Olek pisze:
> On 2010-06-28 09:34, krzysiek82 wrote:
>
>> a co w tym złego? każdy robi co chce (i jeśli robi to w granicach prawa
>> i zdrowego rozsądku) to raczej nie powinno to dziwić :)
>>
>
> nie no wybacz, mi to podchodzi po jakąś manię prześladowczą. Rejestrować
> przejazdy? Nigdy bym na to nie wpadł - po co? :)
opowiem Ci moją historie. w ubiegłą niedziele wieczorkiem musiałem
przejechać przez swoje miasto autem. Zazwyczaj podróżuje rowerem, innymi
trasami. jade sobie, a tu wykopki. płotek, a na nim strzałka trochę w
lewo, i zakaz wjazdu. pomyślałem sobie ze normalnie nie mieli znaków, a
coś musieli nakleić na płotek, bo go wcale w nocy nie będzie widać.
powolutku przejechałem, (zeby niewpaść do wykopu) a za wykopem stoi
radiowóz. Trochę pogadaliśmy sobie o sensowoności znaków, Panowie
przyznali mi racje co do braku logiki, ale prawo jest prawo. 5 punktów i
mandat.
Następnie jadąc lewą stroną jezdni, tyłem wjechali na skrzyżowanie (
lewym pasem, jadąc na wstecznym), załączyli swiatła mijania i dalej
zgodznie z zasadami ruchu oddalili sie w siną dal. Teraz wyobraź sobie
ze mam kamere do auta ale jestem leń i nie zrobiłem do niej zasilania....

ToMasz