eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaInżynieria w dobie globalnej katastrofy ekologicznejRe: Inżynieria w dobie globalnej katastrofy ekologicznej
  • Data: 2016-08-17 13:52:45
    Temat: Re: Inżynieria w dobie globalnej katastrofy ekologicznej
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Tue, 16 Aug 2016 17:42:56 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
    > W dniu środa, 17 sierpnia 2016 05:47:34 UTC+9 użytkownik wowa napisał:
    >> Dla transportu wymyślili śluzy i działa to całkiem sprawnie. Zobacz na
    >> Ren na przykład. Tak, to górna półka Europy :)
    >
    > Racja, śluzy są, więc technicznie jest żeglowność. Zapewne to tylko
    > ja mam takiego pecha, że kiedy jadę mostem przez Wisłę to nie widzę
    > nic pływającego. Natomiast przejeżdżając nad kanałem Kilońskim
    > zawsze coś tam widziałem.

    O ile pamietam ze szkoly, to Wisla malo splawna jest.
    Ale to nie z powodu braku sluz, tylko braku zapor.

    Albo dlatego, ze kto bedzie blokowal kase na dwa tygodnie, mimo, ze ma
    tylko jedna kolejke do sluzy do odstania.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Wis%C5%82a#.C5.BBeglug
    a_rzeczna

    popatrz pan - od Morza do Morza

    > W Kopenhadze barki mieszkalne stoją jedna
    > przy drugiej, wiele zresztą zarejestrowanych w Berlinie. W
    > Warszawie nie ma gdzie takiej barki przycumować, afera była jak
    > ktoś się ostatnio uparł.

    Z innych przyczyn. Mieszka sie w miescie, a nie na rzece :-)

    > Na mapie ruchu wodnego w Polsce na rzekach
    > nie ma praktycznie ruchu, więc w praktyce ta żeglowność jest marna.

    Byc moze taka strone znalazles ... ale ruch na Odrze faktycznie
    znikomy.

    A jak ruch maly, to i kolejek do sluz nie ma, wiec nie to jest
    przeszkoda :-)

    >> Natomiast z moich obserwacji wynika że przyroda sobie
    >> poradzi sama, byle nie przeszkadzać.
    >
    > No ale przeszkadzamy bez ustanku. Zresztą są zmiany nieodwracalne,
    >są miejsca w których przyroda sama już nie poradzi.
    >Angielskie lasy nie odrosły, pozostało wrzosowisko.

    Ale zobacz zdjecia z Czernobyla.

    >Wybite gatunki się nie odrodzą.

    To glownie znaczy, ze i tak nie mialy przyszlosci :-)

    > Zawleczone gatunki inwazyjne już się nie wycofają. Nikt nie zburzy
    > swojego domu, bo się ogarnął że wybudował go tam gdzie co 100 lat
    > jest woda ponad dach. Będzie oskarżał władze że dopuściły do
    > powodzi.

    Ale wiesz - wczesniej te wladze mu sprzedaly te dzialke jako
    budowlana. I nie powiedzialy, ze tu co 100 lat jest woda po dach.
    I maja obowiazek dbac o waly przeciwpowodziowe.

    >No i pójdzie po zapomogę.

    Obecnie sie ustalilo cos na 5000 zl.
    Policz ile VAT wplynelo do budzetu w zwiazku z budowa tego domu.
    Albo ile budzet zaoszczedzil na niedbaniu o waly :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: