eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyGdzie kupic uzywke? › Re: Gdzie kupic uzywke?
  • Data: 2010-06-11 17:50:36
    Temat: Re: Gdzie kupic uzywke?
    Od: "Jurand" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    news:hut2la.1ig.0@poczta.onet.pl...

    >>>>> Nie ma znaczenia "stopień zużycia" lakieru...
    >>>>> W momencie wymiany drzwi zostały one na 100% pociągnięte farbą
    >>>>> dla wyrównania odcieni z resztą auta i ten bok będzie na mierniku
    >>>>> wykryty z dużo grubszą niż fabryczna powłoką lakierniczą. Rozumiesz?
    >>>>
    >>>> Znalezienie takiego pojazdu w przedziale wiekowym 5-10 lat jest
    >>>> wyzwaniem ciężkim do zrealizowania jeżeli dodatkowo szuka się
    >>>> konkretnej sztuki.
    >>>
    >>> Nagroda tylko dla wytrwałych... Reszta będzie mieć rok-dwa po kupnie
    >>> problemy z rdzą.
    >>
    >> Hihi, nie wiem jak to jest, ale ludzie jak wyjadą do USA to zachowują
    >> się, jakby zjedli wszystkie rozumy, a w Polsce zostawili samych debili.
    >
    > Nie wiem skąd masz poczucie bycia debilem... ja Ci tak nie napisałem.

    Bo piszesz takie bzdury z takim przekonaniem o swojej racji, że szczęka
    opada.

    >> Człowieku - jaki problem z rdzą, jeśli NIE NARUSZYSZ ocynku auta?
    >> Farba Ci zardzewieje?
    >
    > Załóżmy że masz bite auto. Ma rozwalony przedni pas, klapę silnika itp.
    > Mechanik naprawia auto, załóżmy że chłodnicę i klimę wymienił dobrze,
    > wszystko działa ok, niech mu będzie. Teraz robimy blacharkę... Co robi
    > z klapą silnika? Klepie? Nie.. kupuje nową. Cena nowej w toyocie czy
    > hondzie to 3-4x tyle co cena klapy nieoryginalnej... nieocynkowanej.

    Kupuje używaną, oryginalną, nie uszkodzoną. I cała Twoja teoria o rdzy może
    sobie pójść w buty. A jeśli robi naprawę z OC - tak, kupuje nową w serwisie
    i za to zwraca ubezpieczyciel.

    > Jeśli robisz auto dla siebie, być moze zwracasz uwage na to jakich
    > części zakład używa i o ile Cię nie zrobią w konia to masz ocynkowaną.
    > Jeśli robisz auto na sprzedaż to z całą pewnością nie użyjesz oryginału
    > tylko kupisz klapę tanią, zaprawioną podkładem i potem pomalujesz
    > lakierem byle jak, byle kupujący się nie zorientował.

    Już Ci pisałem - nie kupuje się elementów blacharskich typu zamiennik z
    Tajwanu. 3x lepiej jest kupić UŻYWANY element, odkręcony z takiego
    samochodu, w którym uszkodzeniu uległa inna część auta.

    > Jak się klapę silnika
    > maluje? Ano jest to dosyć skomplikowany proces, bo klapa ma kilka
    > powłok o różnej grubości i twardości farby.

    Aż 3 grubości. Podkład, baza, lakier bezbarwny.

    > Przód oryginalnej klapy ma
    > pas o grubości kilkunastu-kilkudziesięciu mikrometrów zrobiony miękką
    > warstwą amortyzującą uderzenia kamyczków na drodze...

    Chyba śnisz ;) Kto Ci takich bajek naopowiadał?

    > Gdy tego nie
    > masz (a po co miałby się lakiernik dupcyć takimi szczególami, nie?) to
    > po roku-dwu jeżdzenia po autostradach z dużą szybkością maska silnika
    > tego auta będzie wyglądać jak ser szwajcarski z odpryskami lakieru, a że
    > nie była oryginalną klapą toyoty czy honndy z ocynkiem to masz tam rdzę.

    Aha, jasne. Żebyś się nie zdziwił, jak miękkie obecnie są lakiery wodne i
    jak bardzo nieodporne na uderzenia kamieni.
    Mam dla Ciebie radę - weź poczytaj sobie o technologii lakierowania aut.
    Obecnej technologii. Bo masz duuuże braki.

    Jurand.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: