eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyGdzie kupic uzywke?Re: Gdzie kupic uzywke?
  • Data: 2010-06-13 23:59:38
    Temat: Re: Gdzie kupic uzywke?
    Od: "Jurand" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hv3dcj$16pn$1@news.mm.pl...
    > Jurand pisze:
    >
    >>> To co ja twierdzilem odnosilo sie do tego czego sie uzywa do
    >>> lakierowania samochodow obecnie.
    >>
    >> A skąd tą wiedzę masz? ;)
    >>
    >
    > Z pierwszej reki.

    Co to jest ta "pierwsza ręka"? ;) Konkrety, Karolku, konkrety. Twój kolega
    rzeźbiarz-lakiernik?

    >> Teraźniejszość, niestety.
    >>
    >
    > Tak? Byles juz w tym salonie po potwierdzenie tych rewelacji?

    Nie, dzisiaj jest niedziela i mi się nie chciało ;) Ale spokojnie.

    >>> Bo najpierw trzeba czegos nauczyc, a potem wprowadzic.
    >>> Ciekawe rzeczy by sie dzialy jakby nagle odgornie ktos przykazal, ze
    >>> zmieniamy lakiery na wodne, a nikt tego na oczy nie widzial.
    >>
    >> Aha, ciekawa koncepcja. Tylko pytanie - kto pójdzie na takie szkolenie,
    >> skoro nie będzie wiadomo, czy w ogóle kiedykolwiek będzie obowiązek
    >> stosowania farb wodnych ;)
    >>
    >
    > Jak nie bedzie wiadomo, jak wiadomo.
    > Jeszcze nie widzialem aby UE wprowadzila jakis przepis z dnia na dzien,
    > bez czasu na dostosowanie sie.

    Był już czas na dostosowywanie się. Widocznie go przegapiłeś.

    > Jak na razie lakiery o ktorych piszesz nie sa w zasadzie dostepne, a co
    > dopiero mowic o tym, ze od paru lat juz je sie stosuje :> Badz powazny.

    Ahaha nie są dostępne. Skąd. Ciekawe, jak tymi niedostępnymi lakierami
    Sikkens wykonuje szkolenia od c.a. 2-3 lat.

    >>> Dalej nie wiesz o czym jest wytrzymalosc materialow :>
    >>> Wiec ponownie apeluje, naucz sie, zalicz, to pogadamy.
    >>
    >> Konkrety, chłopcze, konkrety. Bo dalej szczekasz.
    >>
    >
    > Po konkrety to juz ci pisalem, skieruj sie na politechnike.

    To jest dupa, a nie konkret. Czyli dalej szczekasz.

    >>> Ja juz sie wykazalem jakis czas temu i to tam gdzie mialem, mam to
    >>> potwierdzone na papierze i wiecej mi nie trzeba.
    >>
    >> Hihihi naprawdę jestem pod wrażeniem. Ja też kiedyś miałem 5 z historii
    >> ;))
    >>
    >
    > Sram na twoje wrazenia.
    > Dowiedz sie o czym traktuje wytrzymalosc, a potem wdawaj sie w dyskusje.

    Hau hau. Konkrety.

    >>> Tobie na razie sie tylko wydaje, ze wiesz o czym piszesz :P
    >>
    >> Ja przynajmniej piszę, ty szczekasz.
    >>
    >
    > Piszesz bzdury.

    Hau hau.

    >>> Moze tak, moze nie, nie pochwaliles sie w koncu co robiles... rownie
    >>> dobrze mogles zamiatac.
    >>
    >> Opracowywałem i wdrażałem system nadzoru produkcji dla 130 różnego
    >> rodzaju maszyn produkcyjnych. Nie jest to dla Ciebie zbyt skomplikowane?
    >> ;)
    >>
    >
    > A po tym zleceniu musiales isc handlowac starymi samochodoami?

    Nie, lubię auta i lubię sobie je sprawdzać na ile to tylko jest możliwe.
    HAndel dla mnie to jest doskonała szkoła motoryzacji. Poza tym to fajne
    zajęcie ;) A dla firm robię zlecenia różne nadal.

    > Slabo...

    Zrobiło Ci się słabo? Wypij buerlecitin.

    >>>> Bo jesteś cienkim Bolkiem, który powiedział bzdurę, nie sprawdziwszy
    >>>> tego, o czym mówi.
    >>>
    >>> Eee, w ktorym miejscu?
    >>
    >> Np. dotyczącą wytrzymałości głowic.
    >
    > LOL.
    > To tylko taki "fachowiec" jak ty potrafi stwierdzic, ze zeliwna glowica
    > jest mocniejsza od aluminiowej na podstawie, no wlasnie czego? a juz wiem
    > czego "wydaje mi sie":P

    Na podstawie tego, dlaczego zaczęto stosować aluminiowe głowice w
    samochodach. Bynajmniej nie ze względu na ich wytrzymałość w takich
    warunkach, w jakich pracują. Ale tego chyba Ci w zawodówce nie zdążyli już
    wytłumaczyć.

    >>Np. dotyczącą nieistnienia lakierów wodnych bezbarwnych.
    >>
    >
    > Ano znalazles u sikkensa (tylko i wylacznie) i dalej to nie zmienia faktu,
    > ze tych lakierow nie ma w obecnym procesie lakierowania.

    Nie zakładaj się o to ;)

    >> Dlatego podaj KONKRETNE wartości dla KONKRETNYCH stopów - chyba nie
    >> będzie dla Ciebie problemem porównanie najczęściej stosowanego w
    >> głowicach stopu aluminium z najczęściej stosowanym żeliwem? ;)
    >
    >
    > Sam podaj, to ty twierdzisz, ze zeliwne sa lepsze :P

    Oczywiście, że mogę podać.

    >> Produkujesz się i produkujesz a dalej sensu w tym nie ma żadnego. Sam
    >> zacząłeś temat tego, że głowice alu są wytrzymalsze od żeliwnych - to ja
    >> się pytam DLACZEGO są wytrzymalsze?
    >
    > Zacznijmy od tego, ze to ty napisales, ze zeliwne glowice sa wytrzymalsze,
    > wiec nie odwracaj kota ogonem teraz.

    Oczywiście, porównując określone warunki i określone samochody.
    "Brawo. Teraz napisz grzecznie, jaka jest szansa, że pęknie Ci 6-cylindrowa
    głowica aluminiowa, w porównaniu do 5-cylindrowej z żeliwa?"

    Na to nie raczyłeś odpowiedzieć, a rozmawialiśmy o konkretnych samochodach -
    czyli BMW TDS i Audi 2.5 R5 TDI.
    Zacząłeś coś tam się motać ...
    Największą wadą żeliwa, która spowodowała przejście na produkcję głowic
    aluminiowych, jest jego duży ciężar właściwy i niewielkie przewodnictwo
    cieplne - silnik gorzej oddaje ciepło np. do chłodzących go kanałów wodnych.
    Zaletą żeliwa była natomiast jego mniejsza rozszerzalność cieplna, co
    powodowało, że w przypadku przegrzania silnika mniejsza była szansa na
    trwałe odkształcenie głowicy.
    Stopy aluminium, oprócz genialnej łatwości obróbki w porównaniu z żeliwem,
    mają większy współczynnik zarówno przewodności cieplnej jak i
    rozszerzalności cieplnej - czyli wszystko jest pięknie, dopóki silnika nie
    przegrzewasz, bo wtedy rozszerzalność cieplna powoduje powstawanie naprężeń
    i wskutek tego mikropęknięcia w głowicy.
    Tyle w ramach wykładu.

    >>Bo Ty tak napisałeś?
    >>
    >
    > Nie znajdziesz takiego fragmentu klamczuszku.
    > Co nie znaczy, ze glowice aluminiowe sa slabsze niz zeliwne.
    > Nie rozumiesz zagadnienia to i ciezko z toba na ten temat rozmawiac.
    > A tak lopatologicznie to nie chodzi o to, ktory material jest twardszy,
    > czy, ktory ma wyzsza granice wytrzymalosci czy plastycznosci, tylko o to
    > ktory material lepiej nadaje sie do danego zastosowania.

    O brawo, jaka odkrywcza teoria. A co to znaczy, że któryś materiał nadaje
    się lepiej do danego zastosowania?

    > Stopy alu nadaja sie bardziej niz zeliwo na glowice i koniec kropka.

    A dlaczego się nadają lepiej?

    > Jakby bylo inaczej, bysmy teraz mieli wszedzie zeliwne glwice, a jakos
    > jest odwrotnie.

    Bo alu się łatwiej obrabia, alu oddaje lepiej ciepło, alu jest lżejsze. Tyle
    zalet.

    > Glowica zeliwna jest bardziej wrazliwa na gwaltowne zmiany temp. niz alu,
    > a to chyba bylo twoim glownym argumentem w tamtym watku o lepszosci glowic
    > zeliwnych nad aluminiowymi :>

    Gdzie ty w silniku samochodowym będziesz miał gwałtowne zmiany temperatury?
    Głównym argumentem było odkształcanie się i pękanie DŁUGICH 6-cylindrowych
    głowic aluminiowych wskutek przegrzania silnika. To nie ma gwałtownej zmiany
    temperatury. To dochodzi do przekroczenia temperatury granicznej dla
    silnika, co powoduje krzywienie się głowicy aluminiowej.

    >>> Jak juz wiele razy napisalem, profesorem nie jestem i nie bede wiec ja
    >>> ci wykladow udzielal nie bede, pojdziesz na odpowiednie studia to moze
    >>> sie czegos nauczysz i nawet to zaliczysz.
    >>> Jak na razie przechwalasz sie nie wiadomo czym w zasadzie i pieprzysz o
    >>> jakis konkretach, ktorych w ogole nie znasz.
    >>
    >> Co do przechwałek to daleko mi do Ciebie.
    >>
    >
    > A to ciekawostka... ja tam ciagle czytam jakie to ty masz wielkie
    > doswiadczenie w kazdej materii :P (jestes przeciez najlepszym
    > lakiernikiem, najuczciwszym handlarzem w Polsce, specem od inzynierii
    > materialowej, a i jeszcze mega fachowcem od systemow nadzoru :P )
    > Czlowiek renesansu i dla kogo to on nie pracowal :>

    Specem od inżynierii materiałowej nie jestem, aczkolwiek jak trzeba to sobie
    w temacie poradzę. Automatykiem jestem z zawodu stąd moja znajomość różnego
    rodzaju zagadnień technicznych, a system nadzoru wdrażałem, bo temat był
    rozwojowy i miałem chęć, żeby się w to pobawić. Trochę lat w motoryzacji
    działam, a że jest to działanie bardzo aktywne - trochę się zdążyłem
    nauczyć. To "trochę" wystarcza, żeby nie dawać się wpuścić w maliny w
    dyskusjach na pewne tematy, bo mam je sam praktycznie przerobione. A do tego
    mógłbym Ci jeszcze dużo poopowiadać o zarządzaniu, NLP, psychologii
    pozytywnej i innych, bardziej humanistycznych rzeczach. Jak się człowiek
    chce rozwijać, to się będzie rozwijał całe życie.

    Jurand.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: