eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingDlaczego w branży rozrywkowej najsłabiej płacą? › Re: Dlaczego w branży rozrywkowej najsłabiej płacą?
  • Data: 2011-09-01 13:21:42
    Temat: Re: Dlaczego w branży rozrywkowej najsłabiej płacą?
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sep 1, 2:05 pm, Paweł Kierski <n...@p...net> wrote:
    > W dniu 2011-09-01 14:57, Andrzej Jarzabek pisze:
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > > On Sep 1, 12:42 pm, Paweł Kierski<n...@p...net>  wrote:
    > >> W dniu 2011-09-01 10:44, Andrzej Jarzabek pisze:
    >
    > >>> On Sep 1, 7:47 am, Paweł Kierski<n...@p...net>    wrote:
    >
    > >>>>>> Celowo pominąłem, podobnie jak deputat na dyskietki i toner. Chciałem
    > >>>>>> konsekwentnie trzymać się analogii do jednej branży.
    >
    > >>>>> Na DYSKIETKI?
    >
    > >>>> A po co komu kilka ton węgla, gdy mieszka w bloku z CO?
    >
    > >>> Węgiel chyba można sprzedać?
    >
    > >> Dyskietki - ZUSowi 8-) Poważniej - o ile pamiętam, to dostają (mogą
    > >> dostać) ekwiwalent deputatu w gotówce.
    >
    > >> Teraz doszedłem do wniosku, że to powinien być raczej deputat na
    > >> licencje programu produkowanego przez firmę.
    >
    > > No i co, chciałbyś zamiast części pieniędzy dostać kawałek licencji
    > > programu albo kilkadziesiąt licencji programu produkowanego przez
    > > firmę, zamiast których możesz ewentualnie dostać ekwiwalent w gotówce?
    > > Spróbuj to wynegocjować, obstawiam że pracodawca uzna cię za
    > > potencjalnie niebezpiecznego wariata. :)
    >
    > Tylko dlaczego nikt nie uważa za wariatów górników? Dlaczego nikt nie
    > uważa za wariatów (a przynajmniej głośno tego nie mówi) wszystkich
    > w "hierarchii dowodzenia" kopalniami do ministra skarbu i premiera
    > włącznie? A właściwie dalej - aż do wyborców, którzy wybrali parlament,
    > który wyłonił rząd?
    >
    > Wszyscy (no - prawie) milcząco zgadzają się, że deputat węglowy jest
    > sensowny, a deputat na licencje to wariactwo?

    Bo węgiel to jest commodity, jego cenę ustala rynek, a nie kopalnia.
    Przychody kopalni zależą od rynkowej ceny węgla, więc ma sens, że
    pracownicy negocjują formę wynagrodzenia, która w chudych czasach nie
    zrujnuje kopalni, a w tłustych przyniesie im dodatkowe korzyści.

    Programiści niekiedy nagradzani są akcjami firmy albo dostają bonus
    zależny od wyników finansowych. Że jest to indywidualne i zazwyczaj
    uznaniowe? To już kwestia braku związku zawodowego, który by coś
    takiego wynegocjował w układzie zbiorowym.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: