eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaHakowanie infrastruktury za pomocą wyrafinowanych narzędziRe: Hakowanie infrastruktury za pomocą wyrafinowanych narzędzi
  • Data: 2023-08-28 15:15:46
    Temat: Re: Hakowanie infrastruktury za pomocą wyrafinowanych narzędzi
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    poniedziałek, 28 sierpnia 2023 o 15:08:04 UTC+2 Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan Dawid Rutkowski napisał:
    > > Czytałem w książce o tramwajach o tym, jak był zrobiony pierwszy zdalny
    > > system przekładania zwrotnic w DC i wciąż nie wiem, jak to mogło działać.
    > > Było (chyba) tak:
    > > - robimy odcinek izolowany
    > > - jak przejeżdżasz pod tym odcinkiem izolowanym "z jazdą", to zwrotnica
    > > idzie (przykładowo) w prawo - to jest jasne
    > > - jak przejeżdżasz pod tym odcinkiem "BEZ jazdy", to zwrotnica idzie
    > > (przykładowo) w lewo - no i tu nie potrafię wymyślić, w jaki sposób
    > > można wykryć przejazd "bez jazdy".
    > Też czytałem, ale lepiej zrozumiałem i zapamiętałem, bo było wyjaśnione.
    > Działało to na sznurek. W ten sposób w ówczesnych tramwajach opuszczano
    > pantograf. Motorniczy, jeśli *nie* chciał przestawić zwrotnicy, to jadąc
    > przez ten odcinek, ciągnął za linę, która dyndała z sufitu w starych
    > tramwajach. Te kilka metrów przejeżdżał rozpędem. Jeśli nie pociągnął, to
    > elektromagnes zwrotnicy, włączony w szereg z całym tramwajem do zasilania
    > trakcji, robił co ma robić. Ja sobie wyobrażam to jako przerzutnik
    > bistabilny. Czyli przepuszczenie prądu powinno powodować *zmianę* stanu
    > zwrotnicy. Motorniczy musiał obserwować obecny stan zwrotnicy i wiedzieć,
    > czy chce zmiany. Jak zrobić przerzutnik bistabilny, to chyba wiadomo.

    Coś zmyślasz.
    Po pierwsze - skąd ten system był?
    Z DC przed IWW (ew. krótko po IWW) czy skądinąd?
    To było jeszcze dla tramwajów typu A, które może i sznurek miały
    (odbieraki były wtedy pałąkowe), ale nie zwisał on z sufitu w kabinie
    motorniczego - bo i kabiny nie było, motorowy pracował na pomoście - tylko
    w przedziale pasażerskim schowany.

    Zresztą nie ma potrzeby żadnego ciągnięcia za sznurek - tym się właśnie
    różni przejazd "bez jazdy", że mimo, że pantograf dotyka trakcji, to jest rozwarcie.
    A jak przejeżdżasz z jazdą (w tym wypadku również siłą rozpędu, bo to
    właśnie jest "odcinek izolowany", że nie ma tam zasilania)
    to jest zwarcie i można "nadać sygnał".

    W to, że to mógł być przerzutnik - bistabilny, ale typu T (w odróżnieniu od D czy
    RS),
    nie wierzę - nie ma możliwości obserwowania zwrotnicy z jadącego tramwaju
    i odpowiednio szybkiej reakcji.
    Wyraźnie było napisane - przejazd z jazdą jest (dla ustalenia uwagi) w lewo.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: