-
21. Data: 2009-05-04 12:51:42
Temat: Re: Fotografowaniee akcji policji i antyterrorystów
Od: "Łukasz Bąk" <m...@g...com>
Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
news:gtmnej$squ$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Lukasz Bąk" <m...@g...com> wrote in message
> news:gtm7m7$ish$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>> Jednego tylko nie mogę zrozumieć - po co Tobie, do cholery, te zdjęcia
>> wypadków, policjantów itp. Proszę nie bredzić, że prasówka bo żaden "pan
> Albo takie pstrykanie pociagow. Brandzluja sie ludziska, bo widzieli sklad
> numer EB120489 na czterdziestym piatym kilometrze trasy ze swinoujscia do
> torunia i zrobili nawet zdjecie wagonowi restauracyjnemu.
To gdzieś w Szczecinie będzie... farciarze. ;)
> Tez, kurna, bez sensu. Ale takie kurna maja hobby i to ich problem.
Zgadzam się, to też hobby ale jakoś ostatnio wybitnie modny temat. Coś się
chyba grubego szykuje. A jakby do fotografowania wypadków dodać to, że
lepiej analogiem to myślę, że wątek zrobi karierę.
Jednak jakoś mnie nie przekonuje latanie za wypadkami czy fotografowanie
tych zdarzeń. Jakie by okoliczności nie były - z terrorystami czy bez nich.
Może dlatego, że się naoglądałem takich zdarzeń i najlepiej by było gdybym
mógł sobie je z pamięci wykasować.
Pewnie robiący zdjęcia z tematów sex.*filia to też hobbyści i też mają
problem.
Łukasz Bąk
-
22. Data: 2009-05-04 13:10:36
Temat: Re: Fotografowaniee akcji policji i antyterrorystów
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Lukasz Bąk" <m...@g...com> wrote in message
news:gtmouf$arg$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>
> Zgadzam się, to też hobby ale jakoś ostatnio wybitnie modny temat. Coś się
> chyba grubego szykuje. A jakby do fotografowania wypadków dodać to, że
> lepiej analogiem to myślę, że wątek zrobi karierę.
Najgorsze jest chyba to, ze wszyscy zatrzymuja sie popatrzec, a nikt nie
pomoze. Trafilem kiedys na film na youtube z rosji bodajze, naprawde solidny
wypadek na drodze, ofiary jecza i ruszaja sie na asfalcie, z jednego
samochodu probowala wyjsc kobieta w wyraznej ciazy, wytrzymalem moze z 10
sekund. A swiadkowie? Trzech kretynow filmuje to komorkami, zamiast ruszyc
dupy i cos zrobic. Nie wiem, czy to kwestia braku przeszkolenia medycznego,
czy po prostu ludzkie skurczysynstwo, ale mozna stracic wiare w ludzi. :-(
Pozdrawiam
Kamil
-
23. Data: 2009-05-04 14:18:46
Temat: Re: Fotografowaniee akcji policji i antyterrorystów
Od: lightsensitive <l...@g...pl>
j...@a...at pisze:
> RP jest czlonkiem uni
Czego członkiem?
--
lightsensitive
-
24. Data: 2009-05-04 14:39:48
Temat: Re: Fotografowaniee akcji policji i antyterrorystów
Od: "Łukasz Bąk" <m...@g...com>
Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
news:gtmpge$8cb$1@inews.gazeta.pl...
> Najgorsze jest chyba to, ze wszyscy zatrzymuja sie popatrzec, a nikt nie
> pomoze.
Tak dla tych którym po głowie chodzi tylko jego prawo autorskie: art 162 KK
oraz art 44 KD. Jeśli jeszcze kogoś interesuje wątek prawny w tym temacie.
> Trafilem kiedys na film na youtube z rosji bodajze, naprawde solidny
> wypadek na drodze, ofiary jecza i ruszaja sie na asfalcie, z jednego
> samochodu probowala wyjsc kobieta w wyraznej ciazy, wytrzymalem moze z 10
> sekund. A swiadkowie? Trzech kretynow filmuje to komorkami, zamiast ruszyc
> dupy i cos zrobic. Nie wiem, czy to kwestia braku przeszkolenia
> medycznego, czy po prostu ludzkie skurczysynstwo, ale mozna stracic wiare
> w ludzi. :-(
Ciężko powiedzieć czy to wina braku przeszkolenia medycznego. To w zasadzie
wyłaniająca się pewna choroba z jaką mamy do czynienia. Zaistnienie w
serwisie internetowym stawia się w zasadzie na pierwszym miejscu. Podobnie z
innymi "materiałami a la paparazzi". Błyśnięcie na plfoto z czarnobiałym
zdjęciem gdzie wyszopowało się czerwień krwi na szybie jakiegoś
nieszczęśnika to prawdziwy "wypas". Taka postawa to efekt uboczny wielkiej
medializacji. Stąd też domniemanie, że prawo jest nawet po stronie łapaczy
sensacji, tych którzy widzieli i wiedzą itp. Ja bym takie rozdrapywanie
pozostawił "profesjonalistom" dziennikarstwa niech się w tym babrzą po uszy
a nie przekonywał amatora o słuszności idiotycznych zachowań, nawet jeśli
jest jakiś paragraf który ten idiotyzm może zatuszować. Obserwując
doniesienia prasowe z wypadków, nie widziałem nigdy masakrycznych
prezentacji za to na pracach wystawianych przez amatorów wypadków można było
zwymiotować...
Ale to jest sztuka... ech. Można by tak godzinami.
Łukasz Bąk
--
"Niektórym ludziom wciąż się wydaje, że każdy kto wygłasza opinię
równocześnie chce z niej zrobić wykładnię prawa obowiązującego."
- J. Muzykant, pl.rec.foto
-
25. Data: 2009-05-04 15:55:36
Temat: Re: Fotografowaniee akcji policji i antyterrorystów
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Łukasz Bąk napisał(a) :
> Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:gtmfq2$p0o$1@inews.gazeta.pl...
>>> Więc panowie "z drogówki" zakazując nam fotografowania mogą to zrobić
>>
>> Mogą. Mogą też kazać fotografowi trzy razy podskoczyć w miejscu i obrócić
>> się naokoło pukając się w główkę. Mogą. Nikt im nie zakaże. Ale
>> egzekwowanie ich własnych poleceń, niezgodnych z prawem, może spotkać się
>> z niezrozumieniem prokuratora.
>
> Jak to się ma do omawianego przypadku? Czy policjant nakazujący o rozejście
> się z miejsca wypadku, nakazujący nie wykonywania zdjęć nie działa przez
> przypadek w zakresie swoich uprawnień porządkowych i w celu
> zabezpiezpieczenia miejsca zdarzenia? Czy docenią Twoją niezłomną
> obywatelską pomoc jeśli będą się wykłócać o to czy możesz czy nie możesz
> fotografować?
Cały czas rozchodzi się o to, że fotograf nie włazi celowo na
miejsce akcji, chyba że już tam był, nie placze się pod nogami,
nie utrudnia i nie błyska fleszem po oczach. Ma taki wpływ na
wydarzenia, jak powietrze - nie ma go, nie widać, nie słychać.
Jeśli jakiemuś nerwusowi jednak przeszkadza, to ciąg dalszy
zależy tylko od zastraszenia fotografa bezprawną groźbą. Jeśli
się uda. Jak ktoś nie zna przepisów, czy jest małolatem, to da
się zastraszyć bez problemu. Władza deprawuje. Grunt to
wypowiadać swoje polecenia nie znoszącym sprzeciwu głosem i z
pewnością siebie. Strachliwi odpuszczą wtedy.
>>> A jeśli chodzi o ludzi w kominiarkach... przykładany do twarzy aparat
>>> fotograficzny + błysk flesha. Jak może zareagować człowiek szkolony do
>>> natychmiastowych reakcji na zjawisko "podejrzenia użycia bronii"?
>>
>> No comments.
>>
>>> Czy wystrzeli?
>
> Zasłyszany przypadek sprzed wielu lat. Dotyczył wówczas jakiegoś ochroniarza
> czy coś w tym stylu. Postrzelił jakiegoś fotografa.
Po błysku fleszem? Z czym mu się błysk skojarzył? To chyba jakiś
strasznie znerwicowany psychol był.
> Nie wiem czy uda mi się
> odkopać źródło tej informacji.
>
>> Wiesz co? Nie pal już tego więcej.
>
> Aaaa więc pan poprostu jest ignorant. A ja się liczyłem z Twoimi opiniami...
Nie ignorant, tylko znający co nieco prawo (nie jestem
prawnikiem) i nie dający się zastraszyć byle tupeciarzowi
wydającemu bezprawne rozkazy/polecenia.
Nie żebym czatował na jakieś sytuacje z aparatem przy oku. Nie
noszę go na co dzień. Nie przeszkadza to jednak nie dać zbić się
z tropu pod byle pretekstem.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x39E452FE
-
26. Data: 2009-05-04 16:06:28
Temat: Re: Fotografowaniee akcji policji i antyterrorystów
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "Zbynek Ltd." napisał
> Cały czas rozchodzi się o to, że fotograf nie włazi celowo na miejsce
> akcji, chyba że już tam był, nie placze się pod nogami, nie utrudnia i nie
> błyska fleszem po oczach. Ma taki wpływ na wydarzenia, jak powietrze - nie
> ma go, nie widać, nie słychać. Jeśli jakiemuś nerwusowi jednak
> przeszkadza, to ciąg dalszy zależy tylko od zastraszenia fotografa
> bezprawną groźbą. Jeśli się uda. Jak ktoś nie zna przepisów, czy jest
> małolatem, to da się zastraszyć bez problemu. Władza deprawuje. Grunt to
> wypowiadać swoje polecenia nie znoszącym sprzeciwu głosem i z pewnością
> siebie. Strachliwi odpuszczą wtedy.
Wiesz, jest jeszcze coś takiego jak bezpieczeństwo osób postronnych, za
które w jakimś zakresie odpowiada właśnie Policja.
Wyobraź sobie, że dochodzi do wymiany ognia i będąc nawet w bezpiecznej
odleglości dostajesz kulkę - wszystko jedno od kogo ale powiedzmy, że od
ATeka. W jakiej sytuacji jest Policja ? A może ATek ma się rozglądać
bardziej zanim pociągnie za spust bo nie udało się wystarczająco oczyścić
okolicy bo każdy ma prawo stać się i gapić ?
Jak do akcji wchodzi AT to lepiej spierniczać gdzieś albo przykucnąć za
przeszkodą, a nie czekać na rozwój wydarzeń - chyba, ze jesteś kuloodporny
albo masz refleks i potrafisz uskoczyć przed serią jak Neo.
adam
-
27. Data: 2009-05-04 16:31:54
Temat: Re: Fotografowaniee akcji policji i antyterrorystów
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Witam
adam napisał(a) :
> Wyobraź sobie, że dochodzi do wymiany ognia
(ciach beletrystykę)
Przeczytaj jeszcze raz co napisał wątkotwórca. Nie został
poproszony o legnięcie plackiem na ziemi i niewychylanie nosa
spoza koła z powodu nisko latających kul, lecz bezprawnie
zabroniono mu robić zdjęcia.
Jak będziemy rozpatrywać każdy hipotetyczny przypadek, to życia
nie starczy.
W sumie nawet nie wiemy co to za gościu do niego podbiegł. Czy
Policjant, czy AT, czy jakiś zastrachany cywil.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x39E452FE
-
28. Data: 2009-05-04 18:10:13
Temat: Re: Fotografowaniee akcji policji i antyterrorystów
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "Zbynek Ltd." napisał
>> Wyobraź sobie, że dochodzi do wymiany ognia
>
> (ciach beletrystykę)
>
> Przeczytaj jeszcze raz co napisał wątkotwórca. Nie został poproszony o
> legnięcie plackiem na ziemi i niewychylanie nosa spoza koła z powodu nisko
> latających kul, lecz bezprawnie zabroniono mu robić zdjęcia.
> Jak będziemy rozpatrywać każdy hipotetyczny przypadek, to życia nie
> starczy.
>
> W sumie nawet nie wiemy co to za gościu do niego podbiegł. Czy Policjant,
> czy AT, czy jakiś zastrachany cywil.
No i co z tego ?
To nie pierwszy w usenecie wątek w którym właściwe nikt nie wie co się stało
(niewykluczone, że nic się nie wydarzyło), ale wszyscy mają coś do dodania,
koniecznie w kontrze do poprzednika i finalnie i tak skoczy się na
wyzwiskach i plonkach ; )))))
A do meritum - ja nie komentowałem występu wątkotwórcy ale Twoją wypowiedź,
która była dość ogólna w swej naturze.
adam
-
29. Data: 2009-05-04 18:30:54
Temat: Re: Fotografowaniee akcji policji i antyterrorystów
Od: "see_you" <c...@e...trzy>
"Lukasz Bąk" <m...@g...com> wrote in message..
> [...]
> Jednego tylko nie mogę zrozumieć - po co Tobie, do cholery, te zdjęcia
> wypadków, policjantów itp. Proszę nie bredzić, że prasówka bo żaden "pan
> redaktor" tutaj by pytania nie zadawał. Trzeba poczuć się jak papparazzi
> co? Takie dowartościowanie? Adrenalinka?[...]
Hmmm...
Ciekawe co sobie myslisz o fotoreporterach wojennych
- szczegolnie, tych ktorzy juz nie zyja...
--
see_you
-
30. Data: 2009-05-04 18:48:36
Temat: Re: Fotografowaniee akcji policji i antyterrorystów
Od: "see_you" <c...@e...trzy>
<j...@a...at> wrote in message
nie terefere
tylko pisze o sytuacji w pantwach uni ( nie wyminiam o ktorych mi
wiadomo , gdyz na ten temat nie mam informacji pelnej)
sa takie regulacje i juz
nie wolno naruszac fotograficznie sfery intymnej lub prywatnej , a
takze fotografowac urzednikow panstwowch jak policja w trakcie
pracy.
A akurat mam to w glowie , gdyz dokladnie na ten temat czytalem w tym
tygodniu artykul/poradnik w zwiazku z wyjazdem na urlop.
=============
Czlowieku, nie opowiadaj tu bajek, bo ludzie to czytaja i jeszcze uwierza.
Wiesz ile mam fotek brytyjskich policjantow?
Jakos, brytyjscy (tez w UE) policjanci na moje pytanie
- czy zabronione jest fotografowanie policjantow w UK,
zawsze odpowiadali, ze "nie jest zabronione i moge sobie ich fotografowac".
--
see_you