On 2013-07-26, Marcin Kiciński <m...@g...com> wrote:
>>
>> Spokojnie, to pewnie dopiero rejonowy sad w ktorym sedzia razem z prezesem
>>
>> pijaja wodke z burmistrzem i reszta "wladzy".
>>
>
> Niby tak, ale ciekawe jest, dlaczego prokurator, sędzia, i jeszcze parę innych
osób, działają tak, jakby nie zdawały sobie sprawy, że uniewinnienie rzekomego
sprawcy w wyższych instancjach może nie zakończyć sprawy, i wymiar sprawiedliwości
upomni się o panią komendant, jej znajomego biznesmena i wszystkich, którzy pomagali
im w tej mistyfikacji.
>
Sam sie nie upomni, no chyba ze jakas telewizja czy prasa zrobi gnoj
i trzeba bedzie znalezc jakiegos kozla zeby go ukarac tak zeby zadowolic
publicznosc.

A tak bajdelej.

http://www.youtube.com/watch?v=TPmb_jCODro&t=4m50s

Czy przypadkiem to nie jest ona w 4:54? W sensie awansik ze zwyklego straszaka
na komendanta w sasiedniej wsi?

--
Artur
ZZR 1200