-
71. Data: 2009-12-04 19:46:46
Temat: Re: Jak to jest z AF w canonie 5d2 ?
Od: XX YY <f...@g...com>
On 4 Dez., 16:43, "Robert_J" <r...@w...pl> wrote:
> > w ramach tej grupy od poczatku roku nikt chyba nie wyslal na zdjecie
> > tygodnia tyle prac co ja.
> > niemal co tydzien i to pare.
>
> I nabrałeś przekonania że ilość=jakość ;-)).
nie nie nabralem. i nigdy tak nie sadzilem.
ale przynajmniej mam ilosc , a co do jakosci to nie ma pewnosci - nikt
jej nie ma.
ty nie masz ani ilosci ani jakosci.
>
> > mylisz sie . nie wiesz co piszesz . tak peplesz.
>
> Ooo, chyba nadepnąłem na odcisk ;-))).
>
> > ile zdjec tutaj wyslales?
>
> Ja robię zdjęcia dla przyjemności, dla siebie , ew. dla znajomych :-). Nie
> potrzebuję dowartościowywać się wysyłając zdjęcia gdziekolwiek...
ja tez
a zanim zaczniesz komus rady dawac co ma robic to sie zastanow
najpierw nad soba .
bo duzo ci brakuje zeby mi dawac rady.
>
> Zapewne Cię to ucieszy, Twoje obawy są w pełni uzasadnione ;-))). Ale też
> nie czuję potrzeby usprawiedliwiania się przed Tobą i nikim innym z tego, co
> myślę i twierdzę.
nie ma takiej potrzeby , to nikogo nie interesuje , tylko piszesz bez
sensu
dokladnie takie peplanie dla peplania.
zrob najpierw dobre zdjecie , pokaz je a potem zobaczymy na ile twoje
porady sa kompetentne.
obawiam sie ze nalezysz do tych , ktorzy w zyciu nie widzieli jeszcze
ostrego zdjecia , a z tego co zrobia ciesza sie jak przyslowiowy glupi
do sera.
Nie obrażam nikogo, a raczej mówię kulturalnie to, co
> myślę. Niestety Ty należysz chyba do odób, którzy każdego kto uważa inaczej
> traktują jak wroga ;-))). Ale to na szczęście nie mój problem....
>
> > to co uprawiasz w tym poscie nazywa sie hipokryzja a nie wtraceniem sie.
>
> Wiesz co to jest hipokryzja? Jeśli wiesz to powiedz mi w którym momencie
> zauważasz moją hipokryzję w tym wątku ;-))
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipokryzja
chlopie , zrob najpierw pare dobrych zdjec , spojrz na swoje prace
krytycznie , pokaz innym a pozniej dawaj rady.
Czyli najpierw sam sie do tej rady dostosuj , ktora dajesz innym - to
jest wlasnie hipokryzja , jesli nie rozumiesz sensu tego slowa.
-
72. Data: 2009-12-04 20:00:37
Temat: Re: Jak to jest z AF w canonie 5d2 ?
Od: XX YY <f...@g...com>
On 4 Dez., 18:30, Jester <j...@t...net.pl> wrote:
> XX YY wrote:
> > kazde dziecko o tym wie jak sie stawia znaki interpunkcyjne.
> > a skoro o tym wiemy to nie jest to wiecej zagadnieniem ciekawym.
>
> Dziecko powiadasz... To czemu się nie stosujesz do tych zasad? Nie
> dorosłeś jeszcze czy jesteś ponad jakieś tam regułki? Nie żebym był
> specjalnie ciekaw ale jak mam traktować poważnie elaboraty, które nie
> dość, że są nudne, mało kogo obchodzą to jeszcze pisane z błędami?
>
> > jesli miejsce w ktorym postawilem znak interpunkcyjny stanowi dla
> > ciebie powazna rozterke intelektualna to lepiej nie czytaj i tak nie
> > zrozumiesz.
>
> Ty serio się łudzisz, że twój przecinek jest powodem czyjejś rozterki?
> To ci zazdroszczę.
o co ci chodzi ?
nie masz nic ciekawszego do powiedzienia.
zastanow sie najpoierw co chcesz powiedziec , zbierz mysli do kupy i
napisz - tak zeby sens byl widoczny.
zobacz w jakim stanie sa widoczne texty z niektorych postow
cytat:
O ironio czasami trudno si nie zgodzi z takim tokiem my lenia - jednak
trzeba
mie wiadomo , e to nie liga zkruka, etc.
Jeden problem pozostaje: kompakt w wi kszo ci ko cio w odpada.
Ostatnio przez przypadek wzi em na lub (jako go ciu ;)) LX-3
koniec cytatu.
brakuje w co drugim, trzecim slowie jakiejs literki.
czy sie o to przypieprzam ?
W moich textach brakuje kreseczek i ogonkow nad / pod literkami -
nikomu to nie przeszkadza !
A przeszkadza , ze stosuje spacjie przed przecinkiem !!
Ludzieee !!! jakas stara pierdola po okresie przejsciowym czyli po
okresie aktywnoscui sexualnej przypiepsza sie ze robie spacje !!
Przeciez nikt normalny z jajami o czyms takim by nie pomyslal.
Czyta sie blokami , nie maja znaczenia literowki - to sie rozumie ,
nawet jesli przestawi sie sylaby tekst jest zrozumialy i normalnie
czytelny.
A tu jakas namolna pierdola przypiepsza sie o przecinek !! ha , ha ,
ha.
A dlaczego ? - napisalem , raz ze przekwitl a dwa ze w temacie
fotografii , dokladniekj ostrosci nie ma nic do powiedzenia.
Ale jaja . Rzeczywiscie fotografia cyfrowa jest dla namolnych
pierdol , analog za trudny.
-
73. Data: 2009-12-04 20:18:46
Temat: Re: Jak to jest z AF w canonie 5d2 ?
Od: StaM <a...@g...com>
On 3 Gru, 12:27, Bernard Wybierała <b...@g...com> wrote:
> Robert_J pisze:
>
> >> Nie nazywasz się przypadkiem (po dziadku) Słodowy?
>
> > Dokładnie o tym samym pomyślałem ;-). Sporo tu onanistów sprzętowych,
> >> Człowieku, co mnie obchodzi jakiś rysunek, typy błędów.
> >> Sprzęt ma działać i już.
>
> > Amen :-)
>
> Zdjecia róbta - a nie zastanawiajta sie nad tym jakie wady ma sprzet...
> Bo kazdy jakies ma - zeby robic dobre zdjecia trzeba je poznac i
> zaakceptowac, a pozniej wykorzystac.
> Bernard Wybierała
Ciekawe czemu sluzyc ma ta grupa?. Mnie sie wydaje ze do dyskusji o
sprzecie i jego przydatnosci, zaletach i wadach.
Zdjecia kazdy robi, i moze je wystawiac na specjalnie przeznaczonych
do tego stronach. Tutaj tez mamy mozliwosc eksponowania zdjecia
tygodnia. Takimi apelami o nie dyskutowaniu technicznym osmiesza sie
apelujacy.Grupa zyje i ma sie dobrze! Z naglym wybuchem fotografii
cyfrowej obudzilem sie z reka w nocniku i z moim F5 , ktory juz mialem
zamiar trzymac do smierci. Dzieki tej grupie, a wlasciwie udzielajacym
sie na niej, dowiedzialem sie wszystkiego prawie co potrzebuje. Jezeli
ktos nie mogl pomoc, to skierowal mnie i poratowal linkiem. Doceniam
to bardzo, i jestem wdziczny grupowiczom, a pyskowki tez tutaj sa
tworcze, bo poznaje sie ludzi.
StaM
-
74. Data: 2009-12-04 20:30:47
Temat: Re: Jak to jest z AF w canonie 5d2 ?
Od: XX YY <f...@g...com>
Z naglym wybuchem fotografii
> cyfrowej obudzilem sie z reka w nocniku i z moim F5 , ktory juz mialem
> zamiar trzymac do smierci.
ha , ha
a co zrobisz jak bedziesz mial pecha i pozyjesz jeszcze ze 30 - 50
lat ?
bedziesz znowu musial kupic cyfre ?
-
75. Data: 2009-12-05 01:06:16
Temat: Re: Jak to jest z AF w canonie 5d2 ?
Od: Jester <j...@t...net.pl>
XX YY wrote:
> o co ci chodzi ?
> nie masz nic ciekawszego do powiedzienia.
No to witaj w klubie. Tylko nie robię z tego "niczego" wypracowania na
trzy ekrany...
> brakuje w co drugim, trzecim slowie jakiejs literki.
> czy sie o to przypieprzam ?
Nie masz czasu, bo w tym czasie robisz analizy wykresów ostrości.
> W moich textach brakuje kreseczek i ogonkow nad / pod literkami -
> nikomu to nie przeszkadza !
Aha. Rozumiem, że ty naprawdę nie wiesz czemu pisanie majli/postów bez
polskich diakrytyków nie jest i nigdy nie było błędem, za to pieprzenie
interpunkcji jest? Niezależnie od tego czy sobie żartujesz czy dostałeś
internet na komunię w tym roku - NIGDY WIĘCEJ SIĘ DO TEGO NIE
PRZYZNAWAJ. Takiemu wyżeraczowi zwyczajnie nie przystoi...
> A przeszkadza , ze stosuje spacjie przed przecinkiem !!
No spacije, jak to ładnie nazwałeś, też. I literówki w gazecie -
normalnie, jak komuś, kto zdał przedwojenną maturę z polskiego. I dziwię
się, że walczysz o prawo do robienia z siebie analfabety. Ale jak tam
sobie chcesz, od tego się nie umiera a czytać cię i tak więcej nie
zamierzam, bo po co.
> Ludzieee !!!
Nie sądzę, żeby zostały jeszcze AŻ dwie osoby, które cię czytają,
Expercie od czytania blokami ;)
Żegnam i obiecuję, że nie będę tęsknił. Liczę na wzajemność :D
...chociaż łatwo nie będzie...
-
76. Data: 2009-12-05 11:09:17
Temat: Re: Jak to jest z AF w canonie 5d2 ?
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>
Janko Muzykant wrote:
> Przypadkiem dotknąłem tej konkretnej galerii, ale można sobie tu
> podłożyć któryś z kilkuset innych adresów.
a żeby nie było tak pesymistycznie
możesz pokazać zdjęcia które Ci się podobają
nie chodzi o ideał - ale akceptacje, takie które czujesz że są ok
--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi
-
77. Data: 2009-12-05 14:26:36
Temat: Re: Jak to jest z AF w canonie 5d2 ?
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
zkruk [Lodz] pisze:
> a żeby nie było tak pesymistycznie
> możesz pokazać zdjęcia które Ci się podobają
> nie chodzi o ideał - ale akceptacje, takie które czujesz że są ok
Ale jaja :)
Postanowiłem w dwie minuty znaleźć coś, co byłoby akceptowalne (trudno
mówić o pięknie fotografii ślubnej z definicji). No więc z grubej rury,
wpisuję w googla wedding. I co? To samo. Widać, takie gówno (powiedzmy
sobie wprost) jest dziś standardem. Do tego podane w możliwie w
najbardziej nieczytelny sposób - najczęściej flash, jeszcze bez
możliwości wyboru miniatur (tu brawa za marketing - mogę się założyć, że
to ma bardzo duży wpływ na zniechęcenie większości klientów).
Straciłem 15 minut, za to znalazłem super suknie. Panny w tym wyglądają
ponętnie, a nie jak w polskich warunkach najczęściej, gdzie wszyscy
gapią się na laski z ostatnich rzędów zamiast na młodą w bezie. Ale nie
o to chodziło.
Wpisałem kilka kombinacji już z naszego podwórka: reportaż ślubny,
fotografia ślubna, ślub po prostu... i generalnie są dwie kategorie -
ślub ''na adobiego'' i ''na jebnięcie lampą''. Czyli
ramki-winietki-przepałki-krzywaczki w pierwszym przypadku i dwa albinosy
na tle rodziny pochodzenia afro w drugim (stara szkoła peerelowska).
Na poszukiwania w polskim necie galerii spójnej, opowiadającej historię,
gdzie szop nie przysłania treści (nie tworzy jej wręcz), BEZ
PODSTAWOWYCH BŁĘDÓW WARSZTATOWYCH straciłem następne pół godziny.
Koniec, odpuszczam. Już prawie byłoby, ale krzywe kadry bez
jakiegokolwiek uzasadnienia powaliły mnie.
Oczywiście są ludzie, którzy mają większe wyczucie w temacie (to
najczęściej fotografowie wywodzący się jeszcze z amatorskich czasów
pejzażu) i ci, co po prostu skopiują wszystko i wszystkich bez cienia
pomyślunku. Niestety, ci pierwsi, po których obiecywałem sobie wiele
wpadli w pułapkę. W ciągu 2-3 lat polecieli w efekciarstwo i to chyba
już wszyscy z topu.
Widać jedno - ze ślubu jest... pięć dobrych zdjęć i setki gniotów.
Gnioty ubarwia się szopem, po czym niszczy się tę marną piątkę żeby
zachować quasispójność i mamy gotowy produkt. Tak wygląda statystyczna
praca fotografów ślubnych biorących kilka baniek za imprezę.
Wiem, że są dobre reportaże, bo kiedyś nawet tutaj takie ktoś wrzucał.
Ale nie mogę ich znaleźć. Jak również takich, w których cały ten kicz
korespondowałby z dystansem bohaterów - jak w niedawno wrzuconym tu
filmem z muzyką Queenu.
Może ktoś pomoże?
PS. Tkliwa muzyczka obowiązkowa :)
PS2. Przy okazji znalazłem galerie komunijne. Straszna krzywda się tam
robi dzieciom.
PS3. Nic się raczej nie zmieni na lepsze w najbliższym czasie, a wniosek
z tego wyciągam patrząc na ostatnie udane próby zrzeszenia się osób,
które fotograficznie robią... co robią.
Przy okazji myślę, że popaliłem sobie wszystkie mosty w branży :) Ale to
nie moja branża, ślubów praktycznie nie robię.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie jestem egoistą, jestem estetą/
-
78. Data: 2009-12-05 15:04:21
Temat: Re: Jak to jest z AF w canonie 5d2 ?
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>
Janko Muzykant wrote:
> Wpisałem kilka kombinacji już z naszego podwórka: reportaż ślubny,
> fotografia ślubna, ślub po prostu... i generalnie są dwie kategorie -
> ślub ''na adobiego'' i ''na jebnięcie lampą''. Czyli
> ramki-winietki-przepałki-krzywaczki w pierwszym przypadku i dwa
> albinosy na tle rodziny pochodzenia afro w drugim (stara szkoła
> peerelowska). Na poszukiwania w polskim necie galerii spójnej,
> opowiadającej
> historię, gdzie szop nie przysłania treści (nie tworzy jej wręcz), BEZ
> PODSTAWOWYCH BŁĘDÓW WARSZTATOWYCH straciłem następne pół godziny.
> Koniec, odpuszczam. Już prawie byłoby, ale krzywe kadry bez
> jakiegokolwiek uzasadnienia powaliły mnie.
ekhm...
krótko mówiąc problem leży jednak po Twojej stronie.. no bo nie można
zanegować wszystkiego...
ale z chęcia popatrze na propozyjce innych...
ja ze swojej strony rzuce tymi linkami
http://manufakturafotografii.pl/blog/?p=440
http://manufakturafotografii.pl/blog/?p=325
--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi
-
79. Data: 2009-12-05 15:39:21
Temat: Re: Jak to jest z AF w canonie 5d2 ?
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
zkruk [Lodz] pisze:
> ekhm...
> krótko mówiąc problem leży jednak po Twojej stronie.. no bo nie można
> zanegować wszystkiego...
Nie neguję każdego zdjęcia z osobna tylko tendencje, mieszanie stylów i
nadużywanie środków. Szukałem spójnej galerii opowiadającej coś, a
dostałem zlepek newsów, z czego większość nie mówi czegokolwiek.
Ale i tak gotów jestem się zgodzić z Tobą, bo np. na dźwięk eremefu
dostaję pierdolca po trzech minutach, a niektórzy mogą z tym żyć 15
godzin na dobę przez całe życie. Podobnie, po wódce idę spać i mam
wszystko gdzieś w przeciwieństwie do większości, którym tego potrzeba do
psychicznego poczucia się dobrze.
> ale z chęcia popatrze na propozyjce innych...
>
> ja ze swojej strony rzuce tymi linkami
> http://manufakturafotografii.pl/blog/?p=440
> http://manufakturafotografii.pl/blog/?p=325
Jest znacznie lepiej niż w średniej, ale (pierwsza galeria):
- perspektywa do skorygowania - nieuzasadnione pozostawienie tak silnie
walących się ścian. Kucnąć czasem trzeba było choćby albo w szopie na
ile się ta poprawić,
- nieuzasadnione pozostawianie kawałków planu poza go, niby taka ramka,
ale niespójna,
- szerokokątna maniera. Po co? Ktoś jechał z dwudziestką, gdzie
dwudziestka ósemka zupełnie wystarczyłaby. Zum 12-24 na osobnym body
zamiast tych wszystkich przereklamowanych czternastek i reszty.
- zbyt twarde boczne światło w kościele, szkoda bo wystarczyło wsadzić
małego boxa (2dm^2) i byłoby dużo lepiej.
- niepotrzebna w większości wypadków winieta,
- zbyt agresywna obróbka części kadrów, zwłaszcza bw. Niepotrzebnie tak
silny kontrast, jarzenie się garniturów,
- przy tańcach zbyt nisko główne źródło światła (jeśli to było pod
kontrolą oczywiście),
- brak obróbki twarzy z imprezy - wpada w dzikie kolory.
I znowu część ujęć jest dobrych i spójnych, część mogłaby być dużo
lepsza przy innej obróbce i przekadrowaniu, a całość jest chaotyczna. A
zrobić główną galerię w kolorze i dodatkową, wybraną, detaliczną w bw.
Druga część jest trochę słabsza, ale ma mocne ujęcia.
Opowieść nie polega na zlepieniu osiemnastu kawałków papieru gazetowego,
kredowego, tektury, kawałka papy i folii lentikularnej. Takich książek
się nie robi, ewentualnie pojawiają się z rzadka w Tate Museum w
ilościach detalicznych. Zmasowane łamanie kanonów w imię oryginalności
prowadzi do groteski. Zwłaszcza przy współudziale na siłę osadzanych
uczuć wzmacnianych o dziesiątki decybeli.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/lepiej mieć dwa złote niż złotówkę, a jeszcze lepiej mieć dwa pięćdziesiąt/
-
80. Data: 2009-12-05 17:08:31
Temat: Re: Jak to jest z AF w canonie 5d2 ?
Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>
Janko Muzykant wrote:
> zkruk [Lodz] pisze:
>> ekhm...
>> krótko mówiąc problem leży jednak po Twojej stronie.. no bo nie można
>> zanegować wszystkiego...
>
> Nie neguję każdego zdjęcia z osobna tylko tendencje, mieszanie stylów
> i nadużywanie środków. Szukałem spójnej galerii opowiadającej coś, a
> dostałem zlepek newsów, z czego większość nie mówi czegokolwiek.
> Ale i tak gotów jestem się zgodzić z Tobą, bo np. na dźwięk eremefu
> dostaję pierdolca po trzech minutach, a niektórzy mogą z tym żyć 15
> godzin na dobę przez całe życie. Podobnie, po wódce idę spać i mam
> wszystko gdzieś w przeciwieństwie do większości, którym tego potrzeba
> do psychicznego poczucia się dobrze.
wiesz - jest też rmf classic :)
a czy mieszanie koloru + cz-b jest już dla Ciebie mieszaniem stylów?
>> ale z chęcia popatrze na propozyjce innych...
>>
>> ja ze swojej strony rzuce tymi linkami
>> http://manufakturafotografii.pl/blog/?p=440
>> http://manufakturafotografii.pl/blog/?p=325
>
> Jest znacznie lepiej niż w średniej, ale (pierwsza galeria):
> - perspektywa do skorygowania - nieuzasadnione pozostawienie tak
> silnie walących się ścian. Kucnąć czasem trzeba było choćby albo w
> szopie na ile się ta poprawić,
kiedyś tego zarzutu nie rozumiałem
dziś coraz częściej zwracam uwagę by pion był pionowy
ale nic na siłę - to jest reportaż... czasem (zwykle) nie ma czasu...
> - nieuzasadnione pozostawianie kawałków planu poza go, niby taka
> ramka, ale niespójna,
możesz zobrazować linkami do zdjeć - bo chyba nie rozumiem...
> - szerokokątna maniera. Po co? Ktoś jechał z dwudziestką, gdzie
> dwudziestka ósemka zupełnie wystarczyłaby. Zum 12-24 na osobnym body
> zamiast tych wszystkich przereklamowanych czternastek i reszty.
nie mają ani 12 ani 14
najszerzej 16 a zwykle 24
żeby zbudować wieloplan niestety potrzebne jest te 16-24mm
> - zbyt twarde boczne światło w kościele, szkoda bo wystarczyło wsadzić
> małego boxa (2dm^2) i byłoby dużo lepiej.
yyyy??
światło zastane - błyskanie w kościele IMHO nie wchodzi w gre - dopóki
można - na zastanym
choćby z powodu zwracania uwagi na siebie
ale nie wykluczone, że i to mi się zmieni...
> - niepotrzebna w większości wypadków winieta,
racja
> - zbyt agresywna obróbka części kadrów, zwłaszcza bw. Niepotrzebnie
> tak silny kontrast, jarzenie się garniturów,
to trzeba by na papier przelać
akurat mi się podoba
> - przy tańcach zbyt nisko główne źródło światła (jeśli to było pod
> kontrolą oczywiście),
pewnie poza kontrolą
> - brak obróbki twarzy z imprezy - wpada w dzikie kolory.
kolory takie jakie były
były kolorowe źródła światła - więc twarze były kolorowe
to reportaż - pokazuje jak było..
> I znowu część ujęć jest dobrych i spójnych, część mogłaby być dużo
> lepsza przy innej obróbce i przekadrowaniu, a całość jest chaotyczna.
> A zrobić główną galerię w kolorze i dodatkową, wybraną, detaliczną w
> bw.
> Druga część jest trochę słabsza, ale ma mocne ujęcia.
>
> Opowieść nie polega na zlepieniu osiemnastu kawałków papieru
> gazetowego, kredowego, tektury, kawałka papy i folii lentikularnej.
> Takich książek się nie robi, ewentualnie pojawiają się z rzadka w
> Tate Museum w ilościach detalicznych. Zmasowane łamanie kanonów w
> imię oryginalności prowadzi do groteski. Zwłaszcza przy współudziale
> na siłę osadzanych uczuć wzmacnianych o dziesiątki decybeli.
to Ci dla Twojej informacji powiem
obaj panowie z manufaktury fotografii są po filmówce, obaj po wielu latach
pracy w gazetach
Adama życiorysu dokładnie nie znam, ale Sergiusz chyba przez 8 czy 10 lat w
Gazecie Wyborczej pracował
i jest dla mnie wzorem w reportażu - postawiłbym go na równi z Millerem
--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi