eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaInżynieria w dobie globalnej katastrofy ekologicznejRe: Inżynieria w dobie globalnej katastrofy ekologicznej
  • Data: 2016-08-16 03:18:52
    Temat: Re: Inżynieria w dobie globalnej katastrofy ekologicznej
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 01:51:59 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
    > Dnia Mon, 15 Aug 2016 06:21:48 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
    > > Transport wodny słabo sobie radzi z zaporami.
    >
    > Dobrze sobie radzi. Ba - u nas na Odrze funkcjonuje wylacznie dzieki
    > zaporom.

    A jak barki przeskakują te zapory? Dasz radę wysłać barką turbozespół ze Świnoujścia
    do Kędzierzyna?

    >
    > > Ale tu właśnie chodzi nie o proste rozwiązania które ciągną za sobą
    > > nowe problemy, tylko o kompleksowe odtworzenie ekosystemów. Ta woda
    > > jest taka niska bo za szybko spłynęła. Nie mamy mokradeł. W ogóle
    >
    > Hm. Melioracje zaczelismy ponad wiek temu.

    No i?

    >
    > A czy to takie proste, ze wystarczylo mokradla zlikwidowac ... rolnik
    > lubi miec wilgotna ziemie na polu, wiec tego nie likwidowal.

    I PGR sadził 500 ha buraków cukrowych na bagnie, tak?

    > Woda po nich mu nie splywa, tylko jednak wsiaka.
    > A mokradla nie zostaly zabetonowane, tylko nadal cos tam przechowuja.
    > Podejrzewam, ze retencja w kwestii czasowej jest podobna jak
    > poprzednio - tzn po wiekszym deszczu dawniej tez nadmiar splywal
    > szybko do rzeki.

    Weź się zdecyduj: czy według Ciebie obszar mokradeł się zmniejszył, czy nie?

    > Daj lepiej za przyklad Izrael - pobierano wode do PGR/kibucow, i
    > Jordan zamienil sie w strumyk. A poziom wody w jeziorze Genezaret
    > podobno znacznie spadl. P.S. Izraelczycy przechodza na odsalanie wody
    > morskiej, ponoc bardzo tanio im wychodzi.

    Jest jeszcze lepszy: Syr-daria, Amur-daria, morze Aralskie. Ale co jest lepszego
    według Ciebie w tych przykładach? Chcesz szukać kogoś kto jeszcze bardziej coś
    spierdolił niż my? Jaki wniosek wtedy wyciągniesz?

    >
    > Albo Belchatow - zrobili kopalnie, i w okolicy wyschly studnie.

    No ale co usiłujesz wykazać przykładem Bełchatowa?

    >
    > > nie mamy granicy między terenem zamieszkanym a niezamieszkanym.
    > > Spójrz na Polskę z samolotu: lecisz nad miastem, potem domów jest
    > > mniej, potem jeszcze mniej, ale ciągle są, potem zaś więcej, potem
    > > jest następne miasto. Cały kraj usrany domami, nie ma dzikiej
    > > przyrody, bo pomiędzy tymi domami ma być cywilizacja przecież. No
    >
    > Hm, a co ma byc, to nie USA ani Rosja, nie bedzie 100km przestrzeni.

    Ale zgodzisz się że jakaś powinna być, a w Polsce jest zero. Czy masz inne zdanie?
    Możesz zdradzić?

    > > więc skąd ma się wziąć woda w tej rzece, jak w godzinę po deszczu
    > > wszystko jest suche, a następny deszcz za miesiąc? Pojedź do Skanii
    > > w Szwecji, obejrzyj Vattenricket w Kristianstad. Albo do Anglii. Za
    >
    > Szwecji to bym do sprawy nie mieszal. Kraj wiekszy od Polski, a
    > mieszkancow 10mln nie ma. Anglia zdecydowanie lepsza.

    Skania. Jak najbardziej porównywalna. Anglia trochę gorsza, bo tam deszczu jest pod
    dostatkiem, aż tak nie trzeba dbać o wodę.

    >
    > W dodatku ... czy nie wybrales jakiegos srednio zamieszkanego regionu?

    W sensie Skanii?

    >
    > > ostatnim rzędem domów jest wrzosowisko i choćbyś był Mickiem
    > > Jaggerem to tam chałupy nie pobudujesz. A u nas największe cebulaki
    > > muszą mieszkać za miastem, tylko najpierw trzeba teren osuszyć,
    > > zmeliorować, uzbroić, drogi wyasfaltować, betonowe płoty ustawić, w
    > > piecu napalić ruskim groszkiem, psy puścić na pole i już można
    > > obcować z przyrodą.
    >
    > A w tym Kristansand

    Nie doczytałeś. Kristiansand to miasto w Norwegii. Inne.

    > to ludzie nie chca miec domku z ogrodkiem ?

    Są domy z ogródkiem w mieście. Są też bloki, jak ktoś woli. Ale w jednym miejscu
    miasto się kończy, a zaczyna się przyroda. Tu człowiek, tu przyroda. Wyraźna granica.
    Ogarniasz?

    > I co - maja, tylko z drugiej strony, trzeba sie wyprowdzic za miasto,
    > czy problemu nie ma, bo przyrost naturalny ujemny ?
    >
    > Wyjedz 30 km z Wroclawia, do takich Obornik np, obok jest las,
    > i tez tam domu nie postawisz, bo to jest Las Panstwowy i ani metra nie
    > sprzeda (czasem cuda sie zdarzaja).

    Aha. I ten Twój przykład Obornik ma świadczyć że w Polsce jest super. Jestem pod
    wrażeniem argumentu.

    > Nawiasem mowiac - sytuacja mozliwa glownie dzieki socjalizmowi - jakby
    > nie przesuniecie wojenne, jakby nie wywlaszczenie "kulakow", to by
    > byly lasy prywatne a nie panstwowe, i wlascicil by szybko sprzedal pod
    > budowe, gdyby oczywiscie bylo takie zapotrzebowanie i dobra cena ...

    Fajnie. Mamy świetną wymówkę czemu w Polsce jest tak czy śmak. Bo socjalizm był. I
    już.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: