale to musialo by byc strasznie
    >> wielkie
    >> z tego co piszesz. Metry?
    > Dla tych częstotliwości to głębokość wnikania jest raczej rzędu mm.
    > Przestrzeń wypełniona powietrzem nic nie tłumi.

    To sie zgubiłem. To wnikanie co robi?

    >>> Pełne zawinięcie w folię pozbawia większość urządzeń ich funkcjonalności
    >>> (nawet takiej latarki). Niepełne zawinięcie nic nie daje.
    >>
    >> Dlaczego pozbawia?
    > A rozumiesz pojęcie funkcjonalności ?
    >
    >> przeciez ma przetrzymac impuls. Potem mozna juz uzywac
    >> bez folii, chyba, ze jak pytalem jakos te fale beda sie odbijac np.
    >> wewnatrz
    >> pomieszczenia przez dlugi czas.
    >
    > Fale się poruszają z prędkością światła. Przy każdym odbiciu trochę tracą.
    > Trochę wyobraźni i wyczujesz ten "długi czas".

    No ten długi czas miałem na myśli nie od scianek ale właśnie od jonosfery
    lub pomieszczenia. I tu juz moja wyobraźnia nie sięga.

    >> Zastanawiaja mnie te akumulatory. Wyszlo mi , ze przy napieciu kilkunastu
    >> kV
    >> mogly by po prostu wybuchnac. Samochody , ktore teoretycznie sa same
    >> dobra puszka faradaja staly by sie zagrozeniem.

    > Akumulatoram nic nie będzie.
    > Samochody są dobrymi puszkami dla impulsów typu od pioruna (czasy
    > narastania impulsów Surge przyjmuje się rzędu us).

    Ok, a jak akumulator NIE jest w samochodzie?

    > Dla impulsów rzędu ns samochód nie jest puszką.
    > Ja bym przypuszczał, że żaden współczesny samochód nie przetrwa impulsu

    Pytam o akumulator. Choć akurat to ciekawe co mogo by sie zniszczyc w
    samochodzie. Bez wspomagania kol itp powinno dac sie ruszyc. Jesli tylko
    blokada elektroniki to mozna by bylo sie nauczyc jak w swoim samochodzie
    uruchomic go bez elektroniki. Albo co trzeba by zapakowac do tej puszki by
    bylo na wymiane.

    --
    +++

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: