eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaJak to jest z AF w canonie 5d2 ? › Re: Jak to jest z AF w canonie 5d2 ?
  • Data: 2009-12-04 09:56:09
    Temat: Re: Jak to jest z AF w canonie 5d2 ?
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    zkruk [Lodz] pisze:
    > ale czy teraz napisał coś głupiego?
    > w tym poście...

    Nawet już nie czytam. Wystarczy mi generalizacja w pierwszym zdaniu.

    > czytam - mało piszę i mam wrażenie, że mocno sie mylisz
    > ale moje doświadczenia forowe to FFS - a tam wstęp jest mocno
    > ograniczony i jakościowo i zawodowo - więc jest to specyficzne forum
    > ale uogólniać nie powinnieneś

    No dobra, napisałeś o ffs więc też muszę coś napisać, bo już nie mam
    siły jak tak patrzę na dzisiejszą fotografię ślubną.
    Moje prywatne i bardzo subiektywne zdanie na temat w ogóle fś jest chyba
    ogólnie znane, ale parafrazując... ''Boże, jakiż wspaniały hamburger,
    frytki posmaku ambrozji zaprawione najlepszymi mieszankami soli, a
    wyjątkowość bukietu coli przyprawia o wspomnienia pierwszej miłości''.

    Kilka lat temu powstało rzeczone ffs i dzięki autopromocji założyciela
    oraz kilku innych działaczy z normalnej usługi, zrobiło się towarzystwo
    artystów przez duże Ą i Ę. I nie byłoby w tym nic szkodliwego, ale wy
    naprawdę wierzycie, że obecne trendy jadące takim kiczem i sztucznością
    jakiego w życiu nie było, są czymś wartościowym. Kopnięte kadry,
    fiszaje, totalny burdel w spójności, dragany, winiety 10EV, papierowa
    głębia, sztuczne blury, poszukiwania setnego odcienia szarości,
    sąsiadujące hadeery i utlenione symulacje starego utrwalacza... i ta
    legenda uczuć, chwili, szczęścia... Czy naprawdę nikt nie widzi, że ślub
    to pięć minut szczęścia i łez i cała reszta stresów, czekania,
    pilnowania czy wszystko gra, niepewności i cholernego zmęczenia? I ta
    ideologia blogowa, cukier ze słodzikiem polany miodem...
    Dobra, rozumiem że młodzi chcą kłamstwa, foto-bajki. Ale mówmy o tym
    wprost, przynajmniej w cywilu. Odpuszczam już te foto-kłamstwa, bo to
    jest podmiotem tej fotografii, ale stylu nie odpuszczę.

    Czasem fotografuję różne bzdury za pieniądze (np. miesiąc temu nocniki -
    autentycznie), ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy nazywać tego
    sztuką, czy robić przy tym jakiś dym. Nawet pokazywać mi się tego
    gdziekolwiek nie chce.
    Rozumiem, że promocja jest potrzebna by znaleźć klientów, ale cała
    otoczka przypomina mi dziś działania dużych wytwórni płytowych robiących
    z Rubika czy innych Feelów dzieło.

    Macie większą misję w rękach niż się wam wydaje. W Polsce wciąż zdjęcia
    profesjonalne robi się na komunii i ślubach i to ich estetyka rzutuje na
    estetykę foto całego narodu. Zróbcie sobie jakąś szkołę czy coś i
    zacznijcie trochę czyścić to zachlapane neonami wesołe miasteczko w
    rytmach disco polo. Wiem, że każdy chce w każdym zdjęciu zawrzeć
    ostatnią sztuczkę z szopa, co podpatrzył u kolegi, ale nie o to chodzi.

    I dystansu do siebie, do swojej roboty. To jest praca aparatem jak każda
    inna, jak fotografowanie nocników, reporterki z ulicy, mody, pornosów,
    czy... nie wiem za jakie zdjęcia jeszcze dziś sensownie płacą.

    A tak na marginesie, ostatnio ktoś dawał linka na cb (nota bene cd to
    zupełnie inna legenda), gdzie kilku aktywniejszych fś pożarło się jak
    galerianki o puder z darmowej promocji...


    I jak zwykle, wszędzie są wyjątki. Żeby nie było. Ale wyjątki mają to do
    siebie, że są wyjątkowe.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /chciałbym kiedyś dostać jakąś łapówkę.../

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: